Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Jak byłam z teściową na zakupach to mówiła, żeby kupić fride ale były bardzo drogie więc miałam poszukać w necie. Ja chciałam kupić gruszkę no ale ponoć ta frida lepsza. Za to później jak z mężem byliśmy na zakupach i były tańsze fridy... i on zobaczył jak to się robi to powiedział, że nie pozwala tego kupić, że to jest obrzydliwe ;) hehe. Może i bym się przyzwyczaiła ale to niezbyt ciekawie wygląda. Więc jak na razie mam gruszkę :D A na wizycie wszystko ok. Trochę niskie miałam ciśnienie 90/60. Waga spadła o 0,3 kg ;) więc szału nie ma. Serducho dzidzi biło mocno. Ginekologicznie też ok. Ginekolog powiedział, że te bóle pod brzuchem to od rozszerzającego się spojenia łonowego - macica przygotowuje się do porodu. No i z tygodnia na tydzień może być gorzej. Jak nie ma dodatkowych objawów to nie ma co się martwić. Pochwalił moje wyniki badań, pomiary glukozy również. Leki mam brać dalej, żeby wyniki nie spadły. Przepisał kolejne paski na glukozę i ketony. No i mam zrobić badanie - hemoglobinę glikowaną, żeby sprawdzić czy ten cukier rzeczywiście ok. Powiedział, że teraz to już mam z górki ;) Nieciekawie miałam na początku to teraz ma być tylko lepiej ;) zobaczymy :D Następna wizyta za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zakupilam fride do noska zobaczymy jak sie spisze... Ja jak narazie nos zatkany bol glowy nocy kaszel mnie meczy .. Taka puekna pogoda a ja w domu mysze sie chowac... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś super, że badanie i wyniki są w porządku, ciśnienie pewnie związane jest z pogodą. Co do czyszczenia noska, postawię na tradycyjną gruszkę i wodę morską. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Kobietki :) Ja dziś krótko, bo dopadł mnie już od rana ból głowy :( Moniś, super, że u Ciebie wszystko w porządku! :) Co do farb, to ja polecam Bondex. Malowaliśmy nimi całe mieszkanie, farby zupełnie nie śmierdzą i mają w składzie najmniej szkodliwych składników. W Leroy są takie małe saszetki (próbki) farb Bondexu i Beckersa. Polecam do malowania wzorków i innych szaleństw :) My użyliśmy tych próbek do wymalowania słonikó, motylków i misiów :) Jedna saszetka to koszt około 4-5 zł. Można kupić kilka kolorów i szaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie, moja Córeczka miewa czkawkę czasami dwa razy dziennie i z reguły trwa około 3-5 minut :) śmieszne uczucie, taki podskakujący rytmicznie brzuszek :) Ja też chyba zaopatrzę się w gruszkę. A teraz jestem na etapie poszukiwania wanienki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, zyje i narazie mam sie dobrze tyle naprodukowalyscie ze wybaczcie ale chyba nie bede wszystkiego czytac :) tak jak mamusia wspomniala lezalam tydzien w szpitalu, trafilam tam ze skurczami , silne byly przypuszczam ze to takie porodowe, stracha mialam nawet nie jestem w stanie opisac tego. w szpitalu zaczeli mnie faszerowac kroplowkami cos na f nie pammietam nazwy leku zeby zatrzymac proces bo szyjka sie juz otworzyla ale nie skracala no i chyba sie udalo bo od niedzieli juz nie notowali zadnych skurczy, wyniki mam dobre z dzidzia tez ok wiec wypuscili mnie do domu ale mam calkowity zakaz chodzenia i najlepiej jakbym basen miala kolo lozka zeby do toalety nie latac :) aha i zalozyli mi szew na szyjke, i kluli zastrzykami na rozwoj pluc dzieciatka w razie tak wczesnego porodu, no ale jak narazie wszystko sie jakos unormowalo , powiedzieli zebym chociaz do konca sierpnia wytrzymala (koniec 34 tyg) a potem to juz niech sie dzieje co chce, ale sie spisalam sorki :) pozdrawiam was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejlotka - no ja właśnie ostatnio pytałam o Ciebie - nie chcę wiedzieć jaki stres przeszłaś..najwazniejsze, że już dobrze.. oszczędzaj się Kochana! U mnie szyjka się skraca, więc też ma uważać i więcej leżeć.. ehh Moniś - bardzo się cieszę, że wyniki są dobre :) to prawda..teraz będziesz miała nudną końcówkę ciąży..bo początek był dość trudny..grunt, że jest wszystko ok i Tadeusz zdrowy :) i że się nie