Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

u mnie upał 30 stopni... po tym jak się czułam wczoraj po chwilowym wyjściu do sklepu, dziś siedzę w domu i nigdzie nie wychodzę! ale na szczęście od jutra 18 stopni :) Ramysia i Polcia moje skurcze o których pisałam przeszły mi własnie po kapieli takze spróbujcie :) Ramysia jedz do szpitala i olej to czy się będa dziwnie na Ciebie patrzeć czy nie, w końcu to Ty jesteś w ciąży i to chodzi o Twoje maleństwo, więc masz prawo nie wiedziec czy to już poród czy nie skoro to Twoja 1 ciaża. Polcia naprawdę się dziwię, że Cię nie zostawili w szpitalu skoro masz skurcze, a to, że ich nie odczuwasz to może masz wyższy próg bólu i dlatego Cię to nie boli? Mama28 ja obrączki, ani pierścionka nie nosze już chyba od 4 czy 5 miesiaca, bo nie mogłam ich założyć na palce. niby dłoni spuchniętych nie mam, a jednak zaczeła mi bizuteria przeszkadzać. dziś zauważyłam, że spuchłam po twarzy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olczak nie wiem jak to jest. Z ktg na ktg są coraz wyższe. Teraz jak czuję to mocne one nie są, ale dobrze, ze je czuje to już coś... Ramysia myślę tak samo jak Olczak jesli one się nasilają cały czas to chyba lepiej pojechać. Lekarz też Ci mówił, ze na dniach już może się zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam się na tym nie znam bo nie miałam jeszcze ktg, ale mam nadzieję, ze w piątek jak na wizycie okaże się, że nadal sie nic nie dzieję, to mnie własnie skieruje na to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Ramysia i jak co ile masz skorcze?? Dziewczyny ja klade Gabrysie do spania tylko na bokach. W dzien roznie spi, straam sie klasc troche na brzuch i na plecki oprocz boczkow. Wszystko po to zeby glowka byla rowna. Jesli dziecko spi tylko na plecach to bedzi emiec splaszczona, a na jesli na bokach to znow wydluzona ;) Zawsze tą glowke mozna troche uformowac :) A ja bylam wczoraj u gina, wszystko ok. Potem bylismy na usg z mala :) Z bioderkami ok, brzuszek ok, glowka ok, tarczyca ok :) Lekarz stwierdzil , ze bedzie madra, bo w mozgu ma jakies tam zakola jak normalne dziecko uksztaltowane a nie jak wczesniak :) nO I POWIEDZIAL, ze bedzie slawna ;) Bo ma imie i nazwisko na ta sama litere ;) No i dal przyklad Brigette Bardot i kogos tam jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuśka no to cieszę się, że z Gabryśką wszystko ok :) ale Ci zazdroszczę, Ty juz masz mała przy sobie, a my czekamy na jakiekolwiek sygnały, żeby się w końcu zaczęlo coś dziać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Handzia fajny link. Czyli w pierwszej fazie porodu można czuć ból w biodrach tak? Boleć może cały brzuch, dobrze zrozumiałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie można czuc ból dookoła czyli brzuch, plecy albo tylko brzuch, zazwyczaj chyba boli nisko tak jak przy okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne bo ja wczoraj miałam takie pobolewania, o kręgoslupie już nawet nie wspomnę. Chyba, że takie mogą przechodzić. Chyba już głupieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak przechodzą to wtedy są to tylko te przepowiadające, te porodowe przejdą po porodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam dziewczyny? Ramysia i Polcia? rozkrecilo się coś? :) do Kamy nie ma nikt numeru? żeby się dowiedzieć co tam u niej? a może już u nich? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie krwawienie się uspokoiło, ale zła jestem i tak bo jak się pytałam babie czy mogę tak krwawić to caly czas tylko o różowatych upławach lub brunatnych. Skurcze nadal nieregularne, poszłam powiesiłam pranie żeby coś się rozkręciło, ale tylko poczułam raz że brzuszek mi się stawia. Reszty nie czuję. Kurcze w tym artykule od Handzi pisało, ze jak się wyluzuje to ból jest mniejszy. Może ja się luzuję za bardzo? :P Mama bidna kobita co troche do mnie dzwoni i stresuje się dużo bardziej niż ja. A Ramysia może faktycznie pojechała do szpitala? U niej to faktycznie się tam rozkręcało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ciekawi co tam U Megan i Ajponki :) Smerfa daje znać. Ło ło ło miała wyjść wczoraj z tego co pamiętam. Dziewczynki jak tam wasze pociechy się mają? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obżartuszek
Witajcie kobietki. Ja od rana mam potworne skurcze. Bylismy z mężusiem i naszym Synkiem pozałatwiać urzędowe sprawy, później poszlismy kupic mężowi ciuchy i tak mnie mono łapały te skurcze które rozchodzą się do krzyża, że na srodku parkingu kucałam z bólu. Masakra, mowia, że bóle krzyżowe są nagorsze. Mamy które juz rodziły, i teraz spodziewaja sie drugiego malucha też tak macie, ze tego porodu bicie się jeszcze bardziej, bo wiecie co to za ból? Ja bólu sie trochę boję/. Zmykam bo ze mnie całej leci jak z kaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korzystam z ostatniego ciepełka bo podobno od jutra ochłodzenie. Leze na lezaczku w cieniu a meżuś sprząta w samochodzie. Ramysia łącznie sie z toba w bólu kochana, mam nadzieje ze juz na porodowce jesteś :-) Polcia a ty twardzielu jesteś niemożliwa :-) kiedy cię w końcu rozerwie :-) Netko ja od kilku dni obserwuje twojezachowanie i widzę ze coś sie dzieje... Czyżby organizm pracował pełna parą nad przygotowaniem do porodu, nic cię nie słychać jakiś taki brak entuzjazmu, kochana moja ale nie dziwie ci sie ja tez coś tak jakby takiego doświadczam teraz. Mówię wam ze kama na bank urodziła :-) tak coś czuje... Niestety numeru do niej nie ma żadna z nas. Madleenn a ty kochaniutka jak sie czujesz? Zyjesz jakoś? Olczak ja tez jeszcze ktg nie miałam więc nie mam pojęcia o co biega :-D Jak was tak wszystkie czytam po kolei to widzę ze jak zaczniemy rodzic to wszystkie na raz a na forum nie zostanie nikogo ;-) A tak z innej beczki, przyszła mi dzisiaj pościel do wózka, zakochalam sie jaka słodka :-) różowa z welurowy z misiem, cudo i kupiłam tez w końcu przewijak na łóżeczko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę że już się zbliżacie do rozpakowania Byłam dzisiaj u położnej.Mała ma ok 3kg,główkę nisko ale jeszcze do porodu daleko. Dowiedziałam się też że gdyby nic się nie działo do terminu to mam przyjść 10dni po na wywołanie:-(masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu jestem niezniszczalna :P Madziulka u mnie przychodzi się na 8 dobę i czeka się jeszcze czy czasem samo się coś nie rozwinie i na 11 dobe dopiero działają. Troche mnie przeraża, że to tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi kochana, faktycznie ostatnio coś przygaszona się czuje, ale to chyba przez świadomośc zbliżającego sie porodu i tego że wszystko się wkrótce zmieni. Chcę jak najszybciej uporać się z tym co mam do zrobienia, bo mam straszne tyły a umowy zobowiązują i terminy i jeszcze ostatnio wyskakuje ciągle coś po drodze do zrobienia. Byłam dziś pozałatwiać sprawy urzędowe i to już finito mam w tym temacie - jupi ;) Panie w urzędach były dla mnie tak miłe, że aż sie zdziwiłam. Zarówno w Urzędzie skarbowym jak i w zusie, nie kazały mi chodzić , przechodzić z okienka do