Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wredniak.

Kabina prysznicowa, a płytki za nią na ścianie.

Polecane posty

No kabina zabudowana i niektórzy nam mówią, że za nią też powinny być płytki położone, żeby wilgoć nie była na ścianach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo bardzo dziś
nie koniecznie ale nie wyobrazam sobie łazienki bez płytek wkoło najlepiej pod sufit. Ściana będzie wilgotnieć i może pojawić się grzyb jak łazienka bez okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda łazienka ma obowiązek posiadac wentylację, a nie okno poza tym - płytki do sufitu to są w rzeźniach, a w domu każdy sobie roi zgodnie z wlasnym gustem skoro kabina jest zabudowana, to ma nic nie przeciekac i ma być sucho na scianie za nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łazienka jest bez okna, plan był taki, że ta kabina będzie zabudowana płytkami, ale za nią ich nie będzie. Dzisiaj przyszli fachowcy i jedne mówi, że muszą tam być płytki, a drugi, że to nie konieczne. Zgłupieliśmy trochę, nie wiemy co robić. Może najlepszym wyjściem będzie kupienie jakiś najtańszych płytek i położyć je za prysznicem, bo te co mamy główne kosztowały sporo, szkoda ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo bardzo dziś
NIE KONIECZNE.... Kwestia wentylacji - okna Woda zamienia się w parę para osiada na ścianie a jak nie ma jak uciec to grzybieje. Jak dasz inne płytki to będzie głupio wyglądać chyba że kontrastowo. Zielone do pomarańczowego itp A płytki do sufitu teraz się wszędzie robi dla wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kabine zabudowana i sa za nia plytki na scianie polozone. Moj tata śp. zajmowal sie takimi rzeczami i on stwaierdzil ze te pare plytek wiecej nie obciazy jakos w kosztach a raczej powinny byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee:)
Nie jest to potrzebne, niech Ci zamontują kabinę normalnie przy scianie a potem ją zabudują jak chcesz. tak jak juz ktos napisał: kabiny są tak skonstruowane że nie może być żadnej wilgoci. Czy za wanną też chcieliby kłaść płytki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadnego kontrastu nie będzie, bo tych płytek widać nie będzie poprostu. Tylko tyle, że oni twierdzą, że po kilku latach ściana nabierze wilgoci. Wentylacja w łazience jest. Będzie też podwieszany prysznic więc płytki będą do tego momentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i powiem jeszcze ... kabiny zabudowane to istna masakra. Ja lubie sprzatac, czesto sprzatam, dbam o lazienke, mam dobra wentylacje, ale z plesnia w prysznicu nie moge sobie poradzic. po kazdym prysznicu staram sie ja osuszyc i psikam preparatem na plesn raz dwa razy w tygodniu. Jest ladna, czysta, nie ma nalotow, ale ta plesn mnie dobila. poza tym musze ja czesciej myc niz jak mialam odkryta kabine. Druga sprawa to taka, ze zastanawiam sie nad wymiana kabiny, wiec Bogu dziekai ze mam plytki za nia bo w poszukiwaniu nowej musialabym ograniczyc sie do wymiarow starej, a tak nie mam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee:)
ale z tego co widzę ona jest w środku zabudowana, więc skąd niby ma być ta wilgoć? dwa razy urządzałam łazienkę i nigdy nie miałam żadnej wilgoci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*powieszany sufit ;) hehe Anioł ciemności - prysznic ma 90x90 więc trochę tych płytek wejdzie, moze nie duzo, ale jednak koszt bedzie. Jak się buduje dom to kazdy koszt się liczy ;) maz stwierdzil, że kupi jakies najtansze plytki, zeby tam polozyc. sama nie wiem, czy to dobry pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kabiny nie przywozisz sobie ze sklepu juz zlozonej tylko skladasz lub robi to fachowiec. po zlozeniu kabine sie uszczelnia sylikonem, ale niestety sylikon nie ma 100 lat zywotnosci. Moj prysznic ma 2 lata, byl bardzo drogi, z deszczownia, masazerem, bajerami, dobrej firmy i to wszystko o kant dupy potłuc. Kiedys spsikiwalam prysznic preparatem, po paru minutach mylam gabka i splukiwalam, a teraz mam 10 razy wiecej roboty. Mi plesn najbardziej zbiera sie na dyszach wodnych i wlasnie na laczeniach, oraz