Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dareios

Młode mamy i ich obsesja na punkie własnego potomstwa

Polecane posty

Czy nie macie czasami wrażenia że młote matki kompletnie tracą kontakt z rzeczywistością i mają wrażenie że cały świat kręci się wokół ich dzieci? Mam tu na myśli ich zachowanie w stosunku do innych ludzi. W towarzystwie non stop rozmawiają o swoich dzieciach tak jakby kogoś oprócz nich to cokolwiek obchodziło. Miałem kiedyś taką znajomą która potrafiła wysyłać maile do znajomych z ksiązki adresów ze zdjęciami swojego dziecka. Ni z gruchy ni z pietruchy dostaję 15 zdjęć jej dzieciaka w 15 róznych sytuacjach. No k..wa!!! Co mnie to obchodzi? Czy naprawdę młodym matkom się wydaje że znajomi koniecznie chcą zobaczyć jak ich Iwonka pobrudziła się czekoladą albo jak się bawiła na plaży??? Czy niektórym kobietom tak cięzko zrozumieć że ich dziecko jest ICH DZIECKIEM i obcy ludzie nie będą przeżywać ekstazy słuchając kupy pierdół o ich dzieciach róznych sytuacjach. Idziesz np do znajomej która jest młodą matką, pytasz "co u ciebie słychać" a ona "a mój mariusze miał ostatnio wysypkę". No k..wa kobieto, ja pytam co U CIEBIE a nie co u twojego dziecka!!! Jakie są Wasze odczucia na temat młodych matek i ich obsesji na punkcie swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość secret time
będziesz miała to sama zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbombardowana_laleczka
moje odczucia sa takie jak Twoje albo jeszcze gorsze...ale spoko zaraz sie tu zleca matki polki i zrobia awanti:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"będziesz miała to sama zobaczysz" Ja nie będę miała, bo w najgorszym przypadku to będę miał. A w najgorszym dlatego że nie chcę mieć dzieci. Poza tym co to za wyjaśnienie? Że jak ktoś ma to dostaje rozwolnienia mózgu? Rozwolnienie mózgu i tak będzie rozwolnieniem mózgu więc co to za tłumaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu szykuj się na pogrom ! HAHAH :D zaraz sie zlecą jakieś ciumkające albo bog wie jakie xD popieram całym serduchem, autoko masz racje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak, tak
nie mam znajomych więc mnie to nie dotyczy :) ale jakby dotyczyło to tez by wkuriało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..DRSS...Petard
Hehehh. Cała prawda. Zachowują się jakby urodzenie dziecka było ich największym sukcesem życiowym. Tępe strzały zakładają profile na NK i wklejają setki fotek swojego bachora. Ekscytacja konsystencją i kolorem dziciecych ekskrementów sięga paranoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjuo78
maja zapalenie pieluchowe mozgu:) mysli jedna z druga z e cusu dokonala. hheh a hu to kogos obchodzi i dla nas to wogole nie jest ciekawe ani intotne czym ty sie podniecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vjuo78
cudu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudłata Adela
a co się tak podniecasz, uważaj bo zawału dostaniesz, też mi temat, jak mi nie pasuje to kasuję takie fotki i omijam nawiedzone mamuśki, rozumiem, że dziecko wiele zmienia w życiu kobiety, zmienia też je same, facet tego nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dla wielu to jedyna ambicja źyciowa, więcej zadań Bóg im na tym padole nie wyznaczył...smutne ale prawdziwe mam kilka takich kolezanek-faworytek które wrzucaja na portale codziennie po kilka takich samych zdjęc swoich bachorów...porzygać sie moźna.PO CO TO KOMUKOLWIEK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co się tak podniecasz, uważaj bo zawału dostaniesz, też mi temat, jak mi nie pasuje to kasuję takie fotki i omijam nawiedzone mamuśki, rozumiem, że dziecko wiele zmienia w życiu kobiety, zmienia też je same, facet tego nie zrozumie" ale nie każda matka tak się zachowuje. a jeżeli komuś emocje przesłaniają rozum to już świadczy o nim samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to bardziej denerwuje ten szał dodawania fotek młodych mam na różne portale gdzie się loguję... wchodzę a tam połowa zdjęć to dzieciaki w różnych sytuacjach... Rozumiem, że chcą się pochwalić, ale nie rozumiem tego braku prywatności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hheheh, sama mam malucha a mnie to wkurza. Jak wychodzę z domu bez dziecia to chcę normalnie pogadać i nikogo nie zmuszam do słuchania co nowgo robi mój syn. Jak już mnie ktoś pyta to i tak staram się streszczać. Masakrą jest spotkanie z matką dziecka w wwieku miego syna, naprawdę nie lubię gadać o zupkach, kupkach itp. Nie wszystkim matkom więc odbija. Chociaż w stopce faktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgjjfyrjfrhdr
