Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nati_krk_

Rozstanie, trudne chwile do przetrwania :(

Polecane posty

Gość mika1212
hej ciche dni to moze u ciebie jest tak samo jak u mnie u mnie romans trwal 11miesięcy i powiedzialam mu co czuje i co a on do mnie to tylko zabawa a tez widzielismy sie co drugi dzien i kombinowalismy skradziony czas noce ,glupia kawa zwiezanie itd. a tu co to tylko zabawa ja pierd..e jaka ja jestem głupia i smutno mi ze dałam sie w to wplątac i to trwało prawie rok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałaś ale wcześniej co pisałam to o mężu . A jeżeli chodzi o tego drugiego , który dla mnie już od 1,5 roku jest pierwszym , to jest zupełnie inaczej, bo nigdy nie odczułam ani nie uslyszalam że to jest zabawa , bo my się naprawdę kochamy tylko bardzo trudna ta nasza miłość a raczej realizacja naszych planów a nie umiemy żyć bez siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
dobrze ciebie zrozumiałam tylko u mnie było tak samo miłosc az po grub ale jak w koncu sie okresliłam i powiedziałam ze zostawie męza a on zeby zostawił zone to odwrucil kota ogonem i jedynie zebysmy dalej to ciągneli ale jak sie wyda romans to wtety bedziemy razem nie czaje go :( poprostu byłam zabawką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
on się wystraszył , bo facetom jest trudno podjąć decyzję o zmianie swojego dotychczasowego życia. Tylko mógł to inaczej rozegrać , bo Ty się źle poczułaś i zraziłaś do niego i w sumie i racja , bo chciałaś poświęcić wszystko dla miłości . I co dalej planujesz? ja na razie czekam , bo nie mam sił już myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
nie wiem najgorsze ze razem pracujemy i jest tak dziwnie jak jestemy koło siebie /i nie oszukujmy ale sex i dotykanie kochanka wiem ze mąż nigdy mnie nie dotykał tak i nigdy nie będzie jak mi tego brakuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
jak go widze to mam chęc sie do niego przytulic :(i byc znów szczęśliwa , nawet myslalam zeby dalej to ciągnąć nie wiem co mam robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
co mam robic :( pujsc dalej na taki układ ale cos mnie blokuje po tych słowach co mi powiedział :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Nie potrafię Ci doradzić , bo wiem ile ja razy kończyłam ten związek i nie wytrzymywałam i za każdym razem mówiłam ,że to ostatni raz . Wiem ,że to jest tylko Twoja decyzja chociaż po tych słowach też bym się zastanawiała . My nawet jak się rozstawaliśmy to mówiąc sobie że się kochamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
poczekamy zobaczymy co bedzie dalej ja wiem ze pierwszego kroku nie zrobie , fajnie było napisac troche lepiej sie czuje ze komus sie zwierzylam bo tego nawet kolezance nie mogłam powiedziec ciche dni skąd jesteś ja lubelskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
ja jestem ze śląska . Powiem , że trochę lepiej jak się można wyżalić i to jeszcze komuś kto jest w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
niom jestesmy razem w takim samym g...nie :) pozdrawiam i buziaki jutro wolne obiadek ble i udawanie :( aby do poniedziałku i jutro wieczerem lukne tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
hej zagląda ktoś tu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdss
Hej Ja nie wiem co mam robić. Niby na pozór jest ok z moim facetem ale chyba Tylko on jest szczęśliwy w tym związku i kompletnie nie widzi problemu. Zaczęło się od tego że mnie oklamal a potem oklamywal więcej razy (na temat jego przeszłości i narkotyków). Zaczał mnie olewac i zapominać o randkach. Okazało się że cpa. Niby przestał ale niedawno znów mnie olewa. Mam dość. Dużo by pisać ale zawsze jak się umawiamy na spotkanie to na nie nie przychodzi. Bo śpi...to jego spanie to główny problem. Pozatym pisze z byłymi (nie wiem co ale wiem że ma kontakt z conajmniej 4). Mieszkamy 5 min od siebie a widzimy się tylko jak mu się zechce. Czasami w weekendy jak się obudzi....jeśli chodzi o wspólne plany to ja muszę nam zaplanować spotkania (gdzie idziemy jaki dojazd) a on i tak rzadko w ogole na nie przychodzi...co mam robić? On ma 30 parę lat a Ja jestem dużo młodsza...i bardzo NIESZCZĘŚLIWA w tym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
hej leydy ile razem jesteście , a czego nie jestes z bylym , a norkotyki to ciężki temat :/ to co piszesz to ja tak to odebrałam ze nic dla niego nie znaczysz a rozmawialas z nim o tym ze nie podoba ci sie jego zachowanie i ze jak dalej bedzie to go zostawisz :( uszy do gury :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
sory lady ale pomyliłam sie w nicu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdss
Jestem z nim 3 lata. Jak się już spotkamy to przytula co chwilę mówi że kocha i WIELE obiecuje. Tylko że na słowach się kończy. Mam problemy rodzinne, studiuje dziennie, pracuję....ale zawsze znajduje czas żeby się spotkać jak już mi obieca. Tylko że on nigdy nie dotrzymuje słowa. A ja czekam jak głupia... On daje mi mylne sygnały. Jednego dnia jestem wszystkim a następnego niczym. Zerwalybyscie? Dlaczego on tak robi? Niby kocha a ma gdzieś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdss
