Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaangażowanaaa

Nie potrafię zaakceptować jego przeszłości

Polecane posty

Gość zaangażowanaaa
Trochę mnie tu nie było, ale sporo komentarzy tu przeczytałam. Dziękuję za wszystkie słowa otuchy. Twierdzi, że nie zdradzał. Nie mieszkamy tak blisko siebie, żebyśmy mieli wspólnych niezależnych znajomych, którzy mogliby coś o nim powiedzieć zanim mnie poznał. Mnie przeraża to, że wskakiwał z jednego związku w drugi. No i to, że sypiał z mężatkami, doprawiając komuś rogi. Tak szczerze to nigdy nie weszłabym w nim związek, jeśli by nie był w tym dłuższym 8-miesięcznym. Odnośnie mojego dziecka, ono mu nie przeszkadza i on chce być dla niej ojcem, mało tego, chce, żeby miała jego nazwisko. Bardzo pragnie mieć ze mną dzieci. Tylko czy mu wierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy by chciał taką pracę...
wiesz dla mnie śmieszne jest robienie z siebie takiego świętobjebliwego, że skoro nie zdradzał to jest taki super... co z tego, że nie zdradzał gdy akurat miał jakąś k u r w ę do ruchania, skoro zmieniał je jak rękawiczki??? poza tym ruchacz zawsze będzie ruchaczem. zobacz sobie colina farrela, też taki zakochany w alicji, że niby się zmienił i co? i gówno, kąpnął ją w tyłek jak swoje byłe. więc kto się chuuujem urodził nie zdechnie skowronkiem, nie ma cudów. I nie ma czegoś takiego jak wyszaleć się... mój ojciec nigdy się nie wyszałał, zawsze był nieśmiały i za babami nie latał. są z moją mamą już 35 lat, nie było żądnych zdrad ani rozwodów. To właśnie ci ku r w iarze, którzy się muszą wyszaleć i pieprzyć co popadnie, to właśnie oni są bardziej skłonni do zdrad w związkach, nawet jak niby się już wyszaleli... nie ma czegoś takiego, szmata zawsze będzie szmatą. No chyba, że taki dziwkarz skończy 60 lat i już mu stawał nie będzie, to wtedy sobie znajdzie kochankę opiekunkę i będzie jej wierny, żeby mu na starość kto miał pieluchy zmieniać. Ale dopóki ruchacz jest w sile wieku to ruchać będzie każdą, która z nim pójdzie. Więc idź po rozum do głowy autorko. a tak w ogóle to nie boisz się, że jak się będziesz z nim ruchać to cię zarazi jakimś syfem? takie kobiety która wiążą się z kurwiarzami często chorują na raka szyjki macicy więć uważaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
do ostatniej Pani- mojej przyjaciolki maz , byl jej pierwszym mezczyzna , ona jego pierwsza kobieta , 32 lata wspanialego malzenstwa, odchowane dzieci, super sytuacja finansowa , zero powodow do podejrzen przez te lata , odszedl do kochanki .Ukrywal rok kochankowanie . Kto da gwarancje na cokolwiek? Zadnych gwarancji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy by chciał taką pracę...
bo wiesz co? jak ktos ma za duzo kasy to mu sie w d u p i e przewraca. moi rodzice skromni, nie mieli luksusow, uczciwie pracowali i zarabiali malo, ale dzieki temu wlasnie moze mojemu tacie w glowie sie nie przewrocilo i wciąż jest z mamą i sie nie zanosi, zeby sie to zmienilo. oczywiscie duzo zalezy od faceta, ktos dla kogo bylo sie pierwszym owszem moze zdradzic, ale ktos dla kogo bylo sie setną dziurką do ruchania to zdradzi NA PEWNO. no chyba ze juz nie bedzie mogl, bo mu nie stanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
to co ja powinnam zrobić? sprawdzić go jakoś czy by mnie zdradził/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Sama nie wiem co zrobić, jestem zaangażowana uczuciowo i zdania ludzi są podzielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdrość to choroba można widzieć rzeczy które tak nie wyglądają nie stworzycie udanego związku gdzie jest zazdrość i brak zaufania poczekac nauczyć się siebie zaufać dopiero powiesz o zaakceptowaniu twojego dziecka i o tym czy umiecie ufac sobie w każdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
myszko83 masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
autorko - a jestes w stanie odejsc od niego i zamknac ten rozdzial z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz kasę i masz ochotę
sorry ale nie ma żadnego znaczenia, czy facet bzykał liczne laski czy był prawiczkiem, może zdradzić tak czy siak. obserwuj go jak się zachowuje wobec innych kobiet, czy podrywa je itp. patrz na niego nie przez pryzmat przeszłości, tylko na to jaki jest. a Ty "każdy by chciał taką pracę..." masz trochę dziwne podejście, to że Twój ojciec był nieśmiały i nie musiał szaleć nie znaczy, że każdy taki jest. są różni ludzie. większość, która się nie wyszalała tka naprawdę marzy o tym tylko nie ma dość odwagi/okazji i tyle. nie mówię o Twoim tacie oczywiście, tylko ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Odnośnie innych kobiet teraz. W sumie on jest raczej domatorem, czasem idzie sam po pracy z kumplami na piwo. Gdy kogoś poznaje z jego znajomych to głownie jego koledzy. Nie miałam okazji poobserwować go z jakąś jego koleżanką, nie ma ich dużo. Nie utrzymuje kontaktu z byłymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianna..
