Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Witam wszystkie nowe mamusie ktore dolaczyly na forum :) Wiewioreczko bardzo sie ciesze ze z Twoim malenstwem wszystko dobrze napedzil Ci strachu a jednoczesnie uspokoil bo widzialas bijace serduszko:) czytalam w jakims artykule ze takie plamienia pojawiaja sie kolo 6-8 tyg i tak samo w tym okresie moga pojawic sie krwawienia z dziasel i krwotoki z nosa. to podobno przez hormony. Dziewczyny czy Wam waga sie juz ruszyla bo u mnie 8 tydz. 2 dzien a na wadze z 51kg zrobilo sie 53 a wcale duzo nie jem :/ w ogole zadziwiajaco dobrze sie czuje nie wiem czy to dobrze czy zle...?? tylko bol piersi i wizyty w toalecie. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie waga stoi w miejscy a nawet skacze w dół o 1 kg. Ja jednak ważę ciut więcej i może tak dlatego jest. Mdłości straszne ale żeby ich nie było to muszę ciągle jeść i to wiecie co .... mięso. Mam wstręt do owoców warzyw i słodkiego. Normalnie czuję kwas w buzi. No a ze zmęczenia to ja padam. Wstaję rano o 5.30 i może to dodatkowo wpływa na to zmęczenia. No ale na odpoczynek nie ma czasu bo jak przyjdę z pracy to mszę się bawić z córą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koloroweoczko wiem ze zadne slowa nie pomoga sama przez to przechodzilam... :( ale nie trac Kochana nadziei... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takich sytuacjach polecam forum dla kobiet po poronieniu.. bardzo mi pomogło po mojej pierwszej stracie, a niestety przechodziłam to już dwa razy... www.poronienie.pl wiele informacji o badaniach, przyczynach, prawnych spraw i przede wszystkim wsparcie.. trzymaj sie Koloroweoczko U mnie ok. ciesze się z każdego dnia, który mam z moją fasolką. zaczęłam w sobote 6 tydzień. jeszcze dwa tyg. i usg. piersi bolą i stały się większe i no i ta kwasota w ustach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koloroweoczko - ściskam Cię mocno :( ...a ja jestem pełna strachu i obaw. Mam przeczucie, że dzieje się coś złego. Do lekarza idę w czwartek - jak usłyszę serduszko będę spokojna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje plotka
czytalam wasz topik na antykoncepcji/ginekologii na forum.trzymalam za Ciebie kciuki.gratuluje z calego serca.tez wrzesniowa mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mile ze ktos zapamietal moja historie :)Jednak narazie jest jeszcze zbyt wczesnie by dziekowac i zbierac gratulacje. Zbyt dlugo walczylam o ten cud!!! Mam nadzieje ze rozumiesz. Podziekuje calemu swiatu i niebu jak moja kruszynka juz bedzie ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! koloroweoczko - naprawde bardzo mi przykro - trzymaj sie cieplo :* u mnie pogoda fatalna, zaczely mi sie wieczorne mdlosci - szczegolnie jak sie klade do lozka to sie zaczynaja i wzmazaja.... zlapalam jakas infekcje od dwoch dni mam katar i chyba zaczyna pobolewac mnie gardlo... nie wiem czy to juz jest pora zeby isc z tym do lekarza? moze macie jakies sprawdzone sposoby na pozbycie sie takiej infekcji? bede wdzieczna za wszystkie rady. ja na razie staram sie myslec pozytywnie ale zazdroszcze wszystkim ktore juz uslyszaly bijace serduszko swojego malenstwa... ja dopiero bede miala zrobione usg za dwa tygodnie... juz jestem po leczeniu uplawow... czytalam artykul na necie ze podobno to sa czeste dolegliwosci dotykajace kobiet w ciazy... ale tutaj na forum tylko ja sie z nimi jak do tej pory borykalam... chyba zaczynam sie martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oby nie ciąża
Witam, Ostatni okres zaczął mi się 11.12.2010 r. Cykle mam regularne około 30-31 dni, przesunięcia w zasadzie sie nie zdarzają. Po ostatnim okresie przeziębiłam się, gorączkowałam przez 2 dni, ale obyłam się bez antybiotyku. około 6 stycznia pojawiły się bóle podbrzusza, lekko powiększone piersi i charakterystyczny dla mnie przed okresowy apetyt. 8 stycznia uprawiałam seks i niestety doszło do wytrysku w środku... Do dziś nie mam okresu, brzuch mnie lekko pobolewa, piersi są lekko powiększone, a wczoraj zrobiłam test 2 kreski.. czy możliwe, że test sie myli? Sytuacja "awaryjna" miała miejsce teoretycznie w dni nie płodne... bardzo się boję, jutro mam wizytę u lekarza, ale umieram z niepewności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego piszesz to w wątku, w którym wszyscy się cieszą i czekają na dziecko ? Mnie osobiscie nie interesuje Twoja wpadka i nie mam zamiaru Ci współczuć. Trzeba było myśleć wcześniej. Czytając nick "oby nie ciąża" aż mną ciarki przeszły :o SORRY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn ja tez walczylam od zeszlego poniedzialku z przeziebieniem nie bylam u lekarza bo nie chcialam zadnego antybiotyku zeby mi wcisnal temperatury nie mialam tylko gardlo i katar leczykam sie domowymi sposobami kilka herbatek dziennie z miodem i cytryna i lerzenie pod kocykiem pomoglo:) zdrowiej szybciutko!:) "oby nie ciąża"- wpadlas na pierwsze lepsze forum i napisala co ci lezy ale widac ze w ogole sie nie pofatygowalas poczytac kilka postow o czym MY tu piszemy MY jestesmy najszczesliwsze na swiecie ze jestesmy w ciazy!! wiec sio stad...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z k(l)asą!!
