Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ćma ćme goni

Od Jutra 02.01.2012 startuje !odchudzanie!

Polecane posty

Witam Dziewczynki Dziś się wkurzyłam na samą siebie , i coś we mnie pękło od jutra zero słodkiego bo to bez sensu z jednej strony ćwiczyć a z drugiej wpierniczac ciasto :/ Grr ale jestem zła >....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!!!! No i jak zwykle docieram jak juz zadnej z Was nie ma ale jedno co jest pewne , to to ze zadna nie je tak byle jak ja ;( Dzisiaj np . zamiast zjesc po 3 , max 4 godzinach zjadlam po 5 rewalacja istna :( Juz chyba wolalabym wpierniczyc to ciacho :( No i coraz intensywniej mysle o tym dukanie tylko jak to sie bedzie mialo do zblizających sie swiat??? Czy te swieta nei zadzialaja jak jeden wielki eleft jojo??? No kurcze musze szybko podjac decyzje:) a poki co posylam pozdrowionka i do zobaczenia przy porannej kawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caluski z ranka!:):):) kawka stoi i czeka na wszystkie:D u mnie 2 FAZA SB-:) sniadanko-kawa,owsianka ze slodzikem przekaska-kiwi obiad-warzywa grilowane((papryka,cukinia,pieczarki) przekaska-orzechy kolacja-kawalek sledzia w galarecie przekaska-przewaznie mi wyleci z jadlospisu,poniewaz nie ma czasu. Jescze raz buziaki i do pozniej,dzis mam nieniecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam MMM Pyszna kawusia :) Paseczki tu drugi etap SB zaczyna...a ja tkwie w miejscu więc ZDETERMINOWANA mogę zacząć z Tobą Dukana jak się zdecydujesz????Razem będzie raźniej co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki:) A ja Wam powiem, że właśnie dzisiaj porzuciłam dukana....bo coś ostatnio nie najlepiej się czułam, tzn. chwilami czułam, że pobolewają mnie nerki:( a wczoraj poczytałam sobie różne wypowiedzi osób które stosowały tę dietę i niestety dużo było takich którzy piszą, że uszkodzili nerki tą dietą:( i biłam się wczoraj z myślami bo nie wiedziałam co zrobić, ale postanowiłam na razie dać spokój, bo zdrowie najważniejsze....co nie znaczy, że rzucę się od razu na słodycze, będę się zdrowo odżywiać i zobaczę, mam jeszcze inną opcję co do diety....., ale napiszę Wam jak będę widzieć jakiś efekt. Tak więc Zdeterminowana i Ćma- zastanówcie się kochane czy na pewno chcecie zaczynać tą dietę...... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcik no to teraz dałaś mi do myślenia ??? Ale wole być zdrowa niż chuda Dobra idę po piernik - im szybciej go zjem tym mniej będe o nim myślała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja te efcik,uwżaam te restrykcyjne diety nie są zdrowe.A pozatym to wszystko jaki tryb życia prowadzisz wyjdzie potem na starość.Zdrowy tryb życia mniej tłuszczu i słodyczy trochę ruchu i tak też można schudnąc i nie robić sobie krzywdy. Ja już po obiadku,zrobiłam sobie fają zapiekanke z kalafiora i chudej szyneczki,i do tego sosik na serku light philadelphia i to wszystko zapiekłam-mówię wam pychotka. Na wage narazie nie staje,bo wiem ,ze po weekendzie skoczyła i wczoraj cwiczyyłam godzinke,to napewno jest wiecej ,zważę sie jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcid dziewczynki! Dziekuje, ze pytalayscie o mnie i zyczylyscie mi powrotu do zdrowia. U mnie juz lepiej, kark coraz mniej boli. Niestety przez te 1,5 tygodnia ktore spedzilam w domu moja dieta byla