Przysłał mi życzenia chyba na odczepnego

olej go :(

Bedzie dobrze...czas leci a zycie uklada nowe historie.W ktorych mimowolnie uczestniczymy.Hej

Tak, wiem to wszystko. Tylko teraz zastanawiam się co zrobić z tą całą znajomością, czy nadal utrzymywać kontakt... Głupio go tak olać bo nic mi nie zrobił, ale z drugiej strony po co pisać. :(

sie dalej,,, znajdziesz innego fajnego chlopaka:)

na przyszlosc uwazaj na takich starszych facetow, oni czesto nie traktuja seksu powaznie (wiem, bo przezylam podobna sytuacje)

nie utrzymuj kontaktu, bedziesz sie niepotrzebnie meczyc, a swiat jest pelen mezczyzn;)

Porzedniczka ma racje(sam jestem starszym facetem w/g poprzedniczki) bylas kolejna znajoma.Jesli nawet to miłosc (albo chodzenie )na odległosc nie ma sensu.Ciagle czekanie,czekanie nie wiadomo na co.Pomysl ze było fajnie..zakoncz..i czekaj .Napewno cos wkrótce wyskoczy.Bo jestes mlodą wrazliwa osobą.A jednoczesnie otwarta i szczera i nie widze powodu bys sobie jakiegos Tygryska nie znalazła

Swiat zna takie przypadki;-)

Lotar, masz rację. Czasem trzeba odpuścić :( A co właściwie Ty tu robisz, jaka jest Twoja historia?

u mnie jest happy end, ale od starszych (nie starych:p) facetow 3mam sie z daleka:)

Masz jakiś uraz do starszych facetów?

tak, dwa razy probowalam ze starszymi facetami i wyszlam bardzo poraniona z tego (jedna dluga kilkuletnia, a druga krotsza relacja)

W sumie nic....nie mam zadnej specjalnej histori..Jestem na statku.(teraz Korea)Pilnuje maszyny(silnik 24 000 hp) a chlopaki na pokladzie laduja palwo do tankow. Od czasu do czasu patrze na ekran komputera.Jak sie zaladujemy to lecimy do RPA.Fajnie jest poczytac jak tam w kraju ludzie maja swoje malutkie smutki i radosci..(ktos w czasie swiat tez pracuje by było wiecej radosci niz ..tego drugiego)....:-) wiecej radosci zycze w końcu Bog sie rodzi

lotar ciekawe masz zycie, szczegolnie te podroze;)

Zleży na jakich mężczyzn trafiasz. Ja z kolej mam uraz do tych w moim wieku. Może uraz to za dużo powiedziane, ale jak na nich patrzę to widzę jeszcze takie dzieci :) Chociaż podobno nie ma reguły, czasem starszy potrafi zachowywać się jak gówniarz, a młodszy zaskoczy klasą. Nie mam farta w miłości. Starsi faceci obchodzi się jak z jajkiem, boją się zrobić krok dalej, a ci młodsi zazwyczaj chamsko podrywają. Dlatego tak spodobał mi się ten z zagranicy :(

lotar, fajne podróże, chociaż wizja świąt w pracy z dala od bliskich jednak mało ciekawa. Ale najważniejsze to zachować pogodę w sobie.

Może ze strony (szczurow lądowych)jest ciekawe..ale w dzisiejszych czasach tankowce bardzo rzadko zagladaja do portow(wzgledy bezpieczenstwa i rozmiarow)to zycie na morzu ma smak troche samotnosci i ciaglej pracy.Nawt jesli zawiniemy do jakiegos portu to jest bardzo malo czasu na zwiedzanie czegokolwiek.Wbrew obiegowej opini skonczyly sie juz czasy gdzie marynarz znal wszyskie porty i drzwi do barow.Nawet filipinczycy (zazwyczaj podstawowa zaloga) sie szanuja i uwazaja by nie przywiesc dodadkowego bagażu do domu. Ale nie powiem czasmi mozna cos na tym swiecie poogladac..poznac ludzi..kultury itd..Ale ja kocham Polske..taki jestem

