czy podbija do was określony typ facetów?

ram pam pam, nie taką, ale wybacz, wysylac zdjęc kolezanki nie będe. Musicie zaufac mi na słowo ze do brzydkich ani tym bardziej grubych nie nalezy. Choc jej problemy z wlasną osobowością przerosłyby nawet was ;P tak, lecę na przystojnych chamów , rozszyfrowałes mnie, tylko szkoda, ze takowy dostał ode mnie kosza bo zorientowałam się, ze cham.

Jest to oczywiste jaki typ faceta pociąga kobiety. Wystarczy poczytać głupie romanse, obejrzeć dobre filmy. Pociąga je facet pewny siebie, z dystansem, uwodzący inteligentnie kobietę, niezależny, dowcipny, najlepiej jakby przystojny, fajnie się ubierający itp. Wystarczy swoje cechy ćwiczyć w tym kierunku, żeby się podobać kobietom.

Piękny temat :D Też się kiedyś nad tym zastanawiałam i...tak mnie to przeraziło, że do dzisiaj staram się o tym nie myśleć :D

ram pam pam, chcieli ze mną "chodzić". angelic, nie zalezy mi na 20tu stronach tematu, nie wiem czy widzisz pytanie zadane w topiku, a ze dyskusja poszła innym torem to jak widac wypadek przy pracy. Nie twierdzę, że przedstawiam tu prawdy objawione, nie jestem zadnym autorytetem w sprawach męsko-damskich, prezentuje jedynie swoj punkt widzenia, punkt widzenia drugiej strony.

"skoro są niezbyt piękne dziewczyny które zmieniają chłopakow jak rękawiczki, to istnieją i przeciętne albo nawet ładne panny za to kompletnie nietowarzyskie." Jeżeli chodzi o niezbyt piękne kobiety to akurat żaden problem. Jeżeli są chetne na seks to facet zawsze się znajdzie kiedy tylko zechcą. Ja nie neguje, że takowe istnieją. Problem w tym, że: - jest ich bardzo, bardzo mało, a zapotrzebowanie wsrod ciot ogromne - nie ma jak ich znaleźć, skoro są nietowarzyskie - one też wolą pewnego siebie faceta, z towarzystwem, który odmieni ich życie - trzeba jeszcze takiej pasować wizualnie

Masz coś do flegmatyków autorko? Rozłożę cię na części i każdą kosteczkę opisze z wymiarami do setnej mikrmoetra i ustawię w moim szklanym gabinecie

Loooser, masz 100% racji w tym opisie. I naprawdę, chamstwo, w moich oczach dyskwalifikuje faceta, przystojny wygląd jest mile widziany, ale niekoniecznie wymagany. wyrosłam juz dawno z "zakochiwania się" w przystojniakach. Moorland, dobrze wiedziec, ze nie tylko ja wyciagnelam takie wnioski;D

Wiesz dobrze Looooser ze taki nie będziesz. A ci co startowali do Ciebie widać że nie wiedzieli na czym polega koleżeństwo i mysleli że jak ktoś okaże im trochę zrozumienia to mogą startować. Jakbym był Twoim kolegą to czasem też bym ponarzekał ale bym nie startował bo znam swoje miejsce w szeregu

A właściwie ile masz lat i ile lat oni mają ?

PBW, w drugą stronę - sponsoring tez jest często mile widziany, ale chyba nie mowimy o skrajnosciach? Bo ja mialam na mysli laski, które brak wyglądu nadrabiają towarzyskością (nie "goscinnoscią" o jakiej piszesz). Zawsze mozna poszukac w necie. W mojej rodzinie był taki przypadek, poznali się przez internet, są szczęsliwi od 3 lat.

jakiś czas temu nawet to roztrząsałam i doszłam do wniosku, że do mnie ciągną niekoniecznie flegmatyczni faceci, ale tacy którzy bardzo chcą być "pewni siebie" i "fajni" co im wychodzi z różnym skutkiem. Większość jednak jest w najlepszym przypadku urocza...ale urocza jak puchaty króliczek któremu masz ochotę wywiązać kokardkę.

cytat [zgłoś do usunięcia] Prawiczek bez wiary Portale randkowe są dla tych fajnych ludzi, z bogatym życiem, jak i dla tych którzy mają nerwy by udawać takowych i potem mimo to się spotkać. Wystarczy wejść na taką smpatię by zobaczyć, że nawet niesmiałe samotniczki, jako idealngo partnera chcą spontanicznego i towarzyskiego faceta, który wyrwie ich z życiowej monotonii. Do tego na portalu na starcie prezentujesz wszystko co masz najlepsze, dlatego też musisz mieć dobre zdjęcia pokazujące Twoje grono znajomych i aktywności, jakie podejmujesz w życiu. Na tej podstawie jesteś oceniany. Jeżeli jestes nudny, nie ma kto Ci zrobić ciekawych zdjęc to nie ma po co się tam pchać, tym bardziej że 90% na tych poratlch to jednak ludzie normalni, a nie nieudacznicy towarzyscy.

