Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jordbar

Slub koscielny bez rodzicow

Polecane posty

Gość jordbar

Witam Biore slub koscielny za kilka miesiecy, slub cywilny juz mam. Problem w tym ze moi rodzice na beda w stanie na niego przyjechac i bedziemy zdani tylko na rodzicow mojego meza ale nie w tym problem, mysle ze goscie beda sie zastanawiac i komentowac ta sytuacje ja nie powinnam sie za duzo odzywac na ten temat, nie mamy zalu do rodzicow bo naprawde nie jest to ich widzimisie, jednach nie mam ochoty sie dzielic z wszystkimi tymi informacjami. Co powinnam zrobic by uniknac glupich komentarzy ze strony gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frghdfgdrcghxdgcrd
ustalic inny termin, całe życie będziesz żałowala, że rodziców nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jordbar
rodzice uwazaja ze my juz mamy slub i koscielny to niepotrzebne wydawanie pieniedzy ale niestety moj mezczyzna i jego rodzina ma inne zdanie ja osobiscie sie ciesze ze bede miala sukienke. Niestety juz nie ma mozliwosci zmienic czegokolwiek, a stan zdrowia niestety niepozwala na dalekie podroze. Mieszkaja za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo nieładnie ze strony Twoich rodziców :o rozumiem że mają swoje zdanie i mogą nie popierać Twojej decyzji, ale przyjść powinni. No ale skoro nie mogą...:o Na Twoim miejscu jednak powiedziałabym prawdę, to zawsze najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy mam na myśli że masz powiedzieć że ich nie ma ze względu na odległość i stan zdrowia, o tym że byli ogólnie przeciwnie nie musisz wspominać bez potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jordbar
nie mowie ze nie chce mowic prawdy, jezeli dla nas jako panstwa mlodych to nie jest problem i bierzemy ten slub bo poprostu chcemy miec juz wszystko poukladane a nie dlatego ze jestesmy idealnymi katolikami, i czujemy wyrzuty sumienia z powodu jego braku. Bo ja uwarzam, ze wazniejsze jest to czy zyjemy dobrze a nie na prawach kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę w to co napisałaś
gdyby mi rodzice wykręcili taki numer to nie odezwałabym się do nich do końca życia! w ogóle jak rodzice mogą powiedzieć że szkoda im kasy na ślub własnego dziecka i dlatego nie wezmą w nim udziału?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaa
czytajcie ze zrozumieniem, napisała że się nie zgadzają ale przylecieliby (tak?) gdyby nie stan zdrowia. Poza tym jak jej to nie przeszkadza to nie czepiajcie się postawy rodziców. A co do gości, proponuję na początku wesela (bo będzie?) jak będzie przemówienie ojca pana młodego/świadka/kogokolwiek powiedzieć, że cieszymy się z waszej obecności, blabla, i wspomnieć że rodzice panny młodej nie przyjechali ze względu na stan zdrowia ale są z nią myślami blabla bla. ;) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fevvvvfvfvf
to raczej ty myszaaaaaa czytaj ze zrozumieniem. Autorka wyraźnie napisała że rodzice uważają że ślub kościelny to niepotrzebnie wydawanie pieniędzy. Gdyby chodziło o stan zdrowia rodziców to autorka nie zakładałby tego postu bo logiczne jest że każdy zrozumie ich nieobecność z tego powodu. Odległość to też nie problem bo ślub planuje się z wyprzedzeniem a nie z dnia na dzień i rodzice mogli spokojnie zaplanować sobie przyjazd do Polski. Autorka się pyta co powiedzieć gościom bo nie chce im mówić prawdy że rodzice są sknerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jordbar
Tak bedzie wesele. Pieniadze to akurat nie jest problem ani dla mnie ani dla moich rodzicow bo poprostu i my i oni je majy, chodzi poprostu o niepisane zasady ktore i ja i rodzice lubimy lamac :) mojemu mezowi to tez nie przeszkadza wiec jak pisalam ja nie widze problemu wiem ze nas popieraja i sa bardzo za nami. Na slubie cywilnym rodzina mojego meza byla bardzo zniesmaczona faktem ze to TYLKO cywilny i wiekszosc miala obrazone miny i nieomieszkala komentowac tego wiec uwazam, ze jesli moi rodzice nie moga przyjechac (niestety samolot nie wchodzi w gre) a droga samochodem to okolo 2000km to nie jest to nic wielkiego bo robie to dla mojego meza i nie ukrywajac dla jego rodziny bo chce juz poprostu ten etap miec za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaa
więc wobec gości zasłoń się stanem zdrowia rodziców i będzie dobrze :) powodzenia i gratulacje, szczęścia życzę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaaaaaaaaaa
więc wobec gości zasłoń się stanem zdrowia rodziców i będzie dobrze :) powodzenia i gratulacje, szczęścia życzę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jordbar
pozatym myszaaaaaa to jest akurat moje zdanie ze to niepotrzebne wydawanie pieniedzy bo za te 20000 moglabym byc teraz na Bora-Bora no ale on chce to ma jestesmy malzenstwem wiec sa kompromisy i wzajemny szacunek. Mojego myslenia na ten temat i tak nic nie zmieni bo obrabianie tylka dzien po weselu jest juz jak mniemam wpisane w tradycje:) wcale mi to nie przeszkadza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co się od razu innym z tego spowiadać? Nie chcesz- nie mów. A jak będą natarczywi to "Tak bywa" .A co sobie już pomyślą to nie ma co zawracać sobie tym głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
po prostu powiedz ze ze wzgledow zdrowotnych, to chyba powinno wtstarczyc, nie musisz sie nikomu tlumaczyc, a ludzie.... niech gadaja, zawsze gadaja taka juz ich natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×