Swieta to troche smutny czas ...ale przeciez sa telefony...majle...and SMS-y!!!!!!!...przecież.Jak ktos chce to zawsze dotrze do drugiej osoby(rodziny)....abstrachujac do tematu;-)

Mojej koleżanki facet jest marynarzem. Są razem już kilka lat, ale nie zazdroszczę takiego związku. Więcej go nie ma jak jest. Ale może kiedyś to się zmieni i będą naprawdę razem. Jak na razie jakoś sobie radzą. Grunt to sposób na życie :)

No są telefony, maile itd,.. ale zaraz, kto mi tu radzi zapomnieć o facecie, bo odległość za duża? ;)

Zrobmy tak ...napisz jakie życzenia bys chciala otrzymac a ja zaraz to troche przeredaguje i ostatecznie otrzymasz te swoje wymarzone zyczenia..Co prawda na forach..ale zawsze to cos ...no i moze nie od Niego ale od goscia w podobnym wieku...i w ten sposob może nie przed swietami ale po..w końcu data Bozego Narodzenia to tez sprawa umowna...Rozwiejesz chmury i wyjdzie slonce...jutro nowy dzien wstaje!!!

Lotar, to nie o same życzenia mi chodzi, ale o to jego zainteresowanie, czy nadal jest czy nie, po co pisze, po co utrzymuje kontakt itd. Poza życzeniami nie napisał nic, dlatego mi się smutno zrobiło. A co do Twojej propozycji, to daj spokój, wiem, że mam smutny nick, ale humor mi całkiem dopisuje. Wczoraj byłam przygnębiona, ale dziś jest lepiej. Szkoda tracić świąt na smutanie :)

Z tego co czytam to Lotar wogóle by tego gościa zastąpił :D

Nie mam problemu z rozłąką mam 10tyg kontrakt..tak ze czas leci..ale i to dziennie wisze na tel. Co sie tyczy maili i tel. malem na mysli pana z zagranicy .Który jak by chciał to by wykrcił numer Twojego tel.Czym jak przypuszczam zrobił by miły prezent.

Też doszłam do takiego wniosku i nie zamierzam utrzymywać tego kontaktu. Nawet jak przyjedzie, to będzie musiał wrócić i co mi po tym. On chyba też doszedl do takich wniosków, dlatego z początkowo bardzo długich maili dostalam tylko te suche życzenia. Tak jak napisałam w temacie - na odczepnego. Kontrakt 10tyg to krótko, znajmomy jak wypływa to z pół roku go nie ma.

Mogłym go zastapic ale jak zawyczaj to bywa gosc w moim wieku ma jako tako to życie pukładane.Ale miłe nie powiem....Co sie tyczy tematu...Nie jest przykre ze chce (nie chce ) zerwc znajomosc ale ze nie ma odwagi napisac szczerze.Przypuszczam ze liczy ze pociagnie to na takim poziomie nie zobowiazujacym by miec w razie "potrzeby" bliska osobe w kraju,(w nic wiecej nie wnikam).Przypuszczam ze jestes w takim momencie ze jeden mail od niego i wracasz do gry.

Miło sie gada ale dziewczyny tu juz jest prawie 24h(8 godzin do przodu ) i musze leciec .Jutro podgladnę jak sie historia rozwinie...o ile cos tam dopiszecie..3mcie sie.

więc dobranoc :)

" tego co czytam to Lotar wogóle by tego gościa zastąpił " "Mogłym go zastapic ale jak zawyczaj to bywa gosc w moim wieku ma jako tako to życie pukładane.Ale miłe nie powiem..." To nie komplement, zeby miało być miłe :P Piszę co widzę. Wybijasz jej faceta z głowy, więc może chcesz go zastąpić. W sumie moglibyście popisać maile, kto wie ;)

Ale w sumie ciekawe Autorko, zarzekasz się, że już nie napiszesz. A co będzie jak on napisze? Odpiszesz mu? Wrócisz do gry tak jak Lotar tu pisze? No zastanów się...