Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Bella, generalnie w zaden sposob nie trzeba sie przygotowywac. Najlepiej pogadac z lekarzem, ktory mialby ja przeprowadzic. Choc mi sie wydaje, ze warto sprawdzic czy nie ma zadnych bakterii, zeby nie przeniesc ewentualnej infekcji dalej, cytologia + wymazy w kierunku chlamydii, ureaplasmy i mykoplasmy powinny wystarczyc. No i przed ewentualana IUI trzeba pomonitorowac cykl, zeby IUI przeprowadzic tuz przed lub w czasie owulacji :p U mnie to najczesciej jest jedno podgladanko, do dwoch :) Przewaznie wiem co sieze mna dzieje, tylko teraz po tych hormonach zdurnialam :p Mam nadzieje, ze pomoglam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beziku co do ludzi w pracy, wszedzie znajdzi sis ktos, z kim mozna pogadac, w sumie dziewczyny, z ktorymi pracuje bezposrednio wydaja sie spoko. Ale... Niby wszyscy sie tam lubia, a jeden drugiemu to oczy by wylupal, niby jest luzno, ale latwo wyczuc, ze jest tam ciezka atmosfera. Niby sie nie kloca, ale jeden na drugiego jedzie, do tego niektorzy faceci, to takie oblechy, a jak obgaduja wszystkie laski masakra, mam wrazenie, ze chca byc fajni na sile, a dziewuchy szczebioca jak nienormalne, takie to "wymuszone"... Nie lubie wchodzic miedzy takie chore relacje, ciezko sie w takim otoczeniu odnalezc i trudno czuc sie tam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beziku co do ludzi w pracy, wszedzie znajdzi sis ktos, z kim mozna pogadac, w sumie dziewczyny, z ktorymi pracuje bezposrednio wydaja sie spoko. Ale... Niby wszyscy sie tam lubia, a jeden drugiemu to oczy by wylupal, niby jest luzno, ale latwo wyczuc, ze jest tam ciezka atmosfera. Niby sie nie kloca, ale jeden na drugiego jedzie, do tego niektorzy faceci, to takie oblechy, a jak obgaduja wszystkie laski masakra, mam wrazenie, ze chca byc fajni na sile, a dziewuchy szczebioca jak nienormalne, takie to "wymuszone"... Nie lubie wchodzic miedzy takie chore relacje, ciezko sie w takim otoczeniu odnalezc i trudno czuc sie tam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz wyniuchać może ktoś sie znajdzie kto jest podobny do ciebie i ma fajny charakter :) , a przed iui można tak zrobić że za pierwszym podejściem będzie bez hsg ? pozdrawiam wszystkie kobitki ❤️ bede jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
griszanka nie przejmuj się może atmosfera w pracy się poprawi zawsze jest sztywno na początku..;/ też coś o tym wiem.. :) a ile kosztujje IUI?? napewno tania nie jest..;/ dziewczyny mam pytanie dziś mam 25dzień cyklu (w pon bądz wtorem mam mieć@ ) i dziś strasznie miałam dużo śluzu białego i wodniestego i na dodatek strasznie mnie brzuch boli (podobnie jak przy owulacj) nie wiem co sie dzieje i czy to normanle??;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
a w ciąży nie jesteś aby?:) bo gdzieś o takim śluzie czytałam że to może być objaw :) co do IUI to w gamecie z tego co widziałam kosztuje 600 zł, przy czym jeśli mialby być wcześniej monitoring cyklu to wizyta z usg 120 zł za każdą (przy czym pierwsza 150) a ja też jestem ciekawa jak to z tym hsg, i pytanie czy takie hsg warto sobie kontrolnie zrobić? ja to wszystko czytam i czasem myślę że za dużo..bo gdzieś czytałam że jak jajowody są niedrożne to może się zrobić ciąża pozamaciczna a to z kolei jest o tyle niebezpieczne bo niedość że traci się ciążę to jeszcze często usuwaja