wrażenia z randek z internetu

up

W pełni popieram. Ciężko tam o kogoś normalnego zwłaszcza na portalu sympatia.

Sympatia to juz syf niestety. Od miesięcy te same dziewczyny siedzą, nie odpisuja itp

Faceci to już w ogóle porażka...

Fatalne.

gość 2018.03.17 no to "wyeliminowałaś" wszystkich ! faceci "pewni siebie" biorą laski w realu a nie na durnych portalach, na portalach są tylko 1. roohacze ( idą na sztuki ) 2. mamisynki 3. niepewni/z masą kompleksów 4. psychiczni 5. siłacze ( 90% wolnego czasu to siłka ) 6. zboczeńcy różnego typu 7. żonaci szukający na boku 8. cwaniacy/krętacze ( po paru dniach znajomości chcą kase pożyczać itp ) 9. księża 10. trójkąciarze/grupowcy TYLE!!! A faceta który by wam pasował pewnie mijacie co jakiś czas na mieście i nawet go nie zauważacie, bo taką ma ceche facet który się do czegoś nadaje. Jednym słowem drogie panie ( nie tylko te po 30stce ) jesteście w czarnej du'pie i macie PRZES'RANE !!! Bidulki, marny wasz los.

gość 2018.03.17 jako facet współczuje ci twój fatalny wybór facetów na te spotkania, ale wybierasz ten sam typ debilów za każdym razem i nie zmieniasz swojej taktyki. Polecam rozmowe głosową przed spotkaniami kilka razy, może przez jakiś komunikator głosowy aby nr telefonu nie rozdawać wszędzie, albo załóż drugi numer tylko do tego "interesu". Jak rozmowa nie będzie się kleić to spotkanie nie potrzebne. A jeśli przez kilka tygodni czy miesięcy fajnie wam się rozmawia to możesz się spotykać. Tym sposobem eliminujesz 99% roohaczy, pustaków i innych debili, których obecnie spotykasz. Polecam też mniejszy nacisk dawać na "zdjęcia" które jak widzisz gòwno są warte. Już lepiej kogoś BEZ zdjęcia zaczepić, potem pogadać, jak gadka się klei przez kilka razy przez miesiąc to DOPIERO się spotkać, nigdy nie pytając o zdjęcie. Lepiej od razu na żywo kogoś zobaczyć. Jak ci to nie pasuje to jedź starym schematem niewypałów. Powodzenia.

kasiula_240 2018.03.18 a zdjęcia kobiet są jakiego typu najczęściej?

gość 2018.02.24 gość dziś - nieprawda bo ja byłam zawsze chętna tylko faceci okazywali się zwykłymi gnojkami, którzy nie wiedza, czego chcą. >> hihi, oni WIEDZĄ czego chcą, CHCĄ RUCH*AĆ, najlepiej na pierwszej randce, taką patologie teraz macie do wyboru i same tego winne wy baby

gość 2018.03.19 pewnie "fejki", wstawiane aby zachęcić stado byczków do korzystania z tego syfu

A co ty k***a myślisz że facet będzie z tobą znaczki oglądał ?

gość wczoraj A co ty k***a myślisz że facet będzie z tobą znaczki oglądał ? >> jeśli takiego chcesz to TAK, jak najbardziej ma się do tego nadawać, jaki problem w oglądaniu znaczków? Problem taki że wy baby 1. Nie chcecie roohacza ale oczekujecie że macie i tak dać mu doopy w miare szybko 2. boicie się że jak nie dacie doopy to facet się zwinie 3. zamiast się dobrze poznać i dopiero seks to wy zaczynacie znajomość od dup'y strony. 4. Waszą główną atrakcją w wyborze faceta to...... FOTKA 5. te same błędy powtarzacie do upadłego i potem ... 6. stwierdzenie że nienawidzicie facetów bo każdy taki sam ( bo tą samą taktyką tych samych typów trafiacie, ale piątka za konsystencje ) 7. stwierdzenie że nie ma fajnych facetów ( bo jak po 30stce ich szukacie to raczej to już prawda 8. depresja i jedzenie czekolady 9. zakup kota 10. zakup trumny

Trafione w samo sedno.

Wyjdzci poza komputer bo tam siedzą same prawie męskie odpady. Normalnych jest może jedna dziesiąta .

