Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cholernieZalamana

czuje zemoje malzenstwo sie rozpada i to niespelna rok po slubie..pomozcie:((

Polecane posty

Gość cholernieZalamana

A winic za to moge ojca mojego meza..ktory wpieprza sie e nasze zycie na kazdym kroku..moj maz go broni..i tak dochodzi do okropnych awantur..w ktorych moj maz nie szczedzi mi przykrych i bolednych slow. Kocham meza bardzo ale coraz czesciej mysle czy nie lepiej byloby sie dla dobra naszeego malenkiego synka rozstac sie przynaniej na jakis czas..zeby maz zastanowil sie jakie naprawfe ma w zyciu priorytety i kto jest dla niego najwazniejszy..noi ogolnie zeby przemydlal swoje zachowanir.. Co robic? Bo sama jux nie daje rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na pewno wiele wyjaśni
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Sama ju nie wiem co robic...jestem kompletnie zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Zadna z was sie nie odezwie? Prosze;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wysrasz dziewuchę
to w końcu z kim on sie ożenił ztoba czy z twoim ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec dopiero teraz Wam miesza czy mieszal juz wczesniej? jezeli wczesniej, to trzebabylo zrobic z tym porzadek usiadzcie we 3jke i pogadajcie, powiedz co ci nie pasuje, wygarnij mu ze kochasz swojego meza, jedo syna ale w takiej sytuacji czujesz ze malzenstwo dlugo nie przetrwa i ze dzieki jemu ( temu tacie ) cala ta sytuacja wplywa nie tylko na zle relacje miedzy Wami - Toba i mezem ale rowniez na dziecko zapytaj czy tego wlasnie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
No wlasnie sie zastanawiam i zadaje mu to samo pytanie a on odpowoada zze chyba zaczynam wariowac.. Mam juz dosc tej pogmatwanej sytuacji..:( zachowanie jego ojca mnie wykancza:(mojego meza tez..zwlaszcza to ze mi ubliza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed 25 rokiem
życia powinien byc zakaz ożenku, ile to mniej by rozwodów było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Haha bardzo smieszne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wazne ile kto ma lat gdy bierze slub, ludzie sie rozwodza bo nie potrafia ze soba rozmawiac mowie ci porozmawiajcie we 3jke, moze oni tak do konca nie wiedza co lezy ci na sumieniu, albo poprostu mysla ze przesadzasz, musisz im pokazac ze Ci zalezy na kontakcie z ojcem i na malzenstwie Wszystko da sie pogodzic, wiem bo sama mialam taka sytuacje z tesciowa tyle ze ja nigdy nie daje za wygrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jestem 30 lat
po ślubie , pobraliśmy się bardzo młodo , ja miałam 19 , mąż 21 lat trzeba było dużo kompromisów , ustępstw , uczenia się życia we dwoje i zaraz we troje wiem ile to kosztuje , teraz z perspektywy czasu uważam że tacy młodzi ludzie nie powinni się pobierać moje małżeństwo przetrwało ,ale dzięki temu że wyprowadziliśmy się od mojej mamy , dziś pewnie bylibyśmy po rozwodzie gdybyśmy nie zamieszkali sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed 25 rokiem
ale to wcale n ie jest smieszne, to jest poparte badaniami, ludzie dopiero wtedy kształtują swoją osobowosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Tesv jest nadpobudliwy i nie da sie znim rozmawiav. Poza tym tu nie chodzi o samo wtracsnie sie jego ojca tylko o fakt ze buntuje on mojego maza przeciwko mnie i mojej rodzinie.. Po za tym mazz ma charakter tescia i nie da sie z nim spokojnie porozmawiac..zreszta milion razy probowalam i konczylo sie na awanturrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
No ale my mieszkamy sami. Tesc nad nachodzi praaktycznie codziennie a max sie oburza jak mowie ze tak czeste wizyty to przesada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj moja tesciowa tez jest nadpobudliwa, ba czasem zachowuje sie jak wariatka i oczywiscie kazda nasza rozmowa konczy sie wrzaskiem i awantura, ale mi jest wszystko jedno, stawiam na swoim koniec kropka, gdybym byla inna pewnie dalabym za wygrana i bym wyjechala - w zyciu trzeba walczyc o swoje, nawet krzykiem, niech slysza co masz im do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgoska135
twój maż to jedynak? bo zwykle jedynaki nie mogą przeciąć pępowiny ze swoimi rodzicami i dalej stawiają rodziców przed żonę a nawet w piśmie św powiedziane że zakładając rodzinę stajecie się jednym ciałem , zostawiacie matkę i ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trekinfailin
Albo się kiepsko znaliście przed ślubem, albo wiedziałas jaki jest a mimo to wierzyłaś, że po ślubie się zmieni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfghfghgjhk
jaka tesciowa lady love? przeciez ty jestes konkubiną, dajesz dupska bez slubu wiec jaka tesciowa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
No i ja wykrzyczalam mezowi w niedziele co mysle to powiedzial ze jestem pizda cipa itd...:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Nie nomaz ma starsza siostre..a znamy sie juz prawie 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaroon szechter
to sie awanturuj kobieto :O rozwalisz małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
To jezu co ja mam robic':(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Dac soba pomiatac tesciowi i mezowi we wlasnym mieszkaniu?;( przeciz to chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Tez tak mysle..ale szkoda mi synka. Po xa tym mimo wszystko bardzo kocham meza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgkp
Porozmawiaj z teściem. Przynajmniej spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholernieZalamana
Mimo wszystko boje sie definitywnie odejsc:( po za tym kto zechce mloda rozwodke z dzieckiem... Na dodatek tak jak napisalam kocham meza i wiem ze bedzie ti cholernie bolec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×