nie chce nam dać chrztu dla dziecka!!!!!!!!!!!!!!!!!

wzięła cywilny bo pewnie nie wyobrażała sobie, ze ojciec dziecka może je uznac i bez tego ślubu:) Tak wiele par robi- biora cywilny bo zawsze, jakby co, mogą się roziwieźć. A jak sie okaże, ze chca byc jednak razem to potem biorą kościelny. Przeważnie to takie związki właśnie po "wpadce". Ja bym powiedziała ksiedzu co i jak i tyle.

wg mnie to się kłuci z ich portlefem . Przecież sie z tego nie rozliczaja czyw ezmą 1000 czy 100 zł.

Mireczka,ale mogl je uznac i bez slubu.

Ksiadz MA OBOWIAZEK udzielic slubu/chrztu/odprawic msze w intencji kogos tam - BEZ KASY jezeli osoba ktora o to prosi po prostu na to nie stac. Tylko autorka po prostu nie chce wziac slubu koscielnego, a kaa to tylko przykrywka dla prwdziwego powodu, ktorego nie chce nam tu zdradzic.

slub wzielismy 2 lata przed dzieckiem!

No ja zaliczylam wpadke , tabletki mnie zawiodły. Ale nie żałuję. Tak ciekawe gdzie kościół robi coś bez pieniędzy głupia intencja mszy świetej u ans 100 zł kosztuje..... Wszystko kreci sie wokół pieniedzy.

ja też nie mam slubu ze swoim facetem i szukałam parafii i znalazłam za 200 zł ochrzciłam dziecko,wierzę w Boga,ale nie odczuwam potrzeby większej jak 2 razy do roku odwiedzać kościół,dawać na paliwo księżom albo nawet dostałam kiedys kartkę że jak ksiądz będzie chodził po kolędzie że kwotą odpowiednia bedzie 50 zł ! no porażka jakaś. Nie wierzę w księży a w Boga i niech mi tu nikt nie mowi ze musze chodzic do kosciola i sluchac takich monologow ze dzis z tacy pieniadze beda przeznaczone na remont plebanii i rachunki

po co wam chrzest? nie potrzebujecie sakramentu małżeństwa to po co sakrament chrztu, nie rozumiem takich ludzi.

moja corcia ma juz 3 latka, zna pacierz i wiele biblijnych historii, ale opowiadam jej rowniez o wierzeniach dawnych slowian, wikingow, celtow, grekow, rzymian...mowie jej o zydach, o islamie.mysle, ze jak dorosnie, sama wybierze swoja droge. nie jest marionetka w moich rekach, nie bede jej niczego narzucac. Jezusa ochrzczono, gdy mial 12 lat i nauczal medrcow sanhedrynu....Bog nie chce niewolnikow, ale swiadomych ludzi, ktorzy w swoim sercu wybioeraja komu chca sluzyc,. tyle w temacie wg.mnie. ps. slubu nie bralam, byl moim pierwszym mezczyzna i wiem ze przed Bogiem jestem mu poslubiona. a Bog ...Jestem ktory jestem....moze Allah, moze Jahve, Moze Odyn albo Sziwa...niewazne.