Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kate midd1

Jak "ograbic" pierwsze dziecko mojego meza?

Polecane posty

Gość takiego
'' kate midd1 Agencie wiem i tego sie obawiam, moja corka jest narazie mała i nie rozsądna, mówi do mojego męża tato, bardzo go kocha ale nie jestem w stanie zapewnic by w przyszlosci "dochowala" go do smierci ciezka sprawa'' Mowi do twojego meza tato, a jak ma mowic do ojca, no chyba ze twoja corka nawet nie jest jego corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Ja cię od idiotek ani tępot nie wyzywam więc może powstrzymaj jęzorek bo odzywasz się bardzo po chamsku a to świadczy o tobie jak o niedojrzałej panience. Kłamiesz jak z nut wpierw piszesz że nie będziesz się męża pytać za chwilę że razem z mężem załatwiacie wszystko. Załatwiajcie dziewczyna znając życie to zlewa nawet o tym nie myśli żyje swoim życiem tylko ty trzęsiesz spodniami,ona pewnie ma niewiele i niewiele mieć będzie nie ma dwóch rodziców którzy jej w życiu pomogą. Ja myślę że ty masz największy problem ze sobą poza chamstwem to miała byś wielką ochotę by dziewczę zniknęło z powierzchni ziemi znając życie to nawet alimenty cię bolą o kontakcie ojciec córka stary już pewnie może zapomnieć. Mój syn ma to w dupie bo wyszedł z założenia że szarpanie się z chamstwem i prostactwem nie jest dla niego i dobrze. Ja wolę swoje życie niż zastanawianie się w młodym wieku czy po śmierci mojej ukochanej nad wszystko kaski nie zgarnie takie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate midd1
takiegoo ahh pomyslilam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate midd1
ululuku twoj syn wyszedl z zalozenia? hehe nie ismieszaj sie , jak mu robilas wode z mózgu to takie ma nastwienie. juz takiego dojtrzalego z niego nie rob, bo almenciki chetnie braliscie co az sie jemu uszy trzęsły :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate midd1
jesli czegos nie rozumiesz przez literówki to pisz smialo wytlumacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxa, masz zeza
kate, nie rozmawiaj z nimi, to pewnie rozgporyczone i ziejące jadem na km. byłe i zapomniane dawno żonki :) ja mam 23 lata, a też dbam o swój interes. przynajmniej wwypadku rozwodu nie skończę z alimentami 200 zł i ręką w nocniku, jak co poniektóre tu piszące :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kate midd1
Nikt wy po was nie jechal gdybyscie chcialy zabezpieczyc własne wypracowane pieniadze .Ale wy chcecie zagarnac wszystko .to jest poprostu chciwosc na kase a nie realne myslenie .I nie ma w tym nic pozytywnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Jest na pewno dojrzalszy od ciebie i to zdecydowanie nie knuje za plecami tylko sra na coś co jest wyciągnięte z gardła. Wiesz co to jest godność znasz takie pojęcie? Honorowa osoba potrafi innymi nie gardzić,a od alimentów to się odwal mój syn je cały czas dostaje i to takie że spokojnie wystarczą. Wyobraź sobie te takie dzieci czasem są też zdolne i studiują myśląc o swojej przyszłości. Ale on myśli nie jak dostać od kogoś nie jak kogoś ograbić tylko jak samemu zarobić. Chamstwa i prostactwa też nauczyli cię rodzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autoreczkoo
A tego bachorka to z kim masz? z bylym mezusiem czy z jakims fagaskiem przed ktorym sie rozdziawilas :-) swoje,mezusia i pewnie tatusia bachorka chcesz zagarnac? haha dobra dziunia z ciebie... I nie wciskaj bajek ze twoj maz to czyta bo smieszna jestes! A jesli czyta i z toba chce okrasc swoje dziecko to jest niezla ciota i burakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate midd1
