Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KaBinaMarzen

Jak byście się zachowali w mojej sytuacji? ... ja nie wytrzymałem

Polecane posty

Jest różnica, ale nie raczyłeś nawet tej sytuacji wyjaśnić, od razu wpadłeś w histerię. Na Twoim miejscu też bym zachwycona nie była, ale bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ialem podobna akcje
autorze jesli nie masz problemu z poznawaniem nowych kobiet i w sytuacji gdybys zostal teraz sam nie musial bys czekac chuj wie ile czasu aby poruchac to natychmiast bym rzucał ją bo nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna ewidentnie szuka innego faceta. taka akcja zaczyna się od masażu stóp (które notabene mają mnóstwo punktów erogennych), a kończy seksem w kiblu. :P rzuć tę kurfę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze nie zacjhwala sie do konca ok, ale chyba to nie jest powod zeby takie cyrki wszczynac ze az ochrona ingeruje.... Poza tym dalej utrzymuje zdanie ze po 3 misiach nie mozna oczekiwac od drugiej osoby, ze bedzie jak pies stala przy boku faceta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna w związku powinna sama wiedzieć gdzie są granice i ich nie przekraczać. Posunęła się za daleko- myślę, że to sygnał dla ciebie, żebyś na nia uważał.Nie chcę nic sugerować, ale zastanów się...żeby ci kiedyś przypadkiem po kilu latach jak już będziesz bardzo zaangażowany nie wywinęła gorszego numeru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaBinaMarzen
/// Jest różnica, ale nie raczyłeś nawet tej sytuacji wyjaśnić, od razu wpadłeś w histerię. Na Twoim miejscu też bym zachwycona nie była, ale bez przesady.../// hahaha a co tu wyjaśniać :D? gdybym ich nakrył uprawiających sex to też pewnie powinienem w twoim mniemaniu zapytać 'co oni robią' Boże nie załamuj mnie.. bardzo bliski taniec, a potem obsciskiwanie się na sofach.. co tu jeszcze wyjaśniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jest różnica, ale nie raczyłeś nawet tej sytuacji wyjaśnić" heh. wyobraź sobie, że twój facet wychodzi na rzekomą popijawę do pubu. przypadkiem z koleżankami zachodzisz tam tego wieczoru i widzisz, że jakaś laseczka namiętnie masuje mu kark. rozumiem, że spokojnie siadasz i wyjaśniasz? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to fakt.... Widocznie nie jests dla niej wystarczajaco dobry, zeby pozostawala Ci wierna. Ja po 7 latach w zwiazku tak kocham mojego faceta, mimo wileu wad i jeszcze wiekszej ilosci zalet, ze nie przyszloby mi do glowy zeby chodzic zabawiac sie sama.. poza tym w pierwszym roku naszego zwiazku bylam tak zakochana, ze nawet nie widzialam innych facetow. Widocznie nie dorastasz do jej oczekiwan i szuka lepszego egzemplarza. Prawo dzungli stary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaba - po 3 miesiącach? Tak. Jasne, że byłabym zła, ale nie można oczekiwać, że ktoś z kim jestem tak krótko ma identyczne pojęcie tego co jest "dozwolone" w związku. No i nie zrobiłabym takiej sceny. Nie twierdzę, że autor nie miał prawa być zły, ale przesadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No moze nie zacjhwala sie do konca ok, ale chyba to nie jest powod zeby takie cyrki wszczynac " jassssne :D a same lasce masującej swojego faceta wyrwałybyście wszystkie kudły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaBinaMarzen
dobra, umowiłem się z ta moją gwiazdą.. mamy porozmawiać, także ja wychodzę a później dam znać na czym stoimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po 3 miesiącach? " ach, czyli po 3 miesiącach może równolegle bzykać inne, bo to dopiero "okres przejściowy"? albo się ze sobą jest, albo nie. to nie koleżanka, kumpela tylko jego dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dobra, umowiłem się z ta moją gwiazdą.. mamy porozmawiać" zażądaj na przeprosiny loda i analu, a potem powiedz, że tak strasznie cię wczoraj zawiodła i to koniec :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajowy_ruchala
:D ja bym zrobbil tak zaprosilbym ja na romantyczna kolacje sex a potem bym zerwal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żaba, ja wiem, że ty lubisz prowokować i udawać brak umiejętności czytania, ale nie przeginaj. Masowanie stóp to jeszcze nie seks i nie każdy uważa to za zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy, ale ja na przykład uważam to za zdradę :P I chociaż nie mam temperamentu jak autor, żeby się wydzierać w klubie, na pewno bym tego tam na miejscu na spokojnie nie wyjaśniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Masowanie stóp to jeszcze nie seks i nie każdy uważa to za zdradę." jakie wy tolerancyjne i wyzwolone :D cóż, gdyby mojemu facetowi jakaś laska masowała stopy czy cokolwiek innego, musiałby zbierać ząbki na szufelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KaBinaMarzen - tak ale jakby to był facet to by panny zaraz pisały że kurwiasz, szmaciarz itd, a zaraz Ty bedziesz ten zły bo OGRANICZASZ kobiete. nieważne ile się jest razem, czy tydzień, czy 3 miesiące czy 3 lata, ważna jest LOJALNOŚĆ. a jak Twoja panna potrzebuje adoracji ze strony innych mężczyzn to nie jest wporządku. ja bym w życiu nie postąpiła tak jak Twoja panna. w życiu. nie ufałabym jej na Twoim miejscu skoro szuka innego bata to po co jej chłopak?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orange_bud - dokładnie! wystarczy poczytać topiki, na których baby doradzają sobie wzajemnie a propos kontroli faceta i uważają, że trzeba trzymać go na smyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaba - to nie tolerancja, tylko realizm. Jak ona tego za zdradę nie uważała, to jak myślisz kto tu na tego złego wychodzi? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam wszystkich koment
