Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydkiiiiiii

jestem brzydki

Polecane posty

Gość ja już oglądałam dawno, ale
Beznadziejne przypadki zakompleksienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasiad20
Moje pokojowe okno wychodzi na wprost na okno od łazienki naszych sąsiadów (młode małżeństwo) około 25 lat. Dzisiaj z rana uwieczniłem moja sąsiadke podczas golenia cipeczki w łazience. Wszystko bardzo dobrze widac na zdjęciach !! Mieliscie takie sytuacje? moze macie jakies fotki ? http://wsad.it/rosvelq/sasiadka Zdjęcia są w moim albumie o nazwie xxx i haśle sasiadka123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkiiiiiii
No są inne mankamenty. Inne niedoskonalosci twarze niestety... Wiem ze to dziwne ze nie chcialbym takiej laski ale co ja zrobie, nic poradze. Chcialbym zmienic to ale nic nie poradze. Glebokiego sladu na psychice nie mam ale szydzą mnie. Gdzie kolwiek jestem wszyscy sie na mnie patrzą. W miejscach gdzie sie bawia mlodzi ludzie, atrakcyjni, na mnie sie patrzą jak na dziwoląga. CZesto jest takie pierwsze szybkie spojrzenie jakby sie kosmite zobaczylo. Ale dobra tam to nie wazne. Wazne ze mnie dziewczyny wogole nie chcą i to mnie boli. Zadnej nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znałam kiedyś takiego - mysle ze na prawdę tak myśli. Ja to akurat rozumiem. Ja czasami też miewałam takie mysli jak byłam młodsza, że wolałabbym nie mieć czegoś ale inaczej wygladać. Przeszło mi bo zmieniły mi się priorytety w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalam kiedys takiego
to samo pisalam mu juz kilka razy...ale nie dociera bo wszytskie problemy biora sie stad ze jest brzydki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkiiiiiii
Zrozumncie ze skoro nie mam laski przez moj wygląd, glownie nos to chyba faktycznie musi byc cos nie tak. Wydaje wam sie ze jestem jakims sredniakiem, ale jestem brzydki tak naprawde i nie tylko nos mam brzdki. Wkoncu to juz 20 lat na karku i dziewczyny nie ma... A tej abc to tez mi szkoda skoro dziewczyna wolalby nie miec reki a reszta normalnie, troche szok slyszac cos takiego... moze dziewczyna nie wie co to znaczy nie miec reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalam kiedys takiego
straszne ze dla niektorych wyglad jest najwazniejszy i woleliby byc kalekami niz miec watpiwa urode.... a Ty brzydal tak jak pisalam wczesniej....jak ktos sobie wmowi to zawsze kazde szepty beda o nim, kazde spojrzenie ebdzie na niego i bedzie szydercze, kazdy smiech bedzie o nim nawet jezlei ktos sie smieje z dowcipu, ktory ktos obok opowiedzial. Jezeli wszyscy zamilcza gdy wejdziesz ( zawsze wsyztscy milkna jezeli ktokolwiek wejdzie, a towarzystwo jest male ) to na pewno dlatego ze jestes brzydki. Sprawy w urzedzie tez nie zalatwisz bo jestes brzydki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkiiiiiii
dobra ide spac. jutro odswieze temat kolo godziny 18.... wiec jak ktos chce sie przylaczyc to zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż źle sie to czyta. Tu z całego serca i bez absolutnie żadnej ironii życże Ci tylko takich problemow w życiu. Na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonaherbata123
wygląd nie za bardzo ma znaczenie jeśli wogóle...bo przyznam się , że mnie się podobał chłopak łysiejący bo miał niesamowite poczucie humoru, póżniej też był kolejny łysiejący nie lubię niby łysiejących młodych facetów ( około 20 rŻ) ale kto na to patrzy tak naprawdę, może nie zakocham się od pierwszego wejrzenia ale od drugiego, trzeciego, zależy od zachowania, od tego co mówi i robi. wygląd nie liczy się dla mnie jakoś bardzo. obecnie chłopak grubszy, rudy, mojego wzrostu.. ;-) nie ma to znaczenia obiektywnego jest śliczny dla mnie i to już 2 lata ;-) Akurat na mnie działa duże poczucie humoru, bo ja sama uwielbiam żartować i jak facet też to sobie żartujemy bez przerwy i jest fajnie, więc chyba patrze tylko na poczucie humoru. Mam dobrego kolegę 20 cm niższego ode mnie ja mam 176cm, kurdupla, ale go uwielbiam bo śmiejemy się i zartujemy bez przerwy, nie ma znaczenia że jest mniejszy, z tym że na chłopaka mojego się nie nadaje ale dziewczyny niskie go uwielbiają równie bardzo więc on przebiera w dziewczynach, nie mówcie że niski wzrost mu przeszkodził, może w zdobywaniu wysokich dziewczyn ale raczj on się wysokimi po prostu nie interesuje. Za to odrzuciałam zaloty: wysokiego przekonanego o swojej urodzie zarozumialca, być może był ładny, nie wiem - ja widząc go miałam odruch wymiotny, jego zachowanie było koszmarne, nie lubię przydupasów i niedorajdów za których trzeba wszystko robić, nie lubię straszliwie wychudzonych, nie lubię facetów mających wysoki żeński głos - jak kastraci, nie lubię niedbających o higienę, takim musiałam niestety odmówić głębszej znajomości. Dodam że jak ktoś uważa że ma wadę jakąś np. jest taki aktor który krzywo układa usta jak mówi, popatrzyłam na niego pierwszy raz i mówię : masakra, ale obejrzałam film z nim - genialny aktor. wywiad film i kolejny film - no i stwierdziłam facet jest genialny - co najbardziej w nim kocham - to jego wykrzywianie ust podczas mówienia -;-) wada przeszła w zaletę. Albo mam takiego znajomego, jak pierwszy raz go zobaczyłam to mówię : ojej, nie jest ładny, Ale miałam okazję z nim rozmawiać po pewnym czasie i w 5 min zmieniłam zdanie - cudowny naprawdę. Więc jak uroda nie ta, to charakter i zachowanie, za pierwszym razem nie zwrócicie uwagi ale za kolejnym tak. Piszę ze swojego 20 letniego kobiecego punktu widzenia. Naprawdę nie patrzymy na wygląd, 5 min rozmowy i wiemy czy fajny czy nie ;-) ładny a zarozumiały = brzydki, brzydki a sympatyczny = ładny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ze dbasz o siebie :) moze wyjdz do ludzi (ale bron Boze nie mowie tu o dyskotekach bo tam madrej i ladnej kobiety nie poznasz) spotkaj sie ze znajomymi otworz sie na swiat a napewno kogos ciekawego spotkasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyeeuw
ludzie co wy tu piszecie!!!nie wiecie co jest prawdziwym problemem- patologiczna rodzina i choroba i glod- nie ma nic gorszego. ja zyje w patologii bo patologia to nie tylko pijacka melina ale tez rodzina ktora jest nienormalna i wykancza cie psychicznie. ja mam kolejna bezsenna noc bo tak sie uradowalam sobotnim dniem .. nie wiecie jak to jest kiedy ucieczki przed wlasna rodzina szukacie w uzywkach albo za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×