wrażenia z randek z internetu

Mam dzieci ,dorosłe?A ty kawaler czy co?

Kawaler 5 lat sam.

Ja poznalam przez GG mojego obecnego meza. Fakt bylo to dosc dawno temu, ale jednak.

gość dziś tak łatwo kogoś oceniać nie widzac nic u siebie. Pięknie zabłysnęłaś. Gratuluje inteligencji.

Kawaler w tym wieku musi mieć jakieś deficyty. Dziewczyna ma rację, że nie chce się zadawać z odpadami.

Ja byłem całkiem niedawno na jednej randce internetowej i było całkiem przyjemnie - umówiliśmy się ponownie. A znamy się z portalu kochaj.pl, dobrze weryfikują tam profile.

Uważam, że poznawszy kogoś w necie, o ile jest w ogóle jakaś płaszczyzna porozumienia, trzeba jak najszybciej spotkać się - oczywiście należy zachować zasady bezpieczeństwa - bo pisząc, a nawet rozmawiając telefonicznie, poznaje się tylko wnętrze do którego wygląd sobie dorabiamy, zazwyczaj nadając mu kształt i zachowanie zbliżone do naszych preferencji. A rzeczywistość, niestety, prawie zawsze od wymyślonego ideału odbiega, tym dalej, im dłużej był tworzony.

Na randkowanie namówiła mnie przyjaciółka. Ona poznała super faceta. Przystojnego, dobrze zarabiającego i zapatrzonego w nią jak w obrazek. A ja... No cóż... Trafiam na samych popaprańców. Już nawet nie chce mi się umawiać. Ona umówiła się raz i od razu się jej udało.

A czym się objawiało to nasze ;) popapraństwo?

Popapraniec! Faceci najczęściej oszukują co do wzrostu. Po co naginać rzeczywistość skoro nie da się tego ukryć. Można schudnąć ale urosnąć już nie. Kolejna rzecz to brak ogarnięcia życiowego. 30 letni bezrobotny na utrzymaniu mamusi. Na randkę przychodzi facet spocony, ubrania mocno znoszone, brudne, zęby aż pomarańczowe.

Miał o sobie wysokie mniemanie, stąd pomyłka w kwestii wzrostu. A inni? Pytam, bo zdaje się, że już mnie zakwalifikowałaś, a jeszcze nie wiem na jakiej podstawie :)

Mnie się wydaje, że przyciągamy określoną grupę ludzi. Np. jeżeli kobieta jest ogarnięta, zadbana, ma auto i mieszka sama to raczej nie spojrzy na bezrobotnego na garnuszku rodziców. Tak samo ustawiony wolny facet nie weźmie sobie samotnej matki z dziećmi. Może dlatego trafiacie na tych poproańców bo z wami coś nie tak.

Sugerujesz koleżance, że sama jest niewysoka, nieogranięta i niechlujna? Nieładnie ... Nie ma co bronić randkujących w necie przedstawicieli naszej płci, bo skoro czasem wystarczy napisać parę sensownych słów poprawną polszczyzną i otrzymuje się odpowiedź "O! Wreszcie ktoś normalny!", to o czymś świadczy.

Nie palę Nie piję Nie walę :-) Nie jestem chamem, gburem, cwaniakiem,arogantem Nie oszukuję Nie mam na boku dzieci Nie flirtuję i nie dymam :-) kilu kobiet na raz Nie dymam w prostytutek Dymam być może słabo :-) ale to kwestia praktyki jak z każdą czynnością. Pracuję i zarabiam średnio, samochód, oszczędności. Staram się pomagać innym bezinteresownie, Piszę do Pań i Kobiet na portalach i się zastanawiam czego tak właściwie one szukają ??? Niestety nie jestem z tych co na pierwszej czy 20 randce mają ochotę i chcą dymać bo z dymania nic dobrego nie wynika

gość wczoraj - chętnie Cię poznam :)

1. Pan rolnik. Jego jedyne zainteresowania to festyny, grille i dyskoteki. Od razu chciał mnie zapoznać z rodziną znajomymi i zwierzątkami :). 2. Rozmowa się nie kleiła, zupełnie nie miał poczucia humoru. Pod koniec spotkania się zawiesił na dłuższą chwilę po czym zaczął wspominać gadać o rozstaniu ze swoją ex.

