CZY BRAK SLUZU PLODNEGO W POLOWIE CYKLU SWIADCZY O BRAKU OWULKI???

WITAJCIE, mam problem, w kazdym cyklu w jego polowie a tak w ogole to w calym cyklu nie mam plodnego sluzu. owszem , w polowie cyklu zaczynaja mi sie ,,mokre'' dni, doslowinie plywam w mokrych majtkach, ale jest to sluz bialy ,gesty . zero ciagliwego , typowo plodnego sluzu! czy ktos tez tak ma a mimo tego ma potwierdozna owulke albo zaszedl w ciaze, kobitki? prosze o opinie, pozdrawiam.

podnosze///

podnosze///

nie koniecznie. Możesz mieć owulację a nie mieć śluzu zbyt wiele. Może być on w szyjce i nie wydobywać się go wiele na zewnątrz. Szansa na ciążę wtedy też jest żeby nie było, ale chyba mniejsza. Nie jest też powiedziane że połowa cyklu to musi być sluz płodny, u mnie się zaczynają 9 dnia przy cyklach 28 dni. Jeśli masz dni mokre to to może być oznaka płodności. Jak chcesz zobaczyć czy masz owulację to najlepiej wykres temperatury porannej potwierdzi. Wykres powinien być dwufazowy. jeśli chcesz zajść w ciążę to proponuję, magnez +B6 i siemie lniane. Ponoć jakość śluzu poprawia też wiesiołek który się przyjmuje do owulacji.

Możesz sobie robić testy owulacyjne, albo używać mikroskopu owulacyjnego. Będziesz wiedziała czy występują dni płodne czy nie. Nie każde objawy płodności są książkowe.

kiedys uzwalam testow ale to chyba u mnie nie dziala, przez 4 dni z rzedu mialam 2 kreski;/ biore wiesiolek mg b6 od klku mcy zadnych oznak poprawy...

ja tez tak mam okropnie mokro ale brak sluzu ciagliwego ale owulacje normalnie mam wiem bo robie testy owulacyjne

z testow u mnie wychodzi ,ze owulke mam przez kilka dni;// nie dzialaja ;//