Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mi zleee

udawane samobojstwo

Polecane posty

Gość tak mi zleee

nie wiem co robic. Wiem powiecie ze pewnie glupia nastolotka i prowo... ale ja juz nie wiem co robic!! W naszym malzenstwie od dawna jest zle. Maz nie zwraca na mnie uwagi, nie rozmawiamy, o blachostki klotnie . Rozmowa nic nie daje bo i tak zawsze ja jestem ta najgorsza. Nie zostawie go bo go kocham i wiem ze on mnie gdzies tam gleboko w sercu tez. Tylko dlaczego mimo milosci , bo wiem ze mnie kocha , jest tyle nienawisci Jak nim wstrzasnac by wkoncu zauwazyl jaka jestem nieszczesliwa i jak mi zle, ze nie chce abysmy sie jeszcze bardziej oddalali wiem to glupie, ale juz pomyslalam zeby godzine zanim wroci do domu najesc sie tabletek. Nie chce sie zabic ale nim wstrzasnac. Jesli tego nie zrobie to wiem ze rozwod to tylko kwestia miesiecy. przepraszam za brak pytajnikow itd. ale nie mam pl klawiatury i jeszcze nie umiem sie za bardzo nia poslugiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilipop
zbrzydniesz mu jak gówno jeśli coś takiego zrobisz nikt nie chce dzielić życia z neurotyczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb
ojej nie wstrząśniesz nim łykając tabsy, bardziej wstrząśniesz sobą, a skoro jesteś w dołku to po co Ci to?? Może jakaś terapia małżeńska??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi zleee
ale dlaczego ma zostac z litosci skoro on wogole nie mysli o rozstaniu. Mimo ze od dluzszego czasu jest kryzys nigdy nie powiedzial ze nie chce juz byc ze mna,odejsc itd. Chce aby poczul ze mnie moze stracic,moze wkoncu wtedy mnie doceni. Moj maz od 5 lat pryzchodzi do domu punktualnie po pracy miedzy 17.38-17.45 Moj maz nie jest z tych mezow ktorzy chodza na piwo z kumplami itd. JEst madry pracowity... Tylko te nasze relacje..Od 2 lat cierpie z tego powodu na depresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vagina biskupa
masz ochotę na przeszczep wątroby? czy resztę zycia jako roslinka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi zleee
ludzie to co robic Opis naszego dnia Maz pracuje od pon do niedz bo twierdzi ze po co ma byc w domu skoro wiecznie klotnie. od 7-17 Przychodzi powie czesc i to wsyzstko. Nie pobawi sie z dzieckiem, nie przytuli, nie zapyta jak mina dzien... kawa,papieros,jesc i spac....mam dosc z gory na dol olewka totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale co ty się dziwisz on się nie stał taki bez powodu :O skoro mówi, ze są wiecznie kłótnie, to oznacza, że nie on je wszczyna... więc pewnie ty, ty się czepiasz, że jest taki a nie inny może wyluzuj na jakiś czas, przywitaj go buziakiem i ciepłym uśmiechem, zrób dobry obiad potem, jak dziecko pójdzie spać, to fajny seks a nie wiecznie naburmuszona żona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzionnna
Jeśli chcesz mu pokazać, że żyje z niedojrzałą idiotką, to dalej. Potem on już tylko będzie po cichu myślal jak się z tego związku wyplątać. Taki związek jest kłopotliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi zleee
ale wlasnie ja sie nie czepiam! chodze teraz na seminaria i szkolenia, wracam wczesniej od niego wiec zawsze ma posprzatane ugotowane wyprane. Dobrze moglabym sobie tlumaczyc ze jestem zla gdyby olewal tylko mnie. Ale 3 letnie dziecko ktore caly dzien czeka na tate Podam przklad sprzed 2 h. Moja mama czekala na telefon ode mnie a mnie nie bylo w domu i nie mialam juz bateri. Zapytalam go czy moge na 5 min skorzystac z jego telefonu bo moj sie rozladowal a jest juz pozno i chce szybko zadzwonic aby ich pozniej nie pobudzic. Dal mi go z wielka laska , poczym byl nieziemsko zly bo ogladal film na internecie. No ludzie nasza roymowa trwala 3 min a zachowywal sie jakbym mu nie wiadomo co zrobila i ja sie czepiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lens35
no cóz....z punktu widzenia faceta to takie "udawane" samobójstwo to żenada:O Przede wszystkim zastanów się czy tak naprawdę on coś czuje w dalszym ciągu do Ciebie....bo według mnie to jednak nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi zleee
ale ja wiem ze tak, dba o nas... nigdy mi niczego nie odmowil... niczego sobie nie kupi, a mi naswet najdrozsza zachcianke. poprostu ja potrzebuje duzo uczucia... a on nie potrafi mi go pokazac w taki sposob jaki bym sobie zyczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi zleee
a skad mialby wiedziec ze udawalam przeciez mu o tym nie powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lens35
cos dlugo trwaja te Twoje seminaria i szkolenia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lens35
popełnij to "udawane" samobójstwo...może się uda. Ludzkość pozbędzie się chorych genów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkhkkhkhk
a rozmawialas z nim na spokojnie bez wyrzutow o tym co cie boli? a czy jego o to pytalas? kryzys nie bierze sie z niczego a jemu tez na pewno jest ciezko to samobojstwo jest egoistyczne,pomysl o dziecku!!! jaka mu zrobisz krzywde ktos musi pierwszy zakopac topor wojenny,nie mozna obwiniac sie nawzajem,trzeba przeprosic,dostrzec wine w sobie a jak wasze zycie seksualne? moze maz jest zly bo nie masz ochoty na to i owo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkhkkhkhk
zgrzyty na tle seksualnym oddalaja od siebie,dla faceta to wazne by sie odprezyc zauwazy ze ci zle jak mu to powiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi zleee
ale ja mowilam 1000 razy ... rozmawialam probowalam ale to tak jakby ktos do sciany gadal... on nie widzi problemu a ja znow sobie cos ubzduralam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak mi zleee
Co to za pomysł?? Chce ratować malzentwo, tylko już nie Wiem jakimi metodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi zleee Co to za pomysł?? Chce ratować malzentwo, tylko już nie Wiem jakimi metodami Weź się walnij ten pusty łeb lepiej, bo naprawdę nic tam być nie może jeśli tak o wpadłaś na pomysł, że w ramach ratowania związku ( którego być może dawno już nie ma ) łykniesz sobie jakieś dragi:O Ludzie ciężko chorują, przezywają dramaty i sięgają po takie ostateczne środki a nie dlatego że nie mają pomysłu jak naprawić relację :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiek z dużego miasta
dziecko ci mogą zabrać jak to zrobisz. druga wersja: mąż po kilku latach jednak będzie chciał rozwodu i w sądzie wygra opiekę nad dzieckiem, bo powoła się na twoje niezrównoważenie psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×