jajowód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna to albo ciaza, albo jakas infekcja, choc jak bialy i wodnisty, to raczej to pierwsze :p Ja za IUI place 550 zl i jak mam monitoring przed IUI, to nic nie place, choc w roznych linikach roznie z tym bywa. Jak wczesniej jezdzilam na monitoringi, zeby sprawdzic czy mam w ogole owulacje, to placilam 50 zl za samo podgladanko i w sumie nie placilam wtedy za wizyte... Bella tak czytam twoj wpis i sie zastanawiam... Wydaje mi sie, ze mocno sie tymnwszystkim przejmujesz, sadze, ze powinnas pojsc do tej gamety na wizyte i porozmawiac z lekarzem, moze dla wlasnego spokoju powinnas zrobic sobie to hsg. Jakis czas temu pisalysmy tu o psychice jako przyczynach niepowodzen, nawet lek przed porodem, lek przed problemami w ciazy, czy tez lek przed ciaza pozamaciczna moze nas blokowac. Wez sobie kartke dlugopis i notuj wszystko o co chcialabys zapytac lekarza, zebys w razie nie wyszla od niego z poczuciem, ze moglas zapytac o to czy o tamto. Z reszta sama wiesz, ze my tu mozemy cos podpowiesziec, ale to lekarzowi trzeba zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki ,ja tylko na chwilke bo w sumie nima o czym pisać... m wczoraj był u androloga dostał leki na poprawe nasienia proviron to sterydy, clomifen który też codziennie przez 3 miechy ma brać i antybiotyk na leukocyty 1 saszetke, bardzo sie boje że od tych leków znowu będzie miał rzut i sie skończy szpitalem, powiedziałam mu że dla mnie on jest najważniejszy i jeśli sie obawia to niech nie bierze tych leków bardzo go kocham , jezu czemu tak ? jak Bóg każe wybierać to wybieram męża za bardzo go kochamy żeby tak ryzykować jednak m sie upiera że chce sprubować ..... zrobił mu lekarz usg odrazu , hormony ma w normie, lekarz sie pytał m ile ja mam lat , m powiedział że 30, i lekarz stwierdził że z racji młodego wieku sprubuje go podleczyć, bo jeśli bym była starsza to odrazu by nas namawiał do invitro, za 3 miesiące ma powtórzyć badania jeśli zdecyduje sie na leczenie, ze względu na jego chorobe nie wiadomo czy leki pomogą , na dzień dzisiejszy na inseminacje nie mamy szans :( pozdrawiam was kochane , życze miłego weekendziku ......... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Bella i griszanka w ciązy napewno nie jestem bo objawy mam troche podobne jak na okres i nawet nieche się łudzić że się udało bo pewnie tak nie jest...;/ to może być infekcja albo coś mi się poprzestawiało...;/widzę że ceny są różne jeśli chodzi o IUI. Jak nam się nie uda jeszcze kilka miesięcy to zapytam lekarza i też bym się chciała na to zapałać bo tak mi się wydaje że jest większe prawdopodobieństwo zajścia w ciąże. a co to hsg? czemu przed IUI trzeba je wykonać? bezikmmalinowy ja bym zrobiła tak samo jak Ty. Najważniejszy jest mąż. Nie ma co na siłe nikogo namawiać.. ale jeśli twój mąż chce spróbować, chce walczyć i się nie poddać! to jest bardzo dużo:) wszystko będzie dobrze i po podleczeniu męża zaskoczycie zobaczysz:*:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno cóż C***owiem....chyba tyle żebyś nie czekała do 12 cykli starań tylko powiedz lekarzowi, że minął rok starań nie tłumacz się, że starania są co drugi cykl, z tego co pamiętam Twój m miał nasienie ok? czy się mylę? Jeśli u niego jest ok, to o tyle dobrze, że Ty się możesz badać bez niego, a może u Was jest ok tylko ze względu na pracę męża prawdopodobieństwo