Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

darcia ja brałam w ciązy clemastin i apap oczywiście , miód czosnek, lipa, maliny i syrop z cebuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prodeste tylko prywatnie. Diagnoza funkcjonalna kosztuje chyba 750 zł. Jak dostałas wskazówki do pracy to super co do zabaw takich wyłączajacych to ja osobiście bym nie zabraniała ale raczej przyłączyła się do dziecka. Możesz tez wziąć butelkę i tez wsypać do niej kamyczki a przy okazji starać się nawiązać kontakt z dzieckiem. Poczytaj o metodzie opcji i podążaniu za dzieckiem. Akurat kamyczki do butelki to tez ćwiczenie małej motoryki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ich stronie funkcjonalna jest po 900zł narazie nie mam może uda mi się coś wykombinować ale to i tak sporo kasy :-( Tak dostałam "instrukcje" mam z nim ćwiczyć to co zadała przez miesiąc a za miesiąc mamy kolejną wizytę i zobaczy jak postępy i znowu coś nam pokarze i kazała ćwiczyć z dzieckiem kilka razy dziennie po pięc minut narazie i nie zamęczać go godzinami robić długie przerwy. Potwierdzam imbir jest rewelacyjny antybakteryjny, rozgrzewający wogóle ma wiele właściwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja doskonale wiem co czujesz agazgaga i zarazem staram sie zrouzmieć psychologa, ona nie zna tak dziecka jak matka i po to m.in. jest x wizyt a nie jedna bo w danym dniu dziecko po prostu moze miec zly dzien, nie chciec miec ochoty na jakas aktywnosc i t falszuje wynik wszelkich testow, ja pamietam jak 2 lata temu bylam u pedagoga na wizycie ktory mi pokazywal mowika te piktogramy, dla mnie to byl szok, wyszlam zazenowana tym bo przeciez moje dziecko nie jest az tak "glupie" nie wiem dlaczego mi to wtedy zaproponowano skoro widac bylo od razu ze dziecko tego nie potzrebuje, owszem on potrzebuje takiego mowika ale w wybranych sytuacjach ktore sa zlozone ale nei tak banalnych jak byly w mowiku, z tym rouzmieniem faktycznie to tak dziala jak piala nie taka znowu nowa zeby sparwdzac dziecko na zasadzie rozumienia wez buty i zanies do lodowki :D to jest swietne :D ja ostatnio co do terapii jestem skolowana bo wciaz pojawia sie zwalanie na napiecie meisniowe i wciaz przewijaja sie porblemy z SI, kazdy zwala na SI i napiecie a ja nie mam gdzie i jak tego cwiczyc :( poza tym co robie sama w domu ale na to wiele czasu nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plamiasty dziekuje za nazwe parowek:-) gosciowi rowniez dziekuje za informacje:-) ogryzku a w ramach wwr nie masz mozliwosci korzystania z fizjoterapeuty? a w kwestii si-Tadek nie ma zajec z si w przedszkolu?nie wiem jak jest w innych miastach(a jak juz pisalysmy nie raz co wojewodztwo/gmina to inaczej)ale w wawie jak jest wskazanke do zajec si to w przedszkolu realizuja to.nie jest tego duzo,ale lepsze to niz nic. jak bylam ostatnio na zajeciach z D,to rozmawialy 2panie odnosnie przedszkola.tylko one byly z legionowa i rozmawialy na temat oszczednosci na naszych dzieciach w publicznych przedszkolach.ja nic nie odzywalam sie tylko sluchalam.i ta jedna pani wywalczyla w przedszkolu dodatkowe godziny dla dziecka(m.in si,hipoterapie i cos jeszcze).w sumie za cos biora te subwencje na autystyczne dzieciaki!po tym jak wywalczyla to wszystko to zabrala dziecko do prywatnego integracyjnego.tam nic nie placi(subwencja wystarcza)i ma o niebo lepsza oferte.mowila,ze zrobila to aby utrzec nosa gminie.i ta druga pania buntowala aby postawila sie jak ona.bo inaczej to nic nie osiagnie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agazgaga idź do ppp i wypełnij wniosek o wwr. Może nie dopytywałaś i dlatego nie proponowali, a przecież są po to by nam pomagać:( My dostaliśmy od razu 2 godziny tygodniowo: logopeda i si, teraz mamy jeszcze psychologa. Niby mało ale zobaczysz jak pracować z małym w domu, dostaniesz wiele wskazówek, zaleceń...Od czegoś trzeba zacząć. W naszym przypadku tak było, potem przedszkole i dodatkowe zajęcia w OWI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
