Moje życie jest do dupy - i za to je kocham!

Mam 17 lat i nigdy nawet z dziewczyną za rękę nie szedłem - nie wiem co to miłość. Ale za to mam cele w życiu, dążę do czegoś! Dotarło do mnie że mimo tego że jestem brzydki, nudny, nieśmiały, mam beznadziejny charakter i osobowość itd. itp. , ALE... ale mam zainteresowania, moją pasją jest siłownia. Od jakiegoś czasu uczęszczam na nią 3-4 razy w tygodniu - daje mi to pewności siebie i wiele radości. Bardzo chciałbym mieć dziewczynę, i gdy się wyrobię - będę umięśniony i jakoś będę wyglądał, mięśnie przytłumią obrzydliwość mojej twarzy i gdy dziewczyny będą się za mną oglądać to wtedy to ja będę mówił NIE! Zamierzam się poświęcić tylko siłowni - poznałem tam fajnych ludzi którzy nie patrzą na to jakiej jestem rasy, ile mam w portfelu i jak wyglądam. Moje życie jest beznadziejne, ale za toje kocham! Dziękuję.

moze to i sposob:). proboj:) kobiety lubia drani hehe

Straciłem całkowicie nadzieję - żadna kobieta nie została dla mnie stworzona. A jak będę umięśniony do dziewczyny będą na mnie leciały tylko na wygląd. A ja tak nie chcę i będę wywalał je na kokosy!

"chyba ty." tak sie sklada ze ja nie , bo znalazlam taka mala moja ciamajde z ktorej zrobilam faceta. ale z obserwwacji srodowiska widze ze taki samotny lezczyk jeszacze do tego z dziwnym wyrazem twarzy nie ma szans na zwiazek.

buehe- Ty nic nie boj wkoncu zmienisz zdanie i w ogole ale trzeba na to czasu:)

Zresztą... w tym świecie normalna dziewczyna której nie zależy na kasie, opinii itp. to rzadkość. Szanse mam niemal zerowe.

moze w zlym miejscu szukasz, jestes z miasta , czhy ze wsi? duza miejscowosc ile mieszkancow

http://www.youtube.com/watch?v=G6ypetISyrU&feature=channel_video_title http://www.youtube.com/watch?v=O1WttWlOGBw&feature=channel_video_title http://www.youtube.com/watch?v=HZ-nhtp7-A8&feature=channel_video_title http://www.youtube.com/watch?v=0raef1xrozo&feature=channel_video_title

UK, Coventry ok. 250k mieszkańców.

no to co jeczysz? uk chyba nie jest zapizdziala wiocha z jedna polna ulica w ktorej nie ma zywej duszy. szukaj wsrod znajomych tych najbardziej niesmialych i ze spuszczona glowa, proboj poznawac, 3/5 takich osob jest naprawde interesujacych na rowni z tymi krzyczacymi i rozesmianymi

Łatwo powiedzieć - trudniej wprowadzić w czyn.

a probowales pojechac do kumpla na noc , czy na jakas impreze gdzie przenocujesz? ja tak poznalam swojego obcnego

Na imprezy nie chodzę - nie mój styl. Za nic nie wszedł bym do klubu czy na domówkę która jest wypełniona "pustakami" i szmatami które dają aby popisać się przed koleżankami. Ogólnie nie prowadzę życia towarzyskiego.

ale kumpla przynajmnjiej jakiegos jednego dobrego masz?