pcha na ten świat jak moja Mała :P Mamusiu, oświeć mnie, czy ta siara, to taki przeźroczysty, lepki płyn? bo mi z obu piersi uchodziło, ale bardzo mało..tyle, że ledwo to zauważyłam. Sutki przyklejały mi się do biustonosza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do leżących odłogiem. Dziś rano spakowałam się i pojechałam na izbę bo miałam ciągłe pobolewania i skurcze-w nocy myślałam,że poród się zaczyna ledwo do rana wytrwałam:( Na izbie spis dokumentów-wzięli mnie na ktg -na szczęście bez skurczy zapis......potem czekanie na doktor myślałam że umrę ze strachu tam.....doktor miła przyszła zbadała-rozwarcia brak szyjka zamknięta.... nakaz leżenia.....eh .....i duphaston 3x1 i no spa forte 3x1 . Powiedzieli że to że teraz nic się nie dzieje to nie znaczy że nie zacznie-zakaz chodzenia-ciągłe leżenie!! WKURZYŁAM SIĘ NA SWOJEGO GINA RANO AŻ SIĘ ROZRYCZAŁAM Z BEZRADNOŚCI.Dzwonię do niego mówię jaka sprawa a on mnie odsyła do szpitala.....i nie może przyjąć-bo popołudniu może być za późno jak skurcze najszybciej na izbę!!! Ale jak pojechałam na izbę i przyszła doktor to ona wiedziała-że jestem od niego bo dzwonił na izbę więc ok -wybaczam mu.Ale nerwy były ekstremalne,zważywszy na to że sama,najpierw musiałam do sąsiadów odstawić Szymona,zadzwoniłam po koleżankę ,która ze mną pojechała-bo bym ze strachy umarła:( A szpital...dziewczyny jak na filmie.....w ogóle nie czujesz że w szpitalu jesteś.....warunki super +-personel też....http://www.piaseczno.emc-sa.pl/pl/ dla zainteresowanych-obejrzyjcie galerie...... no i leże...dostałam zalecenia...na szczęście skoro jestem na zwolnieniu to nie chcieli mnie zostawić na oddziale...... a w nocy obudziłam sie cała mokra koszulka -tak mleko mi leciało......musze zacząć używać wkładek..... co do fridy rewelacja i wcale nie kosztuje majątek ok.20 zł.....sprawdza sie u mnie bardzo. uciekam spać-wykończona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Eljotka dobrze że juz lepiej jest Ten lek to nie tak czasem fenoterol? Ja niestety nie moge miec zakładanych szewków :-( Lekarz wytłumaczył mi to tak ze jestem po 3 cieciech i kazda ingerencja w organizm to dla mnie zagrozenie ...nie chce tam nic grzebac ,,,, mam lezec ,nic nie robic no i leki Dziewczyny coś nas coraz więcej w klubie leżących :-( Moniś tylko sie cieszyc ze i z dzidzusiem (Tadeuszkiem) i z wynikami pomiarów cukru masz ok Tylko tak dalej Nadal u mnie humor do bani ... Burza hormonów Mamusia tez sie zastanawiam czy zakupić gruszkę czy ta cała Fryde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół z ćwiartki
Hej Kobitki, a powiedzcie mi jak to z badaniem obciążeniem glukozą 75? Niby info krąży takie, że wykonuje się to badanie między 25 a 18 tyg.. ciązy, gdzieś też znalazłam do 32..... Ja oczywiście wyjechałam na wakacje, nie spytałam mojego gina, a wracam do domu gdy zacznie się tydzień 29, więc mam nadzieję że nie będzie problemu z tym i analizą wyników? Tutaj badanie drogie takie, bo 50 euraków, do tego musiałabym robić to pod opieką lekarza w laboratorium, bo takie są wskazania......Taka byłam zakręcona przed wyjazdem, że W OGÓLE nie przyszło mi do głowy że już 30 tydzień puka do drzwi :) Ja ciągle się dziwię że w ciąży jestem, tak jak wszyscy dookoła mnie hehehehe w sensie pozytywnym oczywiście się dziwię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół z ćwiartki
oczywiście miało być pomiędzy 25 a 28 tygodniem - nie 18!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny stracha to ja mialam niemalego. cos tam doczytalam ze pisalyscie o zakupach, ja w zeszly poniedzialek zdarzylam pozamawiac kilka grubszych rzeczy mianowicie materac, komplet poscieli do wozka i do lozeczka, wypralam wozek ( bo dostalam od kolezanki i byl troche poplamiony) a teraz jak nieuzywany wyglada. zostaly mi do kupienia same drobiazgi do pielegnacji i wanienki jeszcze nie mam . jak nie dam rady pojsc sama na zakupy to meza wysle z lista i moze sobie poradzi :) i to jak najszybciej bo teraz to juz nic nie wiadomo nie wyobrazam sobie urodzic takiego maluszka tak