Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

U mnie w pierwszej ciąży, co prawda już bardziej zaawansowanej, moje koty upodobały sobie mój brzuch :) Wiktorek chyba to wyczuwał i kopał je jak szalony. Czasemi tak w nie walił, że biedne spadały na ziemię i na niego syczały hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dan - mos ponoć koty wyczuwają ciążę :) Kiedyś jakiś artykuł czytałam na ten temat.Ja jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży moja kotka u rodziców cały czas mi leżała na brzuchu, a nigdy tego nie robiłam. Doobra dziewczyny spadam robić ten obiad, no sam się niestety nie zrobi, a lenia mam potwornego dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia - koty ponoć wyczuwają obce białko w organiźmie, a dla nich obcym białkiem jest dziecko w brzuchu. Mówi się też, że koty wyczuwają choroby - a z tymi chorobami jest tak, że po pierwsze to obce białko, a po drugie podwyżsżona temperatua, a one to lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i byłam na zakupach, wróciłam tylko zła i tyle. Nic mi się nie podobało, we wszystkim wyglądam źle - NIE MÓJ DZIEŃ, a szkoda,bo tymczasowo nie wybiorę się nigdzie ... Mój maluszek nie odzywa się tak często jak u was, są na razie lekkie kopniaczki ale sporadycznie. Może przez to łożysko nie czuję , a może spokojne :) a może przez mój tłuszczyk hihi Właśnie zaczął fachowiec zdzierać tapetę z kuchni i ogólnie wkońcu zaczął się remont.... masakra co się będzie dziać, nie lubię tego kurzu ale przeżyć trzeba :) potem będzie ładnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kotka jest tylko trochę obrażona bo zazwyczaj wskakiwała na mnie i leżała na brzuchu a tu teraz jakiś brzuchol wielki i nie może się zmieścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia nie martw sie - ja tez nie czuje silnych kopniaków - ewentualnie takie smyranie jak się pochyle do przodu w pozycji siedzacej i tez mi sie wydaje ze to przez to łożysko :) ale z czasem pewnie sie to zmieni :) a z zakupami to tez musze miec swój dzień zeby mi cos spasowalo :) właśnie zjadłam obiadek - gulasz z kaszą i ogórkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie najadłam się słodkości i czekam na wariacje heheh i pewnie nie doczekam się, bo maluch śpi :P Muszę poczytać co pisałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu tak cicho? ja tam po drzemce, a maluszek rozszalał się na dobre. ciekawe co za miesiąc będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski . Po pierwsze to nie dajny sie zwariowac przez pomaranczki...tylko czekaja zeby ktoras sie im odgryzla a wredy sie zaczyna.. Bylam dzis na drugim polowkowym usg bo jak pamietacie moje dziecko mie chcialo pokazac dupki i nie mogly zobaczyc czy z kregoslupEm w porzadku . Noi dzis wszystko sprawdzone moj syn wazy prawie pol kilo wymiary w normie a kopal jak oszalaly :) a ze mnie ciapa bo wizyte mialam na jutro :) a jutro praca wiec wyprosilam zeby mnie przyjely noi sie zgodzimy... Ahh wreszcie nad wami nadazylam bo poszecie jak szalone.. !!! :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzodkiewka super że połówkowe ok :) mamusia uszka do góry następne zakupy pewnie beda udane :) A ja dzidzie czuje coraz bardziej i to tak często że aż musze wam się tym pochwalić jejku smyra mnie i smyra :) Tylko czy wasze dzidzie też są umiejscowione tak bardzo nisko? Ja jak leżę wtedy brzuszek robi się płaski i tylko w jednym miejscu mała twarda kuleczka jakby pod pępkiem. A mój synek wczoraj przewrócił się na sikach psa ( york złośliwy) i walnął głowa w podłoge -kafelki a dziś spadł z krzesła prosto na twarz jak to zobaczyłam myslałam ze padne zamarłam bo kilka miesięcy wczesniej moja córa tak spadła na szuflade i miała podrapaną całą buźkę a mały płakał oi guza ma ale nic mu nie jest ufff :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ... wpadlam na chwile bo juz mi jakos troszke lepiej od wczoraj wiecora meczy mnie grypa jelitowa :( Maly wszystkich pozarazal a ja jak zawsze przechodze wszystko najciezej :( Gratuluje dziewczyna wszystkim wizyt zdrowych maluszkow i tego ze znaja plec .. powoli zaczna sie zakupy ;) ale pamietajcie nie dajmy sie zwariowac hehe ;) ja dzisiaj dopiero cos zjadlam wczesniej nie dalam rady i ta moja zlosnica chyba sie strasznie tym zdenerwowala bo tak sie wiercila ze myslalam ze zaraz wyskoczy z tego brzuszka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii współczuję grypy :( A mała pewnie głodna, dlatego szaleje w brzuszku. Ania to dobrze, że nic się nie stało. Z trójką dzieci to już w ogóle będziesz miała zapewne armagedon :) Rzodkiewa, dobrze że wszystko ok. A my już za tydzień idziemy na wizytę, już bym chciała środę :) A do tego w piątek wyjeżdzamy, trochę się obawiam, bo akurat euro się zacznie i może być tłoczno na trasie poznań - warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Witam ja czesto nie udzielam sie