Przysłał mi życzenia chyba na odczepnego

Moze i nie są. Ale skoro pisze mi tak wylewne maile, opowiada co robił, z kim się widział itd a tu nagle jedno zdanie...

Możliwe.Ja nikomu nie wysłałabym takich życzeń, chyba, ze bym go nie lubiła wogóle.. No poprostu namachałam taką kartkę, ładna czcionka, choinka, życzenia takie od serca, a w odp dostałam jedno znadnie :O Poprostu rozczarowałam się tymi życzeniami. Miał się odezwać a to jego odezwanie to jedno zdanie :(

I teraz na pewno nie napiszę pierwsza. Masz rację, że powinnam go olać:(

myślę, że przesadzasz. Ty się namachałaś, ok. Ale może on po prostu nie przywiązuje wagi do takich rzeczy? Miał Ci poematy wypisywać? Czy naprawdę kolor czcionki, głupi obrazek jest tak ważny? Ważniejszy od tego, że jednak pamiętał i wysłał te życzenia? Swoją drogą cała ta Wasza znajomość to póki co tylko znajomość, więc nie wiem, czego Ty się spodziewasz...

Tak sobie siedze i czytam to forum..Ta pani ma racje bo ma doswiadczenie z chlopami.Moim zdaniem choroba go tak go dopadła ze ledwo doczołgał sie do komp. i z ostrym niedowładem reki napisał biedak te pare słów..(aż łza sie ciśnie do oczu) szkoda chłopa. Napewno myslami jest z Toba.ps Puść sie w fale tej znajomości.... Nie chce byc cyniczny ale tak to widze.Najlepiej nie odpisuj..sam zaskowyczy jak bedzie jechał przypadkiem do Polski i powolutku bedzie wciskał niestworzone historie...Wesołych

I jeszcze jedno.Dzisiaj rozmowy telefoniczne sa tak tanie nawet z zagranicy.Wiem bo siedze w Koreii (technika poszła do przodu)

Autorko postu - z doświadczenia Ci napisze i tak od serca - Olej go, pliiissss - dla siebie samej - odpuść. Facet nie jest zaiteresowany tak jak Ty myslisz. Nie zalezy mu tak jak Tobie. I kropka

Macie rację, czas skończyć tę znajomość bo nic dobrego dla mnie z tego nie wyniknie :( Tak się trochę wkręciłam bo wiecie, ludzi spotykają takie romantyczne historie, gdzie kogoś poznają w ciekawych okolicznościach i się zakochują i miałam nadzieję, że może i ja tego doświadczę. :(

historie jak Ty autorko:(

I jak się skończyła?

- wobec tego, nie liczyłabym już na nic więcej z jego strony, brrr, stary kawaler:o

Tak robi facet ktory sie zaangazowal, ale boi sie przyznac do tego nawet sam przed soba; moze tez nie jest taki wylewny w okazywaniu uczuc. gdyby nie chcia z Toba kontaktu, to by wcale nie napisal. A jak napisal znaczy, ze jestes wazna dla niego.

Nie jest starym kawalerem. Pierwsze słyszę, że można napisać takie życzenia, żeby ktoś czegoś nie pomyślał. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, ze jestem dla niego ważna. Bynajmniej nie po takich życzeniach..

kretynka :D to tylko życzenia, kuźwa patrz na całokształt a nie takie pierdy jak brak choinki w mejlu :o nie wiem jaki jest ten facet, ale jeśli przeszkadzają Ci TYLKO te życzenia to jesteś po prostu idiotką

No nie brak choinki, tylko całokształt. Jakbyś się czuła składając komuś życzenia od serca, skierowane konkretnie do tej osoby a w zamian słyszysz suche wesołych świąt i zdrowia i podpis. Jakoś od innych znajomych dostalam milsze życzenia,takie skierowane do mnie i z podziękowaniem za moje...

Wogóle spodziewałam się że zapyta jak tam święta, co u mnie, a tu jedno zdanie. Nadal nie rozumiesz o co mi chodzi? :(

on widocznie nie jara się świętami i dlatego o nic nie pyta, a wysłał życzenia bo tak wypada i tyle

No ale sam wcześniej pisał, ze odezwie się z życzeniami. I może swięta go nie obchodzą, ale widocznie ja też nie.

a poza tym zastanów się nad tą znajomością CAŁOŚCIOWO, a nie przez pryzmat choinek i czcionek. czy naprawdę chce Ci się w to bawić? on tam, Ty tu i co dalej? przecież tak naprawdę go nie znasz.