Ja sama nie cierpię dzieci i jeszcze gorzej jest jak mi wpychają jakiegoś dzieciaka w ręce albo mówią do niego "ojejejejej, daj jej buuzi" :o Jakby według wszystkich to dziecko było takie słodkie i cudowne... Dla mnie nie jest tylko jakoś nikt nie potrafi w to uwierzyć. Ale oczywiście wszyscy wiedzą lepiej niż ja, że za parę lat sama będę miała takiego "dzidziusia". I NIKT nie jest w stanie uwierzyć, że ja naprawdę nie cierpię dzieci i nie mam zamiaru posiadać żadnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no to jest właśnie coś na tej zasadzie. Masz profil Ireny Ochódzkiej a tam 90% jej dzieciaka. a każde praktycznie takie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..DRSS...Petard
Ale czego się spodziewać po kobietach których istotą życia jest rozmnażanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tego nie cierpię mimo, że jestem w ciązy nie muszę ciągle rozpowiadać o tym jakie mam mdłości itp a już dobiła mnie koleżanka które po ostatniej mojej wizycie u lekarza powiedziała żebym jej koniecznie zeskanowała zdjęcie z usg no szczyt na co to komu skoro ktoś postronny nie rozpozna nic na takiej fotec? Ona młoda mama dorwała się z jeszcze jedną taką na sylwestra i całą imprezę pitoliły a jej Krzyś to a tamtej Heniu to a tem ma ząbek a ten za krótkie ubranko nawet ich mężowie dziwnie na nie patrzyli ja rozumiem, że one sie cieszą ale niech tego szczęścia nie narzucają innym bo to chore. W dodatku od jednej dostaje ciągle linki jak nie do wózków to do ubranek tłumacze jej, że jestem dopiero w 11tyg i nie mam zamiaru się tym zajmować a ona do mnie, że nie chce żebym w tyle z zakupami została albo pyta się mnie czy odkupie od niej wanienkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz takie chwalenie się dzieckiem może właśnie wynikać z tego, że urodziły w bardzo młodym wieku i ich życie skupia się teraz tylko i wyłącznie na dziecku, omija je wiele rzeczy, całą uwagę poświęcają maleństwu, kiedy ich znajomi bawią się, rozwijają, podróżują, robią coś dla siebie, a one? Mogą się jedynie pochwalić swoim dzieckiem... Nie mówię tu oczywiście o wszystkich młodych matkach, bo są też takie, które nie obnoszą się z tym, ale w moim otoczeniu większość koleżanek ma dziecko i właśnie tak się zachowuje. A ja należę do osób, które cenią sobie prywatność i takie dodawanie kilkunastu zdjęć, opowiadanie ciągle o dziecku, że zrobiło to czy tamto jest niezrozumiałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Laleczko :) fotki dziecia tylko w tym jednym miejscu, bo nie widzę powodu, żeby dodawać je gdziekolwiek indziej. Ja już przestałam zaglądać na profile niektóych znajomych, bo ich tam próżno szukać tylko zdęjcia "pociech" Najdziwniejsze, że akby to dziecko paskudnie nie wyglądało to cała litania podpisów jakie to ślicznie i słodkie. Hipokryci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem..
matka mam dwoch synów kocham ich ale innych dzieci nie cierpie nie cierpie rozmow o osiagnieciach dzieci ich sukcesach nienawidze ogladania zdjec obcych dzieciakow i nikogo nie zmuszam by ogladal moje. Nie skacze nad chłopakami tak bylo od malego nie nosilam nie lulalam nie podniecalam sie obrzyganym sweterkiem czy kupka ot zajmowalam sie kochałam i kocham ale chce zeby chlopcy byli samodzielni i nie uwazali ze sa pepkiem swiata. Uwazam ze to zdrowe podejscie. Nienawidze tych nawiedzonych mamusiek.. o własnie i to pocaluj a fuj ja sie brzydze a moze nienormalna jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem że ktoś się cieszy, że ktoś przeżywa ale cholera to jest tak jakby kibic po awansie jego drużyny do ligi mistrzów chwalił się każdej napotkanej osobie. Może porównanie drużyny do dziecka nie jest do końca adekwatne, ale ludzie muszą zrozumieć że coś co ich cieszy i ich interesuje dla ludzi postronnych może być w ogóle bez znaczenia. Trzeba mieć trochę dystansu. Masz dziecko? Ok. Jest zdrowe? Super. Ale nie mam ochoty wysłuchiwać pierdół i tym jak ono je, bawi się, śpi i rozrabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×