mieszkamy razem - dostaniemy rozgrzeszenie?

JA NIE DOSTAŁAM MIMO IŻ ŚLUB BYŁ JUŻ ZAPLANOWANY!!!!

Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał, i nie będziesz im służył, gdyż ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuje łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 2 Mojż. 20:4-6 (por. Wj 20,4-6 BT) i "Boga nikt nigdy nie widział" (Jan 1;18) a wszelkie ludzkie wyobrażenia o Nim, są tylko karykaturami ośmieszającymi i obrażającymi Go Prawdziwi czciciele Boga oddają Mu cześć "w duchu i w prawdzie" Jan 4 :23,24

ola z kraka właśnie też piszę z Krakowa i będę się spowiadać u tutejszych księży, mam nadzieję że trafię na tego, który ciebie rozgrzeszył :P

Nie taki sam. Bo my nie robiliśmy krzywdy nikomu innemu niż samym sobie, a w Twoim przypadku poszkodowana jest też Twoja żona/rodzina.

załamana - wielu jest księży którzy nie powinni nimi być , albo sa po prostu złosliwi

zle to odbierasz ! to tylko przykład ! zle robisz i ty , bo nie ma pewnosci , ze owa teraz twa partnerka zostanie twą zoną , jak zostanie oki , ale jak nie ? to co ? spowiedz zal z grzechy ! postanowienie poprawy ! gdzie tu masz postanowienie poprawy ? jak juz jutro bedziesz sie kochał (albo nawet dzis wieczorem ) z swoja kobieta z ktorą mieszkasz ??

no ludzie, jak ksiądz moze dac rozgrzeszenie jesli mieszkaja razem przed slubem? przeciez warunkiem spowiedzi jest mocne postanowienie poprawy, a jak to ma wygladac, ksiadz rozgrzeszy a ona wraca do domu gdzie mieszka z facetem bez slubu? to jest przeciez zupełnie bez sensu - taka spowiedź jest bez sensu i nie powinno byc za nią rozgrzeszenia. zresztą po co spowiedź w ogóle w takiej sytuacji? odpwoiedzcie sobie na to pytanie.

Ja juz nie chodze do spowiedzi bo 4 razy nie dostalam rozgrzeszenia w swojej parafii, a zeby zostac chrzestna u kolezanki dziecka musilam pobawic sie w detektywa i wyszukac w okolicy ksiedza, ktory mnie rozgrzeszy, udalo sie za 3 razem i teraz pierdole to.... Kosciol sie dziwi ze ludzie od niego odchodza, niepraktykuja.....

bo kościoł to nie jest supermarket gdzie sobie wybierasz do koszyka co chcesz... co ci wygodnie... chcesz kościoł to przyjmuejsz go w całosci a nie - to biore, tego nie biore bo to mi niewygodnie, to mi sie nie podoba...

bo człek kazdy grzeszy ! odpowiedz jest prosta , nie rozumiem twego pytania . pewne zreczy wychodza z spontanicznosci , jezeli idiesz sie kochać z kobieta i w tym momencie zdajesz sobie sprawy ze grzeszyc bedziesz a mimo to to robisz to jest to inny rodzaj grzechu niz taki , z e kochasz sie a potem przychodzi ci do głowy - rany ! przeciez zgrzeszyłem ! to tak jak z klnieciem , czasem klniesz bezwiedznie , a czasem swiadom klniecia czasem zwyczajnie zapomnisz modlitwy wieczornej a czasem zwyczajnie c i sie nie chce ....

Myśmy dostali (ale ślub był zaplanowany) i w dodatku ksiądz powiedział, żebyśmy pamiętali, że jak zgrzeszymy to spowiedź jest od tego, żeby się wyspowiadać i dostać rozgrzeszenie. Ale to wspaniały i wyjątkowy ksiądz, podobno mało takich...