Teraz on ma tydzień wolnego. Zaczął wczoraj. Umówiliśmy się na 5. Ja gotowa czekam, bo godzinie dzwonię jak głupia. Po 2och godz dostaje sms że przeprasza bo zasnął :O w środku dnia? Zaraz po tym jak rozmawialiśmy? Od tamtego czasu CISZA Ja zwariuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
on zachowuje sie jaj mój mąż po związku 10 letnim i co z tego wyszło ze go zdradziłam:)dziewczyno albo gadaj z nim zeby się zmienił albo kopnij go w du..e bo sama pomyśl co bedzie za pare lat a to ze nie odzywa sie i cię olewa to dlatego ze pozwoliłas na to ze nic nie robiłas sprubuj sie nie odzywac przez pare dni to raz dwa do ciebie przyleci a jak nie to jest z tobo z wygody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdss
Tylko że ja mu zawsze mówię że nie ma tak robić. Mówię co czuję. Ale widocznie on tego nie słucha. Pewnie znowu cpa. Ale to już nie Moja sprawa....chciałabym zeby mnie nie zwodzil. Żeby powiedział że np nie chce że mną być. Ale on gra w gierki. Mówi jedno robi drugie . Już 24 godziny się nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
hej ciche łzy co tam u ciebie u mnie juz 5dni bez niczego bez buziaka i przytulenia;( i smutek i coraz gorzej sie czuje ze mu powiedziałam ze go kocham :( bo chce ze by było tak jak dawniej ale widze ze on sie też dziwnie zachowuje kreci sie koło mnie jak zbity pies :) tylko jak go widze to mi sie nogi same uginają i mam chęc sie na niego zucić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
i nie rub pierwsza kroku nie dzwon do niego sama zobaczysz czy mu zależy na tobie wiem że to boli bo sama też cierpie jak czytałas wczesniejsze wpisy ja byłam w związku przez rok z kochankiem i było wspaniale i co on mi powiedział ze to tylko zabawa a mąz mój ma 32lata i tak samo sie zachowuje jak twój chłopak tylko nie ćpa a pije piwo i tak samo tylko komputer i co ja mam powiedziec ze przez 7 dni w tygodniu rozmowiamy kur...a o pogodzie albo co na obiad a ma 28 lat i mamy dziecko które tylko mnie widzi jako rodzica bo może tylko ze mno porozmawic więc kobieto zastanów sie czy chcesz że by twoje życie wyglądało tak jak moje i różnych kobiet bo wiem że nie jestem sama :(ku...wa poniosło mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
sory za błedy ale pisze przez telefon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdss
Nie będę do niego dzwonić. Tylko nie mam przyjaciółki żeby się wyzalic więc bede tutaj pisać co się dzieje, czy się odezwał itp. Ja nie chce nawet mu odpisywać szczerze mówiąc....nawet nie wiem czy ta nasza miłość nie umarła. Przynajmniej z mojej strony. Trzymajcie się dziewczyny :) Ja czekam na to Kiedy się odezwie, ale sama nie mam zamiaru. Wiecie tak żeby być górą. Zawsze to lepiej się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
wiem o czym piszesz ja też nie mam nikogo komu mogła bym sie zwierzyc a tu sie wstydziłam napisac a teraz jest ok taki mały psycholog trzymaj sie i nie złam wiem że jest trudno ale wytrzymaj pozdrawiam i jutro wpadne tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdss
Hej ! Od niedzieli się nie odezwał. Boję się że coś mu się stało bo nigdy aż tak długo się nie odzywał...co mam robić? Jestem cała w nerwach. Nie mogę normalnie funkcjonować. Wczoraj cały wieczór przeplakalam a dziś ide na uczelnie z oczami czerwonymi jak królik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
hej dziewczyny . Już jestem. Widzę ,że nic nowego tylko rozterki. U mnie wszystko zawieszone . Nie wiem co robić , nie wiem co będzie dalej , chyba nic już nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
mika - a co tam w domu , bo u mnie fatalnie , wykończy mnie psychicznie mój kochany mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladybirdsss
dziewczyny jestem glupia. dzis rano napisalam smsa ze jak sie nie odezwie to dzwonie na policje bo boje sie ze cos mu sie stalo :( odezwal sie natychmiast!! ze wszystko ok tylko jest na spotkaniu w pracy. to ja mu na to: to fajnie ze wszystko ok, bo u mnie nie bardzo, plakalam cala noc przez faceta ktory kiedys smial nazywac sie moim chlopakiem. Na koniec dodalam ze juz nic do niego nie czuje i nie zasluguje na takie traktownie on mi na to ze jest dupkiem i ze chce to naprawic...taaa ile razy juz to slyszalam. On zabil wszystkie uczucia ktore do niego mialam. Placze tylko za tymi fajnymi chwilami ktore byly na poczatku. Od kiedy przylapalam go na pierwszym klamstwie wszystko zaczelo umierac. Teraz juz nie ma nic tylko wspomnienia i sentyment. Jak ja mam to dalej rozegrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie robić, czekać, niech teraz on się wykaże, ty za nim już latałaś jak pies, jego kolej. Polecam książkę: dlaczego mężczyźni kochają zołzy- czytaj w trudnych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Święta racja nic nie rób i nie pokazuj , że płaczesz przez niego , bo nie jest Ciebie wart. Pomyśl o przyszłości , po latach nigdy nie jest lepiej pamiętaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×