Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

Gość smerfaskr
dzieki Dziewczyny za przepisy, coś spróbuje zrobić. Na chrzcinach będę mieć 20 osób . masakra. Jeszcze szwagier ma zamiar przyjśc z narzeczona a to impreza rodzinnna według mnie jest nikt jej też nie zapraszał szczególnie... Madeleen to nie koniecznie musiała byc kolka. Może zwykłe wzdęcie lub tak jak piszesz był rozdrażniony, bo był spiący a nie mógł usnąc. Moja tak miała wczoraj - dawała pod wieczór tak poalić, bo chciało jej się spać i usypiała na 3 minuty i sie budziła. w planie menu mam takie: porawcie mnie jak cos się Wam wydaje nie tak- barszcz czewrony z krokietami, sałatka z porów, placek plus babeczki nadziewana ( takie ładnie udekorowane) tort ambasador, jajka faszerowane, śledź w 3 sosach, i jeszcze jedna sałatka. no i drugie danie nad któym mysle. Nie chce robić 2 gorącego dania, tylko obiad a tak to zimna płyta. Kawa, herbata, soki. za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widzę,że nie tylko my wczoraj mieliśmy problem z Kacerkiem-w sobotę Megisu z córeczką,a wczoraj netka i Madleenn-ciekawe która dziewczyna jeszcze? Madleenn wydaje mi się,że wasz maluch miał kolkę-z tego co opisujesz tak to wygląda!obserwuj małego i staraj się dopajać synka herbatką koperkową!zgłoś to pediatrze,zobaczysz co ci powie,gdyby były to kolki to przepisze ci i doradzi jakie kropelki możesz podawać!a ty karmisz piersią czy MM ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROBWALKA mam skierowanie do neurooga ale wizyta dopiero koniec listopada wiec idę w tą srodę prywatnie do neurologa. Moja mała jak biorę ją na rączki (nie zawsze to sie zdarza) w rożku to strasznie się prostuje tzn nóżki tak pręży a rączki to tak jej chodzą z taką złością że jak mnie uderzyła kiedys w twarz to az boli, sama siebie też uderza. Czasami choc nie zawsze jak leży na łóżku na pleckach to tak się odgina troszkę w jeden bok. No i ta nerwowosc bez powodu, jest pojedzona przebrana i wrzeszczy czy to rano czy wieczorem. Zdarza sie tez że jak sie uspi to nagle tak sie zlęknie jakby ją cos przestraszyło i w ryk, strasznie to wyglada :-( jakby sie strasznie czegoś bała :-( ..................................................................................................................................................... MADLEENN śliczne zdjęcia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki Moja nocka spokojna, Zosia wczoraj padła jak kawka i dała nam się wyspać, bo tylko dostała jedzonko i znowu lulu. MEGI !!! moja mała też prostuje często nózki , tak jakby napina je i macha rączkami jak oszalała, z reguły wtedy gdy się denerwuje. Dziś rozmawiałam z położną i co prawda to nie lekarz, ale powiedziała, że to zupełnie normalne i wszystko jest w porządku. Dziś nad ranem zauważyłam,że to machanie rączek jest jakby mimowolne i wybudza mi mała, ona chyba denerwuje się samym tym machaniem, że te rece jej latają i a ona nie ma na to wpływu. Skojarzyłam od razu, że gdzieś czytałam, że to jak najbradziej możliwe. A odnośnie wybudzania sie nagle z lękiem, to u Zosi dzieje się podobnie, nagle otworzy oczy, wystraszy sie czegoś i w płacz. Ciekawa jestem co Ci powie neurolog... Ja ze swoją idę na konsultacje w środę, ale do naszego pediatry narazie. Smerfa kochanie, przeczytałam Twojego smska i jeśli nie zależy Ci na czasie to mogę się podjąć tego o co pytalaś, natomiast musiałabyś poczekać, aż zrobie to co mam teraz do zrobienia. Jeśli to by Ci odpowiadało to poproszę o szczegóły na nk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka nie ma problemu :) a jak mój nie może spać to wiecie co wypróbowaliśmy... zawsze mówiłam, że tak nie zrobie ale nie było wyjścia, wsadziłam małego do wózka i bujałam i jeździłam po mieszkaniu, udało się i zasnąl Megisu to znaczy ze masz malej nie karmic ;P hihi nie no zartuje, ale nie budzimy dzieci na jedzenie, widicznie była tak zmeczona ze padla. a jacie pieczarki przy karmieniu pirsia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale moj Dominiś ma podobnie, najczęściej jak zasypia i ręce ma pobokach to nagle machnie nimi jak by chciał kogos przytulić i tak kilkarazy aż się budzi i zaczyna płakać. Najgorzej jest gdy się obudzi np w nocy i słysze najpierw mamrotanie, czyli się wybudza wchodze do pokoiku zapalam światełko małego odkrywam a ten jak otwiera oczy to przeraźliwie krzyczy, to sie dzieje od kilku dni raptem. Martwie sie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) ja w ogóle nie jem grzybów, bo są ciezkostrawne... powiedzcie mi dziewczyny karmione piersią co robicie gdy dziecko ma czkwake? dajecie