czy któraś tak miała ze nie poznawała swojego męża?

dyma coś na boku! napewno!!

Watpie, zeby przy tym nawale zajec mial czas i sile co na boku krecic. Autorko a jak u was z sexem? Jest tak jak dawniej czy rzadziej?

z sexem w sumie lepiej niz przed ciążą...:)

mamama27 a jak było w ciąży?po porodzie? zajmował się dzieckiem - u mnie kluczem bylo to że to mąż zajmował się pierwsze chwile i dni synkiem - pierwszy go karmił bo jadł butelkę - twój mąż nie ma więzi z dzieckiem - przeżywa też pewnie że nie jest już pempkiem świata którym ciągle się zajmowałaś i dbałaś o niego - nie wiem co ci poradzić - może się opamięta.. bo jadł butelkę a wydawało mi się, że dziecko je mleko z butelki, no ale może się czepiam i nie znam, może dzisiaj w diecie modne jest jedzenie butelek przez dzieci ... kurcze, jak przez 3 lata się zmieniło:-D

Nie wymagaj od faceta, że będzie z Tobą prowadził konwersacje, nawet jeśli to mąż, bo faceci nie są do tego stworzeni po prostu. Od tego są koleżanki, mama, babcia, ciotka. Znam wielu facetów, mam męża i tylko kolega z pracy lubi sobie poplotkować jak baba, inni siedzą cicho, czasem coś powiedzą jeśli mają do powiedzenia coś konkretnego, ale nie lubią rozmów i robienia analiz słownych.

nie przesadzaj, mój facet ze mną gada, o wszystkim :) Czasem jak obgaduje koleżanki widze, ze ma uśmieszek pod nosem, ale w sumie na inne tematy gadamy jak najęci- więc to chyba nie reguła :)

nie wymagam zeby prowadzil niewiadomo jakie konwersacje tylko zeby interesowal sie co robilysmy przez caly dzien itd

wczoraj bylo lepiej...kochalismy sie, on mial duzo nauki ale zdecydowal ze pouczy sie do pozna najwyzej byle by ze mna obejrzec jakis fajny film:) ehhh oby takich chwil bylo wiecej..:)

tylko chcialabym aby np w taki dzien jak dzis czyli w sobote mogl ze mna i dzieckiem pojsc na spacerek....