wczesnie:( pol z cwiartki miedzy 24 a 28 tyg wykonuje sie badanie obciazenia 50 g glukozy a gdy wynik bedzie zly to w 32 tyg badanie 75 g ,ale to zalezy od lekarza ja od razu mialam w 27 tyg 75gr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka ja go brałam w poprzedniej ciazy od ok 16 tygodnia do 37 tc Pawełek urodził się zdrowiuteńki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze, jamysle ze w szpitalu wiedza co robią, zreszta o naszej porodówce chodza dobre sluchy wiec sie nie martwie. mam pytanie do diany26- slyszalam o jakiejs hurtowni giewont w rzeszowie, ze jest tak tanio i duzy wybor m.in rzeczy dla dzieci, slyszalas cos moze o tym sklepie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałyście stresy.... nie zazdroszczę. No ale na szczęście już lepiej... pół z ćwiartki to badanie wykonuje się po 25 tygodniu dlatego, że zazwyczaj wtedy cukrzyca się uaktywnia. Jak najbardziej można zrobić później. Przysnęło mi się - nawet nie wiem kiedy. Czy u Was też takie powietrze ciężkie? Myślałam, że jak pójdę na spacerek (do apteki) to mi będzie lepiej ale niestety nie. Mogłoby popadać bo się nie da oddychać. U mnie dopiero teraz robi się zupa kalafiorowa. Ja jutro rano mam położną :) Nastraszyłam szwagierkę, że przyjdzie położna sprawdzić czy nadaję się na matkę i czy mamy dobre warunki dla dziecka ;) to wzięła się za od razu za porządki (bo w tym tygodniu jej kolej sprzątania) ;) Co prawda przychodzi jutro położna no ale nie będzie mi przecież sprawdzać czy mam czystą wannę ;) Jak pisałam o tej fridzie, że droga była miałam na myśli ceny w tamtym sklepie (coś koło 40 zł) i dlatego z teściową jej nie kupiłyśmy bo widziałam w innych taniej. Agulka głowa do góry, już coraz bliżej do końca ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kochane witajcie w klubie leżących, nie fajnie że musicie leżeć ale lepiej leżeć niż potem ponieść konsekwencje, już mało zostało. Ja leżę od 7tc, jeszcze max z 12 tygodni przede mną :P więc jak dla mnie z górki :) Diana u mnie siara jest koloru przezroczystego, taki zółtawy - też częściej przyklejona byłam do piżamy czy koszulki:P ale minęło na razie. badanie glukozy u mnie robi się między 24 a 28 tc, od razu 75g dała gin. Agulka, ty weź ten humor zły i hormony wyrzuć za okno !!! Marla, leż i nie gadaj, a moja gin powiedziała,że jak coś się dzieje to lepiej od razu na Izbę Przyjęć bo niestety liczą się minuty, także nie bądź zła na swojego gina :) no i leż !!!! Rzodkiewa, a byłaś u lekarza ze swoimi dolegliwościami??? Patrz,żeby się nie pogorszyło :( Aleksandra, Ja to sama nie wiem co z tą fridą, podejrzewam,że skończy się na zakupie obu rzeczy - i tego i tego :P bo zdania macie podzielone jak we wszystkim, ale właśnie kurczę to poważny zakup, wkońcu ingeruje się w błonach śluzowych maluszka ( ciutkę ). Moniś moje spojenie łonowe to ja nie wiem jak się już rozszerzyło :(a w nocy z soboty na niedzielę to już maksymalnie... hehehe Dyśka zerknij na allegro na wanienki, tam jest ich trochę, ale i nata_lie ma dziś jechać i kupować za nie dużą cenę, więc może coś napisze na ten temat. eljotka fajnie,że dotarłaś :) A ja zrobiłam 3 prania, kocyki, pościel zmianę ( wygląda super po wyschnięciu), pieluchy tetrowe i flanelę pogotowałam :P no i leżę, chyba zaczął antybiotyk działać bo mniej kaszlę, albo nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynkowa ona
Wasze ciąze to wpadki? Pytam bez złośliwości, obecnie to chyba lepiej planowac ciąze i rodzić i pierwszym kwartale roku, przecież jako 6l pójdą do szkoły :o u niektórych to bedzie ledwo 5lat i 2-3mies a u innych 6l i 8miesiecy... to ogromna przepaść w rozwoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś u mnie dziś było bardzo gorąco, a teraz jest duchota - naprawdę zwariować można. Ja to jeszcze zatkany nos mam, więc dodatkowo dyszę jak nie wiem co... dobrze,że nikt nie słyszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
