Jak rozbudzić swoją kobiecość, jak stać się bardziej atrakcyjna i

spełniona? Chodzi mi o to, żeby dobrze czuć się sama ze sobą i emanować pozytywną energią w najbliższym roku. Dotychczas byłam ponurą, bezbarwną dziewczyną, którą niszcza kompleksy, ale teraz już wiem, że to był błąd. Chcę wykorzystać jak najlepiej młodość;)

być sobą :) humor,gracja, subtelność,kbiecość ,sexapeal :) i wiele wiele innych

:)

kiedyś próbowałam jeździć rowerem, ale jak mi się włosy łonowe wkręciły w łańcuch to z bólu dzwonek odgryzłam :(

uśmiechać się, flirtować, kokietować :)

Ale w jaki sposób je uwolnić? Mam mnóstwo pomysłów, ciekawi mnie wiele rzeczy, ale jak już przyjdzie co do czego, brak mi odwagi, żeby wcielić w życie swoje koncepcje. Dlaczego? Zjadają mnie kompleksy, brak wiary w siebie.

przełam się, a pójdzie z górki :)

fiku miku czemu ten test na mezczyzne nie dziala? klikam wyslij i nic sie nie dzieje

a masz outlook'a, thunderbird'a bądź inny tego typu program?

W najbliższym roku kończę studia licencjackie i stąd też pomysł, żeby totalnie zrewolucjonizować swoje życie. Marzę, żeby zaczać wszystko na nowo, pewna siebie i interesująca, potrafiąc wpływać na swoje życie.

nie mam

to było pytanie retoryczne

czyli ten test to lipa?

Nie offtopujcie;p

ja to jak chce to moge kogos poderwac na imprezie ale z natury jestem wyniosla wiec zadko to robie ;)

ten test jest tylko dla wtajemniczonych :D

o ja tez koncze studia licencjackie mam 21 lat ;p

ja juz zaczelam zmieniac swoje zycie mam duzo planów na rok 2012 mam nadzieje ze wszystko mi sie w koncu ułozy

A ja 22;p

badz soba, nie udawaj kogos kim nie jestes. nie zmieniaj sie na sile. taka moja rada

ja planuje na początek zacząc sie zdrowiej odzywiac chociaz i tak jest dobrze ale zawsze moze byc lepiej ;)

dokładnie ja np wiem ze sie nigdy nie zmienie na sile mozna dac poprawki ale nie da sie siebie oszukac

Ja tak samo! Mam już dość bycia sfrustrowaną, zgorzkniałą osobą, która miota się między tym, co konieczne, a co dające satysfakcję. W całkowitej realizacji celów przeszkadzają mi w zasadzie tylko nielubiane studia, ale mam nadzieję, że już po ich ukończeniu rozwinę skrzydła i stanę się samodzielną, świadomą siebie kobietą.

a moze autorko wyjasnisz jaka bylas do tej pory?

"ja zaplace za swoją prace licencjacką i z bani nie bede gówna pisac mam lepsze rzeczy do roboty" czy to nie jest oszukiwanie siebie?

"W całkowitej realizacji celów przeszkadzają mi w zasadzie tylko nielubiane studia" studia powinny pomagać a nie przeszkadzać :)

Nie chcę się zmieniać na siłę. Po prostu mam potrzebę wyjścia z cienia, pozbycia się szarości, jaką widać u mnie na co dzień. W rzeczywistości jestem wulkanem energii, ale z powodu kompleksów i niepowodzeń bardzo zamknęłam się i wiele rzeczy zaniedbałam.

fiku miku moge wyslac ci emaila a ty zobaczysz czy jestem supermezczyzna?

jeśli musisz

Idach o tych studiach to widze ze mamy takie same zdanie ja swoich nienawidze wiec nawet nie pisze sama pracy licencjackiej ;) tylko kupuje