Jakie choroby teraz panują u waszych dzieci w przedszkolu ????

Pytanie jak w temacie. Mój syn (5lat) tydzień temu wymioty i biegunka. Wczoraj wysoka gorączka 39 ehhh ..

Od mojej bratowej syn tydzien temu przechodzil SZKARLATYNE zarazil sie nią w przedszkolu własnie

kiła

Bylaś u lekarza? Ostatnio rotawirusy grasują...

Rotawirusy to już chyba cały czas grasują.

mój bez przedszkola zaraził sie od tatusia jelitóweczką, wymiotował ok 15 razy, bez biegunki i gorączki chyba sie rozwiodę

U mojej siostry w podstawówce panuje angina i jakaś biegunka też podobno, na szczęście teraz są ferie i może skończą sie choróbska w tym czasie.

U nas ospa, ale to juz od wrzesnia :o Synek (niecale 2,5 roku) jeszcze o dziwo jej nie zlapal (?!)

ospa

ospa u 70% dzieci w grupie...zaczęło sie przed świetami... jak narazie teraz spokoj,ale na pewno cos bedzie znowu-standard w przedszkolach...

a na ospę mam dziecko zaszczepione, 1 osobnik z grupy jesienią miał, mój się nie zaraził

U nas ODRA

Moj synek w srode przyniosl biegunkę na szczęście w ciągu dwoch dni mineła..

szkatlatynka i rotawirusek

ospa dokładnie przed świętami ,jakaś dziwna jedno góra dwudniowa jelitówka u jednych rozwolnienie u innych wymioty z tym że to nie w przedszkolu a w szkole.

ospa

u mojego nic nie panuje. i tak jest od wrzesnia. jest ich 11 dzieci w grupie i prawie caly czas komplet jest tylko czasami brakuje jednego dziecka.

Hm -odra ? Teoretycznie dzieci to już nękać nie powinno. Chyba że w przedszkolu są dzieci nawiedzonych mamusiek które nie szczepią .Bo przy ponad 90%zaszczepionych to choróbsko nie ma prawa się rozprzestrzeniać . To poważna choroba z niebezpiecznymi powikłaniami u małych dzieci.

kluska u mojego syna tez jest 11 dzieci w grupie ale przedszkole to nie jedna grupa a sa tez starsze gruppy dzieci jest duzo..to ze ich jest w grupie 11 nie znaczy ze nie maja kontaktu z zarazkami bakteriami od innych dzieci z innych grup. Mozesz byc szczesliwa ze nie choruje twoje dziecko i zazdroszcze.

Imili nigdzie nie napisalam ze na cale przedszkole jest tylko ta jedna grupa mojego syna? :) pewnie ze sa inne grupy. to jest prywatna szkola i na gorze sa starsze dzieci tez. oczywiscie ze ma stycznosc z zarazkami. ale tak jak napisalam jest ich 11 i widze na liscie jak rano rodzice podpisuja ze praktycznie caly czas jest komplet, czasami ktoregos brakuje 1-2 dni. tak ze naprawde niezle chyba. tylko ze nie mieszkam w Polsce i tutaj dzieci z katarem i kaszlem normalnie chodza do przedszkola, chyba ze maja temperature albo zle sie czuja. wiec to tez zwiesza frekwencje. zdrowka dla wszystkich przedszkolakow, niech ich omijaja choroby. oby do wiosny :)

pierwsze zdanie oczywiscie bez znaku zapytania. a na koncu mialo byc ze to zwieksza frekwencje a nie zwiesza ;) Imili zdrowka dla Twojego synka, aby nic w przedszkolu nie lapal. ja sie przed wrzesniem martwilam ze moga sie zaczac choroby i bylam bardzo pozytywnie zaskoczona ze wcale mi nie choruje bardziej niz normalnie i ze z jego grupy dzieci prawie nie opuszczaja. albo im sie taka grupa trafila :)

w tamtym tyg 39 stopni dreszcze bóle mięśni myślałam ze grypę załapał ale nie raczej zwykła wirusów ka bo po 2 dniach kaszel suchy który tez ustał sam w jego grupie padło 20 dzieciaków na to samo dziś juz w przedszkolu

U nas ostatnio ospa się szerzy w przedszkolu. To jakaś paranoja

U nas to jakaś porażka z tymi chorobami. Moja córka właśnie siedzi drugi tydzień w domu bo się rozchorowała. Od poniedziałku pewnie pójdzie ale boję się, że znowu się rozchoruje. Rozmawiałam niedawno z nauczycielką i mówiła, że chcą zamówić ozonowanie z http://alergia-ozonowanie.pl/oferta-dla-zlobkow-i-przedszkoli/ Podobno zabija ono wszystkie wirusy i jest bezpieczne dla ludzi. Mam nadzieję, że dzięki temu będzie mniej chorób.

U nas póki co jest niegroźnie. Ale jak sie teraz zrobiło zimno no to tylko czekam, aż się zacznie kasłanie i ciąganie nosem. Na szczeście w przedszkolu (http://przedszkole-promyk.pl/) są małe grupy i dzieci rzadziej chorują dzięki temu.

temat z przed paru lat

szkarlatyna :(

ja jak widzę początki choroby u mojego dziecka to po prostu zostawiam go w domu, u nas w http://www.wielkaprzygoda.com/ dużo rodziców ma takie podejście i dzięki temu takich miniepidemii nie ma