Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kochanka Zraniona

Czuje się obrażona, ponieważ w jego oczach byłąm tylko kochanką, nic więcej, a s

Polecane posty

Gość Kochanka Zraniona

Witam wszystkich kobiet. Z góry napiszę, że nie należę do tych kobiet, ktore zmieniają facetow jak rękawiczki.. Miłość stoi ZAWSZE na 1 miejscu, zawsze wierzyłam w "prawdziwą miłośc"...no właśnie, "zawsze wierzyłam"- bo niestety teraz należę do "zranionych kobiet". Niestety. Wszystko zaczeło się super pięknie-tak jak chciałam, lub marzyłam... Poznałam pewnego pana, starszy ode mnie o ileś tam lat (15)... Bardzo mi się podobał fizycznie.. Zadbany, wysportowany... był równiez ineteligentnym mężczyzną.. Tutaj teraz musze przyznac (bo jesteśmy tu między nami..same kobiety-czyli wśrod swoich) Nalezy do (tak mowia) pięknych kobiet, jestem wysoka, długie włosy...podobam się facetom z tego co wiem, ale z powodu mojej przykrej przeszłości nie należę do pewnych siebie kobiet...no nie ważne. Poznaliśmy się w miejscu publicznym, w clubie, okazało się, że mamy wspólnych znajomych, od razu wiedziałam że z tego coś wyjdzie, bo po 1 rozmowie z nim okazało się, że mamy BARDZO dużo wspolnych tematów-wszystko się zgadzało, hobby, muzyka, pasje itd... Cieszyłam się. Pierwszy raz w życiu czułam "to coś", zaczeliśmy się spotykać, wszystko było super..do "bliżenia" doszło dopiero po 5 randce... Spotykalismy sie regularnie, było pięknie..zakochałam się w nim..myslałam że on tez we mnie... Teraz część przykra lub "realna" , podczas zakupow na miescie zobaczyłam go z jakąś (starszą ode mnie o jakies dobre 10 lat, jak nie wiecej) kobieta, z małym dzieckiem...byłam w szoku, przytulali sie-wyglądali jak "idealna rodzina". I co się okazało?! Ona, jest jego żoną...a dziecko to wynik ich miłości... Nie wiem co napisac dalej, czuje tylko wielki ból... Ze stac mi było tylko na tyle, żeby być "tą 2"...tylko kochanka.. młoda kochanka... Przy następnym spotkaniu mowiłam mu o tym, że widziałm ich razem.. On wtedy mi tylko powiedział ( co mnie już całkiem zdołowało) ," przecież ja się też nie pytam cy kogoś masz, czy to dla ciebie takie ważne?? , nigdy nie chciałem prawdziwego zwiąsku.." . No i co ja na to mogłam powiedzieć?? nic..zatkało mi. CZUJE SIĘ OBRAŻONA! stac mnie na wiecej, niz bycie tylko czyjas kochanką!! Mam złamane serce-bo wciąż coś do niego czuję, nie potrafie zasnąć... ale wiem ze musze o nim zapomniec! i uda mi się! Oczywiscie to trudny okres dla mojego zycia emocjonalnego... ale musze sobie z tym poradzić, wiem lub MAM NADZIEJĘ , że tam gdzieś czeka na mnie WOLNY mężczyzna, ktory mnie pokocha i dla ktorego bedę tą jedyna... Kobietki piekne, ktore czytają to... Jesteśmy kobietami! nie dupami których mozna zranic! nie dajmy sie tak... On wciąż do mnie pisze, oczywsicie mu pisze, że nie chce się już z nim zobaczyć-ale to tak boli... JEST MI TAK CHOLERNIE PRZYKRO!!! ...pozdrawiam serdecznie, Kochanka zraniona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghsdfghsdfg
ale przeciez jak spotykasz faceta i widac odrazu tyle 'wspolych ' zainteresowan to wiadomo ze gra i po prostu sama jestes soboe winma jestes glup[ia jak spotkasz nowego to samo bedzie durna cipa http://www.youtube.com/watch?v=swkqgjubnhI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bliżenia, hahaaa
"wszystko było super..do "bliżenia" doszło dopiero po 5 randce" to i tak długo z toba chodził.hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i tak
współczuję ale większość facetów nie mówie że wszyscy to świnie po ostatnim moja samoocena to -10 a wcale brzydka nie jestem wspólczuje szczerze ale podobno trzeba jakoś żyć dalej ja nie praktykuje, ja wegetuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinka zapinka
może i jesteś piekna, ale imbecyl totalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HerMOherHerMoher
nie martw sie, jestes ladna dziewczyna i mloda, on juz jest stary to wie ze czas mu uplywa. a ty idz i korzystaj z zycia, masz jeszcze duuuuuuzo lat przed soba w przeciwienstwie do tego zgreda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwre3
ehh kobieto od razu sie pytaczy zajety czy wolny. wiadomo ze facet w takim wieku wolnymm niekoniecznie musi byc!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwre3
poki istnieja glupie panienki to mezczyzni beda korzystali z ich glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Zraniona
no tak, trzeba jakos życ dalej... Matko a skąd się wzieli ludzie tutaj ktrorzy mnie obrazają? nie macie do tego prawa, jestem kobieta, która piszy do kobiet! do zblizenia doszło po 5 randce, i to nie była tylko 1 noc, spotykaliśmy się przez 6 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka Zraniona
ach no i oczywiscie, że się pytałam czy jest wolny. Powiedział, ze jest, jestem młoda kobietą, może troche niedoswiadczona, ale to nie znaczy że jakiś pan może sobie zemna grać...ja zawsze mogę odwrócić karty i powiedzieć wszystko tej żonie... ale po co miałabym być taka sama swinia jak on? wole być "lepsza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×