Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dareios

Młode mamy i ich obsesja na punkie własnego potomstwa

Polecane posty

Gość Withorwithoutyou
Może tak się dzieje w przypadku kobiet, które nigdy nie miały jakichś własnych pasji, zainteresowań i całe zycie miały wpajane, że żywot kobiety polega na znalezieniu mężczyzny, wzięciu z nim slubu, urodzeniu gromadki dzieci i wychowywaniu ich. Uważam, że jeśli kobieta ma swoje pasje i zainteresowania, które pragnie rozwijać to dziecko nie stanie się jej jedynym punktem w życiu- gdy staje się matką, to jest już tylko matką, nie kobietą, nie człowiekiem. smutne to, ale takie odnoszę wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Withorwithoutyou
Pozwolę jeszcze sobie dodać, że chyba moge uchodzić za dziwną matkę, bo nie znoszę gdy dziecko nazywa się dzidzią, bobaskiem itp. I jak czasem spacerowałam z wózkiem, podchodziła sąsiadka i pytała "ooo, masz już dzidziusia?" A ja odpowiadałam "Nieee, mam córke :)" to patrzyly na mnie z oburzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeee
no dobra, a ja jestem ciekawa ilu z was tak marudzących na te mamusie powie im prosto i konkretnie, że temat kupki dziecka ich nie interesuje. Bo z moich obserwacji, to zazwyczaj jak się trafi taka ciumkająca mama, to wszyscy zachwycają się dzieciaczkiem, wpisują komcie pod zdjęciami na profilu itd... to jaki taka mamusia dostaje przekaz: no taki, że wszyscy są zachwyceni jej pociechą. A jak nie chwalą to przynajmniej nic nie mówią. Ja akurat nie mam w swoim otoczeniu żadnej nawiedzonej mamuśki więc pewnie nie jestem do końca obiektywna. Kupela obecnie młoda mama narzekała dla odmiany, że jak ktoś do niej dzwoni to nie pyta się co u niej słychać tylko jak tam dziecko. Więc to różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście w razie takiego przynudzania mówie po prostu "aha" dając do zrozumienia że tak naprawdę to mnie to gówno obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2 bliskie kumpele, które mają dzieci i na szczęście nie trują mi ciągle o nich czasem tylko coś wspomną, albo jak sama zapytam czy zdrowe, ale za to mają manię wrzucania ich zdjęć na portale, bynajmniej jedna z nich robi to często, druga mniej, zazwyczaj z jakiś imprez rodzinnych czy coś, ale ta pierwsza to dziecko w każdej sytuacji, z każdą miną, grymasem itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksualna niebezpieczna 28
jakbyście urodziły dziecko, przeszyły ten moment wyczekiwania i samego porodu to wiedziałby byśicie o czym mowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część kobiet, które wypowiadają się w temacie ma dzieci,więc przeszły moment wyczekiwania i porodu.A mimo to uważają,że opowiadanie całego życia dziecka jest niefajne. Można odpowiedzieć na pytanie czy dziecko jest zdrowe,ale nie trzeba zaraz opowiadać co robiło w ciągu całego tygodnia. Kiedy urodziłam syna miałam taki moment,że 24 godziny na dobę opowiadałam o tym jaki to on jest cudowny.Na szczęście szare komórki szybko wróciły na swoje miejsce:). Doszłam do wniosku, że nie jestem tylko matka. Jestem też kobietą i jako kobieta mam dużo więcej do powiedzenia niż ciągle paplanie o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malo obiektywnie brzmią
wypowieedzi dziwakow, co nie chca mieć dzieci - wiadomo, że będą pisac tendencyjnie. Tak jakby sie spytac moherowego bereta co sadzi o legalizacji marihuany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
argument jest argumentem niezależnie kto go przedstawia. jeżeli moherowy beret ma merytoryczne argumenty przeciwko legalizacji marihuany to te argumenty mają taką samą moc co argumenty każdego innego. poza tym jak możesz przeczytać w tym temacie wiele matek także ma dosyć ciągłego paplania o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×