Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bombkaa ka ka

ciągle myśle o facecie, związku itd

Polecane posty

Gość bombkaa ka ka

dzieje się tak odkąd jestem sama - w sumie już 3 lata niby pracuję, chodzę na angielski, aerobik itd ale często, baaardzo często jeśli nie caly czas myśle o związku jak to będzie jak spotkam kogoś, jaki on będzie, jak będziemy spędzali czas... jak to będzie gdy będzie zasypiał obok, jak będzimy na urlopie, jak bedziemy rozmawiac - w sumie męczy mnie to, nie mysle o tym tylko w pracy, na nartach i wsród innych ludzi i tak sobie zdałam sprawę, ze to nie jest normalne :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
a niech tylko jakaś romantyczniejsza piosenka poleci w tle - masakra jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a robisz cos zeby znalezc faceta?? to chyba powinno byc podstawa a takie myslenie moze zle wplynac bo wyobrazenia zadko pokrywaja sie z rzeczywistoscia i bedziesz zawiedziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
znam troszkę życie i wiem, że związek to często również te trudniejsze chwile, faceta szukam, ale niestety większość czasu spedzam w pracy, a tam ludzie ciągle ci sami, umawiam się na jakieś randki od czasu do czasu ale jakoś nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
no regres własnie ostatnio też już zaczęłam to tak postrzegać i mnie to martwi właśnie, ale nie wiem jak przestawić myslenie na wlaściwe tory :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfjhgkjlk;lk
ja tez tak marzylam a i tak jestem sama... nie ma sie co ludzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj ile burzliwych i namiętnych romansów ja przeżyłam, w wyobraźni ;) to chyba norma w pewnym stopniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie wiem jak przestawić myslenie na wlaściwe tory" o12.09 napisałem ci co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
jasne, zdaję sobie z tego sprawę, ale jakoś w nfz nie wierzę a na prywatną terapię akurat w tej chwili mnie nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie znajoma
też tak miałam i znalazłam w koncu i nie wiem czy jestem dokonca szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
nie nie znajoma - zbyt mocno sobie wykreowałaś pewną wizję i ten facet jej nie odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na prywatną terapię akurat w tej chwili mnie nie stac " to naprawdę nie jest zbyt wielki koszt no ale skoro bronisz sie przed taką pomocą rękami i nogami pozostaja ci dwa wyjscia : albo użalać sie nad sobą nadal albo zająć sie sobą ,uczestniczyć w zyciu społecznym wybrac sie gdzies z kolezankami na piwo i czekać na bieg wydarzen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
regres terapia u mnie w mieście to 100-150zł /godz , jedno spotkanie tygodniowo to min 400 zł/mies - jeszcze rok temu mogłabym sobie spokojnie na to pozwolić teraz niestety i na mnie odbil sie krysys, a że mam kredycik musze uważać wiec proszę nie pisz mi tu ,że bronie sie rekami i nogami wychodzę do ludzi, staram sie jak najczęściej i na szczęście nie mam samych koleżanek ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie znajoma
bombkaa ka ka jestem z nim juz 1,5 roku. ale byc moze dlatego ze nikt inny interesujacy sie nie pojawil. a teraz go kocham, wiem to i czuje, ale jednak cos jest nie tak. chyba zaczyna sie wypalac cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzę do ludzi, staram sie jak najczęściej i na szczęście nie mam samych koleżanek ;]" wiec w czym masz problem? Chcesz na siłę i za wszelką cenę miec faceta? dlaczego? Moze najpierw kogos poznaj w aspekcie kumplostwa poznaj kogoś nie od razu do łóżka i zwiazku tylko poznaj jako człowieka,poznaj kogoś z kim bedzie dobrze ci sie rozmawiało i miło spedzało czas i niekoniecznie we dwójkę i na randkach myslenie które potęgujesz działa na twoja niekorzysc a spotkanych facetów na swojej drodze traktujesz juz jako potencjalnych mezów to jest bład i dopóki go nie wyeliminujesz dopóty bedziesz sama no niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombkaa ka ka jestem z nim juz 1,5 roku. ale byc moze dlatego ze nikt inny interesujacy sie nie pojawil. a teraz go kocham, wiem to i czuje, ale jednak cos jest nie tak. chyba zaczyna sie wypalac cos. " piekny przykład zwiazku na siłę zwiazku 'byle jakiego "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie znajoma
nie, nie na siłe.. zakochałam sie w nim.ale cos gasnie. nuda, rutyna. nie wiem. nieczego nie żałuje, ale potrzebuje czegoś nowego, nowych wrażeń. rozmawiam o tym z nim ale on mowi ze to minie, ze to chwilowy kryzys, wierze mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam 3 lata sama, potem 10 miesięcy w jednym związku i 1,5 w drugim, a teraz znów nikogo nie mam... ale myślę, że nie warto się na nic nastawiać. Czasem trzeba trochę dłużej "poczekać", ważne, żeby nie traktować tego jak "czekanie". Ważne, żeby żyć swoim życiem i do żadnej relacji nie podchodzić ze z góry założonym planem. Też poznaję facetów, przez te pół roku od rozstania, z paroma się spotkałam, ale nic na siłę. Jeżeli albo jedna albo druga strona tego "nie czuje" to nie ma sensu, a w międzyczasie korzystaj z życia:) baw się:) flirtuj:) może coś z tego wyniknie, a może będziesz miała trochę rozrywki i nie będziesz się czuć taka samotna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruczny
:classic_cool: Ja się z Tobą umówię :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
Mruczny! teraz to już nie mogę - znasz moją największą tajemnicę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruczny
Nie ma problemu ja powiem Ci swoją i będziemy kwita :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombkaa ka ka
hehe chociaż się dzięki Tobie uśmiechnęłam dziś ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruczny
No widzisz? Może to będzie dobry dzień :classic_cool: ide książki odebrać czesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tylko psycholog ci pomoże " tylko jeśli będzie wysoki, przystojny i z dużym... doświadczeniem w prowadzeniu terapii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jeśli będzie wysoki, przystojny i z dużym... doświadczeniem w prowadzeniu terapii" hahahaha no no ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×