Kobieto, jezeli facet miwszka na stale za granica a do PL przyjezdza tylko raz na jakis czss to nie sadzisz chyba, ze przez ten czas tylko rozmysla o tobie. Nawet jesli na stale nikogo nie ma, to na pewno ma kolezanki, jakies przelotne zwiazki, przyjaznie. Ty jestes jedna z kolezanek, cieszy sie, ze sie z toba spotka bo sie nie bedzie nudzil jak bedzie w PL. Ale tam gdzie mieszka ma swoje zycie i na tym jest skupiony a nie na mysleniu o tobie.

dla mnie jesteś klasyczną idiotką, bo jeśli poza brakiem choineczki wszystko Ci pasuje w tej znajomości, to robienie teraz dramatu jest durne i bez sensu. ale nie znam faceta, więc trudno mi się wypowiedzieć, czy on jest okej, czy nie.

Jezeli chcialby z toba byc to by kombinowal albo powrot do kraju albo zebys ty przeprowadzila sie do niego. Ja mojego meza poznalam tez za granica i on zrobil wszystko bym sie do niego wyprowadzila. Moj maz nie ma zapedow by pisac ladne maile, sms czy inne pierdoly, ale zeby moc byc ze mna poruszyl niebo i ziemie. I to sie liczy.

Wiesz, w życiu różne historie się zdażają. To nie chodzi o to, że się nim zachłysnęłam i świata poza nim nie widzę. Poprostu zdałam się na los, co ma być to będzie. Wchodząc z nim w kontakt pomyślałam, że przynajmniej żałować nie będę, ze go poznać nie chcialam. Ale właśnie chyba już nie chcę tego kontaktu.

historie jak Ty autorko, też poznałam go przez neta,po czym spotkalismy się na kilka dni. spędzilismy ze soba piękne 2 tyg po czym kazde musialo wracać do swojego zycia(on przyjechał do mnie z niemiec). Tez miałam nadzieję na cos więcej,a tu...chyba nic z tego. tez mamy kontakt,piszemy ale chyba nic więcej z tego nie wyniknie.

no dokładnie, jakby facetowi zależało to by do Ciebie po prostu przyjechał na te święta. a Ty się skupiasz na kurva choinkach. moja koleżanka też miała takiego, co jej mejle słał wiersze pisał i kwiaty codziennie, wszystkie jej zazdrościły, tylko, ze gdy jej dziecko zrobił to zwiał i na pożegnanie od kurew wyzwał. Ty chyba jesteś dziewczyną tego typu, łatwo Ci zamydlić oczka bzdurami ale sedna już nie zobaczysz :o

Ale się uczepiłaś tej choinki. Nie wyzywaj mnie bo nie masz podstaw, nic złego Ci nie zrobiłam. Poprostu piszę, że zabolały mnie jego życzenia, suche, lakoniczne, i tylko życzenia, nic więcej nie napisał.

No ale co Ci mial napisac? Milosny poemat? Pewnie to juz byly n-te zyczenia i chlopak zmeczony byl.

Zreszta nawet jakby ci napisal cos bardziej dlugiego to mogloby to byc zerzeniete z jakiejs strony internetowej. Ja wogole nie mam inwencji tworczej i jak pisze zycienia to przepisuje z jakis stron.

Tylko,ze my prze te 2 tyg zdązyłismy się juz zblizyc do siebie intymnie. dlatego teraz przez to moze cierpię bo dla mnie taki kontakt ma swoją wymowę,cos znaczy. dla męzczyzny widocznie nie,oni potrafią oddzielic seks od uczuc.

No jak to o czym. W końcu wymieniliśmy już wiele maili przez te 3 miesiące i trochę o sobie wiemy. A na święta nie jest tak łatwo przyjechać, do rodziców nie przyjechał więc dziwne, ze ja tego mam oczekiwać. Był we wrześniu miesiąc, urlopy tam nie trwają wiecznie, więc dziwny argument.