walentynkowa ona moja ciąża jak najbardziej planowana - nie zastanawialiśmy się z mężem nad tym kiedy urodzę. Ja jestem z września i prawie całe moje rodzeństwo też - jakoś nie zauważyłam, żebyśmy byli w czymś opóźnieni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze się zebrać i dokończyć rozkładanie w pokoju Tadeuszka... ale jakoś mi się nie chce. A i dzięki Dyśka za te farby :) Fajnie, że są takie małe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynkowa ona
Ja obecnie planuje drugie dziecko i wziełam to pod uwage :) moje dziecko ma obecnie 6l i do szkoły pójdzie od 7r.z ale byłam z ciekawości na spotkaniach dla rodziców dzieci 6l którzy wysyłają rok wcześniej i widać ogromną różnice dziecko ledwo 6l a wyrośnięte 7.5l. Tak samo bedzie z tymi maluchami rocznikowo 6l ( a faktycznie 5 latkami) i dziećmi którzy 6l skończą a w styczniu- lutym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynkowa ona
W sumie to ja pomyliłam topiki :0 miałam pisać na mamach grudniowych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół z ćwiartki
dzięki kobiety a propos pytania badania o glukozę :) rozwiałyście me wątpliwoci do końca ... fajne to pytanie o wpadkę :) O matko ja też się urodziłam w listopadzie i nie miałam jakiś problemów rozwojowych, a przecież chodziłam do szkoły z dziećmi starszymi ode mnie prawie rok! Tym bardziej jak urodzi się skorpionek, na pewno nie będzie miało problemów hehehe ale na to muszę zacisnąć trochę nogi, może się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pół z ćwiartki
wiesz co walentynkowa, co dzieciak ma nadgonić to nadgoni :) więc trochę bez sensu tak planować, bo dzieciak z grudnia może być 100 razy bystrzeszy od dzieciaka ze stycznia...na to niestety mamy wpływ po częsci my jako rodzicie (poprzez wychowanei), a do tego jakieś wrodzone predyspozycje pewnie..dlatego nigdy nie spotkałam się z takim problemem wśród przyszłych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynkowa ona
Moja koleżanka a dziecko z 14.12 i widzi różnice, wiadomo że 2,3klasa to przestaje się na to zwracać uwage ale na początku tak. I my zczynaliśmy szkołe od 7l a nie tak jak te dzieci od 6. I w bajki ministra o bezstresowym nauczaniu proszę nie wierzyć :classic_cool: w szkole podstawowej gdzie byłam, i jest klasa 1 dla 6l dzieciaki muszą SAME przejśc na obiad na stołowke, i świetlice co jest szalone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej cieszmy się ,że możemy mieć te nasze maluszki, a to kiedy się urodzą to nie ma znaczenia, naprawdę .... Obyś gorszych problemów nigdy nie miała :) czego ci nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynkowa ona
Wiem, że moje wybieganie w przyszłość i wizja szkoły ich dziecka u ciężarnych jest zabawna :) ale być może dlatego że jestemtzw. umysłem ścisłym, zawsze wszystko planuje, zanim coś zrobie musze przemysleć, obliczam, odliczam i ogólnie obmyślam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerknęłam na spis tematów a tu topik o tych rodzicach co to 2 latkę zostawili, jakoś ja zdania nie miałam do tej pory, tak trudno ocenić sytuację ale weszłam i obejrzałam filmik, to mi jakoś przykro się zrobiło :( http://www.fakt.pl/Tak-rozpacza-dziecko-zostawione-na-lotnisku-przez-rodzicow-Zobacz-jak-dziewczynka-zostawiona-przez-mame-chce-do-niej-wracac,artykuly,170363,1.html tam niżej jest filmik... może i widziałyście już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj eljotka, ależ mialaś wrażeń i stresów:( Całe szczęście, że wszystko jest ok. Tylko trzeba leżeć i odpoczywać, czyli jak większość z nas :) Marla, Ty też sie oszczędzaj. A szpital rzeczywiście bardzo ładny. Gdybym miała troszkę bliżej, to sama bym się na niego zdecydowała :) Mamusia, zerknęłam na Allegro i rzeczywiście sporo fajnych wanienek i całkiem niedrogich, więc sobie coś wybiorę wieczorkiem. Oj Kochana, ja Cię podziwiam, ze tak długo leżysz i taka dzielna jesteś! Tylko, że Tu za dużo sprzątasz:) musisz więcej odpoczywać. Uff, powietrze dziś strasznie ciężkie, głowa boli, oddychać też zdecydowanie trudniej. Mamusia, tez widziałam ten filmik. Dla mnie sytuacja niewyobrażalna... tyle tylko powiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×