koszmarna. Moze wspomnialam, ze mialam tesciow u siebie. Oczywiscie przywiezli mnowstwo slodyczy, czekolad, domowych wypiekow. Potem ja tez zaczelam pichcic dla nich rozne slodkosci i tak jadlam....Na wage nie wchodze, bo sie boje. Przez te choroby nie cwiczylam juz 4 tygodnie i juz widze po sobie, ze nie jest dobrze. No, ale widze, ze wy tez nie bylyscie takie swiete...oj dziewczynki, dziewczynki!!!, Bierzemy sie za sibie???? Wiosna tuz tuz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja powinnam napewno bo jakos szlag trafil wzyystko i moj pieprzyk , lub raczej jego brak zrujnowal jakos moje samozaparcie . Oczywiście to kiepskie wytłumaczenie i zdaje sobie z tego sprawę , no ale co mam poradzic jak taki len ze mnie smierdzący . Cmo - Ksiązke sobie o tym Dukanie sciagnelam i teraz musze tylko przeczytac ile to bedzie trwalo. Jesli wyrobilabym sie z tymi jakimis dwoma fazami chocby do swiat to mysle ze sie oplaca :)bo juz nie mam do samej siebie sily taki jestem len:p Dobra dziewczuynki poki co lece .Trzymam kciki za wasze cwiczenia i jak najmniej bolących plecow poprosze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... Marhefko - witaj w krolestwie obrzarstwa i braku cwiczen :) ja nie cwicze tez jakis miesiac ... nawet ponad i na razie nawet mi nie wolno dlatego tak o tym dukanie pomyslalam bo potem cwiczeniami to juz nie umialabym go pogodzic za chiny ludowe :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka- dziękuję za wsparcie, też mam nadzieję, że nie będę żałować :) najbardziej to boję się jojo, no ale może nie będzie tak źle:) na pewno zerknę na stronę, którą podałaś, tylko muszę najpierw wgrać sobie jakiś program(tak brat mój stwierdził, bo ja w tym temacie troszkę do tyłu jestem) bo nie chce mi się otworzyć ta strona. Ćmo- właśnie dlatego zrezygnowałam, bo wolę być zdrowa:) mam jeszcze taką prośbę.......często piszesz, że upiekłaś piernik, podaj mi przepis jeśli możesz, bo ja strasznie lubię to ciasto, a nie mam jakiegoś sprawdzonego przepisu...i nie myśl sobie tylko, że od razu będę się opychać ciastami:P chciałam coś upichcić na niedzielę, bo mąż mnie napiernicza, że nic mu nie chcę upiec:P Buziole dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcik - Ja takze dotarlam w koncu do Twojego watku i tego co o Dukanie napsialas .I wobec tego oleje to po całosci choc nawet juz ksiazke sciagnelam i mialam zamiar czytac ale fakt - szkoda nerek i zdrowia bo moze i zobaczylabym w miesiac -6 na liczniku ale fakt- nie jest to chyba warte utraty zdrowia ..... tak wiec Efciku mam nadzieje ze Ty juz na rozsadnych torach i nie katujesz sie samym bialkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochaniutkie:):):) kawka jak zwyle czeka i juz pachnie!!!!! U mnie 2 dzien sb,jest supet:) Sniadanie-3 liscie salaty na nich odluszczny ser z plesnia,jajo na twardo,1 kiwi,kawa przekaska-kawalek ciasta sb obiad-bigos sb przekaska-galaretka owocowa(robilam wczoraj po raz pierwszy,z herbaty wisniowej ,slodzik,zetatyna i wisnie z kompotu) kolacja-twarozek wiejski Dzisiaj mam znowu burzliwy dzione,ale ja tak lubie,im wiecej zajec tym lepiej!!!! !8.00-zumba.waszaleje sie ponownie!!! waga zatrzymala sie:( Sle wam caluski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Serdecznie Paseczki nic się nie przejmuj że waga stoi ,napewno ruszy