Człeki niech ktoś mi powie jak można wierzyć w jakiegoś tam pana boga?

po smierci niema niczego, pieklo tworzymy sobie sami tutaj na ziemi, ludzie ktorzy wybieraja otwartosc na swiat i szacunek wobec innych i przyrody znajda nagrode tu i teraz, reszta zdechnie na raka albo od tabletek na depresje, wasz wybór.

człowiek uduchowiony może wiedzieć że jest Bog ,może mieć jakieś znaki,ile było juz cudow niewyjasnionych do tej pory to nie wzięło się z nikąd osoby ktore własnie nie mają pojęcia o tym ,nie doswiadczyły tego mowią że Boga nie ma na 100 %a skąd one moga to wiedzieć ?

kasaa - spedz noc samemu w lesie to znajdziesz Boga

nie, ja nie mam. jestem z innej bajki. bierzesz udzial w probie... zobacz, zwierzeta obdarzone darem zycia sa masakrowane w rzezniach bez pardonu, totalnie zeszmacone, traktowane bez szacunku, kopane bite (widzialam setki nagran z Polski) a ty pozniej takowe mieso wpierdalasz. i powiedz mi, ze jestes lepsza niz taki lew.... bo dla mnie jestescie jednym i tym samym, zero roznicy.

bo go nie czuje nie ma i od 15 roku zycia sama decyduje o tym co robie i ide wlasna sciezka

gdybym był tego pewny to dawno bym ze sobą skończył,ale nie jestem i jakoś żyje,wierząc w w jakiegoś Boga

gdyby nie zło,człowiek znudziłby,więc dlaczego nie miałby stworzyć złego świata na próbę

"wierząc w w jakiegoś Boga" wyszlo szydlo z worka. ludzkosc wierzy w jakiegos tam boga. tak w razie wu, co by przypadkiem do piekla jakiegos tam nie trafic jezeli istnieje w ogole :D

zdradze wam sekret- nie mam o czym dyskutowac z kimś kto gada głupoty,nie masz nic sensownego do powiedzenia

i zle na tym nie wychodze bo jestem z siebie dumna :)

wiesz lepiej ze soba skoncz bo i tak z takim podejsciem jestes bezwartosciowym konsumentem, a ziemia ma juz ich 7 mld..

zanudzilby sie?? to zart? wybacz, ale np ja mam zajecie bez przerwy i niepotrzebne mi do tego zabojstwa, gwalty i pozerajace sie zwierzeta. kompletny idiota z ciebie.

bądz,nawet jeżeli wierzą w jakiegoś,tylko dlatego,że się go boją,to bardzo pożyteczną rolę to spełnia,

ciekawe jaka? bo jak narazie katolicy to wyjatkowo wredni i podli ludzie. pozeraja wzrokiem to malo powiedziane...

ja nie skończę ze sobą,bo wierzę w jakiegoś Boga i się go boję,że mnie ukarze za samobójstwo,takie namowy nie dla mnie,ty masz,miliony innych ludzi nie,biorąc pod uwagę ilu z nich spędza życie w internecie

chociażby taką,że nawet jak nie super katolikami to kołacze w nich myśl,że może jakiś Bóg jest,i nie wejdą do znienawidzonej szkoły,z karabinami i nie wystrzelają ludzi,a potem nie popełnią samobójstwa

kto ma wystrzelac ludzi i tak to zrobi, o czym przekonujemy sie ogladajac wiadomosci. to niezalezne od wiary.

pewnie,że tak,ale lepiej żeby takich ludzi mniej niż więcej,a strach przed czymś nieodwracalnym jak samobójstwo dobrze robi na to

Bóg istnieje tylko w umysłach ludzi, gdyby ludzkość wymarła, bóg przestałby istnieć. Ludzie zawsze wierzyli w jakichś tam bogów równie mocno jak katolicy w swojego i gdzie ci bogowie teraz są? Wyginęli jak dinozaury razem ze swoimi wyznawcami.

sowa70 doskonala wypowiedz.

a gdyby nagle większość doszła do takich poglądów o bezsensie istnienia i końcu wszystkiego po śmierci,byłoby nieciekawie

po co zyc w strachu jak mozna zyc w zgodzie z natura?

powiem bardziej brutalnie - macie sprane mozgi przez lewicowa propagande, cierpcie bo sami sie na to godzicie a lewaki na was profituja

Co za genialna odpowiedz o życiu w zgodzie z naturą,obwieść to milionom ludzi wiodących zwykłą przeciętną egzystencję,marność to wszystko nad marnościami,wszystkie stresy i kłopoty są nieważne,żyjemy zgodnie z naturą,a jak inni nam nie pozwolą bo tak pewnie,to co dobrym słowem ich przekonać,czy pierdolnąć im w łeb jak rewolucjoniści.

tęz wam zdradzę sekret : na starość żadne z was nie bedize ateistą:)

Zgodnie z naturą,czyli jeden drugiego zjada,ale dosłownie,bo tak jest w naturze.

a co mnie obchodza masy? mowie to tutaj do pojedynczych jednostek moze cos z tego wyciagna i zrozumieja

tak zgodnie z natura- czlowiek poluje i zdobywa najlepszy pokarm, zamiast kupowac syf z fabryki sam choduje wlasna zywnosc i nie podąza za trendami

a ja mówię,o społeczeństwie w którym żyje,i chociażbym bardzo chciał nie będę mieć innego

mozesz zamieszkac na farmie