Z połową facetów z internetu przez prostu nie zaiskrzyło, albo ja się nie chciałam spotykać albo oni. Poza tykmspotkalam: - erotomana fetyszyste, co było życiem, bo pisaliśmy trochę przed tym, pisał, że myśli poważnie o życiu, chce mieć rodzine, powinien podchodzi do związku, dziewczyna go rzucila, o seksie nic nie pisał, - oferme życiowa, która była na dodatek bardzo zrzedliwa Nic mu nie pasowało, krytykował wszystko i wszystkich - alimenciarza z 2 dzieci, który nie chciał mieć kolejnych dzieci, a ja chciałam mieć swoje, co zaznaczylam w profilu. - alkoholika tu bez komentarza - jeden Po pierwszym spotkaniu już chciał się żenić, przedsta wiać Mnie rodzinie, praktycznie byliśmy od razu w związku.

gupie babska. Itak nie znajdzieta bo same sie nie nadajeta.

kolejna pseudointeligentna idiotka, której feminizm wypalił mózg.

10:29 Tylko się nie popłacz nieudaczniku.

gość dziś 10:29 Tylko się nie popłacz nieudaczniku. xxx Jakbyś nie zauważyła to nie ja wypisuje bzdury w stylu kryzys męskości; to nie ja użalam się nad sobą bo jestem sam: to nie ja próbuje udowodnić w około jak jestem szczęśliwy mimo mimo, że to nieprawda. Jesteście tak zaślepione w feminizm; tak zaślepione nienawiścią, że nie dostrzegacie, że tym wszystkim najbardziej ranicie siebie. Nie widzicie oczywistych wniosków. Tak jak pisałem wcześniej to nie ja wypisuje bzdury w stylu kryzys męskości; to nie ja użalam się nad sobą . Zacznijcie myśleć samodzielnie bo inaczej ktoś za was to zrobi niekoniecznie myśląc o waszym dobru.

Co do kobiet na necie, singielki w miarę ladne i ogarnięte zachowują się jak na targu niewolników, dyskwalifikują faceta pod byle pretekstem jak np inna fryzura niż na fotce, wybierają przebierają. Te które są ładne i chcą się spotkać zazwyczaj mają coś w życiu nie tak, po czasie okazuje się że 2 dzieci lub mają 3 komorników, wyroki w zawieszeniu itp. Gdy kobieta jest chętna do spotkań to albo fajna imprezowiczka albo kłopoty do związku się nie nadają

gość dziś - nieprawda bo ja byłam zawsze chętna tylko faceci okazywali się zwykłymi gnojkami, którzy nie wiedza, czego chcą.

Moje wnioski są takie, że na portalach brak facetów z testosteronem.

gość dziś Moje wnioski są takie, że na portalach brak facetów z testosteronem. XXX Poza portalami facetów z testosteronem też brak niestety.

Znowu brzydka kobieta odrzuca rownie pieknych co ona i zle, ze przystojniacy sie o nia nie bija. Tyle w temacie.

Od kilku dni mam tindera Faceci albo chcą tylko seksu A jeśli nie, to są tacy niepewni i nieśmiali że mnie odrzuca. A większość jest po prostu nieatrakcyjna. I nie chodzi mi o proste cechy wyglądu, bo każdy ma inny gust co do sylwetki oczu włosów itp. ale ze zdjęć często spoglądają smutne oczy mówiące "przygarnij mnie" albo sztuczna wymuszona mina cwaniaka która aż bije po oczach że wymuszona. Albo jakieś kretyńskie miny niby śmieszne a tak naprawdę facet robi z siebie debila, jest błaznem. Albo lalusie z setka zdjęć na Instagramie, żeby nie wiem jak piękni było to do takich narcyzów się nie odzywam.

Byłam na 3 takich randkach, efekt? 1. Wszyscy na żywo wyglądali dużo gorzej niż na przesłanych zdjęciach. 2. Chociaż wyraźnie zaznaczyłam, że jak chcą sexu to szkoda mojego i ich czasu to i tak po spotkaniu naciskali na sex. Jeden był na tyle beszczelny, że zasugerował, że do czegoś powinno dojść bo przejechał kawał drogi żeby mnie spotkać. 3. Ale jak ostatni przyszedł w bluzie sportowej to już było ostateczne przegięcie. A ja durna pipa stroiłam się pół dnia. Czułam się jak ostatnia kretynka siedząc z nim i po niecałej godzinie uciekłam. I w ogóle jakieś same prostaki mi się trafili. Przez internet jakoś potrafili ciekawie porozmawiać a na żywo pełna napinka i co to nie ja. Ogólnie odradzam.

dziś ile masz lat

gość wczoraj ze zdjęć często spoglądają smutne oczy mówiące "przygarnij mnie" Takie same wrażenia mam jeśli chodzi o sympatię. To niesamowicie odrzuca.