ulkiulki--o co chodzi z tym wyciagnietym z gardla? bo wogole jakies przyklady podajesz bez sesnu. twoj syn musi żebrac o alimenty a ja to co mam jest moje i nic od nikogo sie nie prosilal. czyzby żal pupke sciskal, ze niczego poza nim nie osiagnelo sie w zyciu? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyzby żal pupke sciskal, ze niczego poza nim nie osiagnelo sie w zyciu? Wiesz... Ty nawet tego nie osiągnęłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Ja swoje osiągnęłam dzięki sobie mamusia tatuś i rodzina nic mi nie dali ale nauczyli mnie szacunku do innych nawet tych którzy nic nie mają. A ciebie wybacz nauczono chamstwa, prostactwa i miłości do kasy nic więcej. Nie znasz kogoś a wiesz że to idiota tępak itp bo co bo mniej mu rodzina dała on i tak jest bardziej wartościowy niż ty. A i syn alimenty bez proszenia dostaje nie czeka jak sęp po spadek hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz jasno
Odpowiedz proszę czy dziecko które macie jest wasze wpólne czy z twojego poprzedniego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra w bialych rekawiczkach
Najwieksze osiągniecia drugich żon(nie wszystkich-takich jak autorka) *wyrwać żonatego faceta *doprowadzić do rozwodu z obecną żoną i zostać jego żoną *zgarrnąć wszystkie pieniądze jego,jego dziecka/dzieci *no i najwazniejsze zadbac o majątek po jego śmierci Na tyle cie stać-porażka.Odpowiedz na zadane pytanie :Czy dziecko które macie jest wasze wspólne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kateeetgg
a co za roznIca czy corka jest nasza wspolna czy tez nIe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie plujecie
autorka napisała że mąż wszedł goły w małż.Czyli albo zostawił wszystko 1 żonie i ich wspólne dziecko , ma już coś po ojcu.Albo jest niedojdą i nie zostawił nic.( bez obrazy autorko). Nie rozumiem dlaczego 2 żona i jej rodzice, osoby formalnie obce ,mają utrzymywać 1 dziecko.Autorka wyraźnie pisze, że ona i jej rodzice wybudowali dom.Osoby obce dla 1małżónki i dziecka.Tyle ,że moim zdaniem autorko powinnaś porozmawiać z mężem , tak jak tu napisałaś.Ze się obawiasz o wasze dziecko , jego przyszłość. I dziewczyna ma rację , też kiedyś wierzyłam w miłość później sie okazało ,że wymiar miłości był równy wkładowi finansowemu. Pogadaj z małm , o co ci chodzi.Myślę ,że zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka od bolka
Ma znaczenie czy dziecko jest jego czy nie.Ponieważ to co twoje to daj swojemu dziecku ,masz prawo a to co ten pan sie dorobił to nie rozumiem dlaczego ma dac obcemu dziecku to dziecko ma swojego ojca niech ten ojciec mu daje. tylko ty autorko byś chciała wszystko i od wszystkich .A mówia że to byłe żony są pazerne jak widać nie tylko.Współczuje twojemu mężowi ,chyba nie ma pojecia kim jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie popieram ale..
najprostszy sposob to przepisanie domu na kogos zaufanego z Twojej rodziny. Tak zrobila matka mojej tesciowej za zycia przepisala dom na druga corke po smierci siostra tesciowej wywaliła ja i sprzedała dom. tamta nawet zachowku nie mogla sie domagac bo dom formalnie był siostry nie matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam przypadek gdzie bogata paniusia obawiając sie skarbówki mając duży dom warty..no powiedzmy sporo-przepisała go swojej zaufanej przyjaciółce -po czasie doszło miedzy nimi do zgrzytów-przyjaciółka dała ultimatum-albo płacisz mi 600 tys (1/3 wartości domu) i jest twój albo wynocha z "mojego" domu :)) tak działa chciwość,pazerność i nieuczciwość droga autorko-przestań sie martwic o przyszłość twojego małego jeszcze dziecka-żyj uczciwie a życ będziesz szczęśliwie -nie martw sie na zapas bo może stać się tak że córka twojego męża zagarnie wszystko nie planując tego.... może być tez tak że sama wejdziesz w konflikt ze swoja córcią i wcale nie zechcesz jej za jakis czas fundować chaty w którą wsadziłaś swoja pracę i pieniądze... życie jest okrutne i niesie wiele niespodzianek-również tych przykrych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak jeszcze z własnego podwórka mój brat miał żonę i syna-razem zaczęli sie budować-po jakimś czasie sie rozwiedli-bratowa wyjechała do Niemiec zabierając ze sobą 7 letnie ich dziecko. Mijały lata-brat kontynuował budowę ciężko