na forum , ale jak znajduje czas to podczytuje, u mnie na razie nadal nie wiadomo jaka plec na 100% bo dzidzia sie nie chce dobrze pokazac , ale lekarz powiedzial , ze podejrzewa , ze bedzie dziewczynka. Bardz mi przykro z powodu coreczki Ingi, sama nie wiem jak bym postapila na jej miejscu, ale w zadnym badz razie ja nie potepiam jej decyzji. Inga zycze Ci oby kolejna ciaza przebiegla bezproblemowo i zeby dzidzia byla zdrowa, zycie potrafi rzucac klody pod nogi, wiem jak to jest stracic dziecko , bo sama poprzednia ciaze mialam pozamaciczna, faktem jest ze nie na takim etapie sie dowiedzialam. Wiem jedno ze podjecie tej decyzji dla Ciebie bylo bardzo ciezkie i te osoby ktore pisza , ze to zle itd nie maja pojecia co by zrobily gdyby zycie postawilo ich przed takim wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mała mi
Hej Viviii ale Ci się trafiło choróbsko :/ Ja byłam dziś na zakupach tylko, że w Ikei. Jestem wykończona - 4 godziny chodzenia po sklepie! Ale dla dzidzi nic nie kupiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla ja za to rano mam problemy ze spaniem, a wcześniej było ok :) Ale dziś miałam durny sen - śniło mi się,że córci kolega z klasy zmarł...no i już po 5 koniec spania, leżałam i myślałam co za durny sen... A teraz sprawdzę co oznacza. Mam nadzieję,że nic złego. Mój maluszek od wczoraj wieczorem kopie mnie po środku brzuszka, nie jak wcześniej po boku. Może się przekręcił ??? Bo był ułożony poprzecznie. A może to rączki... no czekam niecierpliwie na wizytę. Jesli komuś nie pogratulowałam wczoraj udanej wizyty albo dowiedzenia się o płci to GRATULUJĘ :) no i fajnie ,że Barbee do nas zajrzałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam problem i to powazny ... Wiadomo ze w ciazy nie mozna spac na plecach bo macica uciska i dziecko sie nie dotlenia co grozi nawet smiercia malego..!! A Ja nawet jak sie poloze na boku to co sie w mocy obudze to spoe na plecach i zaraz sie przewracam na bok ale tak w kolo wojtek..!! A na plecach mi zawsze najlepiej bylo :/ przywiazac sie czy co..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzodkiewa , dokładnie pisałam to samo z dzień wcześniej. Mam to samo, budzę się w nocy sprawdzać jak śpię i zawsze ląduję na plecach , mimo zasypiania na boku. Chyba Moniś pisała mi o takiej poduszce dla kobiet w ciąży, już ją oglądałam ale nie wiem sama... http://allegro.pl/poduszka-rogal-dla-kobiet-w-ciazy-i-do-karmienia-i2374455702.html ale nie mam pojęcia czy sprawdzi się, może któraś ma ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tej poduszki nie masz za plecami tylko pomiedzy nogami.. Wiec samowolnie legniesz na plecach. Ja spie z poduszka pomiedzy kolanami ale i ta laduje na ziemi w ciagu nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale może bym się przytulała do niej,dziś z tyłu na moejscu mojego A. poukładam se poduszki, hehe to może nie przekręcę się - ja z tym walczę też od kilku dni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usnęłam ok 4 i 6.30 juz wyspana-brzuch mnie kłuje....:( małe tak fika ze masakra:( boki zdrętwiałe-ja chce spać na brzuchu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry .....ostatni dzień maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja bym chciała spać na brzuchu, a tak spanie takie to katorga, budzę się często i to już nie na siku, tylko z niewygody... A co będzie jak brzuch będzie dwa razy taki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje serdecznieeee....ja na szczescie remont mam juz za soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja już chcę mieć ładnie, tyle,że ze względu na sprawy rodzinne robotnika termin przesunął się. Mi to zależy aby do września zrobić, hihihi ale już zaczęli - wczoraj i dziś jeden robotnik a jutro już 3 więc będzie dość szybko :) No i że brudno to nie da się ukryć, wszystko ze ścian, cała podłoga do wymiany, kontakty - wiercenie dziur itd.... Ale potem będzie ładnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wczoraj wyladowalam u lekarza chcial mnie wsadzic do szpitala ale wyprosilam lezenie w domu bo plamienia wrocily dostalam duphoston czy jakos tak 3 razy dziennie i za 6 dni na wizyte z julka wszystko dobrze rosnie zdrowo a ja mam anemie hemoglobina spadla mi z 12,6 do 10... jade do apteki po leki trzymajcie sie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Pela Pela :( no nic witaj w klubie leżących ... oszczędzaj się na maksa, serio. I odzywaj się częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pela, uważaj na siebie! I odpoczywaj. Wczorajsza mała mała mi to byłam ja :) Co do poduszek to pokazywałam wczoraj taką w kształcie litery C - wydawała się być trzymająca kształt a nie bardzo miękka. Leży za plecami, pod głową, między nogami i pod brzuszkiem. http://allegro.pl/kojec-do-karm-lezenia-motherhood-kolory-gratisy-i2356378574.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×