o połowę mniejsze... Beziku rzeczywiście trochę to ryzykowne, ale skoro mąż chcę i lekarz przepisując lek dał poniekąd na to przyzwolenie, w każdym razie nie zakazał stosowanie leku ze względu na możliwe skutki uboczne to może warto zaryzykować? Jak długo ma trwać ta terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Griszanko masz 100% racji wiem ze za bardzo sie tym wszystkim przejmuje i jeszcze wiecej sobie wkrecam czytam o roznych przyczynach nieplodnosci i sobie wkrecam ze widze jakies oznaki ze tego nie mam a to moze jednak mam ... Bawie sie w lekarza choc nim nie jestem :/ mam ogolnie zajety czas dosc mocno ale przychodza chwile ze siedze w domu sama mojego m nie ma a ja wtedy z nudow czytam wszystko czego nie powinnam czytac mysle analizuje i wogole cala machina sie nakreca... Dlatego mysle o tych badaniach tylko u mnie jest to jak bledne kolo wyniki jedne wyjda ok to zaraz sobie kolejna przypadlosc wynajde:/ powinnam chyba chodzic do psychiatry a nie ginekologa :) poprostu przyszedl moment ze ma sie juz wszystko brakuje tej iskierki jaka jest dzidzia a ona sie nie pojawia i choc 3 cykle to malo u mnie te 6 miesiecy to cala wiecznisc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadam urosept, ale właśnie słabo działa, a furagina jest na receptę. poleżałam godzinkę w gorącej wodzie, a teraz dalej się męczę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Paula pedze z ratunkiem:) urocuraginum sklad dokladnie taki jak w furaginie ale jest bez recepty. Na poczatku bierzesz 2 tab 3 razy dziennie potem ograniczasz , dodatkowo polecam baaaaardzo goraca kapiel i 2 piwka :) jutro bedziesz zdrowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Mialo byc UROFURAGINUM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Mialam kiedys z tym problemy nawet czesto nie wiem skad i zdarzylo mi sie tez na wyjezdzie w turcji wiec praktyka czyni mistrza:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella skarbeczku tak naprawde to chyba kazda z nas jest sbie lekarzem, czasami to dobrze, a czasami, pewnie duzo czesciej, wrecz odwrotnie, a najgorzej to wplywa na nasza psychike. A kochana jak czujesz, ze nie masz sil, zeby samej sobie z tym radzic, to polecam psychologa, ja juz korzystalam w tym roku... Beziku ja nie dziwie sie, ze Twoj maz chce powalczyc, zdaje sobie sprawe jak pragnieaz dziecka, wyobraz sobie, ze on rownie mocno go pragnie jak Ty. Trzymam mocno kciuki, zeby kuracja przyniosla za soba oczekwiane efekty, no i zeby nie zaprowadzila twojego m do szpitala. No i na Waszym miejscu jak terapia przynioslaby pozytywny skutek, to rozwazylabym zamrozenie nasienia, glownie ze wzgledu na fakt, zeby nie bylo konieczne powtarzanie ew. terapii, bo dla niego jest ryzykowna. Wyobrazam sobie jak sie niepokoisz, mozesz jeszcze z nim delikatnie porozmawiac, ze to nie jedyna mozliwa droga do dzieciatka. Nie zastanawialiscie sie nad nasieniem dawcy? Ja wiem, ze to bardzo trudna decyzja i oboje musicie byc jej pewni, ale moze to byloby rozwiazanie. Ponoc wybierajac dawce, mozna wybrac kogos bardzo podobnego do m, wzrost, kolor oczu, wlosow, grupa krwi itd., czesto tez dzieciatko jest podobne do wlasnego m. Zycie nie jest sprawiedliwe, ale wierze, ze doczekacie sie swojego bobasa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdobyłam furaginę, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, a dziś wszyscy się bawią na andrzejkowych imprezach, a ja biedna cierpię. Oczywiście miałam moment zastanawienia, czy aby powinnam zażyć te furaginę, bo a nóż...... no masakra, znowu zaczynam świrować, nie dość, że m ma słabe wyniki i wg moich obliczeń w owulację nie było bzykanka..... ehhhh.... 