Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

orzechoowa...........25 lat......Wielkopolska.......1.10.2012 Miiiśka..................36lat......Rzeszów............ 1.10.2012 Josa.....................28 lat.....Wrocław.............1.10.2012 czarnulka90...........21 lat......Anglia...............4.10.2012 Borntoride.............23 lata.....Wlkp................5.10.2012 Viviii....................27 lat......Śląskie..............6.10.2012 Rzodkiewa.............27lat.......slaskie/Anglia.....7.10 .2012 Jordan.pl...............25 lat.......Poznań............7.10.2012 DIANAKARINA1983....28 lat......Anglia...............8.10.2012 saradella...............33lata......Anglia..............8 .10.2012 szczęśliwa Gosia......24.lata....Łódź................9.10.2012 Julietta24 ..............24/25..... Wellingborough..... 12.10.2012 Moniś83................28 lat......Warszawa........14.10.2012 Gosiara78..............34 lata.......Łobez...........14.10.2012 mamaparyzanka......22 lata.....Pomorskie........15.10.2012 Szczęściara ...........31..lat...Wlkp................16.10.2012 adza1987...............24........Słubice.........25.09.2 012 swinkaPIGGY...........26lat.....Toruń..........28.10.201 2 jstynka..................24.......wroclaw........ 30.10.2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia - u nas jeżeli synek będzie - to Gabryś, a jak dziewczynka hmmm narazie brak typu. jedną córcie juz mamy - Angelikę. powiem szczerze, ze narazie typu brak dla kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. U mnie jak na razie zero brzucha i dolegliwosci. Czasami jak za dlugo w samochodzie jestem to nie dobrze sie robi ale ja mam chorobe lokomocyjna wiec to nie pomaga. Poza tym 7-my tydzien mija bez dolegliwosci :) pozdrawiam dziewczynki i milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia :)
No to szczęściara jesteś,że dolegliwości nie masz. Ja mam, u mnie 5 ty tydzień i już są dolegliwości. A weekend cały się pracuje niestety :/ no ale cóz póki dam radę to i do pracy :))))) A z tymi imionami to ja już nie wiem , hehhee za wcześnie jeszcze ale .... pomyśleć można:) Dziewczyny, a kiedy miałyście pierwsze usg ?? Ja jeszcze nie , gdyż lekarz powiedział,ze za wcześnie. A jak to u Was wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny byłam dzisiaj z moim M na wizycie:) z maluszkiem wszystko w porządeczku serduszko wali jak szalone mąż szczęśliwy , łezki miał w oczach jak zobaczył dzidzie :) nudności brak apetyt w normie (waga też :) ) a jak u Was? nastepna wizyta 13 marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. dołączam do forum. mam termin na 27 października. tylko, że wy wszystkie tak się z ciąży cieszycie... a ja niestety wpadłam. wszystko by było okej, ale mam dopiero 18lat i jestem przerażona co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia- ja byłam w 6 tyg u gin i miałam usg od razu, malenstwo miało 1,46 cm :) Ciocteczkozkremem- pewnie pomyslisz "taak, łatwo powiedziec", ale uwierz- ciąza to cos pieknego, macierzyństwo także. Musisz oswoić się z ta myslą, ze bedziecie rodzicami. Ułoży się, zobaczycie. Mam w rodzinie kuzynkę, która urodziła mając 17 lat. dali rade, Wy też dacie. Nie martw sie tylko, bo maleństwo czuje Twoje emocje. nie kryj emocji, mów swoich lękach, obawach. duzo z partnerem rozmawiajcie. Napewno rodzice Wam pomogą - nie tylko finansowo ale i w opiece. Trzymam kciuki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia :)