Nie czytałam wszystkich komentarzy, ale chyba jestescie nienormalnie, ustalajac, ze skoro byli ze soba tylko 3 miesiace, to ona mogła, to jeszcze nie zwiazek itp... A co jakby byli 4 miesiace, to juz ok? chyba cos nie halo z niektorymi tutaj jest. Co do Ciebie autorze- uwazam, że zachowałas sie słusznie. Uwazam, że nie powinienes z nia juz nic ciagnac, dobrze, ze sie nie odzywasz. Ta twoja chyba juz "ex" najwyrazniej pozbawiona jest klasy, nie ma żadnych zasad, szacunku, tak do ciebie jak i do siebie. "masowanie" uważam za intymne i spoufalajace- nie ma co doszukiwac sie wyjasnien, ze to tylko kolega. Ciekawe, co bys zastał, jakbys pojawił sie jeszcze pozniej. zreszta dziewczyne dyskwilifikuje sam fakt, ze na to sobie pozwalala, bedac z toba i to, ze w miejscu publicznym takie akcje odwala- dobrze, ze jej tyłeczka nie masował. I nie słuchaj tych głupich komentarzy, ze jestescie krotko, czy że to jeszcze nie zwiazek. Ta dziewczyna jest beznadziejna i cale szczescie, ze wyszło to teraz. Niech idzie do tego, co ją masował na dysce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytałam wszystkich koment
acha i do tego kogos wyzej, co pisze, ze autor nie chcial z dziewczyna nic wyjasniac, a na nia naskoczył - a co? miał jeszcze jej pismo wysłac w tej sprawie, pogratulować, kwiaty wręczyć? nie bądzmy naiwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już widzę jak Moorland lub Anioł ciemności wchodzą do klubu i widząc swojego faceta masującego stopy nowo poznanej lasce, ze stoickim spokojem i usmiechem na ustach podchodzą i pytają "przedstawisz mnie koleżance, Kotku?" ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee to
juz bylooooooooooooooo Marna P R O W O K A C J A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak ona tego za zdradę nie uważała, to jak myślisz kto tu na tego złego wychodzi?" Są tacy, co uważają, że oral to też nie zdrada. I wtedy też wkuriony zdradzony(czy też nie zdradzony - zależy z której strony spojrzeć)partner będzie tym złym, bo ogranicza kobietę? :D Jak się jest z wiązku (i staż nie ma tu nic do rzeczy, bo zaczynając związek podejmuje się przemyślaną decyzję, że to jest właśnie ta jedyna osoba, z którą chce się być), to żadne macanki z innymi nie powinny mieć miejsca. I nie ma znaczenia czy chodzi o łapanie za cycki, masowanie stóp czy głaskanie po dłoni. Takie rzeczy i przejawy czułości powinny być zarezerwowane dla partnera a nie rozdawane na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Już widzę jak Moorland lub Anioł ciemności wchodzą do klubu i widząc swojego faceta masującego stopy nowo poznanej lasce, ze stoickim spokojem i usmiechem na ustach podchodzą i pytają "przedstawisz mnie koleżance, Kotku?" ^^" tiaaaa.... :D może jeszcze zaproszą koleżankę do sypialni, w ramach bycia tolerancyjnym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak Was czytam i...
Ręce opadają.... Owszem, ta dziewczyna nie jest własnością autora, ale... Podejrzewam, że na siłę z nim się nie wiązała. Jeśli już się związała to, nie wspominając o uczuciach, istnieje coś takiego jak LOJALNOŚĆ.. Wiecie co to jest???:P Można się bawić w gronie koleżanek, z którymi idzie się na "damską bibę". Można pogadać sobie miło z obcymi facetami. Można napić się z nimi, potańczyć. W końcu po to idzie się do klubu. Ale.. jeśli się jest z kimś związanym, powinno się znać jakieś granice. Nawet zajebiście się bawiąc. wiem, e granice dobrej zabawy są dla każdego różne i każdy sam je sobie ustala, co nie zmienia mojego zdania w pobieżnej dość ocenie, bo Ona nie wypowiedziała się w kwestii, więc nie można osądzać na podstawie opowiadania o danej sytuacji tylko jednej strony... Ale swoje myślę.:) A tak na koniec... Pamiętajcie o zawiedzionym zaufaniu... Podobałoby się Wam to??;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaBinaMarzen
Właśnie wróciłem ze spotkania z moją... JUŻ EX :) kobietą hahaha no po prostu ręce mi opadły w rozmowie z nią wyobraźcie sobie, ona miała jeszcze do mnie pretensje i miała na mnie focha, że na nią tam nakrzyczałem i uwaga.. zrobiłem jej wstyd przed nowo poznanym kolegą hahahhaah kurwa no to po prostu przegięcie po godzinnej gadce powiedziałem jej krótko, nie chce cię znać szmato, a teraz lataj sobie co weekend do klubu i dawaj dupy każdemu nowo poznanemu facetowi... a najlepsze jest to, że przyznała mi się na wstępie, że jeszcze się z nim całowała.. że niby chce być szczera i mi mówi o tym, no kurwa załamka ile jeszcze w moim życiu spotkam takich kurew :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×