piers czy dopajacie czyms czy jak? jutro idę do lekarza zdjąć resztę szwów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny takie machnięcia rączkami podczas snu albo jak się się wystraszy to nic innego jak ODRUCH MORO,który jest normalnym zjawiskiem podczas okresu noworodkowego i niemowlęcego(do któregoś tam miesiąca),Kacper po takiej kolce,jak jest bardzo wymęczony tym wszystkim i płacze,jak już zaśnie to bardzo często tak robi,jest po prostu nerwowy i co rusz tak jakby się wystraszył!dziewczyny pamiętajcie jak macie jakieś wątpliwości co do maluchów to pytajcie pediatrów bo nie wszystko lekarz jest w stanie zobaczyć na jednej wizycie w przychodni! olczak co do czkawki obojętne czy dzieci karmione piersią czy butelką muszą podczas czkawki być podniesione do pionu i nie kładzie się je podczas czkawki-czkawka musi sama przejść-u małego pojawia się często jak za dużo wypije od razu i ma pełny żołądek,sporadycznie tylko uleje mu się z buzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odruch Moro, inaczej zwany odruchem obejmowania odruch występujący w odpowiedzi na gwałtowną zmianę położenia ciała noworodka, nagły hałas, ostry dźwięk. Noworodek reaguje energicznym wyprostowaniem kończyn górnych i dolnych, wygięciem pleców w łuk i odchyleniem głowy do tyłu, po czym zaciska pięści, a odrzuconymi wcześniej na boki rękami wykonuje powolny ruch objęcia klatki piersiowej.WIĘCEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT MACIE W WIKIPEDII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy teraz z mężem i Olimpią na ekspresowym spacerku. Padał śnieg :-) i zimno ale była odpowiednio zabezpieczona :-)włacznie z folią przeciwdeszczową...:-) ............................................................................................................................................ Powiem wam dziewczny że boje sie trochę tej wizyty u neurologa :-( ale cóż mus to mus. Słyszałąm że niezbyt przyjemnie wyglada badanie odruchów, ponoc lekarz jakoś za rączke czy nózke podciaga malucha i jest ryk :-(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Mała wreszcie zasnęła Od 8 rano aż do teraz spala pol godziny.Tak jest od paru dni. Dobrze że chociaż śpi w nocy;-) Poczytalam trochę o skazie białkowej i myślę że mała to ma:-( Te chrosty na buzi i głowie sa okropne Odstawiłam wszystko co ma duży wpływ na postęp tego dziadostwa i zobaczymy Kilka dni i będę wprowadzać od nowa te produkty. Mam nadzieję że się dowiem od czego to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu musisz uzbroić się w stalowe nerwy,ciekawe co by było jakbyś musiała iść na taka rehabilitację z małą jak my?mi tez serce się kraje jak mały płacze,tak jak to było przy szczepieniu-łzy mi tez poleciały,wiecie ja nie mogę patrzeć jak Kacperek tak cierpi podczas kolek,płaczę razem z nim,dobrze że R ma teraz wolne,choć w piątek wyjeżdża pod Malbork w delegację!R bardzo dużo mi pomaga przy dziecku,w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do MEGISU78 0000
Hej podczytuję Wasz topic, bo mam maleństwo urodzone 25 września. Wiesz, czytając opis zachowania Twojej malutkiej, to dosłownie jakbym swoją starszą widziała, była bardzo marudna jako niemowlę, nie miała żądnych konkretnych dolegliwości, a non stop na rękacch jęczenie całodniowe. Aha i jako noworodek w dzień nie spała nawet godzinki. Nie stwierdzono u niej żadnych nie prawidłowości, też szperałam w necie, co z nią nie tak, że ciągle płacze. Właściwie, to ona z tego po prostu wyrosła, z każdym miesiącem było lepiej. Myślę, że Twoja córcia podobnie jak moja jest dzieckiem bardzo wrażliwym na wszelkie bodźce i trochę czasu minie zanim układ nerwowy zacznie radzić sobie z tym co do niego dociera. Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale mam maleństwo na rękach, a starszak układa mi fryzurę:). Będzie lepiej, zobaczysz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja tylko na minutkr u nas masakra wczorajszy wieczór płacz i płacz mała ma zaparcia nie moze zrobic kupki:(:(:( Dzis to samo cały czas na rekach masujemy brzuszek, ciepłe okłady herbatki z kminku i nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odezwe sie potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mój M wyczytał że dźwięk suszarki uspokaja maluchy. Ściągnął na komórkę ,mała płakała i jej puścił W 5 sekund był spokój:-D Podobno odgłos suszarki przypomina pobyt w brzuchu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś jest z ta suszarka :-) bo właśnie teraz siedzialam w łazience z suszarka :-D bo Olimpia darla sie jak szalona :-( A skąd ściągnął ten dźwięk suszarki? Nie