Julietta 24- to spoko, że tak wcześnie byłaś na usg. Mi gin. powiedział że dopiero 8 marca, więc z niecierpliwością czekam :) bo teraz 5 tydzień to za wcześnie, no więc co ja moge powiedzieć. Czekam :)) Inga23 - a w którym jestes tygodniu ??? może nie doszukałam się w poprzednich postach . ciastekzkremem - przestań tak myśleć. Dziecko to prawdziwy dar:)) uwierz mi. Znam wiele par,które by za dwie kreski na teście życie oddały, więc naprawdę to nie koniec świata. Tylko musisz nastawić się pozytywnie, pogadać z najbliższymi - to już nie dawne czasy,że będą Cię wytykac palcami czy jeszcze nie wiadomo co :))) a jak twój partner, jak to przyjął?? głowa do góry:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciastekzkremem (wybacz pomyłkę w nicku w poprzednim poście) mamusia ma racje- to wielki dar. moi znajomi starają sie 4 rok i ciągle 2 magicznych kresek brak... Mamusia- załóz konto na kafe, bedzie pewne, ze to tylko Twoj nick (będziesz na czarno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUKUŁKA !!! A po jakim czasie od szczepionki twoja mała dostała wysypki ? Mój mały był szczepiony w środę - jak do tej pory żadnej reakcji - nie gorączkuje, nie jest markotny - zupełnie normalnie. ja nie wiem ale wszystko odbieram bardzo emocjonalnie - ale wydaje mi sie ze powinnam byc spokojna, 7 lat temu miałam takie same szczepienia , bo one są obowiązkowe przy emigracji do usa ( a ja tu właśnie mieszkam ) dziekuje za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia :)
JULIETTA 24 probowalam sie zalogowac i nie dalam rady, ze niby cos usuniete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesciara pytalam i ponoc to nie ma nic do rzeczy jak dziecko bylo szczepione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pierwsaz ciaza to tez wpadka, przetem nie lubilam dzieci,,,no malo powiedziane..bylam jedna z wielu osob w samolotach ktore na wrzask dzieci zatykaja uszy i siadaja jak najdalej od dzieci, nie mialm serca ani cierpliwosci do nich....a teraz to bym kazde dziecko z wozka wyciagnela, wycalowala, zajela sie itd..wogole mi odbilo:) na "+" znaczy sie. cala milosc na dziecko wyplywa jak poczujesz je w ramionach, nakarmisz...bedzie dobrze:) Pierwsza ciaza termin 29.04 pracowalam do 19.04 Corcia urodzila sie 20.04 a powiem ze sprzatam, nielatwa praca ale dawalam rade, brzuszek nie byl duzy.Teraz popracuje do konca kwietnia pozniej zajme sie papierkowa praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzzis juz przeszlam sama siebie, opieprzylam, wrecz wydarlam ryja na swojego syna (3lata) poszarpalam go :( nie portafie zapanowac nad swoimi emocjami. chodze tak naladowana ze szok. po wszystkim sie poplakalam i plakalam razem z nim. wn przeczkoli problemu z nim bo bije i popycha dzieci :( zre jak slon, jestem wiecznie glodna, mam wielki brzuch a ogolnie jestem szczupla wiec go widac... i wogole mam podly nastruj. masakra jakas. i jeszcze wyrzucilo mi posta ktorego napisalam wczesniej ale to chyba lepiej bo byly w nim okropniejsze slowa niz w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julietta24 - w 6 tygodniu aż 1,46cm? Ja byłam 14 lutego na wizycie w 6tygodniu 1 dniu i nasze maleństwo miało zaledwie 6mm. A pęcherzyk około 23mm. Dzisiaj mam kiepski dzień, mdłości, ledwo trzymam się na nogach taka słaba jestem. Jeszcze odebrałam wyniki krwi częściowe z wczoraj i w morfoogi % limfocytów mam 17,2 a norma jest 20 - 45% a neutrocytów % z kolei mam 79,5% a norma 45 - 70%. Wizyta dopiero 1 marca a ja już schizuje, że coś nie tak. Choć z drugiej strony myślę, że przecież organizm w ciąży pracuje i te wyniki mogą być poza normami. Oby do wizyty.. a brzuch kurka tak mnie swędzi, staram się nie drapać - ale ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata_lie - z cora jak chodziłam w ciazy tez była hmmm gabarytowa, urodziła się 4900 g ;) mam zdjecie malucha, może bedziemy pokazywać maluszki ?? co o tym myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
