zostałam sama ... co dalej

Koniczynko ja już wystarczająco długo oglądałem się za siebie w życiu i za każdym razem te wspomnienia przytłaczały mnie coraz bardziej. Na dzisiaj poukładałem sobie życie na tyle, że nie muszę wracać tam swoją pamięcią, chociaż tych kilka chwil spędzonych tutaj z Wami sprawiły, że zerkałem za siebie (niepotrzebnie). W ostatnim czasie nawet moja żona (najukochańsza) zauważyła, że coś jest ze mna nie tak, że gdzieś myślami błądzę, wtedy zrozumiałem, że tak nie można, że czas się obudzić z tego "snu" i wrócić na właściwy tor. Zrobiłem to i wiem że jestem szczęsliwy z tego powodu. Koniczynko samotność w życiu jest okrutna, wiem że teraz bardzo cierpisz ale spróbuj ułożyć sobie życie bo ono jest piękne ale we dwoje, pamiętaj że człowiek nie jest samowystarczalny, że musi mieć oparcie w Kimś bliskim. Być może teraz zawiodłaś się na mężczyznach (nie wszyscy są idealni), ale gdzieś tam czeka na Ciebie ten Ktoś, być może bardzo ważny dla Ciebie. Na tą chwilę jeszcze Go nie znasz ale może wkrótce... Życzę Ci tego z całego serca. Monia do Ciebie też skieruje kilka słów. Jestem dumny z tego, że poznałem Cię chociaż tak wirtualnie, za Twoją odwagę i wolę życia ale takiego prawdziwego a nie wegetacji masz moje pełne uznanie. Ty również spróbuj ułożyć sobie życie bo jesteś tego warta. Gdybym był sam to może bym się skusił... (żart), jesteś super kobietą i bądź Nią do końca życia, żyj i nie żałuj tego co było bo to bardzo Cię wzmocniło. Uważaj na nartach bo raczej nie zamierzam Cię ratować (heh). Wasze dalsze losy będę tutaj śledził bo czuję do Was sympatię i Wasz los nie jest mi obojętny. Dziewczynki dziękuję Wam jeszcze raz za poświęcony czas i życzę miłego dnia "... bo czuję że żyję bo czuję tę moc". pozdrawiam serdecznie.

Upiorny opóźniony, jak zwykle. EjTy! Mówisz do pleców upiornego swego? Nie mów! Z upiorem zadawaj pytania!!! Z premedytacją układaj swą upiorną rozmowę, aby odpowiedzi były... oczywiste. Maru pisze... co jej ślina na upiorny język przyniesie, ale ma rację. Alkoholikiem jest się na zawsze. Gdyby wrócił, zapomnij o wódzi w upiornej chacie waszej. Ja słyszałem uzależnionych inaczej, którzy w większości potwierdzają słowa MRuMRu. Odciąć źródła ''energii'' i zgaśnie szybciej, albo dostanie wstrząsu i sam się doprowadzi do pionu. Może to egoista, impotent, albo... Co na to teściowa? Może w natłoku Twoich obowiązków zapomniałaś o upiornym swym. A on, panicz z upiorem, na złość Tobie się upija... i upija... Łatwo jest radzić, tylko ciężko w upiorne życie to wdrożyć. \MaRu ty upiorna upiorzyco!!! A Ty Monia słuchaj tej "ocenzurowano." Monia! Masz dla kogo żyć, więc żyj, aż do upiornej śmierci swej, która gdzieś tam czeka. Przy czwórce dzieci już nigdy nie zaznasz spokoju. Teraz, a po ich ślubach?;) Kto wie. Być może właśnie, tak wygląda upiornie i radośnie życie Twe?(()) Pozdrawiam upiornie bo upiorny mój wpis, więc myk, myk. http://youtu.be/s23J1fPS6FI Jeśli w sercu mieszka miłość, mijają dni, uciekają lata. Wysychają oceany... A ty jesteś sama w Twojej duszy I w Twoich oczach te łzy, te rany. Ale... nie oglądaj się, nie oglądaj się na innych! Zostań, jaka Jesteś. Pozostań sobą. Cały świat rozświetla Twoje oczy! Jeśli w sercu mieszka miłość. Obejrzałaś wszystkie filmy o miłości? Ale w życiu też jest często jak w bajce. Nie śpiesz się, poczekaj, zobaczysz! Wszystko będzie, ale nie od razu. Nie oglądaj się, nie oglądaj się na innych. Zostań, jaka Jesteś. Pozostań sobą. Cały świat rozświetlają twoje oczy! Jeśli w sercu mieszka miłość. Upiorne to, ale jednak... http://youtu.be/xc3e_7qEAuA Upiorny koniec! Myk!!!

Upiorny.. ten wpis jest upiorny az mnie ciary przeszly po plecach.. ale ja nie wiem co mam napisac w calej tej upiornosci jest on w upiornej czesci prawdziwy ... tyle chyba ... muzyka .. trafiona .slowa też... tyle chyba...

Prawda jest taka: Każdy ma własną drogę i niech nią idzie ....Na nic dobre rady ....większość ludzi koniecznie potrzebuje doświadczać na własnej skórze....Wtedy czują,że są sobą!

Czy moge prosic o pomoc? Zostalam porzucona po 10 latach zwiazku, prosze o maile na adres Phoebe_Waw@wp.pl. Moze ktos jest w podobnej sytuacji, moze pomozemy sobie wspolnie? Nie chce pisac na forum, wiadomo - zawsze ktos moze skojarzyc..

Poebe Waw;jak sama sobie nie pomożesz to nikt Ci nie pomoże....

Dokładnie tak...

nie nawidze twojego imienia...moniki to kurwy maja to na co zasluzyly

Monika jak sama nazwa wskazuje mo nika (lub jak kto woli z angielska "nicka"). Już samo to predystynuje nas do zastanowienia: jakiego mo nicka? Czy ten nick jest ładny, czy nie. Czy jest długi, czy może krótki? No i jak brzmi? Swojsko czy z obca? Dziękuję panom za uwagę.

Koniczynko zniknęłaś gdzieś bezpowrotnie...