u nas nigdzie SI nie jest refundowane, w przedszkolu Tadek ma zajęcia po 40min z fizjoterapeutą w basenie z kulkami, z pedagogiem i psychologiem i logopedą i tyle, w ramach wwr ma 3 godzin ćwiczeń korekcyjnych na napięcie mięśniowe z fizjoterapeutą ale SI nie jest refundowane tylko prywatnie, są zajęcia z elementami SI ale dla dzieci młodszych i to raczej jest pic na wodę, poza tym ma 1 godzinę z pedagogiem i tyle w ramach wwr, do tego ma jeszcze rsim i od marca to są 2 godziny terapii grupowej, tyle tylko mamy na nfz, pytałam chodziłam po ośrodkach o zajęcia z si i wszędzie są prywatne, w przedszkolu o si wcale nie słyszeli, ogólnie w przedszkolu to na nic nie ma środków i cud że ma jakiekolwiek zajęcia bo rok temu prawie zajęć nie miał a wwr też bym w przedszkolu teoretycznie realizowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
a z wnioskiem o wwr wcale nie musi byc tak łatwo ja dostałam dla Tadka ale np dla Przemka nie chcieli mi dac i poszłam prywatnie i tam dostałam, ppp nie musi wydac decyzji jak nie chce, u na sgadają ze mają za dużo dzieic itd.. że brak pieniędzy blbla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj piotrus bez diagnozy w ogóle nie miał szans na wwr . Zadzwoniłam prosilam i pytałam i pani powiedziała że na opóźnienie mowy w wieku 2 lat to mogą mnie zapisać na zajęcia grupowe z logopeda ale nie dostane wwr. U nas jest osobna ppp dla autystykow i zaburzeń że spektrum. Tam trzeba mieć diagnoze że słowem autyzm czyli np czr że spektrum autyzmu. Ja dzwonilam do pp najbliżej mnie to mi powiedziała co wyżej. Ze gdyby miał jakieś sprzężone niepełnosprawności np jeszcze problem ze słuchem lub ze wzrokiem to ok, wwr się należy. Dla mnie to paranoja. Będę czekać do 3 roku życia a potem pewnie już stwierdza że faktycznie - opóźnienie mowy poważne wiec wwr się należy. Zamiast zacząć wcześniej to trzeba czekać. Dobrze ze faktycznie trochę ruszył z tą mową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
no mnie to samo tłumaczono że wwr jest dla dziecie o wielu problemach dlatego Przmeek miał wpisane i problemy napiecia i jakieś tam koślawości mu powpisywali i dodatkowo brak mowy i opóźnienie rozwojowe żeby ta decyzja o wwwr mogła być wydana, co więcej jest jeszcze tak ze on potrzebował i potrzebuje tylko logopedy a wwr nie może byc tylko zajęc z 1 specjalistą musza być rózni i ma 3 razy logopede i 1 raz psychologa, tera zmu zmieniłam wwr do przedszkola i już żałuje nie dośc że mc stracony na kwestie organizacyjne to logopeda twierdzi że to taki maluch że moze wcale jeszcze nie mówic a on juz skończył 3,5 roku! nie wiem kiedy ona uważa że dziecko ma mówić skoro teraz jeszcze za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wwr dostaliśmy nie mając diagnozy, fakt stwarzali nam problemy, bo nie mają specjalistów, nie prowadzą terapii u tak małych dzieci, ale zadzwoniłam do kuratorium opowiedziałam o problemach, dostałam wskazówki co mam robić no i coś ruszyło. Musiałam mieć skierowanie, miałam od pediatry z opisem obserwacja w kierunku czr i przeszło, potem lipna obserwacja, komisja i decyzja. Nasza PPP nie prowadzi wwr, tylko wydaje papierek a zajęcia mamy gdzie indziej. Co kraj to obyczaj:( Ogryzku u nas na decyzji wwr punkt pierwszy to SI, potem dopiero logopeda, pedagog, psycholog. Koszmar, dlaczego tak jest, że co wywalczysz to Twoje????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