10.12. spodziewam się @ znowu się zacznie przeżywanie im będę bliżej terminu. Beziku myślę podobnie jak griszanka, w Waszym przypadku to mógłby być dobry pomysł z zamrożeniem nasienia, jeśli oczywiście po kuracji uda się poprawić jego jakość. Trzymam za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula ja nie czekam do 12 cylki ten bedzie 10ty.. badania u mnie wyszły ok u męża też tylko ta aglutynacja u urologa wszystko w porządku... bakterii u niego brak.. więc ja nie wiem co jest grane i co mówić gineg,. jakie badania jeszcze robić co jest nie tak? wieczne pytania i wieczne zastanawianie się co jest u nias nie tak? a może masz rację że u problem tkwi w jego pracy? bo mąż wstaje o 5 na 7.00 ma i kończy nieraz o 20a czasami później;/ a na zapalenie pecherza weź urofuraginum on jest bez recepty ale juz pisałaś że bierzesz więc ci na pewno pomoże :) ja mam identycznie jak ty że za każdym razem się schizuje czy brać jakiś lek czy pić itd.. ale od pewnego czasu powiedziałam sobie dość "przestań się Aska wkręcać" i się staram nie przejmować jak mnie boli głowa to biorę tablektę jak mam znajomych to piję apropo picia właśnie pijemy z męże winko ;D wv końcu andrzejki..:) a ja mam na rano do pracy hehe ale co tam:P jak ma być kiedyś dzidziuś to będzie i nie przeszkodzi w tym żadna tabletka czy alkochol:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Joanna pisalas ze sie przebadalas , a jakie badania robilas? Bo mysle dla swietego spokoju by tez jakies zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
bella tak podstawowe badania robiłam ale wiem że przede mną jeszce jest ich wiele... a robiłam FSH, LH, DHEA, p/c.p. plemnikom,progesteron, prolaktyna,prolaktyna po MTC I tyle. Później mąż robił badania i wyszły u niego ok poza aglutynacja bo ma 2++ ;/ a to nienajlepiej. u urologa wszytsko w porzadku z jądrami i tymi sprawami, robił testy na bakterie u niego nic nie wykryto i nie wiem co dalej...;/ musimy iść do gin zaczerpnąć jego opini... mieliśmy umuwiona wizyte u innego gin to ktoś nam popierdzielił terminy... i teraz musimy czekać ... a ja mam mieć @ więc pewnie pójdźiemy jak mi sie skończy czyli za jakies 2 tyg..;/ i tytel czekania....;/ bella ja mam podobnie bo ja tez często czytam różne żeczy na forum i dobieram sobie wszystkie objawy i dodatkowe problemy jakie moga u mnie wystepować... a to jest nienajlepsze tak sie bez podstawnie nakręcać...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Wiem dlatego juz wiecej postanowilam ze czytac nie bede chociaz z drugiej strony przeczytalam juz wszystko wzdluz i w szerz wiec nie wiem zy wogole cos by mi zostalo do czytania:p postaram sie zabrac za urzadzanie mieszkania to mi troche to glowe zajmie :) bo biorac pod uwage ze wprowadzilismy sie koniec kwietnia a dalej spimy na materacu to urzadzanie sie idzie u nas tempem wolniejszym od zolwia :) strasznie chce przestac o tym myslec i sie juz nie nakrecac bo i tak to nic nie da ... Ugh ciekawe jak dlugo bede sie mojego postanowienia trzymac:) bo zycie powinno byc proste masz swojego m chcecie dziecko i je masz a nie jakies