w zakamarkach przy poleczce, za lustereczkiem, przy masazerze stop.. Kabine montowal i usczelnial profesjonalista. Ja juz nigdy w zyciu nie bede sie kierowala bajerami kupujac prysznic.... Chociaz by mi za darmo dawali. teraz mam w planach wymienic na taki zwykly, prosty, ew. z deszczownia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No te najtansze plytki to tez dobre rozwiazanie. albo zapyatj fachowca, wiem ze czasem zostaje karton, dwa plytek i klienci nie chca tego, chca wyrzucic to fachowcy zabieraja. mam w rodzinie kilku. wiec moze fachowiec bedzie mial z jakijs poprzedniej roboty i za pare groszy odsprzeda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anioł ciemnosci - dziekuje za rady. Prysznic juz kupiony, wiec nic nie zmienie ;) Polozymy jakies najtansze płytki za tym prysznicem, zeby juz było dobrze :) Dzięki wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anioł - ja mam odkrytą kabinę i tez się zbiera pleśń. :( Juz nawet wymieniałam silikon, bo wydawało mi się, ze moze będzie lepiej i nic z tego. Dobrze, ze sa preparaty na pleśń i popsikanie nimi to moment. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo bardzo dziś
Bo kabinę się otwiera drogie panie............ A nie zamyka Jedynie jak sie myjemy to zamykamy Proste jak budowa cepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tą pleśnią to będę się martwić ewentualnie później ;) mąż kupił płytki za całe 50zł jakieś najtansze. I sprawa rozwiązana. Dzięki wszystkim! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
Zgadza się nie ma nic gorszego, niż te wszystkie bajery pod prysznicem... istna masakra i tandeta.. bo nie oszukujmy się dobrej jakości w leroy to się nie kupi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
A już tak tania, to istny szmelc... :O Co też potwierdzają widzę opinie na stronie leroy. Przy wielkim szczęściu jakieś 2 miesiące bez napraw. P.S. Myślałem, że już nikt się nie nabiera na chińskie badziewia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapnka
klik30 nie jest taka tania,prawie 1400 zł. Mam taką od miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie tania, bo 1400? Nie
rozśmieszaj mnie:D Porządny panel do hydromasażu kosztuje minimum 2 razy więcej, a gdzie jeszcze kabina?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapnka
Nie tania, bo 1400? no i z czego sie smiejesz? Niestety,ale nie jest to tania kabina.Kosztuje 1400 zł i nie jest warta tej kwoty. Jest bardzo droga jak na taką jakosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
Nie tania, bo 1400? Nie - dokładnie. Wystarczy odrobina rozumu, aby zauważyć, że skoro polskiej firmy najzwyklejsza kabina jest w podobnej cenie, to z multum cudów na patyku nie może być w podobnej cenie w rozsądnej jakości. Fachowcy by się śmiechem nakryli, gdyby zapytać co sądzą o jakości tego. Przeczytać wystarczy te oceny na stronie leroy - jakość oceniona minimalnie - bo niżej już się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
lapnka - tak, teraz się z Tobą zgodzę. Zdecydowanie nie jest warta tej ceny. W dodatku chińszczyzna, to trudno wymienić części niektóre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
To kabina, która raczej robi za wystrój łazienki, bo do używania się nie nadaje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
Więc ja bym nie dał tam innych kafelek, zważywszy że ona tam długo nie zagości. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapnka
klik30 my akurat nie kupowalismy tej kabiny ze wzgl.na to,z ema hydromasaże,tylko ze wzgl na to,że jest ze wszystkich str.zabudowana.I tak tych hydromasazy nie uzywamy i uzywac nie bedziemy. Nie kupilismy drozesz kabiny z hydromasazem,bo nie bedziemy nigdy hydromasazu uzywac z powodów oszczednosciowych. Za duzo płacimy za wode,aby sie bawic pod prusznicem.Prysznic jest nam potrzebny tylko,wyłącznie do higieny. Jak checmy dobrego wymasowania,to jedziemy do agaparku,tam i popływamy i bicze wodne mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klik30
lapnka - rozumiem... Zatem to zupełnie co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×