To prawda. Ciężko się tam z kimś dogadać.

na randkach z internetu i na randkach w realu jest podobnie, ludzie szybko się skreślają :) często sprowadzają wszystko migiem do wyglądu i potem narzekanie, że nie ma nikogo dla mnie... jasne, że na portalach jest masę naciągaczy i naciągaczek! nawet na tzw. katolickich portalach, to już lepiej dostać szczerą seks-ofertę niż słuchać bajdurzenia o wartościach a w finale przecierać oczy ze zdumienia, że panu chodziło tylko o cycki... z portalu katolickiego: przyślij zdjęcie w bieliźnie, bikini, odsłoń ciało/mam rentę, jestem niepełnosprawny, chcesz być moją opiekunką i nie tylko?/ gdzie mieszkasz? masz własne mieszkanie?/zamieść lepsze zdjęcie, nic nie widać..., trochę ciała pokaż... albo wyjazdy na mszę o dobrego małżonka/kę, a potem koniecznie wypad na alko! wyjazdy a la pielgrzymka i wpólne damsko-męskie pokoje przy ględzeniu do bólu o naukach KK i czystości przedmałżeńskiej :D podwójna moralność króluje, znam gościa, który ma ok. 10 pań wkręconych w takie internetowe randkowanie: pisze z nimi, łapią się szybko na historie, że szuka związku na serio ;) wymieniają się prezentami, czasem spotkanka, do tego kręci jeszcze z kilkoma w realu, dobrze bajeruje, genialnie kłamie, gra porządnego, gra romantyka! jeśli zbyt długo jedna się zastanawia, to ma kolejną - nieszczęśliwą w małżeństwie i ją pociesza seksem, laski o sobie nie wiedzą - taki patent... 100 razy lepiej jak facet czy babka mówi od razu, czego chce niż łudzi bzdurnymi opowiadankami... ale są i pary, niewiele, ale są - znam nawet osobiście jedną, które poznały się w sieci i stworzyły poważne związki, rodziny, myślę, że po prostu obu stronom tylko na tym zależało i potrafiły to sobie powiedzieć/uświadomić...

Znam trzy pary, które poznały się w internecie i wszystkie wyglądają na szczęśliwe. Niestety sama byłam na niezliczonej ilości randek i nic z tego nie wyszło. Przez ten czas było kilku panów, z którymi wydawało mi się, że mogę stworzyć związek, szybko jednak okazywało się, że są zainteresowani tylko seksem, albo że takich jak ja mają jeszcze kilka. Czasem sama nie wiem o co chodziło. Tak czy inaczej czas moich randek dobiegł końca.

Ladna po 30 i wolna aha 0/10 slaba prowokacja

Ja mam przypadek z niestej ziemi! Koleś umówił się ze mną, ok na kawę, przyszedł w bluzie i adidasach, ok. Najpierw zadzwoniła Babcia, później mamusia-odebrał. Pokazał mi cała rodzine na zdjęciach w telefonie, pracował teraz na swój biznes, który nie idzie, sam sie przyznał ze chyba musi się przyznać do porażki, na koniec wspomniał o byłej.... skończyliśmy nie chciałam żeby mnie odwiózł, na 2 dzień napisał, ze wczoraj musiał przeze mnie brać magnez, dał mi do zrozumienia ze widomo na co liczył. Ok, podjęłam próbę 2 spotkania, gdyż do mnie wypisywał, napisałam, o 17 pasuje? A ten w dzień? I czy możemy u mnie....wysyłając mi zdjęcie prezerwatyw, bo w końcu znalazł Xl czyli dla niego, spławilam go. Następnym razem jak napisał to ze może się ze mną w dzień zobaczyć, bo wieczorem idzie na kolacje..... no żałosny koleś na maksa!

Gość 12.37 czytając takie historie zastanawiam się co Ci ludzie mają w głowach...

Małego tego on mnie zaprosił do domu nie widząc nmnie na oczy, podał adres domu swoich rodziców, ja odpisywałam, bo mi kopara opadała, z ciekawości jak można mieć niski poziom żenady i obciachu! To są chyba skutki regularnego palenia wiecie czego.

Ja byłam dokalsnie na 3 randkach z facetem z internetu i powiem tak. Każdemu chodziło o seks, niektórzy pytali wiek, waga i wzrost. Jak nie dostali tego czego chcieli to słuch po nich zaginął, większość to maminsynki. Moja mamusia, mama tamto. 2 było w miarę ok, coś tam działali.

I tak wybierzebie bad boya dupka wiec po co portale

Ja mojego chłopaka poznałam na czacie 2 lata temu, planujemy juz wspólną przyszłość.. także da się ;)

randki z netu to jak randki w ciemno, wiele nie wymagajcie co do rezultatów

Na tych portalach są jedne i te same baby od kilku lat.

Nieprawda, są też nowicjuszki. Te lubię najbardziej ;) :P

Łykają wszystko jak młody rekin :p

Jeszcze 2 lata temu można było z kobitkami na portalach pogadać, teraz w ogóle nie odpowiadają lub też w wyjątkowych sytuacjach trzeba ****ardzo ciągnąć za język.

same księżniczki teraz