Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inteligentny tępak

Spędzam sylwestra jak prawdziwy no-life...

Polecane posty

Gość Kapa świata.
Tępaku, powiem Ci, że mam podobnie jak Ty. Z jednej strony czuję się cholernie inteligentna. Mam dużą wiedzą na wiele tematów i ciężko mnie z czymś zaskoczyć. A z drugiej strony czasem jestem tępa jak zardzewiała brzytwa mego pradziadka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
O, za Świętami też nie przepadam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczofffffffffffffyskurff
mysle ze w moim idealnym zyciu moglabym miec ciekawa dobrze platna prace i spotykac sie z wami (jako moimi przyjaciolmi) na roznych imprezach. zauwazylam, ze ludzie tutaj maja podobne swiatopoglady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Rozwala mnie też przed Świętami ten cały szał sprzątania, biegania i w ogóle. Człowiek się nalata tylko po to, żeby chwilę posiedzieć przy stole w nie zawsze miłej atmosferze. Te całe porządki są okropne. Ja mam zawsze czysto w domu i nie potrzebuję Świąt, żeby chatę odgruzować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Cieszę się też, że mój chłop jest taki jak ja. Że musimy wojować, bo on chce na imprezę, a ja nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
A i jeszcze mąż dziś ma nockę w pracy i w Nowy Rok też. Jedynie jutrzejszą noc spędzi w domu, a tak to wiecznie te nocki. I jak sam powiedział nie chce mu się nawet łazić po żadnych sztucznych imprezach. Woli se poleżeć w domu i mieć wszystko tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Trzeba patrzeć z czego się żyje, a nie latać po jakichś durnych imprezach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczofffffffffffffyskurff
to musi byc cudowne uczucie miec osobe, ktora Cie kocha i jest podobna do Ciebie. Mnie niestety wszyscy nienawidza zaczynając od mojej rodziny konczac na znajomych,gdyz jestem zapijaczona latwa panienka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
dla mnie to tez nic szczegolnego, kazdy rok jest co raz gorszy.... swieta tez ciezki temat.. bo gdy w zyciu jest wszystko ok to jezscze takie rzeczy moze i cieszą? nie weim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...K...
jest tu moze ktos jeszcze... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapa świata. Jesteś bardzo ciekawą kobietą, ze świecą szukać tych samodzielnie myślących, nie idących za propagandą:D. "Tępaku, powiem Ci, że mam podobnie jak Ty. Z jednej strony czuję się cholernie inteligentna. Mam dużą wiedzą na wiele tematów i ciężko mnie z czymś zaskoczyć. A z drugiej strony czasem jestem tępa jak zardzewiała brzytwa mego pradziadka. " Wreszcie ktoś, kto to rozumie. Tyle, że nie czuję się jakoś specjalnie inteligentny. Właściwie to mówić że jestem inteligentny to spora przesada, Czuję się inteligentny gdy rozmawiam z przedstawicielami szarej masy, która tak dąży do tego być "normalnym". No i też jestem tępy, jak zardzewiała brzytwa twojego pradziadka, bo nie wiem czy mój takową posiadał :D... Ja dążę w przeciwnym kierunku, choć nie jest to raczej dobry pomysł,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczofffffffffffffyskurff
Kapa Świata- razem z Twoim mezem wydajecie mi sie cudownymi ludzmi, ktorzy nie robia nic na pokaz i sa kurwa ponadtym calym gownem. Ja jutro bede miec wolny dom, domownicy gdzies wybywaja, sklamalam, ze ide na impreze a tak naprawde zostane i bede czytac powiesci, zaopiekuje sie tez pieskiem,ktory panicznie sie boi takich odglosow, reszta domownikow ma na niego wyjebane. wiecie tacy typowo nowobogaccy ludzie zastaw sie a postaw sie. musza isc zeby sie pokazac. co by sasiedzi powiedzieli gdyby nie byli na zadnym sylwestrowym 'balu' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczofffffffffffffyskurff
Kapa Świata- razem z Twoim mezem wydajecie mi sie cudownymi ludzmi, ktorzy nie robia nic na pokaz i sa kurwa ponadtym calym gownem. Ja jutro bede miec wolny dom, domownicy gdzies wybywaja, sklamalam, ze ide na impreze a tak naprawde zostane i bede czytac powiesci, zaopiekuje sie tez pieskiem,ktory panicznie sie boi takich odglosow, reszta domownikow ma na niego wyjebane. wiecie tacy typowo nowobogaccy ludzie zastaw sie a postaw sie. musza isc zeby sie pokazac. co by sasiedzi powiedzieli gdyby nie byli na zadnym sylwestrowym 'balu' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Pomaranczofffff...wal rodzinę. Na pewno nie jest z Tobą tak źle jak opowiadają. Olej ich i żyj dla siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się ze mam jakieś głosy poparcia, bo jak opowiadałem ludziom o moich planach na sylwestra, to patrzyli na mnie jak na idiotę....nie to żeby mi to jakoś przeszkadzało. Kiedyś jak nie miałem gdzie iść na sylwestra to był wielki lament, ale teraz wiem, że są ważniejsze sprawy niż takie bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Ha, dzięki za komplementy. :) Ale aż taka fajna to chyba nie jestem. :) Jak to każda baba całe życie jestem gruba i mam taką skórkę pomarańczową, że aż ode mnie pachnie Świętami. Wiec gdzie ja na imprezę pójdę? Haha. A tak na poważnie to zawsze miałam swoje myślenie. Denerwuje mnie wystawianie całego swojego życia na wszelkich Naszych Klasach, życie na pokaz itp. Moi jedni znajomi czynsze mają nie popłacone, ale już dziś wybyli gdzieś na bal. Oczywiście jak wychodzi z kreacjami w pokrowcach to cały blok musiał widzieć. A mnie wystarczy moja piżama i święty spokój. :) Jakby niejeden mnie poczytał to by pomyślał, że mam z 70 lat, a tu dopiero 29. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cool4dahood