okienka tylko same biegały i przynosiły co potrzebowałam :D Życzyły wszystkiego dobrego, bezbolesnego rozwiązania itp ;) Do tego wczoraj w sklepie pani mnie obsłużyła poza kolejnością, a kolejka była mega długa, potem podeszła druga i spytała co podać, nie zauwazyła, że jej koleżanka już mnie obsługuje :D hehe W ostatnim trymestrze, gdy ciąża już bardzo widoczna naprawdę można być mile obsłużonym i tym samym mile zaskoczonym ;) Coś takiego przytrafiło sie ostatnio chyba handzi, że wezwano ją z końca kolejki :) Fajnie, fajnie. Co do Kamy to myślę, że już na pewno urodziła i dlatego nic nie pisze. Szkoda, że Ajponka nie ma małej chwilki by coś skrobnąć, jestem taka ciekawa co u niej i jak jej idzie opieka... Megan też ostatnio zamilkła :( Ło ło ło miała się odezwać, ale cisza... Zaczynam sie obawiać, że forum zacznie świecić pustkami, gdy już wszystkie się rozpakujemy. Oczywiście to nie dziwi, bo dzieci bardzo absorbują czas a poza tym na pewno będziemy zmeczone i nie wyspane, no ale łudzę się, ze może damy rade jeszcze pisać ze sobą... Ramysia, Polcia , trzymam kciuki, żeby coś się ruszyło już konkretnie, bo widzę, że obie macie dolegliwości już na maksa przepowiadające. Madleenn, Tobie również kochana, bo Ty też już po terminie :* Ja rano pisałam o czopie i chyba macie racje, że to to, ponieważ jak wróciłam po południu i poszłam do toalety to wyjełam taką kluche olbrzymią galarety, że no raczej upławów takich się nie ma. Dokładnie jak opisała Megi, jakby białko kurzego jaja, tylko było podbarwione na żółto. No nic jest już taki etap, że wszystko może się dziać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dzsiaj za gorąco i dziewczyny leżakują bo cisza tu dzisiaj okropna. Właśnie położyłam sobie farbę na głowę i czekam na rezultat :) przytrzymam z 10 min dłużej bo ostatnio nie byłam zadowolona, siwki było dalej widac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka z tym pierwszeństwem w kolejce to mi się przytrafiło, bardzo to było miłe i pozytywnie mnie to zaskoczyło bo to był mój pierwszy raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny! widze ze tabelka nie tknieta od dolu cos sie kochane ociagacie...??!! cos dobrze im tam w brzuszkach... dalej maluszki wychodzcie!!! nie wiem co pisalyscie bo nawet nie mam sily czytac... wpadlam w jakis dolek maz wrocil do pracy i zostalam ze wszystkim sama... ciezko mi to ogarnac maly daje popalic bo ma straszne wzdecia tylko [przy piersi jest spokojny... jestem zmeczona nie wyspana wszystko w domu odlogiem lezy pranie sprzatanie nawet nie mam jak porzadnie zjesc bo maly ciagle na rekach... w dodatku dostal jakies krostki na buzce i nie chca mu zejsc... boje sie cokolwiek jesc zeby tych wzdec nie mial a jednak i tak ma od 3 tygodni na okraglo kurczak lub schab gotowany marchewka ziemniaki lub ryz jablko i pieczywo tylko ze szynka. jakas masakra ta dieta zero nabilu zeby nie dostal skazy. strasznie mi brakuje chwili dla siebie... i tego zeby z Wami popisac:( chrzciny mamy za 1.5 tygodnia i juz jestem na sama mysl jestem nerwowa... dopiero jak dziecko sie urodzi to sie zaczyna prawdziwy hardcore!! pozdrawiam Was wszystkie i sciskam mocno:* rzucilo mi sie w oczy ze Megi mialas urodzinki wiec spoznione ale najlepsze zyczonka dla Ciebie kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Oj ramysia pewnie już w szpitalu, ale to dobrze ze pojechała. Ja jestem wykończona dzisiaj tymi oknami, firanami i praniem ale niestety żadnych objawów porodu nie widać po tym wysiłku tylko nogi jak zwykle jak