Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nati_krk_

Rozstanie, trudne chwile do przetrwania :(

Polecane posty

Gość ciche łzy
Za dużo mam czasu w pracy i dlatego myśle i się dobijam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anthijja
kermit zaba dzis nas nie zaszczyci?:) ..jak tak sobie mysle...i patrze z dystansem..to ich te teskty załosne do smiechu mnie doprowadzają....ze chce 100% dyskrecji( bo zona nawali wałkiem:P)..i jakiby tak to jeszcze było bez zobowiązan...to wogole byłby w raju...tak nic od niego nie chciec..tylko miec satysfakcje ze jest i tyle.....powinni sie zastanowic ostro nim cos zaczynaja...bo ja nie gwarantuje ze swego szczęscia nie ogłosze całemu swiatu przez megafon:D i niech pomysli...czy w związku z tym ma te jaja...czy mu sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
tchórze to mało powiedziane tak samo jak on pogłaskał mnie po ręce jak mało dziewczynke po głowie i myślał że odrazu jest tak jak dawniej a tu zdziwienie to przez to tak sie wkur.m że pierwsze co sobie pomyślałam co on robi zdenerwowało mnie to że mnie dotknął jak mógł a przez ten czas pragnełam jego dotyku a to mnie rozdrażniło sama teraz się zastanawiam że jak zadzwoni po tej kawie :) to znaczy że teraz on coś do mnie czuje ha a ja nic , wiem że więcej mu się nie dam jak chce to do burdelu do dziw.i bo u mnie to już koniec chyba że to ja będe chciała go wykorzystać seksualnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
i wiecie dlaczego lepsza mężatka , bo mają większą pewność dyskrecji. Z panienkami już nie jest tak wesoło , bo nie mają nic do stracenia i wychodzi to różnie i jak żonka się dowie to mają przechlapane , więc darmowa agencja u mężatki , żyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
a i jeszcze w lesie w samochodzie bo w hotelu to może ktoś znajomy zobaczyć ha taka ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kermit żaba!
kermit zaba dzis nas nie zaszczyci? :-) Owszem, zaszczyci, ale głównie czytaniem. Z oczywistej przyczyny nie włączę się do waszych narzekań na mężów - nie mam męża. Ale fajnie się czyta, jak jedziecie po facetach. Nie ukrywam, że na początku trochę mnie to irytowało, ale znów sobie przypomniałem to, co już raz tu napisałem: wy macie na kogo narzekać, macie kogo nienawidzieć, macie kogo obwiniać za swoje nieszczęścia. Doceńcie to, bo są ludzie, którzy nie mają na kogo kląć, nie mają na kogo zrzucić winy. Bo nikt ich nie oszukał, a tylko sami się oszukiwali. A narzekać na "los" to juz nie to samo. W myślach można nakląć Kowalskiemu lub Malinowskiej, że to skurwysyn lub suka. I to może nawet pomaga trochę. A jak tu nakląć "losowi"? Niby człowiek ma ochotę kląć, ale nie bardzo wiadomo jak zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
mika - trzymam kciuki żebyś cały czas była taka twarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
bo za drogi i ten beznadzejny żarcik że z mężatką nie wpaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
kermit - ja przeklinam los i to cały czas , bo już drugi raz zadrwił ze mnie. Nie mam pretensji do nikogo tylko do losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
A tak tak . Mężatka nie będzie chciała dziecka , bardzo dobry dodatkowy argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anthijja
wg mnie to nawet i pretensje do losu mozna puscic w obieg...zawsze to jakos tak lzej na sercu chcoiaz na chwile sie robi..takze kermit smiało:) chociaz Wy faceci nie narzekacie na takie drobnostki...bo to chyba takie niemęskie-ja taką wersje słyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anthijja
ooo...to ja jestem inna...bo jak go bede kochała szalenie..to chce miec dziecko z nim:D..ale czego sie boi?..przeciez po nim nic nie bedzie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kermit żaba!
kermit - ja przeklinam los i to cały czas , bo już drugi raz zadrwił ze mnie. Nie mam pretensji do nikogo tylko do losu Współczuję. Dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Nie mam wpływu na to co się dzieje , bo nawet jak coś sama próbuje to bach i kłoda pod nogi i jak tu nie mówić o złym losie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
kermit fajnie to napisałeś podoba mi się :) ciche mam nadzieje że już więcej nie zadzwoni bo nie chce tego więcej ciągnąć że go uraziłam ale jak zadz. to będe miała się nad czym zastanawiać co on tak naprawde chce :/ po żyjemy zabaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Gdybym miała siłę i opisała całą historię mojego życia to przyznalibyście mi rację , że zły los kieruje moim życiem. Moja koleżanka powiedziała , że takie historie to tylko w książkach albo w filmach się zdarzają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kermit żaba!