szczęściara - córka miała szczepienie miesiac temu a wysypka wyskoczyła gdzieś 2 tyg temu, ale to raczej nie ma zwiazku. Myślę, że to uczulenie na proszek. Pytałam wtedy lekarza i podobno po tym szczepieniu odczyny pojawiają się po ok tygodniu a nie od razu. Byłam też dziś u gina i pytałam o te szczepienie - powiedziała, że absolutnie nie ma takiej możliwości, żeby mi to jakoś zaszkodziło :-) myślę, że będzie dobrze dziś była moja pierwsza wizyta. termin na 15 października, Dziś 6 tyg i 4 dzień - maluch ma 8,4 mm i serduszko bije. Wszystko jest ok. Następna wizyta za 5 tyg to wtedy od razu zrobimy przyzierność karkową i takie tam. Co do radości z posiadania dziecka- to ja jestem w zupełnie innej sytuacji, bo mam prawie 32 lata,córkę, partera itd ale jak zobaczyłam 2 kreski też nie byłam zachywcona. Teraz już przywykłam do tej myśli i zaczynam akceptować moją przyszłość. Jakoś się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
a w pierwszej ciąży dostałam brzuszek gdzieś w połowie 5 miesiąca, ale szczupła jestem dość. Przez całą ciążę przytyłam 12 kg, ale nigdzie tłuszcz mi nie przybył - tylko piłkę miałam z przodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Mi chyba powoli brzuch "puchnie", niby nie za bardzo widać ale dzisiaj się w spodnie ledwo dopięłam. Muszę sobie sprawić jedne luźniejsze:) W sumie i tak siedzę w domu to nie muszę się specjalnie stroić. Wczoraj trochę przesadziłam z jedzeniem bo zjadłam aż dwa obiady:D Planowałam powiedzieć o ciąży rodzinie teraz w niedzielę ale poszła fama. Dzisiaj dostawałam gratulacje od kuzynki, którą ostatnio widziałam na jej ślubie 3 lata temu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór, dziś miałam okropnie ciężki dzień, obiecałam komuś zaopiekować się dziś grupą 7-letnich dzieci, byłabym świnią (piggy) gdybym odmówiła więc chcąc niechcąc musiałam dziś ruszyć cztery litery o 6 rano i jechać na wieś. Teraz leżę padnięta na mordę, i martwię się ogromnie, bo mnie tak troszkę kłuję w brzuchu. Nie tak ciągle, tylko pojedynczę kłucia, no i również się w spodnie nie zapinam. :) Pierwszą wizytę u gienka mam między 5 a 10 marca, jeszcze się nie umówiłam, a chcę iść na prywatną - znalazłam w końcu dobry namiar. Mnie się tu bardzo doibrze piszę, jakoś nie mam ochoty się nigdzie wynosić. Pozdrawiam was ogromnie, odezwę się jutro z rana. Niestety nie dałam rady dziś dotrzeć do przychodni więc nie pytałam o to. Kurczę, wiem, że się martwicie o te szczepionki, ale nie miałąm siły już dziś iść. Dopiero będę w pon. Może uda nam się coś dowiedzieć innymi drogami... Dowiem się od doświadczonych mamuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) to ja trybika, ale postanowiłam wrócić do mojego podstawowego nicka. Jestem już po lekarzu, wszystko ok, serduszko bije!!! :D szczęściara - pytałam lekarza o te szczepienia i powiedział, że jak najbardziej można szczepić :) większe zagrożenie byłoby gdyby dziecko na którąś z tych chorób zachorowało (a bez szczepień to bardziej prawdopodobne). Idę jeszcze do pediatry we wtorek, to jej też się zapytam. Mam nadzieję nie mamy się czym martwić :) Niestety u mnie też już się brzuszek pokazał, a w pierwszej ciąży dopiero w 6-tym miesiącu buuuuuuu. Lekarz powiedział, że to, że perystaltyka jelit zwolniła i woda zatrzymuje się w organizmie. No i mięśnie po pierwszej ciąży już tak nie trzymają. Macica powiększy się dopiero za miesiąc, a wtedy dopiero się zacznie... Na razie planuję nikomu nie mówić (do 12 tyg), ciekawe czy się zorientują. Jutro chyba na jakiś shopping się wybiorę, żeby jakieś maskujące ciuchy zakupić, niekoniecznie ciążowe. Ściskam dziewczyny i uciekam jakiś film z mężem obejrzeć. Dobrej nocki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orzechoowa...........25 lat......Wielkopolska.......1.10.2012 Miiiśka..................36lat......Rzeszów............ 