nie wiem dlaczego jest tak że każda poradnia i każde kuratorium, gmina mają własne zasady a co więcej żeby z tego skorzystać to trzeba walczyć :( ja nie mam na to siły bo mam wrażenie że gdzie nie idę to wszystkim wszystko się należy tylko nie mnie :/ z ta komisja orzeczniczą to jakiś koszmar, wszyscy dookoła mnie maja przyznane wszystko a ja w zasadzie nic poza tym że jest niepełnosprawny :/ może ja nie umiem się tak upominać o swoje ale czuję się jak żebrak, gdzie nie idę to każdy mi każe chodzić prywatnie a jak pytam o refundowane to już nie :/ każdy mi mówi ze SI że to konieczne, ze on tak potrzebuje i że nic się nie zmieni dopóki będą problemy z SI i że muszę wyskrobać kasę ale ja jej nie mam i nie wyskrobię choćby nie wiem co po prostu z pustego nie ma co wyskrobać, mam wrażenie ze te wszystkie zajęcia na jakie chodzę to o d**ę rozbić :/ jak pytam czemu nie ma efektów to każdy mi zarzuca to samo bo SI... a jak chodził wcześniej na te zajęcia z elementów SI to mi go wywalili bo powiedzieli że on tego nie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zadzwoń do Wydziału Oświaty w swojej gminie i przedstaw swoją sytuację. Ja zadzwoniłam jako zdesperowana matka, która nie wie co robić bo wszyscy ją tylko odsyłają, a nie chcą udzielić pomocy, trafiłam na miłą babeczkę, która wszystkiego się dla mnie wywiedziała, oddzwoniła i pokierowała mnie. W razie kłopotów też kazała mi do siebie dzwonić. Na szczęście jak się w PPP dowiedzieli, że to oni mi kazali się do nich zgłosić nie robili nam problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
wydzial oświaty to jest kompletna porazka, nawet dowozu mi nie chcieli przyznac, teraz jest problem ze szkola bo nie wiadomo czy go przyjma i gdzie bo on nie ma mledunku i nie wiedza co z takim dzieckiem zrobic, nie jest wpisany do zadnej szkoly, wpisalam go do najblizszej ale decyzji o wpisie jeszcze nie mam mimo ze w grudniu pisalam pismo :/ dowoz jest realizowany w tragicznym wydaniu i nie ma sie komu poskarzyc bo taka firma wygrala przetarg i juz, we wrzesniu bedzie nowy przetarg mnie poinformowano..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szok! Wszędzie pod górę! U nas ponoć można wiele rzeczy wychodzić. W starostwie w centrum pomocy rodzinie można wyrobić sobie legitymację, która gwarantuje darmowy wstęp dla dziecka i opiekuna na basen, czy imprezy kulturalne w gminie. Muszę się za to wziąć, ale jak pomyślę, że mam iść i żebrać to szlag mnie tarfia:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja mam kartę nas troje i więcej ale niewiele z tego korzystam bo to są zniżki na wybrane usługi w wybranych punktach i to zwykle po 10-20%, do tej pory to korzystałam w sali zabaw i w zoo ze zniżek z tej karty a tak to nie chodzimy nigdzie więc i nie korzystam, czasem korzystam z darmowego przejazdy z Tadkiem komunikacja miejską ale te autobusy tak jeżdżą że żeby gdzieś na czas dojechać to trzeba 2 godziny wcześniej wyjechać i wolę auto wziąć, to samo mam zniżkę na śmieci 25% z ta kartą ale musi być min 4 osoby zameldowane i wtedy mi nie warto, mam zameldowane dwie bo mnie nie stać płacić za 4 nawet z tą zniżką :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie wiedziałam,ze taka karta istnieje. Muszę poczytać na ten temat. Piszecie o WWR, dla mnie to jest porażka. Co z tego,ze ma takie zajęcia, jak wg ustawy mogą one trwać jednorazowo 15 minut. Dyrektorka z Kuby przedszkola mówiła o tym na zebraniu,że ma nadzieję,ze w ministerstwie ktoś się w końcu za to zabierze,bo większość dzieci spokojnie mogłaby pracowac na takich zajęciach po 30-45 minut, a tak to dopiero co usiądą i już trzeba kończyć. Dla tego ja do WWR nie przywiązuje na razie w ogóle uwagi,więcej wypracuję z nim w domu czy na zajęciach u logopedy. Aga musisz znaleźć własny sposób na pracę z dzieckiem, tutaj Ci nikt nie da idealnych wskazówek. Tak jak z tą zabawą. Mój Kuba przy tych , które nam zalecono przerywać wyłaczał się do tego stopnia i pobudzał,że musieliśmy zrobić płotek przy wejściu na ogród bo to co wyprawiał kiedy samochody przejeżdżały to się w głowie nie mieści. Dziwne dla Was prawda? Ale nam podczas diagnozy powiedzieli,ze takie zachowania musimy w pierwszej kolejności zmienić,inaczej nie dojdziemy z nim nigdzie dalej. A ma tez znów inne swoje zabawy, podczas których też się zatraca,ale spokojnie możemy do nich dołączyć, widzimy ,ze jest to po prostu normalna zabawa. Każdy musi się nauczyć obserwowac swoje dziecko, to,że jednemu coś odpowiada nie znaczy,że drugiemu też będzie. Znajdź kogoś kto wypracuje plan indywidualnie dla twojego synka, uwzględni jego zachowania i braki i od razu zacznijcie pracowac bo czas leci. Na dalsze poszukiwania specjalistów masz czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
