Oświadczyl wam sie ktoś BEZ pierścionka?

W naszej kulturze utarł się zwyczaj dawania podarków, żeby wykupić dziewczynę od ojca. Dawniej był to np. byk lub kosz jabłek (u biedniejszych), potem przyjęła się biżuteria jako praktyczny sposób "lokaty". Dlaczego pierścionek a nie np. broszka czy kolczyki? Bo jest relatywni najdroższy i oblubieniec pierścionkiem mówi: "jestem bogatszy niż inni konkurenci, bo zapłaciłem najwięcej za gram złota". Pozostaje pytanie, czy aby na pewno zależy Ci na tym, by być wykupioną, w czasach, gdy Twój ojciec chyba nie decyduje o Waszym małżeństwie.

o czyli jeżeli nie mam ojca to po jaką cholere ja licze na pierscionek, mądry ten mój :)

Ekonomiczna wersja zaręczyn moim zdaniem nie przejdzie.

CO TO JEST PIERSCIĄK? Wiekszych prostakow i nieukow dawno nie bylo.

Skoro nie wiesz co to jest pierściąk, nie wypowiadaj się w tematach, w których rozmawiają dorośli.

a jeśli to jest przemyślana decyzja tylko jestem biedny jak muszę kościelna?

a jeśli to jest przemyślana decyzja tylko jestem biedny jak muszę kościelna?

No właśnie nie wiem po co kobieta, która nie ma ojca, albo i ma ojca ale jest od niego finansowo niezależna liczy na pierścionek czy inne zabezpieczenie materialne od narzeczonego? Dawniej było tak, że zabierając pannę od rodziców narzeczony odbierał jej niejako źródło jej utrzymania - toteż logiczne że musiał zapewnić jej to utrzymanie sam. A dzisiaj kiedy każdy się sam utrzymuj, po co takie demonstracje majętności? Jestem zwolenniczką tradycji, ale uważam, że należy podchodzić do niej świadomie a nie bezmyślnie kopiować wzorce.

Mój też miał spontana :D dostałam pierścionek z zelkow Haribbo a potem jak miał wiecej kasy to ten wlasciwy Ale nigdy się nie upominałam. Bo nie to jest najważniejsze