Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo------anna

Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Polecane posty

mi ciagle ktos powtarza ze brzuch opadl...zdazylam sie juz przyzwyczaic... tez chyba nie bede kupowala stanikow specjalnych do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakis czas temu jak bylam tam na zakupach to bylyw przecenie z 20 zl na 6 chyba czy 7 to wzielam jedno opakowanie :) czesto tam sa dla dzieciaczkow takie przeceny warto zagladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marti moj brzuch nie opadl bo jeszcze nie urosl ;) wiec Ci nie pomoge ;) a o koszyku pomyslelismy ze nawet jak bedziemy u tesciow nocowac czy gdzies jechac to zawsze wydaje sie wygodniej niz w nosidelku wkladek jeszcze nie mam:) zamierzam w przyszlym tygodniu zaatakowac apteke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziewczyny, co innego jakbym sama zaproponowała mu spanie w innym pokoju widząc, że jest zmęczony, ale jak on już od początku chce to sobie wywalczyć?!! Jeszcze nigdy w niczym nie był tak stanowczy. Nie wiem kto mu jakiś głupot naopowiadał. Chodzi mi też o to, że on zawsze jest taki zajęty i już prawie w ogóle nie ma dla mnie czasu, bo po pracy uczy jeszcze w szkole (całe szczęście teraz są wakacje), a wieczorami ćwiczy grę na instrumencie. Całymi dniami siedzę sama w domu, bo nie mamy tu żadnej rodziny, a znajomi niedzieciaci i pracują. W zasadzie tylko wieczorami mamy czas dla siebie, żeby pogadać i się poprzytulać i on te chwile lubi tak samo jak ja. A teraz chce nawet spać osobno?!! No przyznajcie, że to dołująca perspektywa :( Nawet jakby miał popołudniami zajmować się Małą to ja pójdę kompletnie w odstawkę. Zawsze powtarzał, że jestem i będę najważniejsza, bo ożenił się ze mną a nie z dzieckiem, ale czuję, że będzie inaczej. Mówiłam mu, że mi się to nie podoba i mnie to boli, ale on twierdzi że przesadzam i że " będzie dobrze". Spokoju mi to nie daje. Jak mam mu to łopatologicznie wytłumaczyć??? A może dać już sobie spokój z tłumaczeniem i strzelać fochy do skutku...? Mam tylko czarne wizje tego co będzie po porodzie... Chyba że się od niego odzwyczaję i będę go miała gdzieś, żeby jeszcze pożałował tego spania osobno :( Bosze, czuję się jak nastolatka a nie jak dorosła kobieta... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaliwia2
Marti super brzusio ;) I na jakim ładnym tle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa wszyscy nasi faceci musza byc wyspani do pracy ale coz...trudno sie mowi, chcieli dzieciatko to musza jakos przetrwac ten trudny czas razem z nami a nie uciekac do drugiego pokoju... powiedz mu ze to WASZE dziecko i razem sie podejmujecie opieki a nie z podzialem na godziny:/ ma jeszcze troszke czasu zeby sie nad tym zastanowic bo faktycznie latwiej moze Was "stracic" niz mu sie wydaje... nochal w gore!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze rozmawiaj z nim! nie moze byc tak ze Ty przejmujesz caly obowiazek bycia matka i ojcem rownoczesnie! tak nie moze byc ze on sobie ucieka na stale do innego pokoju,mozna zrozumiec ze chce sie wyspac i ktorejsc nocy pojdzie tam owszem, ale nie caly czas. usiadz z nim, porozmawiaj szczerze pokaz ze Cie to boli ze chce Cie zostawic z tym wszystkim sama, bo to ze bedzie z boku nic nie da skoro i tak i tak wszystko jest na Twojej glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia12345
Hej dziewczyny. Tyle nawaliłyście postów, że ledwo doczytałam :D Wstałam dosłownie godzinę temu!! I od razu śniadanie, 3 jajka sadzone i zagryzłam czekoladą,żeby Mały się najadł bo przecież tyle godzin bez jedzenia..... Nowa, Twoja Córa strasznie duża! w którym jesteś tygodniu ciąży,że ona 2,2kg waży? ja jestem w 32-33 tc i mój Olek waży 1,8kg. I niestety nie mam jak się pochwalić takim wyraźnym zdjęciem buźki bo on przykryty jest łożyskiem dosłownie jak kołderką :( Pisałyście o tym,że czujecie ruchy Maluszków w nocy o określonych porach. a ja z kolei nie czuje nic. tylko jak sama w nocy się przebudzę to może z dwa razy czułam jak Mały się przewrócił. A tak to wstaje razem ze mną i razem ze mną idzie spać. Dziś chyba mu się tryby poprzestawiały bo zawsze ok.13 dawał czadu jak zwariowanya dziś ciiiiszaa. Śpi. Co do tych butelek...masakra. Kupiłąm dwie jakieś zwykłe! Ale to nic przyda sie na późniejsze lata. Mam zamiar karmić piersią i butelka będzie mi jedynie potrzebna wtedy gdy będę musiała wyjść i zostawić Małego pod opieką kogoś innego. Już tyle słyszałam ,że te z Aventu są najlepsze. Ale jak je wybrać? :/ Czuje sie tak ogłupiona tym wszystkim,że wytrzymać nie idzie. A laktator jaki najlepszy? te "automatyczne" kosztują od groma kasy...więcej niż łóżeczko z full wypasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia12345