w dół przy takiej diecie i tylu zajęciach nie może być inaczej :) Wyszalej się na zumbie Kochana :) Efciku -no i teraz wyjdzie jaka ze mnie kucharka :P:P:P Piernik (mój ulubiony)chyba nawet moge powiedziec że On uzaleznia:),To zwykły piernik Kętrzyński,do kupienia w każdym sklepie w torebce :):) Rozrabiasz go wg przepisu możesz dodać do niego co lubisz,orzechy,rodzinki czy inne możesz go przesmarowac powidłem :) Zwierzchu oblewasz go czekoladą mniam mniam juz mi slinka leci:P:P:P Na szczęscie już go zjadłam i mogę tylko łapę lizać :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowana- cieszę się, że zmieniłaś zdanie:) ja książkę kupiłam i przeczytałam i fajnie jest tam wszystko opisane, ale niestety nic nie pisze o skutkach ubocznych, tzn. pisze, że trzeba pić dużo wody ok.2 l dziennie bo inaczej może dojść do zakwaszenia organizmu, ja piłam codziennie 2,5l wody do tego 2-3 herbaty czerwone i 2 kawy, tak, że według mnie dużo, ale mimo wszystko zaczęłam się czuć nie najlepiej:( i dlatego przerwałam.....co mi z tego że będę szybko chudła, jak później być może w szpitalu wyląduję:( Paseczki- ja też lubię mieć zabiegany dzień, bo wtedy nie siedzi się i nie myśli co by tu zjeść:P wagą się nie martw, na pewno ruszy, zawsze w pewnym etapie jest zastój bo organizm się broni, a jeszcze przy takim tempie to nie ma o czym mówić:) Ćmo- jeśli gdzieś znajdę takiego piernika, to na pewno kupię i zrobię go w wersji full wypas:) aż mi ślinka cieknie:P Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od wczoraj juz lepiej sie czuje, zaczelam tez odzywiac sie rozsadnie i porzucilam wreszcie slodycze:) mam nadzieje, ze uda mi sie bez nich wytrzymac....W sobote znowu musze upiec muffinki, bo goscie przychodza, no ale nie bede juz ich tykac! Na wadze nie za wesolo, ale zwaze sie jutro i zobacze ile naprawde mi przybylo.... Dzis moze wybiore sie na Zumbe bo z moim karkiem lepiej, na pilates troche sie obawiam isc, zeby czegos nie pogorszyc...bo jeszcze troszke czuje ze jest cos nie tak...teraz lece na zakupki, a potem po mala do przedszkola! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to może tak Wam bedzie lepiej, to jest w kwartalniku grudzień-październik http://www.zdroweodchudzanie.pl/77/Kwartalnik.html Mi dziś minął 7 dzień diety i -3kg :) Wagi nie schowam(jak wcześniej obiecałam) ale lekko ją ukryje i dopiero we czwartek się zważę :) bo to jednak sama radość :) póki co, później będzie mniej ubywać to juz taka chetna nie będę :) Zmykam do optyka na badanie wzroku i wyminę szkieł bo ledwo widze :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie dzisiaj ważyłam i równe 65kg.a jeszcze w sobote ważyłam 64,5kg,ale sie tym wogóle nie przejmuje,bo wiadomo wachania wagi sa ciagle ,nadal jem dieteczynie,dzisiaj miałam spacerek i jazde na chulajodze,naprawde sie można zmęczyć.Więc dalej czekam na efekty spokojnie i cierpliwie.Tak sobie ostatnio pomyślałam,że już dwa miesiące nie jadłam ziemiaki+mięsko i sos.W ogólnie,nie pamiętam kiedy jadłam ziemniaki i jakoś mi ich nie brakuje,no ale tydzień temu miałam frytki w Mcdonald's. Dzisiaj super sos zrobiłam,nie pamiętam czy już wcześniej o nim wam pisałam,to jest zamiennik majonezu i nadaje sie do sałatek z jarzyn ,tuńczyka itd. Jogurt grecki,łyżka majonezu light,koperek i czosnek,sól ,pieprz wszystko do