małżeństwo, ci co są za i ci co są przeciwko, wady i zalety ???

rozważam i nie wiem czy żyć samotnie czy w małżeństwie...

samotnie :)

ja na razie jestem przeciw - no może jak będę miał ze 40-lat to się na to zdecyduję z jakaś 25-latką.

w małżeństwie

ile masz lat i ile jestes w zwiazku?

albo 30-latką. Ale to dopiero jak będę miał ze 35-40lat.

wypowiadajac się zaznaczcie swój wiek, poproszę jw. wady i zalety?

na razie to sobie myślę że jestem za młody żeby sobie zdrowie psuć z jakąś tam babą.....

mam 25lat.

25, i jestem w kropce ponieważ znajomi z otoczenia wiekowo młodsi gówniaże zawierają małżeństwa ... z tak wlaściwie z kim popadnie .... i reasumując grubo zastanawiam się nad tym krokim... czy jest mi to do czegos potrzebne...

kolekcjonujcie kootasy wy koorwy yebane!

a dlaczego samotnie lub w małzeństwie? nie można tworzyć związków bez małżeństwa? jak dla mnie małżeństwo to czysta głupota - totalnie szuczny twór, nieracjonalny i nielogiczny. związki się tworza i rozpadają, więc po jaką cholerę przysięgać że na zawsze skoro istnieje wysokie prawdopodobieństwo przyszłego rozwodu? tak jakby ludzie potrzebowali urzędniczego papierka albo błogosławieństwa klechy aby żyć ze sobą

I jedno i drugie ma wady. W małżeństwie chłop sie rozleniwia po pewnym czasie. Bo skoro już zdobył kobietę, zbajerował, to potem przestaje się starac i dużo pracy trzeba w to wkładac... W związku partnerskim jest zaś niepewnosc, bo partner może odejsc bez żadnych zobowiązań. Człowiek sie czuje jak na kruchym lodzie. I się stara ponad możliwości. Ot takie moje przemyślenia...

25 lat

podsumuję: mam 25 lat - na razie nikogo nie szukam bo po co mi to? - jak będę miał tak około 35-40lat to się może zwiąże się z jakąś 28-30latką. Jestem młody po co miałbym sobie psuć młode lata na użeranie się z babsztylem.

mam 33lata w zwiazku 14lat nie zyje w malzenstwie ale i nie samotnie nie czuje potrzeby zeby brac slub

ja mam 25 , chlopak mnie zostawil po 5 latach i teraz dopiero zamierzam zyc!!:D

podsumuję: mam 25 lat - na razie nikogo nie szukam bo po co mi to? - jak będę miał tak około 35-40lat to się może zwiąże się z jakąś 28-30latką. Jestem młody po co miałbym sobie psuć młode lata na użeranie się z babsztylem.

Zalety: ułatwia kwestie cywilnoprawne Minusy: w razie czego trzeba się rozwieśc a nie tylko zabrac swoje rzeczy z mieszkania :D

bogaty się żenić nie powinien bo na kiego mu jedna i ta sama starzejąca się i marudzaca skoro piękne w ilościach hurtowych może nogą z łózka wypychać.golas powinien jak mu sie pojebać trafi by zdesperowanym bez sukcesow z fujarą po prośbie nie latać