Malentka...masz piękny brzuszek!!! Widzę,że zero rozstępów? Kurcze...a u mnie do koncówki 7 miesiąca było czyściutko, a teraz wywaliło tak że zapłakać się idzie :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelia na brzuszku jest czysto ale za to dwa dni temu wywalilo mnie troche na udach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuję mu to jeszcze wytłumaczyć, a jak nie to się przestaję do niego odzywać i niech spada na szczaw :( Już miałam rano dobry humor i znowu o tym napomknął i mi go skutecznie zepsuł. Ale wiecie co jest najgorsze, ze on naprawdę myśli, że ja histeryzuję!!! Chyba sobie nie zdaje sprawy jak wygląda opieka nad noworodkiem. Wrrr... Dzięki za pocieszenie, a Zuzia również za komplementy. Marti ładny brzuszek, ja też chyba mam taki i nie wydaje mi się, żeby był nisko. Przynajmniej lekarz mi nie zwrócił na to uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia12345
Nowa_84 , przeraził mnie pomysł Twojego męża. I nie wiem czemu ale odczuwam to jak musi być Ci przykro. Sama bym się tym zdołowała gdybym usłyszała coś takiego od mojego męża...Wiadomo,że Ty też będziesz potrzebować "wyspania się". Oboje jesteście odpowiedzialni za wychowywanie Maleństwa i podział ról nie powinien wyglądać : żona zajmuje się w nocy a mąż w dzień. absolutnie!!! Któraś z dziewczyn dobrze napisała, że co jeśli będziesz potrzebować pomocy nocą, a on w dobre będzie spał, a Ty nawet nie będziesz miałą możliwości krzyknąć po niego czy coś...To nie jest dobre wyjście. Ale on to chyba sam jakos musi zrozumieć, tłumacz facetowi a on i tak dalej swoje dopóki coś mu tam nie zaskoczy w mózgownicy. Może jak zobaczy i odczuje to ,że się od niego oddalasz przez ten pomysł to jakoś spróbuje to odwołać? nie wiem po prostu co powiedzieć. przykro mi,że tak wyszło. modlę się,żeby mój nie wpadł na jakiś powalony pomysł... ale u nas to inna bajka...mój mężuś wyjeżdża w kilkutygodniowe delegacje więc tak czy siak przez większość czasu będziemy z Aleksandrem sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak widze Wasze brzuszki to zaczynam sie martwic czy wszystko z nami ok :( a jesli jest mu za ciasno?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia nie jest za ciasno nie martw sie :) przeciez chodzisz do ginekologa ktory widzi wszystko od srodka oglada Was :) moja kolezanka jest w 7 miesiacu teraz w 28 tygodniu a jest po prostu plaska na brzuszku, delikatna faldka jakby jej odstaje a z dzidzia ok wazy 1200 gram wiec jakos sie miesci prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia12345
Na pewno nie. PRzecież każda kobieta w ciązy wygląda inaczej, inne brzuszki itd. Twój organizm i brzuszek na pewno dla Maluszka stworzyły dogodne warunki i jest mu tam dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj widzialam sie z kolezanka ktora jest w 4 miesiacu i ma wiekszy brzuch niz ja... juz chyba czas na wizyte bo znowu zaczynam miec tysiac mysli na minute:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamciu - mój brzuszek też nie jest wielki. No fakt, że ruszył trochę od kiedy wlewam w siebie 2 butle 1,5 litrowe wody. Małej wyraźnie wygodniej :) Tzn. ruszył... 