banie. Na domiar złego zaczęło mnie bolec gardło - mogę wziąć cholinex? Już dawno mnie tak nie bolało, ale chyba od klimy w aucie, tak mi było gorąco dzisiaj że włączyłam ją na full i teraz mam efekt. Dziewczyny jak ja bym chciała być już po, nie wiem jak jest u mnie w szpitalu ale czekać po terminie jeszcze 10 dni aż wywołają to jest straszne. Co by tu zjeść na kolację? Niby jestem głodna ale sama nie wiem co bym chciała- jakoś dziwnie się czuję - pewnie to zmęczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan, super, że się odezwałaś :* Spokojnie, wszystko ogarniesz jak tylko mały pozbędzie się wzdęć. Będziesz mogła zorganizować sobie czas na zajęcia domowe i chwilkę dla siebie :) Nie mam pojęcia na czym polega dieta karmiących, ale wiem, że jabłko zwykłe może też być przyczyną wzdęć i kolek. Moja koleżanka jadła tylko gotowane jabłka jeśli w ogóle już, bo po zwykłym , nawet startym jej mała dostawała kolek i brzuszek sie wzdymał. Cebula, por nawet rozgotowane też mogą być tego przyczyną, więc jeśli spożywasz to może też warto odstawić. Już teraz wiem dlaczego mamy karmiące tak szybko dochodzą do formy... A co do krostek to mój chrzesniak miał też wysyp małych krosteczek, znikły mu dopiero po 3 m-cu zycia, wiec u Dawidka też na pewno zanikną, spokojna głowa :) Ja się zastanawiam co ze mną zrobią w tym szpitalu po poniedziałku. Mojej gin nie będzie przecież na oddziale, a obcy lekarz jak się dowie, że termin miałam na piątek to na pewno nie będzie mi wywoływał tak szybko tylko wypisze do domu... No ale zobaczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie cichutko tu dziś... Izka ja mam na kolacje golonki:D wiem, ze nie kazdy lubi, ale mój m robi je pyszniaste,a ja jem tylko chude mięsko z chrzanem i musztardka - mniam mniam ;P Dziś wieczorkiem obejrzymy sobie komedie "jak urodzić i nie zwariować" , mam nadzieję, że warto, tematyka akurat dla nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę dziewczyny martwię się bo moja malutka bardzo mało sie dzisiaj ruszała, może z 5 pukniec i to delikatnych poczułam a do mojego doktorka mam 45 km, a męża jeszcze nie ma w domu, nie wiem co robic, też tak macie czasami, bo ja pierwszy raz.buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polozna mowila ze wlasnie w 3 i 4 tygodniu maluszki daja popalic malo spia i ciagle chca byc przy piersi i chyba u mniesie to sprawdza... Netko dziekuje za dobre slowo otuchy:* codziennie nie jem jablaka praktycznie nic juz nie jadam z nerwow ... a te krostki to sie mnoza jedna za druga podobno to od hormonow mamy dostaje je z mlekiem. Dawidek przewrocil nam zycie do gory nogami wszystko jest pod niego podporzadkowane :) ciekawe jak Wasze dzieciaczki beda sie zachowywac bede czekac na relacje:) teraz jak sie ruszy to hurtem dziewczyny polecicie :) jeszcze te z konca tabelki wyskocza przed szereg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
handzia nie wiem na ile w tym prawdy ale podobno dzieciaczki szykujace sie do porodu mniej sa ruchliwe. jesli do doktorka masz daleko to mozesz jechac na izbe przyjec do szpitala i poprosic o ktg z powodu slabych ruchow tam musza Cie zbadac i sprawdzic czy z dzieckiem jest ok wszystko... tylko spokojnie nie denerwuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie denerwuje tylko jestem przerażona :( mąż będzie dopiero za godz. Próbowałam już ją pobudzic słodyczami ale tylko dostała czkawki, pukneła 2 razy i tyle. Położe się i poczekam, może trochę się rozrusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×