No właśnie nie bardzo :(. Skończyłem rok budowlanki w Polsce i do siostry na wakacje przyjechałem do UK i te wakacje przeciągnęły się do teraz przez to że udało mi się znaleźć dobrze płatną pracę w firmie budowlanej, głównie przez dobry angielski. Wszyscy zajęci pracą więc w pracy nie da się kogoś poznać, poza tym siedzę w domu, wychodzę na spacery sam czasem z siostrą no i na siłownie. Ale te znajomości na siłowni to tylko na siłowni.

widzisz to jest wlasnie zycie na obcym. zaczynasz prawie ze od zera i musisz dostosowac sie do takiego trybu zycia(imprezy domowki) zeby moc kogos dobrze poznac a potem dopiero mozemy mowic o jakichkolwiek innych znajomosciach. nie licz ze jakas piekna pani poda ci na ulicy swoj numer, to sie zdarza tylko w glupich filmach brazylijskich. wez sie w garsc, nie musisz robic od razu z siebie zakompleksionego chama z hantelkiem w reku, mozesz chodzic na silownie a w miedzy czasie nawiazywac znajomosci z ludzmi

Jestem lamusem ogólnie, ale dostałem życie od Boga i nie zamierzam go zmarnować przed kompem jak to robi wiele osób. Samotnie też się da żyć, ale trudno jest się z tym pogodzić i ogarnąć ;/ .

angielki ci sie nie podobaja? :D

buehe, no trudno ja nie mowie ze nie . ale kazdy mial ten sam problem kiedys

do kobiet, samotność jest ci pisana na zawsze, niestety.

Stanowczo nie. Wolę polkę głównie ze względów językowych oraz dlatego że uważam że polki są urocze i najpiękniejsze na świecie!

"przy takim podejściu do kobiet, samotność jest ci pisana na zawsze, niestety." Samotność była mi pisana już w momencie mojego zapłodnienia.

przepraszam ze spytam czy jestes moze rudy? albo masz piegi? masz duze czolo? pol twarzy? brak reki/nogi/wlosow/ jadra? bo nie wiem czemu jestes taki zakompleksiony

polacy sa najprzystojniejsi, uwierz. moze twoja twarz sie tobie nie podoba, ale znam dziewczyny z tak dziwnym gustem ze nic mnie juz nie zdziwi :D na pewno nie jestes brzydki, polacy nie sa.

"przepraszam ze spytam czy jestes moze rudy? albo masz piegi? masz duze czolo? pol twarzy? brak reki/nogi/wlosow/ jadra? bo nie wiem czemu jestes taki zakompleksiony" Mam wielkie czoło, brzydkie oczy, garbaty nos, bliznę pod prawym okiem, ogólnie mam obrzydliwy kształt twarzy. Do tego mam brzydkie włosy. Jestem potworem - uwierz mi!

ja ci nie wierze. a nawet gdyby to im facet brzydszy tym seksowniejszy - taki prawdziwy mezczyzna. a blizna pod okiem jest seksy :)

wlosy i oczy nie maja mozliwosci byc brzydkie, to jest fizycznie nie mozliwe. no chyba ze cpasz to mozesz miec dziwne oczy(aczkolwiek lekko przymglone oczka sa fajne )) hehehe no nic nie wazne..z wlosami mozna cos zdzialac, nos nie sprawia ze czlowiek jest mniej atrakcyjnym dla innych, a blizna no coz, jest to jest, nie masz wplywu, aczkolwiek mam fajna rade.. wez worek kasiorki idz do sklepu kup sobie fajny garniaczek, dresik, jeansy, wszystkie rzeczy w ktorych bedziesz sie czul pewnie i modnie, doda ci to pewnosci siebie a tacy ludzie sa dobrze postrzegani- tacy ktorzy wygladaja na pewnych i zadowolonych z zycia

"a blizna pod okiem jest seksy" Taka z lekko czarnym odcieniem ? Serio ?

moim zdaniem, i wielu innych kobiet tak.

"wez worek kasiorki idz do sklepu kup sobie fajny garniaczek, dresik, jeansy, wszystkie rzeczy w ktorych bedziesz sie czul pewnie i modnie, doda ci to pewnosci siebie a tacy ludzie sa dobrze postrzegani- tacy ktorzy wygladaja na pewnych i zadowolonych z zycia" Ja to "jeansów" bym za nic nie włożył, ubieram się tylko na sportowo (nie to że dresiarzem jestem czy coś). Po prostu dresy są luźne i wygodne dla mnie. A gajerek mam na jakieś uroczystości.