3 cm w obwodzie przybrał :) Mi się pojawiają rozstępy na biuście. Mimo smarowania. Wchłaniają się i za dwa dni nowe. I naczynka pękają. I tak w kółko :) Brzuszek na razie czysty. A wczoraj przeżyłam szok!!! Mierzyłam obwód bioder, bo chciałam zamówić te siatkowe gaciory. Patrzę a tu... o 8 cm mniej niż przed ciążą!!! Szok :D Pozytywny, ale szok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie martw, pamietaj ze z malenstwem jest ok , jest zdrowy i ma tam miejsce naprawde :) kazda kobieta ma swoja indywidualna strukture brzucha w ciazy co nie znaczy ze wiekszy brzuch daje mu wiecej miejsca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh BR to niezle :P ja tam uroslam jak cholera;/ noo ale trudno :P potem spadne :) oby :P a gdzie te gajtki chcesz kupowac? w aptece czy gdzies moze w necie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelia12345 no obyś ze swoim miała lepiej...Jestem w 34 tc., a Mała rośnie wg tabelki - 200g na tydzień. Jak tak dalej pójdzie to powina mieć w 40tyg. 3200 g, czyli w sam raz:) Tu jest link do sprawdzania wagi u dzieciątek w odpowiednich tygodniach: http://www.paternityangel.com/Preg_info_zone/Weight/Weight4.htm Malentka też niezły balonik już masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no urosl troszke:P irutyja mnie znajomi ktorzy podchodza i pytaja na ktorego lipca mam termin;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a mnie denerwuje mój szwagier, który ciągle się pyta "bratowa to kiedy?" a skąd ja mam to wiedzieć jak się urodzi to będzie!!! Albo moja mama dzwonię do niej praktycznie codziennie i za każdym razem jak dzwonię to odbiera tel z pytaniem "co już urodziłaś?" więc dwa dni nie zadzwoniłam i ona dzwoni z pytaniem" czemu nie dzwonisz?" a ja na to " bo jeszcze nie urodziłam" !!! Hit z dzisiaj rano dzwoni moja siostra i się pyta "a bierze cię już coś?" więc się pytam co to znaczy czy mnie coś bierze? przecież nigdy nie rodziłam i mówię "to ty mi powiedz jak powinnam się czuć w końcu masz dwoje dzieci" a ona na to " a skąd ja mam wiedzieć przecież miałam dwie cesarki" haha. Ostatnio jak nie odbierałam telefonu przez pół dnia to zadzwonili do mojego J czy czasami nie rodzę bo tel nie odbieram !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny sliczne, okraglutkie brzuszki :) Mi wszyscy mowia, ze mam wielki brzuch i kiedy rodze :P A opuszczony mam od poczatku tak, ze nie wyobrazam sobie jakby mial mi sie jeszcze opuscic :P Co do asertywnosci to u mnie troche z tym kiepsko... Nie chce nikogo urazic odmawiajac "pomocy", ale sie staram pracowac nad tym :) Mamcia ja mam koszyk, ale na stelazu taki zamiast lozeczka. Taki przenosny moze byc przydatny, ale moze lepiej kupic lozeczko turystyczne? Starczy na dluzej, a koszyk tylko na pierwsze miesiace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka też oglądałam te wózki tako są naprawdę fajne. Dziewczyny brzuszki rewelacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kornelia12345
Alcia...ale się uśmiałam z Twojego postu hahaha :D Mnie też wiecznie pytają kiedy rodzę bla bla, powinnam na dyktafon nagrać i puszczać tę samą odpowiedź. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane Mamuski:* Troche mnie nie bylo ale chyba mnie jakas depresja dopadla:/ Siedze jak na bombie do terminu 4 dni... Byla u mnie mama i tez jakos czas zlecial... Brzuszki i Dzidzioli przecudne, sle wszystkim Wam i kazdej z osobna buziaki ogromne i trzymam kciuki za dalszy ciag pozytywnych info odnosnie Dzidzusiow. Jesli chodzi o spanie Mezykow z "nami" to tez sobie nie wyobrazam zeby moj M spal osobno. Poza tym mamy specjalnie drugie dostawne lozeczko w sypialce zeby byc razem. Oczywiscie jak Maly bedzie szalal to zrozumiem Mezyka, ze pojdzie do drugiego pokoju w koncu to on przez ten czas wzial na siebie obowiazek utrzymywania nas i to doceniam:) A o reszte czasu sie nie martwie bo napewno zakocha sie w Malym od pierwszego wejrzenia:) Mnie Antos tez w nocy nie budzi:) Budzi sie rano razem z taty budzikiem:) Przepraszam ze tak ogolnie ale tyle tych stron zapisalyscie ze pisze co pamietam:) Buziaki Kochane i trzymajcie za mnie kciuki bo naprawde nie cierpie nie wiedziec kiedy cos nastapi a tak jest wlasnie teraz;) Aha:D Te smsy i tel z pytaniem "czy urodzilam?"mam juz powyzej uszu. A im blizej terminu tym gorzej! Naprawde zamiast odpoczywac w tych ostatnich chwilach to jeszcze nam stresu dokladaja! Mam czasami wrazenie ze ludzie najpierw cos zrobia a pozniej pomysla! Przeciez nie mam najmniejszego wplywu na to co moja Pierdoleczka Kochana wymysli i kiedy sie urodzi:) Jak do tego dojdzie to z tej ogromnej radosci sami bedziemy to chcieli wykrzyczec na caly swiat:D Przeciez kazdy kto ma dziecko tak mial to po co nas denerwuja?! No juz spokojnie bo jeszcze urodze;) Buzka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×