1.10.2012 Josa.....................28 lat.....Wrocław.............1.10.2012 czarnulka90...........21 lat......Anglia...............4.10.2012 Borntoride.............23 lata.....Wlkp................5.10.2012 Viviii....................27 lat......Śląskie..............6.10.2012 maryjka................35 lat......Kraków.............6.10.1012 Rzodkiewa.............27lat.......slaskie/Anglia.....7.10 .2012 Jordan.pl...............25 lat.......Poznań............7.10.2012 DIANAKARINA1983....28 lat......Anglia...............8.10.2012 saradella...............33lata......Anglia..............8 .10.2012 szczęśliwa Gosia......24.lata....Łódź................9.10.2012 Julietta24 ..............24/25..... Wellingborough..... 12.10.2012 Moniś83................28 lat......Warszawa........14.10.2012 Gosiara78..............34 lata.......Łobez...........14.10.2012 mamaparyzanka......22 lata.....Pomorskie........15.10.2012 Szczęściara ...........31..lat...Wlkp................16.10.2012 adza1987...............24........Słubice.........25.09.2 012 swinkaPIGGY...........26lat.....Toruń..........28.10.201 2 jstynka..................24.......wroclaw........ 30.10.2012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym podziękować wszystkim dziewczynm , które odpowiedziały na moje pytania związane ze szczepieniami dziecka na MMR , kiedy ja jestem w ciąży. rozwiałyście trochę moje wątpliwości, i jestem ciut spokojniejsza. w internecie są najróżniejsze opinie, co powoduje , że w głowie robi się jeszcze większy mętlik. ale już się uspokoiłam ( trochę ). pozdrawiam was serdecznie można na was liczyć idę odpoczywać i cieszyć się ciążą !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana :) dziewczyny spia jeszcze czy co?? dzis lepsze samopoczucie umnie ale to chyba zasluga dluzszego snu. dzis sie opierniczam :) nie robie nic, tylko rzeczy przyjemne :) gazetka, komputer, lozko kocyk i jedzonko :) a potem zakupki i mc-donald :D chodzi za mna od poczatku tylko nigdy czasu nie bylonpojechac... milego dnia piekne mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nie śpię od 8 i czekam, aż jakaś październikówką się pojawi :) ja też dzisiaj się byczę, razem z psem, który wywija różne dziwne pozy podczas snu. ojciec mojego dziecka pojechał dziś na cały dzień do miasta więc jest nudno, leniwie a na dworzu ogormny wiatr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również jestem- ale na chwilkę. dzis mamy wesele ;-) zaraz przychodzi fryzjerka, wiec bedę uciekać. nie wiem czy uda mi sie jutro zajrzeć do Was, wiec pożyczę Wam już teraz udanego całego weekendu!! duzo odpoczywajcie :) pozdrawiamy z córcią i fasolką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie tez wieje i przerywa mi tvn a co z tym idzie, na wspolne :) maly moj oglada bajki i wcina nalesniki. na szczescie dzis grzeczniejsy, choc moze ja juz nie zwracam uwagi. ktoras pisala ze sie z dziecka nie cieszyl, teraz sie przyzwyczaja... przeykro mi to pisac ale ja chyba sie bardziej boje i jestem zla ze tak wyszlo, niz przyzwyczajam... pociesza mnie tylko to zze mam pretekst odpoczac od pracy... za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×