młode mamy i dziewczyny które wczesnie zaszły w ciaże

tak gonia ja na pewno mialam wtedy owulacje.bo to byl jakis 4 dzien sluzu płodnego,a nastepnego dnia juz go nie bylo.czyli to byl akurat ten moment.

gonia35- później też, ale według mnie to w ten dzień doszło do zapłodnienia, bo Krystian urodził sie terminowo, miałam termin na 22 luty a on urodził sie 21.

mam nadzieje ,z emi sie uda wiem kiedy mam owu wiec prawdopodobienstwo jest duze :)zobaczymy

wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuja ze mialm wtedy owu.nie stosowalam testow owu,ano na zadne monotoringi nie chodzilam.tylko tyle co ten sluz pamietam.nam tez szybko poszlo,zaszkam w ciaze za pierwszym razem.

oj dziewczyny , jak wam zazdroszcze synkow ...............

gonia35- fajnie jest mieć synka :), mój mąż mówi, że on chciałby mieć jeszcze jedno dziecko, ale to dopiero było by możliwe za pare lat, najpierw szkoła dla mnie jest najważniejsza :).

kamilka, a moj maz nie che wiecej dzieci i tu mam problem:( ja jestem jedynaczka i mazry mi sie duza rodzina....

ja zawsze chcialam córke:)ale jak oakzalo sie ze jestem w ciazy,to od razu instynktownie czulam ze bedzie chlopiec.na wizycie w 17/18tc jak gin mial sprawdzic plec,mowie do neigo ze wiem ze bedzie chlopiec:)gin zaczal sie smiac i mowi,ze w takim razie nie bedzie sprawdzal co maluch ma miedzy nogami.na co ja-ze chcialabum,zeby fachowe oko sprwadzilo czy moje przeczucia sie sprawdza.i wyszlo,ze mialam racje.

gonia35- ja mam trzy siostry, i dwoje przyrodniego rodzeństwa. Mój mąż ma pięcioro rodzeństwa. Więc mamy sporą rodzinke ;), ja już mam troje, zawsze chciałam mieć dużą rodzinke :). Ale najpierw szkoła, a potem dzieci. Szkoda, że tak wcześniej nie zrobiłam, ale czasu nie cofne, ważne że mam zdrowe dzieci które kocham :).

dziewczyny musze zmykac , wypilam piwko i chce mi sie spac ajeszcze chce ogladac tomasza lisa , pozdrawiam , bede jutro

gonia35- ja mam piwko w lodówce, ale to nie moje tylko męża ;), ja tam wole piwo karmelowe typu karmi, czyli takie które nie ma prawie alkoholu. No i dla mnie piwo musi być słodkie ;), bo jak gorzkie to nie lubie ;). Dobranoc, ja jeszcze posiedze sobie na necie, dzieci już śpią i mam więcej luzu :).

jak wy sobie radzicie ? trudno mi to pojąć ja pracuje studiuje i nie mam czasu wolnego za wiele chociaż staram się go dobrze organizować planuje zamieszkać z dziewczyną i cóż z tego że zarabiam dobrze skoro wynajem 400-500 opłaty 300 i juz nie mamy 700-800 złotych a gdzie życie jedzenie itd? jak sobie dać radę na swoim z dzieckiem i 1 pensją ? nie widzę tego nie mówię że to nie możliwe ale ciężko mi przez to przejść myślami :D

agaaa -nieprzejmuj sie wypowiedziami glupich lasek ktore maja pusto w glowie(nieublizajac tu wszystkim ofcourse) ale jedziecie po niej jakby niewiadomo co zrobila... powiem wulgarnie pieprzyla sie???pieprzyla ALE PONIOSLA ZA TO ODPOWIEDZIALNOSC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i szacunek wielki dla ciebie kochana:** inna sucz by poszla i wyskrobala

no wlasnie ja tez juz tu pisalam bo strasznie mnie to wkurzalo jak pisali o niej

mnie tez zaczelo wkurzac ale mam to gdzies bo dobrze wiem co zazwyczaj sie mowi o mlodych dziewczynach z dziecmi ale trudno ludzi se niezmieni jedni mowia to a inni tamto i trzeba z tym oni za mni dziecka nie urodza i nie wychowaja to malo maja do gadania :)

