Przyszła bratowa nie zaprosi mnie na panieński...

Mój brat jest ze swoją narzeczoną kilka lat. W Walentynki biorą ślub, przygotowania już trwają. Niedawno - konkretniej w Święta wszyscy spotkaliśmy się u moich rodziców. Wieczorem, gdy wychodziłam z pokoju usłyszałam jak ona rozmawia przez telefon z żoną naszego kuzyna o wieczorze panieńskim i mówi: (..) tu moje imię / w życiu nie zaproszę tej wieśniary! No i co z tego, że to jego siostra? mowy nie ma. Zrobiło mi się przykro... Bedziemy rodziną, to jego narzeczona i nie chce mnie zaprosić. Mój brat zaprasza jej brata i wszystkich kuzynów. Jest dla nich miły, odwiedzają się. A ona prawie wogole nas nie odwiedza (mnie, meza i naszego synka) a kiedy my dzwonimy i chcemy ich gdzies wyciagnac to nigdy nie moge. Ona pewnie nie chce. Nie wiem co robic i myslec, zawsze myslalam, ze bede miala fajna bratowa, ze to bedzie moja kolezanka, moze przyjaciolka? Tymbardziej, ze nie mam za bardzo z kim porozmawiac, rodzina meza sie do nas nie odzywa echh :/ Nie wiem o co jej chodzi. Czy powiedziec bratu, ze nie chce mnie zaprosic?

tak, idź do brata i się poskarż.

Olej idiotkę, a jak kiedys będzie coś od ciebie chciała to wypnij sie na nią

Nie chce się skarżyć... Może on sam coś jej zasugeruje jak się dowie nie wiem... Najbardziej zabolało mnie że mówi o mnie wieśniara... Wiem że nie wyglądam jak lala z magazynów, ale nie przelewa nam się. Nie moge sobie pozwolic na takie ciuchy czy kosmetyki jak ona :(

Olej ta idiotke,pewnie uwaza sie za Bog wie kogo,nic na sile,skoro nie chce sie z toba zaprzyjaznic,to miej ja gdzies i traktuj jak powietrze.Mam podobna sytuacje,moj maz,ma brata ,jego dziewczyna to debil do kwadratu,paniusia,co zadziera nosa,nie cierpie tej dziewuchy ,jej min,i fochow,zachowuje sie jakby pozjadala wszystkie rozumy,chcialaby kazdym rzadzic,ja jej nie cierpie a ona mnie,no i dobrze,bo nie zalezy mi na przyjazni z takim przyglupem.

A jakie masz stosunki z bratem?

ja myślę że najlepiej bedzie jak pogadasz z nia szczerze,,, powiedz jej ze niechcący usłyszałaś co mówił zacytuj jej słowa i niech ci powie dlaczego cie tak nie lubi... Tak bedzie najlepiej. bedziesz wiedziala na czym stoisz, niech powie skoro taka madra przez telefon.

Ja bym nie poszla wiedzac, ze ona mne nie lubi! A jaki ma stosunek do ciebie? pewnie jest dwulicowa i udaje ze jestes fajna a za plecami obgaduje. Ja bym sie zle czula na tym p;anienskim i bym nie poszla!

Ja bym nic nie mowila bratu,jak jest slepy to nic nie zauwazy,a jak ma troche oleju w glowie,to zwroci debilce uwage,ze zachowala sie jak ostatnie chamidlo,nie przejmuj sie tym pomietlem.

nie przejmuj sie bratu bym powiedziala bo to ona wchodzi do waszej rodziny

Mogę spróbować ją olać, ale jeśli będzie jeszcze gorzej? Wiem, że raz pokłócili sie bo ona nie chciała jechać do mojego synka na urodziny- mój brat chciał, ale w końcu nie przyjechali...

Chcesz być na wieczorze panieńskim osoby, która tak o Tobie mówi? Nikomu się nie skarż, nie jesteś dzieckiem. Jeśli ona nie chce z Tobą utrzymywać kontaktów to jej problem.

Widze ze ten twoj brat to niezly pantoflarz,widac ciagnie swoj do swego,olej szmate i wogole nie jedz na zaden wieczor panienski,pokaz ze masz ja w dupie.

a ja bym jej zrobiła obciach i powiedziala ze wiem i słyszałam to co mówiła i zeby sie wypchała

A co ten Twój brat w niej widzi?

Szczerze to wkurzyłam się jak to usłyszałam, ale nie chciałam kłócić się w święta, cała rodzina itd. Może faktycznie z nią pogadam. Może ma o coś jakieś żale :/

Tylko szkoda zeprzez taka zolze brat tez nie bedzie utrzymywal kontaktu ze swoja siostra!

I co z tego ze poskarzy sie bratu,akurat on to wezmie pod uwage,zrobi i tak jak bedzie zyczyc sobie jego pani.

Dziewczyno nie pchaj sie tam gdzie cie nie chca,ja trzymam sie tej zasady i jak dotad dobrze na tym wyszlam.

Nie wiem już czy chciałabym przyjść, mam mieszane uczucia. Ja na swój panieński zaprosiłam siostrę i kuzynki męża, myślałam, że to normalne. A brat jest po prostu zakochany.

nawet jak by mnie zaprosila to po takim czyms bym nie poszła i wtedy przy wszystkich bym jej powiedziała co usłyszałam, na pewno nikomu w rodzinie to by się nie spodobało

Jeśli już koniecznie chcesz z nią rozmawiać to po tym całym wieczorze panieńskim, bo tak to pomyśli, że chcesz się wprosić i jeszcze zacznie jakieś bzdety o Tobie opowiadać.

Chyba jutro zadzwonię i powiem że wszystko słyszałam - zobaczymy jak potoczy się rozmowa.

Spotykaj się z bratem za jej plecami, nie trać z nim kontaktu przez jakąś pizdę. U mnie taka jedna rodzinę rozjebała. :( mój tata nie rozmawia z żadnym z braci...

może i ona podsłuchała jakąś Twoją rozmowę?

jak chcesz z nią gadać to nie dzwoń tylko w cztery oczy

Tylko że brat zawsze jej mówi, jak ma do nas jechać :/

nie przez telefon, nie smsem tylko osobiście i patrz w oczy...w sumie najlepiej byłoby przy bracie i gdybyś na początku oskarżyła ją o niewybredne epitety, tak, żeby na końcu sama się przyznała do tego jak faktycznie było... na panieńskie nie idź, a bratu powiedz, żeby zawsze Was odwiedzał nawet bez żony

zaprasza się osoby, w których towarzystwie czujemy się świetnie. Widocznie nie zasłużyłaś sobie na obecność w tym gronie, musisz pogodzić się z tym.

wieśniara z Ciebie!!!! Wpraszasz się na jej teren , to jej wieczór, chce mieć sprawdzone osoby u siebie- wyluzuj!