Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ATEISTAaaa

Człeki niech ktoś mi powie jak można wierzyć w jakiegoś tam pana boga?

Polecane posty

allium bzdura. umieralam nie raz i starosci pewnie i tak nie doczekam. z tym, ze ja nie jestem czlowiekiem wiec inaczej to funckcjonuje. jednak nie generalizuj, spojrz chociaz na nergala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy istnieje
Że też ludzie na to nie wpadli do tej pory,po co wszystkie stresy związane z cywilizacją.powrót do natury i wszystkie dylematy rozwiązane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie napisałam - w obliczu choroby żadne z was nie zostanie ateistami , napisałam w obliczu starości ... od choroby mozesz uciec , od starości , od śmierci nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy istnieje
Ciężko do realizacji,zamieszkanie na farmie jako recepta na bolączki ludzkości.Niejaki David ze swoją sektą jak zamieszkał a farmie to otoczyło ich FBI i wystrzelało.Jestem bardziej niż pewien,że gdyby ludzie masowo zaczęli się na farmy wyprowadzać, to reszta społeczeństwa za pośrednictwem władzy ludowej spytałaby się ich a w co tak osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa70
I ja rozumiem Nergala, bo sama byłam ciężko chora, a bóg to była ostatnia rzecz o jakiej bym wtedy pomyślała, bajki nie były mi wtedy w głowie, tylko własne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradze wam sekret
zawsze pozostaja jeszcze plemiona w jungli, stamtad nikt Cie nie wykurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy istnieje
książkę napisz o swoich receptach na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradze wam sekret
po co? i tak nikt by nie czytal, wola obejrzec Mode na sukces ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy istnieje
Jak kilkanaście lat miałem,to też chciałem zamieszkać na tropikalnej wyspie,tylko potem zacząłem się zastanawiać co bym jadł i gdzie mieszkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ateisto masz racje ...ja tez tak mysle. Niestety ten temat jest zbyt ciezki i trudny dla wierzacych...za granica nie sa tak opetani jak w Polsce , i nikt na ten temat nie wchodzi bo nie ma sensu, to nic nie zmieni co wiecej sa bardziej tolerancyjni i zrozumieli ze wiara w cokowiek jest niezbedna np. dla chorych, zagubionych w sobie....itd .Moze nie wiesz ale w przeciwienstwie do Polski w innych krajach zamykaja koscioly z braku pieniedzy, z braku wiernych. Wez pod uwage ze jak nie Kosciol to nas zaleja muzulmanie tak jak to sie juz dzieje w wielu panstwach europy i niestety bedzie jeszcze gorzej takze moze lepiej zostawic w spokoju kosciol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22latkaSEXI
tez mnie to irytuje autorze...ale taki swiat ograniczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
haha to wy macie wyprane mozgi wszystko musi być namacalne i widoczne dopiero wtedy uwierzycie a to nie żadne bajki tylko coś o czym człowiek mało wrażliwy ,uduchowiony i mający myslenie do bolu racjonalne i empiryczne nie ma pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradze wam sekret
wiesz na tropikalnej wyspie masz owoce, zasiac moglbys warzywa i stołowac sie morskimi przysmakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy istnieje
a w razie huraganu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz dlaczego muzułmanie tak " zalewają " kraje Europy ? Bo wierzą . Nie chodzą do meczetów tak dla oka , nie wypieraja sie wiary przy byle pretekście , przeciwnie brak żarliwej wiary uwazany jest za kalectwo i ułomnośc , świadczy jak najgorzej o człowieku . JEśli my jako narody nie otrząsniemy siei naprawdę nie uwierzymy a tylko będizemy kontuować naszą wiarę niczym p ustą tradycję to nic nam nie pomoże .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradze wam sekret
w razie huraganu skryjesz sie w jaskini jak Robinson :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22latkaSEXI
aby byc dobrym nie potrzeba zadnych modlitw,,zadnych kosciołów ,,zadnych płatnych wizyt ksiedza, a przedewszystkim Bóg nie musi istniec .a nie swiadoma wiara w boga to podobno nie jest grzech,,,więc nic nie tracę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy istnieje
ciekawe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22latkaSEXI
ja równiez gdybym zachorowała stałabym sie jeszcze większa ateistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie swiadoma wiara w boga to podobno nie jest grzech,,,więc nic nie tracę co to znaczy " nie świadoma " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka34567
ze jezeli nawet gdy on istnieje....a my nie wierzymy to nie mamy grzechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tepy pam434
słownik kolego,,,to tak jak popełniac grzeczy i nie wiedząc ze to grzeczy czaisz??tak samo z bogiem,, nie wierze ,nie dlatego ze on jest a adlatego ze go nie ma,,, religia mówi wprost ze nie swiadome grzeczy sa darowane i odpuszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo jestem ciekawa tej religii wyznajacej tą zasadę , to moze podaj też źródło . żeby zaoszczędzić ci kłopotu napisze od razu - to bzdura . Uważasz ,ze skoro ty nie wierzysz w boga to Go nie ma ? A jeśli ja w Niego wierzę to znaczy , żę jest ? To jednocześnie jest i Go nie ma ? A kto we wspólczesnych czasch moze być nieuświadomiony co do Bozej obecnosci ? Już samo to ,ze o Nim wiesz to znaczy , że miałeś szansę Go poznać , ale nie chcesz . Czyli dokonałeś wyboru , a każdy wybór niesie ze sobą konsekwencje . Najprostsza zasada fizyczna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o "zasadę fizyki" to tej na boga nie miałam okazji poznać. Poza tym tak szczęśliwie się składa, że podania o wielu innych ciekawych stworkach można w życiu usłyszeć, a to w które zdecydujemy się uwierzyć to prywatne widzi-mi-się. Dla mnie jedyną konsekwencją wiary w boga jest ta zarąbista satysfakcja, że jak coś mi się uda to dzięki mnie, a nie bożej łasce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" akcja wywołuje reakcję " - nie słyszałaś o tej zasadzie ? wybór wywołuje konsekwencje tegoż wyboru . Oczywiście mozęsz wierzyć i w kostki lodu , do czego taka wiara moze ise przydać to juz sprawa dyskusyjna . O ile oczywiście te kostki lodu cokolwiek moga , no , ale skoro twierdzisz ,ze wystarczy wierzyć .... powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, kostki lodu mają zasadniczą przewagę nad bogiem - są i mogę je dotknąć, zobaczyć, "zrobić coś z nimi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podałam muzułmanów jako przykład . ale co kostki mogą zzrobić z tobą ? w czym pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×