pytanie do facetow ktorzy ogladaja porno ale szczerze odpowiedzcie

faceci siegaja do porno z wielu powodow, jednym z nich jest to ze czegos im brakuje w zwiazku. byc moze ma fantazje na ktore ty sie nie chcesz zdecydowac. wiec zaspakaja je w internecie ogladajac filmy. nie uwazasz ze lepiej tak niz jakby mial znalezc sobie kochanke?

dodam jeszcze, że rozumiem - są kobiety bardziej i mniej atrakcyjne, ja np. nie jestem cudem swiata (normalna, przecietna dziewczyna) i rozumiem, ze takie pamele mogą się bardziej podobać. Ale on też nie jest super (sam mówi o sobie, ze brzydki i gruby) a ja jednak nie mogłabym dac mu odczuc, ze jest gorszy - dla mnie jest najpiekniejszy bo go kocham i nie wazne ze sa na swiecie przystojniejsi faceci - nie mam potrzeby ich ogladania

Nie obraz sie autorko, ale widac, ze masz kompleksy i obnizone poczucie wlasnej wartosci. Ja ogolnie zazdrosna nie jestem, a tym bardziej nie przeszkadza mi fakt, ze oglada porno, niekiedy obejrzymy razem. Nie ma co sie w to zbytnio zaglebiac, bo faceci tacy juz po prostu sa, ze zwracaja uwage na kobiety, czy to w realu czy w takim wlasnie filmie.

dziewczyno jedna rzecz musisz zrozumiec, ogladajac porno ani faceci ani kobiety nie podneicaja sie na widok konkretnej osoby. podnieca ich sam akt seksualny. nie ma w tym nic dziwnego ani chorego ani nieodpowiedniego. owszem seks to wyraz milosci ale neiktorzy w tym np ja chce tre=oche ostrzej a nawet wulgarnie. podnieca mnie to. i tez nie ma w tym nic zlego bo robie to z zclowiekiem ktorego kocham. to tylko taka zabawa. daj spokoj chlopakowi naprawde i pamietaj ze on o babkach konkretnych nie fantazjuje, podnieca go jedynie sam seks. obgadalam ten temat z moim a takze z moimi ex i innymi facetami

Z tym ostatnim nie do konca sie zgodze. Facet majac do wyboru brzydkich parterow i tych atrakcyjnych prawie zawsze wybierze tych drugich. I nie chodzi mi o wielkie cycki i takie tam. On wybierze model pociagajacy dla niego.

a jaki akt widzisz np. jak 2 panny sie caluja albo jakas robi striptiz? chodzi o obejrzenie innej babki i tyle tak, mam obnizone poczucie wartosci i kompleksy, ale co ciekawe, tylko w stosunku do mojego faceta. Moze dlatego ze tylko on jest szczery? wiem, ze podobam sie innym facetom, mialam wiele okazji do zdrady, ale nie tylko - czesto slysze komplementy, od kolegow w sumie dostalam wiecej kwiatow niz od mojego faceta, choc oczywiscie wiem, ze to on by mnie wspierał w trudnych chwilach a nie oni i nie slowka sie najbardziej liczą - ale miło jest sie komus podobac, nie? i dodam, ze bylam otwarta na nowe rzeczy, probowalismy roznych ciekawostek, czesto getso bylo tak, ze on dochodzil, a ja nie.... no oprocz tego, ze nie mam wielkich cyckow to nie mial na co narzekac

;l,;l,;l,;l... no wiesz... co innego ogladac pornosa z facetem, czy ex a co innego z INNYMI facetam!!!

Mrs Cole nie mierz wszystkich swoimi przekonaniami ja mialem taki wybor i nie polecialem na cycki :)

kiedy ja nie jestem za tym, żeby porno zakazywać, tylko piszę, że jakbym kogoś już miał, to bym sobie odpuścił. Nie jestem jakimś zwolennikiem faszyzmu feministek, które chcą zakazać nawet drobnej erotyki, a w gruncie rzeczy to są najbardziej zboczone ze wszystkich kobiet!

Czyli czujesz sie niatrakcyjna w jego oczach ?

Ano właśnie, tym bardziej, że w sumie niewielu facetów za ideał urody uznałoby aktorki porno, podobnie jak oglądającym to kobietom niekoniecznie podobają się aktorzy :)

i tu poruszacie kluczową dla mnie kwestię: moim zdaniem, jesli decydujesz sie na bycie z kims, kochasz go (ją) to jesteś z nia i już - jeśli nie jestes w stanie wyrwać lepszej, to bądź wierny swojej i nie szukaj lepszych wrażen,m skoro sam nie jesteś ideałem....

dokladnie tak jak ktos napisal wyzej. podnieca go sam fakt stosunku a nie to jak laska wyglada. i nie sadze zeby ciebie w myslach zamienial na nia.

nie zawsze jest tak, że się podniecamy samym aktem. Mnie rajcują aktorki, jest ich wiele, mam kilka ulubionych, ale nie będę wymieniał!