dziewczyny serdecznie Wam gratuluje...jestem mamusią wrzesniowa 2011..trzymam za kazdą z Was kciuki,dacie rade,będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki :) A ja mam pytanie związane z mdłościami :D Nie dają mi spokoju.. Do kiedy one występują ? Ile jeszcze będą mnie męczyć? Chciałabym już w pełni cieszyć się, że będę mamusią, ale one odbierają mi całą radość bycia w ciąży. Tłumacze sobie to tak, że dobrze w sumie, że są, bo to oznaka, że wszystko się rozwija, ale są momenty, że ona nasilają się tak mocno gdzie jedzenie podchodzi mi do gardła i miejsca nie mogę sobie znaleźć. Ani na leżąco, ani na siedząco, ani na stojaco.. Do tego ciągle mi się odbija. Niczym :( Też się boję czy wszystko ok. Usg dopiero za 2 tyg. Może usłyszę serduszko...mmm :) Bardzo bym chciała :) Pozdrawiam ciepło wszystkie wrześnióweczki :*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MEGAN86......25........01.09..........???.........???? ......Buk /k.Poznania Ajponka........26.......02.09..........???..........? ?... .............. Niemcy kama111111....29......04.09...........??.........????? .... ..........Niemcy Cobyeta........29.......04.09.........?????......Bła ej/Patrycja....Orzesz Wiewióerczka_...24 ...05.09..........????.........????............Suwał ki Agunia86...........25....09.10......... ???.....Agnieszka.........Legnica Tala1011101190..21.....09.09..........???....Staś/Wiktor ia ....Zakopane Madleenn...........26....09.09.........???...........?? ?..... ......Małopolska giga83.............28.....10.09.........?????.........?? ???....... .. Zielona Góra Jagódka2012......30....13.09........???????...Jagoda/Ar iel........ ... Kalisz Netka0902.........29.....14.09.......???????........??????...........Wielkopolska silka84.............28.....13.09.......??????.........??? ????...........Olsztyn Olczak...........25.......15.09................Borys/Dag mara.........Katowice wełnianykamyk....30....7.09.......????.........??????.. ..........Warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka0902 - ja w pierwszej ciąży miałam okropne mdłości do połowy 5 miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny :) Cobyeta - ja mam urodziny 31 lipca :) tak jak Twoja córcia :) co do mdłości, to ja poki co mam tylko odbijanie po posiłkach lub po niczym :D, mdli mnie ale tylko od niektórych potraw i to zwłaszcza wieczorem... co do USG to też mam dopiero za 2 tyg.. 7 lutego, czekam z niecierpliwością, bo nie ukrywam po ostatnich dwóch moich tragediach mam lekką paranoję, ale staram się myślec pozytywnie na tyle, na ile potrafię. więc dziewczynom oczekującym na pierwsze USG życzę wytrwałości w czekaniu :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam usg zaplanowane na 8 lutego. To będzie drugie usg. Przy pierwszym pani doktor okresliła, że jestem w 5 tc, mimo, że wg rożnych kalkulatorów byłam niby w 6. No ale lekarz lepiej wie;) Poza tym moje maleństwo miało 1,2 mm. Więc malenieczkie jak na 5 tydz. Pani doktor jednak uspokoiła, że każda ciąża jest inna. U jednych zarodek jest większy, a u innych mniejszy. 8 lutego będzie już ok 8 tyg, wiec zobaczymy jak to wszystko się rozwija. Boję się, ale chcę myśleć pozytywnie, że wszystko będzie dobrze i usłyszę upragnione serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to samo dziewczyny czekam z niecierpliwoscia na usg za tydz. we wtorek 31 nie moge sie doczekac zeby po raz pierwszy zobaczyc bijace serduszko :D co do mdlosci to tylko z dwa razy mialam a tak to spokój wiec oby Wam szybko mineły !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez sie odbija prawie przez caly dzien... to jest prawie nie do zniesienia... dobrze ze siedze w domu to przynajmniej sie nie musze przejmowac, ze przy ludziach tak robie... no niestety sila wyzsza:) Olczak ja tez mam USG 7 lutego :) juz sie nie moge doczekac... mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze. stanelam na wadze dzisiaj i okazalo sie ze przytylam kg... nie wiem czy to dobrze... nie wymiotuje wiec raczej nie ubedzie mi kg jak innym kobieta na poczatku ciazy :( i jeszcze mam ogromna ochote na lody... moglabym je jesc bez przerwy... a czy wy macie juz jakies zachcianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiewióreczka_