z WWRem jest tak ze co gmina to inne ilości godzin, u nas w przedszkolu jest 5 zajęć po 30min w mcu, w In Corpore 4 po 60min, w Persevere3 5 po 50min a w przedszkolu u Tadzia jest 20 po 15min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam dyrektorka mówiła,ze wg rozporządzenia nie może być więcej niż 15minut. Teoretycznie. W praktyce przedłużają, bo co to jest 15minut zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakieś bzdury Wam mówiła skoro taka ilość ośrodków prywatnych robi zajęcia po 30-45-60minut to charytatywnie tego nie robią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też wydaj mi się to absurdalne :( :( :( My dotaliśmy zajęcia w pełnym wymiarze godzinowym. Na 15 minut to by nam się małego nie opłaciło wozić, bo więcej zajmowałby nam dojazd w jedną stronę. Teraz logopedka wwr sama przychodzi do przedszkola i zabiera Fila na zajęcia, a terapeutka SI i psycholog realizują zajęcia wwr w przedszkolu bo tam też pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem,nie będę wchodzić w dyskusję na ten temat. piszę co nam mowiła dyrekcja a raczej znają się na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj znalazłam na jednej stronie innego przedszkola taki wpis Czas trwanie zajęć prowadzonych dodatkowo, zajęć rewalidacyjnych, korekcyjno-kompensacyjnych, kółek zainteresowań powinien być dostosowany do możliwości rozwojowych dzieci i wynosi: z dziećmi w wieku 3—4 lat — około 15 minut, z dziećmi w wieku 5—6 lat — około 30 minut. Nasza logopedka do której jeździmy prywatnie też mi mówiła,że słyszała o tych 15 minutach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba przechodzi chyba regres. Nie wiem co się stało,ale zachowuje się okropnie, jakbyśmy się o rok cofnęli. Już nie pamiętam kiedy uciekał z przedszkola, czy od samochodu, a od kilku dni cały czas go za kaptur łapie. W przedszkolu też jest mega aktywny. Niedobrze. Już było dobrze,a teraz taki krok w tył. Moi teściowie byli wczoraj w Bielsku na badaniach i zabrali Kuby mocz. Wynika z niego tylko,ze ma słaba odporność, pasożytów brak, toksyn brak... Jakoś nie chcę mi się wierzyć,że w ciągu 3ms się wszystkiego pozbyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie dyskutuje, bo nie wiem jakie sa przepisy, ale w takim razie mamy szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez ma takie fale. Raz jest super i mam watpliwosci co do diagnozy, a za pare dni jest gorzej, nie slucha, nie wspolpracuje, nakreca sie i fiksuje. Szkoda, ze nie wiadomo co jest tego przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę nad tym od kilku dni i nie wiem co mu sie dzieje. Nie raz już miał gorsze dni ale teraz jest naprawdę źle. Może syropy jeszcze z niego nie wyszły? Nie mam pojęcia. W takich momentach zastanawiam się co by było gdybyśmy akurat teraz pojechali na kolejną diagnozę, albo na testy rozwojowe. Przecież ani połowy z tego co potrafi pewnie by nie pokazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo kubulka jak Kubuś? .... Mam nadzieję, że już lepiej:) U nas takie regresy trwają też kilka dni: "a po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zdrowe dzieci też miewają takie "regresy". Przychodzą takie dni ze po pprostu są nie do wytrzymania. Dzieci naprawdę są "nierówne" a jak np zbliża się infekcja to już w ogóle. Regres to chyba bardziej utrata nabytych umiejętności rozwojowych? Z wiekiem dziecko -CZY zdrowe czy chore -zmienia się bardzo. Moja córka do 3 roku życia była aniołem. Potem było coraz gorzej. Nigdy nie wróciła do tego stanu :) regres absolutny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×