Autorko-powiem ci ze zaręczyny do niczego go nie zobowiązują..w każdej chwili może cie zostawić.Zaręczył sie z tobą po to zebys była go pewna ale to zadna gwarancja..Jesli nawet cos z tego wyjdzie i sie pobieżecie to i tak bedzie cie zdradzał.Faktycznie moze byc tak ze tylko ciebie bedzie kochał a inne posuwał zeby sie wyzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Nie wiem co robić. Po prostu jest mi ciężko zrezygnować, gdy wszystko idzie dobrze, a ja zaangażowałam się uczuciowo, ale zaufać tak w 100% nie potrafię. Nie zadręczam się, ale jestem zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeena
to jestes zazdrosna , czy nie mozesz zaakceptowac? Bo to zupelnie inne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostraMierzwa
zmienial laski jak rekawiczki, ale to nie on zdradzil, tylko one jego... super przystojny facet oswiadcza sie kobiecie z dzieckiem? to prowokacja jakas chyba:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Ale się uśmiałam z tą prowokacją i wiesz co ci powiem, podobam się jeszcze dwóm chłopakom od kilku lat. W sumie jakoś przełknęłam jego przeszłość, ale przez nią obawiam się, że może jego uczucie wobec mnie nie jest szczere albo, ze nie będzie mi wierny w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pararam
dziwny sposób myślenia .. zawsze się wydaje , że trawnik sąsiada jest bardziej zielony niż u nas , ale jak się tam przejdziesz to zobaczysz , że niekoniecznie , a nawet możliwe , że u ciebie nawet lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
siostraMierzewa-tylko jedna dziewczyna go zdradziła i rozeszli się, pozostałe to on pozostawiał z jakiś powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlackKitten
Powiem Ci jedno - zaufaj swojej intuicji i poczekaj jeszcze z tym ślubem. Skoro nie jesteś pewna ale naprawdę się kochacie porozmawiaj z nim o tym, o Twoich obawach. Przykro mi to pisac ale taki typ raczej się nie zmieni, jeśli poprosił Cie o rękę to wierzę, że faktycznie jest w Tobie zakochany ale prędzej czy poźniej zdradzi :/ Poszanuj się kochana i jeśli masz jakieś wątpliwości nie lekceważ tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, a w jakim wieku jesteście? Masz kontakt normalny z ojcem dziecka? Taka decyzja po 5 miesiącach to wydaje mi się nazbyt pochopna... CHoć z drugiej strony zaręczyny zawsze można zerwać, nie zobowiązuja generalnie do niczego. tak na co dzień widzisz u niego te wybuchy testosteronu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Nie jestem gotowa na ślub i na pewno do niego nie dojdzie przez najbliższe miesiące, nie jesteśmy oboje na to gotowi. Mamy po 26 i 27 lat. Ojciec mojego dziecka ma zabrane prawa rodzicielskie i nie mam z nim żadnego kontaktu. Jeśli chodzi o wybuchy testosteronu, bardzo go podniecam, niemal zawsze mu stoi jak jestem blisko niego. On jest bardzo czuły, lubi się przytulać całować, nie tylko sam seks. Kochaliśmy się do tej pory tylko 6 razy. Bardzo mi pomaga w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
Zaręczyliśmy się, bo chcieliśmy być bliżej siebie niż z innymi osobami, z którymi kiedyś byliśmy. Dziękuję za wszystkie ciepłe wpisy. Jestem rozdarta, bo tak zakochana jestem drugi raz (pierwszy raz to nie było z ojcem dziecka) i z jednej strony myślę, że mogę zostać zraniona, jeśli zostanę a z drugiej strony mogę przegapić miłość i żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppaam
6 razy przez 5 miesięcy ? to żart jakiś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaangażowanaaa
nie spotykamy sie codziennie i seksu od razu nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pokolenie o ktore
oloboga facet ma dosc samodzielnego prania i gotowania potrzebna mu kobieta do tego, i dalej bzykał bedzie co mu sie nawinie, nie łudź sie autorko ze on sie zmieni,...ale ty wiesz lepiej prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
ja myslalam, ze on siedzial conajmniej a on tylko mial nieudane zwiazki a ty masz fobie po swoich nieudanych zwiazkach i ktos wyzej miala racje, on akceptuje twoje dziecko, docen to, wielu facetow nie potrafiloby tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest możliwa zmiana, nie wykluczałbym... Ale nie sądzę, aby całkowicie się zmienił. jeśli dla ciebie nie zdradzanie - to znaczy literalnie 0 (ZERO) zdrad w życiu - to nie sądzę, aby tak się mogło stać. Po prostu w to nie wierzę. Wcale nie jest wykluczone, że cię kocha, ale ZERO zdrad - nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanula
jest w stanie stworzyć normalny związek pełen zaufania, ale musi dowieść ze zaszła jakakolwiek zmiana :) 5 mcy to stanowczo za krótko - najlepiej jesli zamieszkacie razem...pisze z wlasnego doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×