starania:p pewnie to wynika tez z tego ze jakbym miala 23 lata to te starania by mnie rajcowaly ale mamy 29 lat zaraz 30 i gdzies z tym wiekiem problemow przybywa wiecej i szybciej niz te 7 lat temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bella a ja mam 33 skończone :( Także rozumiem ten pośpiech, umówmy się nie mamy 5 lat na starania, nie chcę być mamą-babcią, choć w dzisiejszych czasach to akurat norma, wg badań średnia wieku kobiet rodzących to 29 lat, także wiadomo są o wiele młodsze i te zawyżające średnią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanno powiem Ci tak, niestety musisz poczekać na wizytę i zaufać lekarzowi, wiem, że u Was głupio wyszło z tą wizytą, ale tak już jest w naszym kraju, nawet jak płacimy za prywatne wizyty to traktują nas jak "zostaw kasę i idź". W każdym razie my jesteśmy dokładnie na tym samym etapie co Wy, IDENTYCZNIE :) Te same hormony robiłam co Ty, pod kątem badań ginekologicznych z USG włącznie jest u mnie ok, narazie tylko mąż ma słabą jakość nasienia (choć Twój moim zdaniem ma całkiem ok, po za tą aglutynacją oczywiście, bo u mojego niestety jeszcze inne parametry wyszły nie ok), posiew też wyszedł ujemny, bakterii żadnej też nie ma i tak jak Twój po wizycie u urologa z jądrami wszystko jest ok. Więc myślę, że teraz decyzja lekarza co dalej i przyznam sama jestem bardzo ciekawa czy postąpi tak jak u mnie, bo w zasadzie przesłanki są bardzo podobne, poza tym, że Twój ma zdecydowanie lepsze nasienie. Mój - jak już pisałam dostał profertil na poprawę nasienia i za 3 miesiące będziemy sprawdzać jaki efekt, a jak dalej nie zajdę to będą mi sprawdzać drożność i wymaz w kierunku chlamydii. Pytasz: "więc ja nie wiem co jest grane i co mówić gineg,. jakie badania jeszcze robić co jest nie tak?" odpowiem Ci tak niestety u kobiet jest wiele możliwych problemów, a u faceta mniej, dlatego jak jego nasienie będzie całkiem ok, to skupią się tylko na Tobie. A te wszystkie badania robiliście na własną ręke czy po wizycie u jakiegoś ginekologa i na jego zlecenie? Aaaaa i kiedy masz kolejną wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula też sobie ostatnio myślałam o was że wy macie chyba podobną sytuacje do naszej..;/ mojemu męzowi też usg wyszło ok i żadnych bakterii tylko ta aglutynacja o ktorej piszę jeszcze raz a co do nasienia do lekarz mówił że nie jest złe ale można zawsze podnieść. Więc obstawiam że jeśli nie wykryto u niego bakterii to też mu zaleci brać profertil ale to sie okaże jak pojedziemy na kolejną wizytę:) jak pytałam o drożność to mi powiedział że to będzie chciał wykonać i mnie skierować czy coś takiego ale na samym końcu bo to nie śa takie normalne badania.;/ Więc będzie chciał szukać przyczyny jak narazie gdzieś indziej( u mnie ) skoro u męża wszystko jest ok. Tak te badania wszystkie robiliśmy prywatnie tzn lekarz mówił jakie mamy wykonać. Tyle kasy no to już wszystko poszło a my tak naprawdę nie wiemy dalej nic.. a kolejną wizytę będe miała pewnie po @ bo mam dostać we wtorek;/ u mojego gin (do którego obecnie chodzę) to nie muszę się umawiać przyjezdzam i czekam w kolejce czasami kilka godzin co mnie wnerwia...;/ a do tego 2 co chciałam sie umówić (klinika niepłodności) to na 13stego o ile coś znowu nie poknolici tam...;/ ale to jeszcze będe do nich dzwonić..:) miłego wieczorku dziopeczki:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×