No czytaj czlowieku ze zrozumieniem!!! Napisalam, ze nie chodzi mi o cycki. Facet wybierze taka aktorke , ktora sie JEMU podoba i ktora jest dla NIEGO atrakcyjna, wobec powyzszego moze miec male cycki i wielki tylek, a jesli mu sie taka podoba, to wlasnie taka bedzie ogladal.

poczekaj... czy twoj facet sam sobie robi przy pornosie dobrze, a potem nie ma sily na ciebie? albo ochoty?

to po co oglądaja glerie jpegów, skoro im sie one nie podobają? moj facet nie tyle ogląda same akty seksualne, co własnie zdjecia samych cip, filmiki ze striptisem, po prostu gołe baby czułam sie atrakcyjna, dopiki nie wiedziałam, że ogląda. Teraz czuje sie zerem. Od tego czasu spimy osobno i nie pokazuje mu sie nawet troche rozebrana. To był dla mnie cios, odeszłam, ale jednak zdecydowałam sie wrócic z racji na dobro dziecka i to, ze jednak w sumie go kocham, choc nienawidze jednoczesnie.... to zawiła historia w kazdym badz razie - moze to ja jestem nie ok i chcialam zaczerpnac waszej obiektywnej opinii czy to ja byłam frajerką, że nawet nie flirtowałam z kolegami, ze nawet raz nie obejrzałam porno (tylko jako nastolatka, z ciekawosci, daaaawno temu), nie myslalam o seksie ze spotkanymi na ulicy czy w markecie super facetami???? poza tym on jest dobrym facetem, gdyby nie to porno - mozna na nim polegac itp.

tak szczerze - to wyrwij sobie taką, nie każdemu się podobają.

ja nie rozumiem w czym problem. jestem kobieta, 24 lata i uwielbiam porno! ogladam je po to, zeby sobie pomoc- to normalne. kiedy nie ma kolo mnie mezczyzny wlaczam youporn , wybieram grupowe albo latina i jade. nie chodze pozniej i nie rozmyslam, o ten facet z filmu mial lepsze cialo od mojego

Mrs Cole o to Ci chodzilo to ok, a co do tematu pogadac a raczej popisac sobie autorka mozne ale nie nakaze swiatu takiego myslenia jak to sobie wydumala

To u ciebie nie chodzi o samo porno. Większość ludzi ogląda porno jeżeli z jakiegoś powodu nie może inaczej się rozładować i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. To co opisujesz to już trochę inne skrzywienie godne 14letniego chłopca.

on sie zawsze kladl spac pozno a ja nie podejrzewalam jaka jest tego przyczyna. coraz rzadziej byl seks, czasem nawet nie chcial, mimo iz nalegalam, byla nawet taka sytuacja, ze chcialam kupic fajny sexy komplet bielizny, a on powiedzial ze nie, ze to za bardzo wyuzdane. Nie byl jakims smialym ruchaczem, choc bylo ok. potem sie okazalo, czemu chodzi spac tak pozno i czemu rano jest mi go tak trudno zerwac do pracy. Glupia go glaskalam na dzien dobry, robilam sniadanie, zeby mogl pospac te 10minut dluzej

Tutaj jest glebszy problem, bo nie chodzi tu o zwykla zazdrosc, ale o to, za autorka traktuje ogladanie filmow jako zdrade emocjonalna. Jak bylam mlodsza tez tak mialam, wychodzilam i trzaskalam drzwiami. Nie wydaje mi sie, zeby dalo cos sie z tym zrobic. Jesli jest dobrym czlowiekiem, kochasz go i wasze zycie seksualne jest w porzadku, mimo tych filmow, to badz z nim i ciesz sie z tego zwiazku, bo moglas trafic na kogos, kto swoje fantazje bedzie realizowac w inny sposob.

"czy to ja byłam frajerką, że nawet nie flirtowałam z kolegami" nie porownuj pornosow do flirtowania w realu bo to dwie rozne rzeczy. a z ciekawosci, zapytalas meza dlaczego to robi?

Jesli tak to wyglada, to faktycznie on ma problem. Jesli da rade go zaciagnac do seksuologa ,to zrobilabym to jak najszybciej.

ja nie chce Wam narzucac mojego myslenia ja chce jakos sobie zycie [poukladac

spytalam - powiedział, ze mu sie te laski podobają i tyle z jego strony. a ja naprawde baaaardzo sie staralam, zeby nie byl mna znudzony. Jak juz pisalam - jego przyjemnosc zawsze była górą. ja miaalm orgazm w 1/4-1/3 stosunkow, dodajmy niezliczona ilosc lodzikow bez okazji i takich tam niespodzianek. nie sądzilam, że mu nie wystarczam. po porodzie szybko wrocilam do formy, odnalezlismy sie w roli rodziców, sielanka była! wrociłam do pracy - bylo ciezej, ale też ok. a okazalo sie, ze to bylo o s z u s t w o

no to pisz kobieto normalnie a nie co jakis czas zmieniasz pytanie, zapewne nie umiesz z nim nawet o tym porozmawiac i tu jest caly Twoj problem

PS zdarzalo mi sie masturbowac - glownie jak jeszcze bylam na studiach i rzadziej sie widzielismy - ale nigdy z mysla o innych faacetach - raczej tak po prostu, mechanicznie

oj rozmawialismy o rym w zasadzie az kilka dni - gdy on mnie odwodził od rozstania, wyjasnilismy sobie wiele, ale w kwestii porno jak grochem o sciane: dla niego to nie jest nic złego, wszyscy faceci tak robia, i już