wiesz co aga z dzieckiem to juz jest troche inaczej gorzej sie patrza jak sie idzie z brzuchem. mi sie juz odechciewa wychodzic na miasto jak mysle jaki bede miala za nie dlugo brzuch a tu wozek z dzieckiem to dopiero sie beda na mnie patrzec ale trzeba miec to gdzies

tez tak mysle ale jak sie widzi malego bobaska to przechodza takie mysli glupie ze sie puszczala albo cos a przez brzuch go nie zobacza i juz nawet z tym starsza matki maja latwiej bo na nie sie krzywo nie patrzy niewiedza jak jest ale oceniaja tak zawsze bylo i juz raczej bedzie

w ktorym jestes tc?

12 tydz.

ja 18

to prawie polowe masz za soba a ju wiesz jaka plec??

ostatnio jak bylam na usg to lekarz powiedzial ze powinien byc chlopak ale glowy sobie uciac nieda :) bardzo bym chciala chlopca miec przynajmniej tego pierwszego a kiedys za pare lat corke

po 9 stycznia jakos bede miala usg to juz pewnie powie mi napewno co bedzie jak da rade sprawdzic

a jak mi tamto powiedzial mialam 13 tc

ja jak byla w ciazy z kuba to chcialam zeby byla corcia juz nawet imie sobie wybiaralam i jak sie dowiedzialam ze chlopak to sie ucieszylam a teraz mysle ze bedzie dziewczynka bo drugiego takiego lobuza nie potrzebuje heh:-)

Witaj Agaa:) . Poznaję Cię, byłas u nas na majowym kafe. ;> Hm, już "doniosłam" dziewczynom, że miałyśmy przez chwilę taką młodą koleżankę. ;) Ciężki temat poruszyłaś, naprawdę. Ciąża w młodym wieku-to pewnie wyzwanie. I nie będzie łatwo, bo to duża odpowiedzialność. Ja mam 21lat, moja ciąża to nie wpadka, jestem mężatką (najpierw ślub, a potem dziecko) i już nie raz miałam wątpliwości, czy na pewno damy radę. Bo jesteśmy taaaacy młodzi. Widzę, jednak, że na porodówce będę należeć do grupy "starych bab".:D Powiem Ci tak: Ty i Twoje koleżanki (w podobnym wieku) nie powinny się dziwić, że ludzie często mało przychylnie patrzą na tak młode matki. Życie jest bardzo trudne, nawet kiedy ma się wykształcenie, pracę, własny dom- i tak jest ciężko przetrwać finansowo. A w wieku lat 16-cóż, sama nie zarobisz, chłopak w wieku 20lat też niewiele zwojuje..pewnie sobie poradzicie, ale bez rewelacji i kokosów. Jeśli sobie nie poradzicie, wiele odpowiedzialności spadnie na Waszych rodziców. Albo innych członków rodziny. Nie oszukujmy się-16lat to mało. Stąd tez społeczne potępienie ciąży w wieku nastu lat (choć teraz jest to coraz częstsze). Aga nie musisz żyć w wiecznym potępieniu, bo zaszłaś w ciażę mając 16lat, ale nie licz, że ktoś to pochwali.....

na poczatku myslalam ze bedzie dziewczynka bo zawsze chcialam miec chlopaka jak bylam mala bo sama brata niemam tylko siostre ale pozniej przed samym usg tak myslalam ze bedzie chlopak :) juz wszyscy sie nastawili ze bedzie błażej i mogloby tak zostac ale i z tego i z tego bede sie cieszyc bo to wkoncu moje dziecko :)

wiem ze nikt mnie chwalil nie bedzie bo sama tego nie pochwalalam i nie pochwalam ale tez wiem ze kazdemu moze sie cos takiego zdazyc sama najchetniej bym brzuch ukrywala do konca ale raczej nieda rady bo juz go dosyc widac

i chyba to jednak nie ja bo nie przypominam sobie zebym wczesniej tu pisala

pewnie ze tak ja to nawet puzniej mowilam i dobrze ze bedzie chlopak nie bede musiala przed wyjsciem jej fryzurki robic he.. no a teraz to juz bym chciala taka mala niunie