mogę znaleść, i na jaki telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja:) U nas sie troche poprawiło, Smerfaskr dziekuje:********* niby jeszcze kupki nie zrobiła ale sie uspokoiła i zasypia po całym dniu. Nie wiem czemu ma takie wzdecia wczoraj na wieczór dałam jej czopka i nawet nie mineła minuta a kupa juz była, a od rana to samo:( moze po tym ze zjadłam pomidora??? juz sama nie wiem co robic:( Nawet nie czytam o tym napięciu bo nie chce sie nakrecac a znajac mnie to odrazu bym u niej znalazła chorobe.... Robwalka dacie rade wiem ze ciezko jets patrzec jak dziecko cierpi ale to dla Jego dobra:*** Megi mam nadzieje ze nic u tego neurologa nie wyjdzie!!!!!!! Przepraszam ze kazdej nie odp ale lece sie wykapac poki mała spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka, moja mała też dostała krostek na buzi, takich maleńkich i czerwonych. Na początku myślałam, że może to od jakiegoś moejgo kosmetyku, fluidu/pudru (tyle razy przytula się do mojej buzi) , albo od zarostu męża. Dziś jednak położna powiedziała, że może to być trądzik niemowlęcy :( Jednak mnie martwi, że może to być skaza białkowa,co też nie wykluczone, bo krostki utrzymują sie już od 2 dni... Ja nie karmie piersią, tylko mlekiem NAN. Czy to możliwe, żeby nagle przestała je tolerować i dostać skazy białkowej ???? Madziulka czy moglabyś dokladniej opisac jak wyglądają krostki Twojej córci lub czy moze mogłabyś zrobić im jakieś zdjecie i mi pokazać, nawet na priv ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ta suszarka to jest naprawdę dobry sposób. Moja koleżanka której córka przechodziła kolki grzala jej brzuszek suszarka a później wieszala właczona na kolysce i się mała uspokajała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka moja mała ma mnóstwo takich czerwonych małych krostek na buzi i głowie Położna też mi mówiła że to jest trądzik ale ona ma to już ok tygodnia. I coś mi się wierzyć nie chce że to to Czytałam że od tej skazy też mała może być niespokojna ,mieć zaparcia itp Napisz mi na nk swój nr tel to ci wyśle mms ze zdjęciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak to jest z noszeniem dziecka w chuście? To są jakieś specjalne czy jak? Bo jak takiej sobie nie zalatwie to będę chodzić brudna i glodna :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu słuchaj, jak moj Dominik nie daje mi spokoju i nie śpi kilka godzin to po prostu daje kropelke boboticu na smoczek i wkładam mu do buzi, jemu smakuje smak malinki wiec na jakies 5 do 10 minut jest spokoj i robie sobie jesc, a nawet biore kapiel, jak płacze to lezy koło mnie a ja w ten czas sie maluje, a dzis, połozylam go spać, spał już z pół godziny i szybko na 5 minut wyszłam do zieleniaka, wiem wiem, że możecie mnie prześwięcić za to. Co do krostek na głowie to mój Dominik tez je miał, rozmawialam z połozną i zaproponowała, zeby na wacik octaniseptem popsikać i 3-4 razy dziennie wytrzec krostki na głowce i wiecie co, po 3 dniach już nie ma krostek więc może spróbujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No witam! Beti spróbuje tego pomysłu z oscaniseptem bo moja mała też ma takie krostki już prawie tydzień ale wyczytałam że mogą się utrzymywac do kilku tygodni, należy się martwic gdy te krostki występują po 4 miesiącu. Nie chcę chwalic mojej córci bo zazwyczaj jak ją pochwalę to mi wycina jakiś numer ale dziś mi śpi prawie cały dzień, wstaje co 1,5-2 godz je , przewinę ją i dalej śpi :D Teraz już wykąpana najedzona i też śpi. A czy Wy też śpicie w nocy przy włączonej lampce? Bo ja jakoś bezpieczniej się czuję jak w każdej chwili mogę na nią spojrzec ale nie wiem kiedy to przerwac? Jutro idziemy na szczepienie i już się boję. Wybieram te na nfz a poza tym na pneumokoki i rotawirusy. Na spacerku byłyśmy 20 minut tylko ale się pocieszam że jeszcze ma byc ciepło. na płacz u mojej Isi pomaga masaż dwoma rękami wzdłuż ciągiem brzuszek i obie nóżki do samych stópek, działa na nią rozluźniająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Handzia my tez słomy przy lampce, moja mała od razu sie budzi jak ja wylaczam, ciekawe to... ........................................................................................................................................................ Betismile Niezły pomysł z kropelkami :-) ja nie jestem w stanie zostawić mojej malej samej jak nie śpi na dłużej niż 5 min bo tak sie zaczyna drzec ze masakra, jakby jej całe gardło brzeczało, nie da sie tego opisac. Nawet z psem je wychodzę jak jestem sama tylko biedna sunia sika na szmate na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×