Ja już jestem wzorem cnót wszelakich :D tzn mam męża, jestem mu wierna zresztą tak samo jak zawsze wcześniej :) i żaden ksiadz sie do mnie nie przyczepi :p I zawsze miałam postanowienie poprawy tzn ślub w planach :p Zresztą posiadanie kochanki też kwalifikuje sie do rozgrzeszenia bo jesteś człowiekiem i masz prawo do ulegania słabościom :) i dlatego ksiądz musi dać rozgrzeszenie za każdym razem bo nie wie przecież czy Twój żal i postanowienie poprawy nie są szczere, tylko jako człowiek jesteś słaby i ulegasz pokusom, ale żałujesz...:p

taak wspaniały, wyjątkowy ksiądz, który bedzie rozliczony z tego ze rozgrzeszał z grzechu z którego nie powinien w okolicznościach kiedy nie moze byc to postanowienie poprawy... chyba ze do slubu nie współzyliscie od tej spowiedzi, ale jelsi tak to pozostawiam to waszemu sumieniu.

Jeżeli wolą Bożą byłoby abyśmy posiadali wizerunki postaci, które pomogłyby nam w oddawaniu im czci, to Bóg zezwoliłby na to. Jednak tak nie uczynił. Bóg oczekuje od nas oddawania mu czci w duchu, a nie przy pomocy wizualnych pomocy. Powiedział o tym Jezus samarytance przy studni:

kwietniulka komu zatrzymacie beda zatrzymane , komu odpuscicie beda odpuszczone - wiec juz przestan !

no dobra:P

"(...)gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie." (Mt 6,6 BT) Wierzę, że Bóg przez Ducha Świętego pomaga nam w komunikowaniu się z Nim, o czym też informuje nas Słowo Boże: "Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, , że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą." (Rz 8,26-27 BT) Więc nie musimy się obawiać, że bez wizerunków będzie nam trudniej modlić się. Ufając Bogu i wierząc w Jego moc możesz bez przeszkód przestrzegać w pełni drugie przykazanie dekalogu.

zamierzam dziś przystąpić do spowiedzi, to dam znać co wyszło w praktyce bo w teorii widze różnie to bywa.

ja w ogole poddał bym pod dyskusje czy uprawianie sexu przez dwoje ludzi stanu wolnego w dodatku zamierzacymi bycie razem w przyszłosci jest grzechem

normalnego... wnioskuję, że nie jesteś katolikiem tylko chrześcijaninem innego obrządku, zgadza się?:) Ja pomimo, że jestem katoliczką to ze względu na treść tego drugiego przykazania nie zwracam się do żadnych figur, obrazów i innych fizycznych, namacalnych rzeczy. W skupieniu na modlitwie pomaga mi wpatrywanie sie w tabernakulum, w domu - zamknięte oczy. Ale temat wątku jest inny, więc proszę powróćmy do kwestii spowiedzi w przypadku mieszkania ze sobą przed ślubem

bo jezeli ktos uprawia sex dla samej uciechy np z przygonym kimś - to niewatpliwie jest to grzechem

nie nie zgadza sie

A je słyszałam że z księdzem to w ogóle grzechu nie ma

Kwietniulka - staraliśmy się nie współżyć - udało nam się ostatnie 3 miesiące, choć było bardzo trudno. Natomiast zawsze chcieliśmy wytrwać, a nie było nas stać na dwa osobne mieszkania...

mnie raz ksiądz wyprosił z konfesjonału jak mu powiedziałam, że mieszkam z chłopakiem :D od tej pory nie chodzę, więc Ci raczej nie podpowiem :o

no jesli udało sie na te 3mce przed slubem to nie jest źle. chodzi o to by isc do spowiedzi obiecac poprawe i słowa dotrzymac a nie rzucac obietnic na wiatr. o to własnie chodzi. powodzenia.

nie dał mi. Jak widać można się pieprzyć po kątach co tydzień z innym, bić żonę lub kraść w pracy, ale mieszkać razem nie można. Trudno...

teraz nie dostaniecie ale na spowiedzi przedslubnej dostaniecie :-( paranpoja to jest ale niestety :-(

ja slyszalam o przypadku , w ktorym mezczyzna dostal a kobieta nie.. nie wiem. ksiadz nam o tym mowil.

dostaniecie, jak obciągniesz ksiendzowi z połykiem i paluszkiem w jego pupulce.