wg mnie to nawet i pretensje do losu mozna puscic w obieg...zawsze to jakos tak lzej na sercu chcoiaz na chwile sie robi.. No niestety tak dobrze nie ma. Człowiek instynktownie dąży do zmaterializowania obiektu nienawiści, do zmaterializowania przyczyny swoich niepowodzeń. takze kermit smiało chociaz Wy faceci nie narzekacie na takie drobnostki... Tak, my nie narzekamy. My się wieszamy, jak już brak sił. Pewnie dlatego, że narzekaniem nie pozbędziemy się problemu. A wieszaniem, owszem. bo to chyba takie niemęskie-ja taką wersje słyszałam Ja też tak słyszałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
Ktoś kiedyś powiedział , że wszystko co się dzieje w naszym życiu jest zależne od nas samych ale w moim przypadku to nigdy nic nie było zależne ode mnie . Chyba jakaś pechowa jestem. Za co tylko się pytam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anthijja
jakl tak napisałes to sie poczułam jakbym Cie znała...dokładnie te słowa czytałam jakis czas temu..ze lepiej sie utopic..powiesic...niz narzekac..brrrr...az mi sie zimno zrobiło.....bo ja go chciałam narzekającego...nigdy wiszącego...i tak zbierałam i podnosiłam ...dawałąm siłe...zeby był...i tyle mi wystarczało...ciekawe coi bedzie jak zobaczy ze to jzu koniec z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kermit - moga na siebie samych ..... ja na meza tez nie narzekam .... ale tylko dlatego ze spakowalam zabawki i rozstalam sie na pana J moge i czasmi narzekam bo w sumie okazal sie zlamasem maksymalnym ( bniech go pieklo pochlonie -albo robi za podnozek w domu) ale tak naprawde bynajmniej u mnie nie chodzi mi o to zeby miec dziecko do bicia - raczej o zrozumienie mechanizu jego dzialania a tak naprawde o jakikolwiek sposob zeby zapomniec co on zrobil by moc w miare normalnie zyc bo teraz jak spotykam sie z facetami i nawet jest milo to ja caly czas mysle ze klamie i oszukuje bo chce przeleciec i pobawic sie ( nie nie zadaje sie z zonatymi tylko wolnymi- bynajmneij tak twierdza- a to co pisalam kazdego sprawdzac, kazdego uwazac za zlamasa?? bo ja po moich doswiadczeniach z panem J wlasnie doszlam do takiego wniosku, jak chcesz kogos kochac to kup psa a od faceta wymagaj kasy i noszenia zakupow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika1212 a Tobie kochana szczerze gratuluje i zazdroszcze , nawet nie wiesz jak bardzo, kroleswo za spokoj w glowie i sercu:) jak ja chcialabym juz byc calkiem obojetna ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
a z tym wieszaniem to tylko tak faceci potrafią rozwiązywać problemy , egoiści myślący tylko o sobie . Do tego też trzeba odwagi a większość to tchórze i dlatego lepiej siedzieć w ciepłym domu z wypranymi gaciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anthijja
mnie jedna rzecz zastanowiła...ze ani razu mi nie napisał ze jak było zle to pomyslał o zakonczeniu rozwodem...ale wieszanie po tym głupim łbie chodziło...pewnie jak odejsc...to tak z gestem...a nie podpisac papier w sądzie...niech piecze babki..trzepie dywany...dam juz mu spokoj..niech ma chociaz gacie uprane...bo na sznur to trzeba odwage..fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
wiele razy powtarzałam , że lesbijki są naprawdę szczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciche łzy
już mi odwala , bo takie mysli mi do głowy przychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kermit żaba!
Ech, to już nawet się nie można powiesić, żeby nie zostać skrytykowanym na kafe? Niektórym nic nie dogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anthijja
oj mozna:D ale na gumie od majtek i suchej gałęzi jednoczesnie:P jest szansa ze celu delikwent nie osiągnie...bo o to mu chodzi przeciez:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anthijja ze mna sie nie kryl, lazilismy za raczke po miescie calowalismy przytulalismy it mnie w kolko mowil o wyprowadzce z domu , o wspolnym mieszkaniu bo w domu, o tym ze nalezalo dawno juz to zrobic bo tam nigdy nie bylo dobrze, bo ona ic sie nie stara nie chce sie kochac zle gotuje itp ale tylE LAT tam siedzial, powinam sie do myslic ze to mitomam i tchorz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika1212
do kermit :) ja zgodziłam się na taki związek bo po pierwszym pocałunku powiedział mi że nie zostawi rodziny i trwało to rok i cały czas kombinował dzwonił do żony kłamał jak ja byłam z nim ryzykował i jak uważasz że mężczyzna bez żadnego uczucia potrafi tak prowadzić życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×