Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lotta123

Chyba zwariuję ...:(

Polecane posty

Gość Lotta123

Mam już dosyć tej calej sytuacji. Mam półrocznego synka, mieszkamy razem z chlopakiem u moich rodziców. Mam tylko studia. Chlopak zaczał miec napady lękowe jakos 7 miesiecy temu, lata teraz po lekarzach szukając przyczyny. Co tydzień chodzi i bierze l4, nie chce iśc do pracy bo mowi ze przez w pracy sie tego nabawił (wojsko), codziennie o tym mowi, właściwie przestałam juz nim rozmawiac bo on żyje tylko tą swoją chorobą. Rodzice też mają go dosyć. Czuje sie jak zero, ktore nic nie ma, jestem przemęczona i latwo sie denerwuję. Obok mieszka mój brat, ktory ciągle hałasuje i budzi małego. Do pomocy nie mam nikogo, bo moi rodzice pracują do 18. Kolezanek tez nie mam. Chce uciec tylko nie wiem dokąd, by miec spokój i się odbic od tego marazmu. Jest mi naprawde ciężko, dziecko wykańcza czaasami a do tego teraz użeranie się z kimś, kto zachwuje sie jak dziecko. Wezcie mi wesprzyjcie, doradzcie ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taśśśśśśśśma
jak dziecko wykańcza to po cholere sie ruchałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta123
Oglad głosno telewizor, przez telefon się drze a nie rozmawia, kaszle im glosniej tym lepiej (pali papierosy i ma chroniczny kaszel), rzuca kluczami itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta123
taśśśśśśśśma bujaj wory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta123
Dziecka nie planowałam ale i tak troche je kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałaś z kretesem
ale jak chce się gościa na dziecko złapać to tak to się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....:(..............
wiesz...trochę znam ten ból.. mój ojciec ma nerwicę lękową i to od dobrych kilku lat(8 bodajże)... bierze leki, widać jak się męczy... i co najśmieszniejsze, że także był zawodowym żołnierzem... tyle, że ze stażem 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta123
No i jak sie zachowuje? moj facet jest tylko rok w wojsku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....:(.....
jest strasznie denerwujący... zrobił sie strasznym leniem.. nic mu się nie chce, przestał o siebie dbać, cały czas podjada... kiedy jest na dworze mróz on nie wyjdzie bo....boi się, do lasu nie pojedzie bo... boi się...Na tym właśnie to polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotta123
Mój tez nic nie chce robić. Ale kocha biegac od lekarza do lekarza, mówiąc ze zaden mu nie odpowiada. O lekach to moze mi gadac godzinami, własciwie nic tylko gadanie o objawach, lakarzach i lekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropełka
Piszesz z taką złością jakby to była wina chłopaka, że jest chory. Podejrzewam, że sama będąc chora też potrzebowałabyś i oczekiwała wsparcia od niego. Pewnie w pędzie codziennego dnia i obowiązków zabraklo między wami szczerej rozmowy, czułości i wzajemnej troski. Możesz to naprawić. Usiądź pomyśl przez chwilę, że nie jest tak źle, mam rodzinę, mam dach nad głową, A potem porozmawiaj bardzo szczerze z chłopakiem. Może niech któregoś dnia rodzicę przypilnują kilka godzin dziecko, a Ty wyjdź z chłopakiem w jakieś spokojne miejsce i mu wytłumacz co się dzieje. Że kochasz go i chcesz wspierać ale też potrzebujesz oddechu. Spróbuj przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....:(.....
no, ale trochę empatii i zrozumienia... jeśli się z kimś wiążesz to na dobre i na złe...powinnaś go wspierać trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajmdptmjga
współczuje.:(trudna sytuacja..ale nie bez wyjścia..wyjedź gdzieś na jakiś czas. myslałas o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×