zarobionej jednej pensji (bez kredytów) a syn w tym czasie w Niemczech kończył szkoły,podjął dobrze płatna pracę i.... w ogóle nie zamierza wrócić do kraju. Brat nie" korzystał" z życia-budował właściwie dom dla syna -dziś ten juz dorosły syn mówi mu aby sprzedał ten dom a za uzyskane pieniądze kupił sobie małe mieszkanko i w końcu zaczął "bywać" a nie "mieć" bo on i tak do kraju nie wróci a dom jedynie dla niego będzie kłopotem nawet po jego śmierci - sprzedać będzie szkoda bo to ojcowizna a zamieszkać w nim i tak nie zamieszka....będzie stał pusty i niszczał... A brat miał wobec tego domu taaakie plany....Tyle że to były jego plany a nie jego syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam wszystkich odpowiedzi, więc może coś powtorzę zabezpieczenie sytuacji materialnej a planowanie przyszłosci to dwie różne sprawy brat Wielmoznej Pani planował - autorka chce zabiezpieczyc intercyzę można spisac nawet po zawarciu związku małęzńskiego, a nawet i podział majątku można zrobic, można ustalic testament, można wydziedziczyc pewne osoby - nie ma powodu oddawac połowy majątku ( w tej sytuacji jednej trzeciej narazie, bo po smierci męża połowa domu przechodzi na żonę-autorkę, a druga połowa jest dzielona pomiędzy jego dzieci (wszystkie)) ograbianie to bardzo nieładne słowo i za bardzo do zytuacji nei psauje - była żona na dzieci autorki płacic nic nigdy nei będzie więc czemu niby w drugą strona ma to działac? ojciec niech zabezpiecza wszystkie jego dzieci, to jest jego obowiązek, ale matka każda niech dba o swoje dzieci, wtedy będzie sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie taktak
Dokladnie.Autorka niech dba oswoje dziecko a maz o swoje,bo jak wynika z jej wypowiedzi dziecko ktore maja jest jej a nie ich wspolne.To dziecko ma zapewne swojego tatusia ktorego powinna pilnowac zeby corci nic nie przepadlo.A nie snuc plany jakby dziecku meza jeszcze cokolwiek wyszarpac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mojego meza to razem o tym myslimy baa czyta nawet to fotum tak twój mąż siedzi przed kompem i myśli jak wydziedziczyć swoją córkę, normalnie wesoła rodzinka, współczuję MU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katerrrreeee
a przepraszam z czego wydziedzicza swoja s=córke? z MOJEGO domu? :D a tociekawe..:) woelmożna i ja uwazam i jeszcze jedna pani dziekuje Wam za rady i dobre słowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mojego meza to razem o tym myslimy baa czyta nawet to fotum tak twój mąż siedzi przed kompem i myśli jak wydziedziczyć swoją córkę, normalnie wesoła rodzinka, współczuję MU. CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM, GÓRNY CYTAT TO TWOJA WYPOWIEDŹ czy uważasz ludzi za głupców, że twój mąż siedzi z tobą i czyta to forum, nawet nie umiesz gramatycznie zdania ułożyć, twoje wypowiedzi są jak kołkiem ciosane, brak logiki i spójności. Żebyś zrozumiała nie chodzi mi o twój majątek, tylko przyjmij do wiadomości że po drugiej stronie tego ekranu nie siedzą idioci, jak ci się wydaje. Nie życzę ci źle, obyś kiedyś na stare lata nie przypomniała sobie dnia dzisiejszego, tego ci naprawdę życzę. Inteligentni zrozumieją co mam na myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nam powiedz
Twoja corcia ma tatusia ?on tez jej zostawi spadek....bo tatusiem nie jest twoj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casablanca mama
post do xkx ll a może więcej ohh a kto wdlg ciebie jest inteligentny skoro nie potrafisz sama zrozumiec co ona pisze i o co pyta? kon by sie usmial :Di ty smiesz cos o inteligentnych pisac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casablanca mama
te yntelygentna, masz problem z odpowiedzeniem z czego maz tak wydziedzicza corke? z nie swojego domu czy moze z czegosc jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHHAHAHAQHA
TOBIE NIC JUZ NIE POMOZE BO NA PYTANIE CIAZKO ODPOWIDZIEC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×