Dzisiaj naszła mnie ogromna ochota na naleśniki z truskawkami i śmietaną ;-) Kurcze chyba będę robić zaraz mimo, że prawie 20 już ;-) Dziewczyny a jak tam u was z innymi dolegliwościami ciążowymi? Nasilają się czy ustępują trochę. U mnie pojawiła się ogromna senność, heh mój facet mówi że śpie teraz jak zabita i rano z zamknietymi oczami zmierzam do łazienki na rytualne siusianie ;-) No i teraz jeszcze zmiana wkładki bo na moją prawdopodobną infekcję ( lekarz stwierdził jak pobiegłam wczoraj do niego z kolejnym plamieniem) dostałam globulki dopochwowe, po których wręcz ,,leje się" ze mnie. Przez to że wydzielina po globulkach jest żywo żółta nie widze, czy plamienie ustało... wydaje się że tak. Ale staram się o tym nie myśleć, nie przeżywac a zamiast tego cieszyć się i być dobrej myśli. Próbuje jakos zorganizować nam czas bo dostałam zwolnienie lekarskie wiec troche polenimy się z fasolką;-) Codziennie gadam do mojej fasolki. Heh zreszta nie tylko ja... mój facet w przeczuciu że bedzie miał kolejną kobietkę mówi do nas: ,,cześć dziewczyny" albo ,, co tam u was dziewczyny, jak sie dzis czujecie" ;-) Gorzej jak będzie zaskoczenie i chłopak;-P A Wy macie jakies przeczucia odnośnie waszych fasolek? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poradźcie. Wczoraj coś mnie 'siekło' w karku z lewej strony. Nie umie obrócić głowy w prawo. Nie chcę brać nic przeciwbólowego, ale zastanawiam sie czy mogę kark posmarować jakąś maścią typu Fastum. Niby w ciąży się nie powinno. W poprzedniej ciaży złapały mnie korzonki i lekarz nie zalecał niczym smarować, więc nie wiem co zrobić. W ciągu dnia da się przeżyć, ale wieczorem ból się nasila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kolacje zjadłam jajecznicę z parówką i mam teraz takie mdłości... odbija mi się strasznie.. a niby mówią zawsze o mdłościach porannych... ratunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olczak - ja mam mdłości silne rano, w dzień, ale apogeum jest wieczorem... Momentami az mi sie płakać chce, bo naprawde nie wiem jak na nie zaradzić :( Odbija mi sie non stop, po niczym. Mąż próbuje mnie uspokoić, że jeszcze troszke i przejdą, ale jak nie i będę się męczyła do połowy 5 m-ca jak np. Cobyeta? Boje się... Wiewióreczko ja też czasami mówie do swojej fasolki ;) Szkoda, że płec można ustalić dopiero w 5 m-cu. Ochote mam na mięso, śledzie, ogórki korniszone, warzywa, owoce i czekolade i ciasto :D hehe czyli jeden wielki mix ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! ja tez rozmawiam ze swoim babelkiem:) wieczorem jak leze w lozku albo jak ogladam tv. niestety ciag dalszy przeziebienia... na wieczor wypilam wode z miodem i cytryna - bardzo rozgrzewajaca i zjadlam kanapke z czosnkiem. na sniadanie powtorzylam zabiegi z kolacji plus kanapka z cebula i sola - podobno pomaga na gardlo - bo zaczela mnie bolec troche... macie jakies sposoby jeszcze na walke z przeziebieniem?? dodam jeszcze ze na szczescie nie mam temperatury. rano jak mierzylam to bylo 36,8 wiec chyba w normie :) moj Babelek przejdzie szkoe zycia.. od poczatku musi jesc takie niedobre rzeczy... :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×