flegmatyk men torreadao - nie mam nic do flegmatyków, pisałam o nich w połaczeniu z resztą nielubianych przez mnie cech u facetów a typ flegmatyka najlepiej tu pasował. Jesli Cię to uraziło moze byc dran choleryk, tez do dupy. ram pam pam, mam 20 lat, goscie zazwyczaj w moim wieku, teraz akurat na tapecie jest gosc 4 lata starszy.

to idzcie na zlot singli, oddajcie sie jakiejs pasji (zloty motocyklowe chocby, tam tez sa fajne dziewczyny, znam takie) nie wiem, skoro kazdy sposob jest zly, to moze lepiej rzeczywiscie narzekac.

PBW ma 27 lat ja mam trochę więcej tak więc nazywając 20 latka ciotą jest coś nie tak bo taki ktoś wyrobi się a co ma powiedzieć ktoś o dekadę starszy co nawet nie próbuje startować do dziewczyn wiedząc że nie ma to sensu

Będę cie dup - czył z przerwami przez 2 tygodnie, jeszcze nie pasuje?

w życiu bym nie chciał jeżdzić na motorze

Dla tych co szukają na necie - chodźcie na jakieś fora tematyczne, szukajcie ludzi z podobnymi zainteresowaniami, a nie na portalach gdzie albo są samotne, nastoletnie matki szukające ojców albo "niezobowiązujące znajomości".

PBW na pewno znajdzie dziewczynę na forum informatyków

ram pam pam, ale niektorzy moi koledzy nie maja zbytnio szans na wyrobienie się, bo im pozniej tym trudniej. Jezeli 20latek nigdy nawet nie szedł z dziewczyną za rękę, ba, nie był na zadej randce to sądzisz, ze za 5 lat się wyrobi? zycze mu tego, ale rzeczywistosc... a co wam szkodzi? jezeli będziecie sie tak opierniczac to niedlugo zostaną wam same rozwódki z dzieciakami u boku. flegmatyk, dupczyc to sobie mozesz nadal włąsną rękę.

factorygirl - jesteś nowa na forum?

No to brawo bo tym postem potwierdzasz to co nie raz pisał PBW. Skoro jako 20 latek się nie wyrobił to trudno aby zrobił to mając ponad 25 lat

Moorland -tak.

Rozumiesz to 0 randek 0 takie bliskiego kontaktu z dziewczyną, nie umiejętność rozmowy

ram pam pam, ja pize o tym konkretnym przypadku ktory znam, wiem jaki jest, wiem jakie ma bariery i czym zniechęca do siebie panny. w dodatku ma straszne kompleksy. ludzi piszacych tu moge oceniac tylko po postach, jedni sie wyrobią, inni nie.

piszę*

No tak też myślałam - z góry uprzedzam, że prawiczki są niereformowalne, a jeżeli wykażesz się zbytnim optymizmem i za dużą ilością rad to cię jeszcze opieprzą z góry na dół, że źle radzisz. Oni lubią jęczeć i nic nie robić. W lepszym i milszym wariancie mają zerową samoocenę i już dawno dali sobie spokój, tak jak biedny Wiara na przykład (chociaż dalej twierdzę, że niesłusznie). Ogólnie wpadając w tematy o związkach, żeby najpierw narzekać na siebie/kobiety/cały świat. Nic nie zdziałasz ;)

prawiczki nadaja koloryt temu forum, z nimi trudno, bez nich jeszcze gorzej

PBW ma poważny atut. Dobrze wygląda więc jego zadaniem jest dać się poderwać

factorygirl Widzę , że na twoim temacie zebrał się wianuszek nieudaczników towarzyskich :D To i ja jestem... Masz całkowitą rację, że masz swoje wymagania dotyczące mężczyzn. Co prawda, nie jest winą tych brzydkich dziwaków(ciot), że sa jacy są, ale oczekują chyba oni, ze będziesz z nimi litości. Kto powiedział że życie jest sprawdiwdlie, po prostu jak ktos sie rodzi nieudacznikiem, to musi się z tym w większości przypadków pogodzić i nie robić sobie nadziei.