Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość melancholia.

jak wziac sie w garsc?:(

Polecane posty

Gość melancholia.

Ostatnio mam poczucie ze wszystkim przeszkadzam, nic nie potrafię, i najchętniej chciałabym żeby mnie tu nie bylo:( po prostu nienawidzę siebie... inni uważają ze zachowuje sie jak dziecko ale tak naprawde ktos kto nie czuje do siebie takich negatywnych emocji nie bedzie wiedzial jak to jest. Boje sie ze to juz sie nie zmieni:( ze juz sie nigdy nie bede usmiechac, naprawde sie boje o siebie. do tego niedawno zaczelam prace w ktorej atmosfera jest okropna i praca glupia sama w sobie, chce zrezygnowac ale martwie sie ze inni pomysla ze jestem jakims nierobem! i tak w kolko moje zycie sie kreci wokół wiecznego zamartwiania się Jak ja mam naprawic swoje zycie? mam dopiero 20 lat nie chce zeby tak bylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem w nostalgii
czasem......Ale trzeba żyć i nie ma innej rady ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholia.
Tak ja chce żyć, ale nie tak bo takie życie nie ma sensu przecież.Wczoraj już mnie coś pchało żeby zrobić sobie jakąś krzywde, a tak naprawde nie chcialam:( Zazdroszcze ludziom którzy mają pełno optymizmu, nawet nie muszą być inteligentni, a tylko wygadani a wszędzie sobie poradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno po pierwsze zapisz się do psychologa bo masz jakąś mega depresję no i zmień tą beznadziejną pracę. Zacznij umawiać się na randki. Kup kilka fajnych ciuchów. Idź sobie dla relaksu do spa. Ty masz dopiero 20 lat a nie ma w tobie życia. Zacznij działać bo inaczej w staropanieństwie śmierci doczekasz. Trochę więcej optymizmu. Każdy człowiek jest interesujący tylko musi pokazać innym swoje ciekawe wnętrze. Życzę ci w Nowym Roku dużo radości i optymizmu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klonomn
też tak mam dlatego wolę gdzieś wyjść w takie ciche mniejsce i nie przeszkadzać innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga:))))
wszystko jest spawa nastawienia. zacznij sie usmiechac, zwracac uwage na male radosci, organizowac sobie czas na nowe zajecia, nie siedziec w domu i nie rozmyslac. wlacz wesola muzyke, odprez sie i ciesz sie zyciem...:) nie jest to takie trudne, radosc jest zarazliwa:) trzymam kciuki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholia.
dziekuje za wsparcie:) nie wiem czy mam depresje, chyba nie bo funkcjonuje w miare normalnie, dopiero jak jestem to zaczyna się problem i różne dziwne zachowania czasami:( ale fakt cos z psychiką na pewno mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholia.
moze to faktycznie brak towarzystwa ostatnio, nigdzie nie wychodze praktycznie.. tylko ta praca i studia na ktorych tez mi nie idzie. A na wszystko inne nie moge znalezc czasu..nawet juz nie chce. ale sie uzalam nad soba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga:))))
najgorsze to stwierdzic- zapewne mam depresje. spojrz na siebie- jestes zdrowa, szczesliwa dziewczyna, ktora byc moze przezywa gorszy okres w swoim zyciu... zabrzmi to banalnie- ciesz sie z malych rzeczy:p ale to prawda. stopniowo, z kazdym dniem bedzie lepiej:) usmiechaj sie- oszukuj swoj mozg, a bedzie wydzielal mimowoli dawke endorfin:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholia.
z czego sie cieszyc?? z tego ze oblewam wszystko na studiach? z tego ze mi w pracy nie idzie? moze gdybym sie zakochala mialabym jakis cel w zyciu ale to tez mi nie wychdzi:O po cichu wierze ze kiedys moze bedzie lepiej, chyba ze to wszystko sie poglebi to ceizko bedzie wyjsc z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dla Ciebie ćwiczenie. Codziennie (najlepiej kilka razy, jeśli możesz to nawet 4-5 razy dziennie). Szukasz sobie spokojnego cichego przytulnego miejsca (dom, bez hałasu, siadasz na łóżku, kanapie, fotelu). Uspokajasz oddech, kilka spokojnych głębokich oddechów. Zamykasz oczy. Przypominasz sobie jakieś najbardziej szczęśliwy moment swojego życia. Taki moment kiedy byłaś w pełnie szczęśliwa beztroska. Odtwarzasz sobie ten moment/chwilę. Wczuwasz się w niego, przeżywasz ten stan. Celem jest POCZUCIE radości, poczucie szczęścia. Wytrzymaj kilka minut. Potem wracaj do normalnego życie i powtarzaj sobie co jakiś czas. Poćwicz kilka dni i zobaczysz, że poczujesz się lepiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga:))))
musisz sama chciec cos zmienic w swoim nastwieniu... od razu stwierdzasz ze Ci nic nie wychodzi:( wyznacz sobie cel i daz do niego. nie zrazaj sie, jesli Ci sie nie uda. studiujesz, pracujesz, bywasz miedzy ludzmi, poplotkuj nawet o glupotach z kolezanka, zaoferuj pomoc sasiadce, nie uciekaj do domu od razu po zajeciach, pokaz ludziom ze szukasz z nimi kontaktu. wydaje mi sie ze jestes zrazona plytkoscia i powierzchownosci kontkatow, ale przeciez od czegos trzeba zaczac. badz mila, okaz zainteresowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale cie
rozumiem, ale nie warto sie poddawac bo kazdy miewa w swoim zyciu gorsze i lepsze dni, dla Ciebie moze akurat teraz jest nienajlepszy czas ale to sie zmieni zobaczysz;) musisz tylko w to wierzyc i robic cos w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholia.
hej. jestem tu dzis znow i sie zastanawiam czy zrezygnowac z tej pracy? zle sie w niej czuje. atmosfera kijowa i praca sama w sobie nie dla mnie.. pracuje tam dwa tyg.. jak myslicice zwolnic sie? z jednej strony psychicznie mnie zalamuje, a z drugiej to chcialabym zarobic troche pieniedzy.. ale przeciez czemu sie mam meczyc jak moge znalezc prace do ktorej bede chodzila z checia, albo przynajmniej bez stresu i bez mysli ze jestem debilka ktora nic nie umie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuliaa
żeby wziąć się w garść musisz mieć dużą rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melancholia.
doradzi ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie zaczynało mnie przerastać. Nie potrafiłam odnaleźć się wśród ludzi, z każdym miesiącem problemy narastały i zaczynałam wpadać w powazną depresję. Pomogło mi oczyszczenia energetyczne, które zamówiłam na stronie http://moc-energii.pl , teraz znowu jestem pełna zycia, tak jak kiedy byłam jeszcze młoda. Wreszcie patrze w przyszłość z optymizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już chyba piętnasty temat, który na potrzeby TWOJEGO OSZUSTWA wznowiłeś :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×