I git.Tak ma być.Jesteś nołlajf-jesteś gość-chrzanic sylwestrowe imprezy i majonezy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczofffffffffffffyskurff Ty też jesteś ciekawa, masz swoje zdanie i czytasz książki, jakbym spotkał taką na swojej drodze to może bym zmienił zdanie o kobietach... Jak mówię ludziom, że czytam książki to tylko się uśmiechają z politowaniem i mówią że im się nie chce, bo mają ciekawsze rzeczy do roboty. Albo ty kurwa czytasz!?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
A my w tym roku nawet nikomu nie mówiliśmy co robimy w Sylwka. Po prostu nie było tematu. Bo albo by nas ludzie gdzieś ciągnęli albo standardowo znajomi zwaliliby się do nas. A mnie się nie chce wszystkich wkoło znów obsługiwać. Też chcę chwilę spokoju. Bo to wygląda tak, że jedni znajomi nie mają mieszkania, bo mieszkają jeszcze osobno, a my mamy, więc trzeba przyjść do nas, inni przychodzą, bo zawsze zrobię coś dobrego jeść, bo koleżanka ma dwie lewe ręce i przypala nawet wodę w czajniku elektrycznym. A dla mnie to jest usprawiedliwianie zwykłego lenistwa. Dlatego z uprzejmością stwierdzam, żeby wszyscy bujali garba, bawili się gdzie tam chcą, jednak beze mnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczofffffffffffffyskurff
wlasnie tak zrobie, dziekuje Wam :) Utwierdziliscie mnie w przekonaniu, że każdy ma jedno zycie i powinien zyc tak jak chce. co tydzien sililam sie na imprezy ze znajomymi, bo tak wypadalo, bo starsze rodzenstwo takie towarzyskie, chodzilam upijalam sie tam i nastepnego dnia leczylam kaca. bylam smutna. ale tak trzeba. rodzice byli zadowoleni ,ze koleguje sie z ''pociechami'' sasiadow. Od nowego roku zaczne robic to co uwazam za sluszne, czyli w wolne weekendy bede wsiadala w auto jechala w jakies ladne miejsce, moze pojade sobie na kawe, moze do kina, moze pospaceruje w jakims pobliskim miasteczku, poczytam ksiazki, ktore tak uwielbiam a przestalam czytac. moze poznam jakiegos wartosciowego chlopaka,ktory nie bedzie tylko ruchaczem, a bede mogla z nim porozmawiac. Moi kochani życze Wam wszystkiego najlepszego, i nie z okazji sylwestra ale życze Wam tego na codzien, bez wzgledu jaka bedzie kartka kalendarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motzny w cool
Kto na Sylwestra z domu wychodzi temu w wchodzi!:classic_cool: I tak się sprawy mają!Twardzi ludzie w domu nadają!:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapa świata. A masz facebooka lub coś w tym stylu? Nie no ja nie pomyślałem, że masz 70 lat, po stylu pisania, z resztą cięzko tak zgadnąć...bo jak myślisz ile mam lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Ja przyznam się bez bicia (choć w sumie lubię porządnego klapsa dostać haha), że też książek nie czytam. Ale wynika to tylko i wyłącznie z braku czasu. Nawet teraz jak z Wami piszę to do pracy trochę rzeczy robię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoL TOP lol
Motzny w cool 11/10-:classic_cool::D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest greps!
Motzny w cool 11/10 Motzny w cool 11/10 Motzny w cool 11/10 Motzny w cool 11/10 Motzny w cool 11/10 Motzny w cool 11/10 :classic_cool::D:D:D:D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
Założyłam kiedyś konto na Facebooku, ale kurde jakoś tam dotrzeć nie umiem, żeby je skonfigurować. :) I tak stoi puste i straszy. :) Miałam też kiedyś na NK, ale skasowałam. Co do wieku to jakoś tak wydaje mi się, że masz 22 - 24 lata? :) Pomaranczoffffff...i bardzo dobrze. Żyj własnym życie i wal to co mówią o Tobie inni. Nic na siłę, jeśli wolisz sobie sama pojeździć samochodem to to zrób. :) Swoją drogą uwielbiam samochody i mogę o nich nawijać godzinami przegadując niejednego faceta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczofffffffffffffyskurff Heh ja też kiedyś imprezowałem i nie powiem, bo przez pewien czas mi się to podobało...Ale też często robiłem to ze "złym towarzystwem" i udawałem kogoś kim nie jestem,jednak w końcu się od tego odcięłem. Jedynym plusem imprezowania było to, że spotykałem się z dziewczynami często, a teraz w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kapa świata.
To ja znów zawsze byłam mało imprezowa. Nawet mama wyrzucała mnie na dyskoteki, a mnie się taaaaaak nie chciało. I nie chodziłam. :) To mama biadoliła, że taka mało rozrywkowa jestem. A ja nigdy nie miałam problemu z kontaktami z ludźmi, zawsze byłam raczej lubiana za moje podejście do życia, za poczucie humoru. I to mnie cieszy, a dyskoteki mi do tego nie potrzebne. :) Zaraz walnę pawia na te wszystkie papiery. Jak ja nie cierpię końca roku, kiedy to trzeba wszystko porozliczać, pozamykać itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×