Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MalutkaBrunetka_

MEDIACJE PO 1 SPRAWIE ROZWODOWEJ

Polecane posty

No i po pierwszej rozprawie. Nie powiem... Całkowicie mnei zaskoczyła. Ale zgodziłam się na mediacje, żeby nie ciągnąć się po Sądach. Powiedzcie mi, jeśli pragnę rozwodu bardziej niż czegokolwiek na świecie, do tego jestem pewna swojego stanowiska, mediator będzie mnie przekonywał, że warto być z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczy szeroko otwarte
jak spodobasz się mediatorowi , to nie będzie Cię przekonywał do zostania z mężem :P a tak w ogóle , to z jakiego powodu rozwód ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupy z jakimis mediatorami
to jest własnie chore, mediator :DD śmaić sie chce jakaś /kiś człowiek bedzie nas przekonywał do swoich przemyślen , zkim bedziesz zyła z mediatorem?A co mediator zapewni nas da gwarancje że przyszłosc bedzie super ? hhaa chore to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediator powinien wysłychać Ci
Ciebie, potem wysłuchać męża, a później doprowadzić do Waszego spotkania. Rolą mediatora jest pokazanie Wam nawzajem jak dana sytuacja wygląda z punktu widzenia drugiej osoby. Mediator ma za zadanie doprowadzić do tego byście zaczęli ze sobą rozmawiać. Nie może nakłaniać do powrotu, nie może nakłaniać do rozwodu i nie może nakłaniać do ugody. On ma tak zadziałać byście oboje zobaczyli swoje racje, sami doszli do porozumienia i rozwiązania jakie będzie dla Was najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediator powinien wysłychać Ci
do dupy z jakimis mediatorami mediator nie ma prawa nakłaniać do swoich przemyśleń, racji. Nie może podać stronom mediacji swojego rozwiązania. On jest po to by strony sporu-rozwodu znalazły nić porozumienia...a w którym kierunku to już zależy od stron, czy jest to porozumienie dotyczące warunków rozwodu czy warunków powrotu do siebie. Mediator ma ułatwiać komunikację osób... bo z reguły zawsze jest jej brak pomiędzy osobami które są ze sobą w konflikcie. to nie jest chore, czasem może pomóc w uratowaniu małżeństwa a czasem pomóc w rozwodzie aby odbył się w kulturalny sposób :) zawsze można każdym czasie zrezygnować z mediacji, mediator musi zagwarantować poufność- to czego się dowie w trakcie rozmów nie może nikomu przekazać, a jeśli mediator narzuca swoje rozwiązanie to można na niego złożyć skargę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediator powinien wysłychać Ci
warto skorzystać z mediacji. mam nadzieję że pomogłam rozjaśnić "powołanie" mediatora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki wielkie. Nie wrócę do męża- to pewne. Po prostu myślałam, że mediator ma za zadanie nas ponownie ze sobą"zeswatać". Ja jednak jestem tak cięta na męża, że mu nie podaruję. Powód rozwodu? Oj... Sporo. Najgorsze jest to, że X nie widzi w sobie ŻADNEJ winy! A wczoraj jego Pani Adwokat tak przed Sądem mnie oczerniła, moją rodzinę, że myślałam, że zatłukę i ją i tego skurwiela!! A do tego nie mogłam nic a nic powiedzieć, podać choć jednego dowodu na to, jaki naprawdę z niego chuj, bo Pani Sędzia powiedziała, że teraz nie jest na to czas, a jak się zgodzę na mediacje, wtedy będę mogła wszystko powiedzieć mediatorowi i dojść do porozumienia z mężem. To po chuja była ta rozprawa:/ Pani adwokat powiedziała takie okrutne rzeczy, a ja nawet nie mogłam się wybronić, podać swoich argumentów... Mogłam tylko powiedzieć, że się nie zgadzam z tym, że to jest nieprawda.I jak chciałam to udowodnić, to Sędzina zaraz sprowadzała mnie do parteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dobry mediator zrobi tak: - porozmawia z jedną ze stron, potem z drugą oddzielnie - zbierze od obu stron oczekiwania, problemy, sugestie i wnioski - przemyśli przygotuje się i ustawi spotkanie z wami - na spotkaniu wspólnym będzie szukał porozumienia "Porozumienie" to wspólne ustalenie akceptowalne dla obu stron. Nie wiadomo jakie będzie to porozumienie. Porozumieniem może być natychmiastowy rozwód. Może być separacja, może być to że Mąż chce się wyprowadzić i przemyśleć małżeństwo i podjęcie decyzji za 3msc(6msc). Mediator ma zebrać oczekiwania obu stron, na jakie ustępstwa mogą pójść, wytworzyć jak najwięcej możliwych koncepcji rozwiązań i wypracować najlepsze dla obu stron. Nie powinien was namawiać do pogodzenia, jeśli żadne z was nie widzi szans na dalsze małżeństwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćzanka
To warto jednak korzystać z mediacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
celem mediatora nie jest absolutnie dążenie do pogodzenia Cię z mężem ;) Pozdrawiam, J. www.solvoadvisory.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość5
witajcie nie mediator nie będzie przekonywał do czegokolwiek tylko pomoże Wam znaleźć jakieś rozwiązanie, takie na które razem się zgodzicie, w każdej chwili można też zrezygnować z mediacji... tu można więcej poczytać http://www.rybnikmediator.pl Mediacja na pewno pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze na prawników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W skrócie to znudził Ci się i przyszedł czas na racjonalizacje wyboru i oczernienie Męża żeby się wybielić ;) Powodzenia uda Ci się na pewno prawo jest po Twojej stronie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mediatora możesz pogadać a w sądzie nie, uzgodnić pewne rzeczy, moim zdaniem warto zamiast przepychać się w sądzie latami…!!! wszystko można załatwić w miesiąc! no i jest o wiele taniej, tu można posłuchać audycji radiowej http://www.mediacje.ayz.pl/#audio-video-mediacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co powiedzieć ? jestem po 2 spotkaniach z mediatorem, pierwsze było wspólne z mężem drugie tylko z Panem mediatorem, cóż usłyszałam dużo złego i poczułam się jak ta najgorsza a to mnie mąż pobił i okradł jest mi winien dużo pieniędzy ... a usłyszałam od Pana mediatora takie rzeczy że zastanawiam się czy w ogóle otworzył akta sprawy czy może poprzestał tylko na otworzeniu skierowania z sądu ... napewno próbował mnie zmusić do zgodzenia się do całkowitego ustąpienia od wszelkich swoich roszczeń ... halo czy to się nazywa ugodą? czy nasze sądy naprawdę popierają tylko oszustów i złodziei? rozczarowana i zawiedziona aha i jeszcze trzeba zapłacić za pracę Pana mediatora ... dla mnie kompletna porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iza
Witam, studiuję mediacje. Czy znajdę chętną / chętnego, który uczestniczył w jakiejkolwiek mediacji i będzie mógł wypełnić krótką ankietę na ten temat. Jest mi to potrzebne do pracy dyplomowej. Z góry dziękuję za poświecenie mi 2 minut. Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×