Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba jakaś głupia jestem

Dziecko

Polecane posty

Gość autorko........
jak Twój mąż nie chce mieć drugiego dziecka to po co na siłę namawiać?? Jak dla mnie Twój mąż ma racje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
liv tajlkerr- myślę, że to Ty mnie nie zrozumiałaś ale OK. Nie chcę mi się tłumaczyć komuś, kto i tak nie zrozumie- bez urazy:) Osobiście uważam, że decyzja o dziecku to poważna sprawa- jeśli ktos nie chce, ma inne plany to bez snesu go namawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z kraka
Są ludzie dla których rodzina i dzieci są wartością, sukcesem i celem. Dla innych - nie. Każdy jest inny i ma prawo mieć własne marzenia. Autorko, pozostaje Ci porozmawiać z mężem na ten temat i znależć kompromis. Ps. Pomijam tu patologię społeczną lub ludzi niezaradnych życiowo, którzy bez zastanowienia płodzą dzieci, licząc, że "jakoś to będzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liv tajlerrrrr
ojj mireczka - daj swojemu dziecku nawet kase na Harvard na tacy, jak będzie się dobrze uczył to się dostanie na Uczelnie sam na stacjonarne, jak nie to pójdzie do pracy zobaczy ile to kosztuje i pójdzie na studia z większym zapałem bo będzie na nie musiał zapracować sam. Wiem co oznacza zapewnienie dziecku tego co mu trzeba i co jest dla niego dobre, a tego na co sam może sobie zapracować i to docenić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela***
I wcale nie o to chodzi, by dziecku DAĆ ale by je NAUCZYĆ pewnych umiejętności, wpoić wartości, szacunek do pracy i wykształcenia. Nie każdy to potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liv tajlerrrrr
lela - brawo, mądra wypowiedź, o to mi chodziło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsyhnwtagbeyow8173w7
no wiec tak narobmy sobie 3 dzieci rok po roku i niech gniota sie w imie milosci w pokoiku jednym 8m2 a pozniej ??? no jakos to bedzie. Bog dal to Bog da. Miloscia przecie dziecko nakarmie a kiedys ?? no jak dorosna niech se radza bo w koncu zycie musi im baty sprawic a pozniej niech zyja w imie milosci jak mamusia i tatus z miesiaca na miesiac z 3 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczkowa
Oczywiście, że na naukę dam kasę na tacy. To dla mnie najważniejsze. Moi rodzice zapewnili mi takie wykształcenie, że naprawdę nie boję się utraty pracy. Co więcej, uwielbiam ją:) Dzięki rodzicom wyjechałam na stypendium, poznałam w praktyce dwa języki, zobaczyłam jak żyją w innych krajach. Nie musiałam pracować studiując- i tego samego chcę dla mojej córki. A pomimo tego wiem co w życiu wazne, znam wartość pieniądza i mam wielki szacunek do moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsyhnwtagbeyow8173w7
a na odchodne do swojej rodziny dziecko dostanie zestaw garnkow po babci . tyle dzieci nauczylismy to przeciez musza sobie radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsyhnwtagbeyow8173w7
o dziekuje Ci Panie Boze czytajac te wypowiedzi ze mam tak wspanialych rodzicow ktorzy oprocz milosci pomogli mi w starcie na przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lela***
do jsyhnwtagbeyow8173w7 A czy na tym topiku wypowiadają się osoby z marginesu? Biedota żyjąca za zasiłkach z mopsu? Piszemy, że stać nas na wychowanie i wykształcenie dzieci, ale nasi partnerzy uważają, że jedno dziecko w zupełności wystarczy. Ja po wychowawczym wrócę do "swoich" dzieci w ośrodku i nimi się nacieszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsyhnwtagbeyow8173w7
jak czytam tu niektore wypowiedzi ( nie koniecznie mowie o twoich) to nie bylabym taka pewna czy tylko o tym tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liv tajlerrrrr
jsyhnwtagbeyow8173w7 nie powiedziałam że nie pomogę swojemu dziecku w starcie, nie dam mu tylko wszystkiego pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
ja też dam dziecku wykształcenie na tacy:) Jeśli tylko będzie się chciało uczyć. Ja, podobnie jak kroczkowa, też dzięki rodzicom wyjechałam na erasmusa- i widziałam jak żyli studenci tylko ze stypendium. Praktycznie nie istnieli w życiu towarzyskim- w krajach skandynawskich wszystko jest cholernie drogie i po prostu nie było ich stać. Studia stacjonarne tez kosztują- akademik (jeśli się dostanie), książki, generalnie życie studenckie. I to zapewnię mojemu dziecku- na tacy, jak niektórzy tutaj piszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsyhnwtagbeyow8173w7
rodzice maja obowiazek placic za nauke dziecku do ukonczenia studiow ( jesli nie ma pracy w miedzy czasie). Tak samo jak np w podstawowce: tez maja sobie same zapracowac na podreczniki ?????? To jest obowiazek nie tylko prawny :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jakaś głupia jestem
Wiecie co...rozmawiałam z mężem i doszliśmy do porozumienia:D Ja zgodziłam sie na kredyt mieszkaniowy a on na dzidziulkę pod warunkiem że od razu po macierzyńskim pójdę do pracy:) wiec obie strony są zadowolone:) i pod koniec następnego roku chcielibyśmy zacząć starania o maleństwo:) zobaczymy jak to sie wszystko potoczy:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola z kraka
No to powodzenia!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
"Dzidziulkę..." Kobieto, naprawdę Ci chyba mleko ten mózg zalało! :)))))))))))))) Co za infantylna baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jakaś głupia jestem
oooooooooooooooooo tak jestem infantylna bo bardzo chcę mieć drugie dziecko??? Fajnie:) Możesz i tak pisać. Mam to gdzieś!!! Sama jesteś jeszcze dzieckiem i nie rozumiesz co to znaczy być mamą i może nigdy nie zrozumiesz . Ale to Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooo
A skąd wiesz, ze jestem dzieckiem i nie mam dzieci? Na jakiej podstawie wnioskujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie mamuska
ja tez chce drugie ale tylko maz pracuje nie jest zle bo starcza na wszystko i odkladamy w ciagu roku ok 5-6 tys ale przy jednej pensji nie mam poczucia bezpieczenstwa finansowego...musimy poczekac az mala podrosnie i wtedy bede szukac pracy chociaz i z ta nie jest latwo bo po 5 latach studiow nie mam zamiaru pracowac w sklepie na kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×