blendera i gotowe można też dodać na koniec troche keczupu i powstaje fajny sos do mojego gyrosa o którym pisałam już wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka- gratuluję Ci kochaniutka:D:D:D ładnie Ci poleciało:D oby tak dalej, trzymam bardzo, ale to bardzo mocno kciuki:) Ćmo- ćwiczymy coś dzisiaj? bo nie wiem jak Ty ale ja ostatnio się obijam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Efcik :) Dzięki Kama za przepis na pewno przyda się w czasie świąt :) Ja ostatnio znalazłam przepis na pizze chyba dość dietetyczną, 4 łyżki płatków owsianych 1/2 szklanki wody zalać i odstawić na 30 minut. Wymieszac i dodać 1 jajko, 2 łyżki mąki i sól. Wylac na rozgrzany olej i podpiec, obrócić i dac ciepłe usmażone pieczarki z cebulką, szynkę, pomidora a na wierzch zetrzeć ser. Przykryć i konsumować jak się ser roztopi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardzo wdzięczna Bogu za to że nie umiem czy też nie lubię (zreszta podobnie jak mama) piec ciast itp... Bo pewno bym non stop cos wymyslała i efekt byłby piorunujący!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki akil ale mi narobilas smaka na ta pizze. Juz wien co jutro na obiad zjem. U mnie nastały ciężkie dni. Wysiadła mi pralka i niestety od 4 dni tylko pranie reczne. a przy mojej kochanej dwojce urwisow prania jest...... I musze sie pochwalic tez, dzisiaj po raz pierwszy od dawna stanelam na wadze i jest 52kg. i szczeze mowiac chyba juz mi wystarczy. teraz bym chciala bardziej ciialo wycwiczyc. wiec w podsumowaniu w ciagu 28 miesiecy udalo mi sie zrzucic 27 kg. chyba musze to uczcic w jakis sposob hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koronka zasługujesz na koronę :) W ciągu 28miechów 27 kg? Pięknie :) Po prostu gratulejszyn :) I daj sobie już spokój z odchudzanie bo ze skrajności wpadniesz w skrajność - masz niedowagę :P Pranie ręczne? Zazdrościć nie ma czego ale jakie musisz mieć czyściutkie dłonie i paznokcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje bardzo akil dzisiaj przyjrzalam sie sobie w lustrze i stwierddzilam ze juz wiecej chudnac nie powinnam. jest akurat. mam bardzo drobna budowe i jak to sie mowi lekkie kosci wiec na pewno nie wyladam anorektycznie. hehe tak sobie mysle ze to to pranie taki mi wycisk daje i dodatkowo wiosenne porzadki ze boczki sie skurczyly. teraz tylko w planie troche wycwiczyc sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serwus kochaniutkie)))) dzieki dziewczynki za wsparcie i wiem ,ze waga ruszy w koncu,przestrzegam dietki bezgrzesznie! kawka juz zrobiona,dzisiaj kapucino,take odluszczone,waniliowe:) Sniadanko-galaretka(jajo,plasterek szynki chudej),pol papryki zottej,plastry ogorka sweizego,ni i kawka naturalnie. Wczoraj wykicalam sie znowu na zumbie! ach-bylo cudownie!!!! Buziaczki dla was kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie :) A ja od wczoraj zaczelam diete 1000kalorii zobaczymy ile na Niej wytrzymam :):):) Kawusie popijam mmm pyszna, Paseczki jak tam na zumbie było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic sie przeciez nie stalo!Jakbys nie doczytala,napisalabyn jescze raz! No to super,dietka 1000 kal-to fajna dietka,musisz sobie dobierac produkty te co lubisz i liczyc kal.Czy masz jakas narzucona z gory???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×