Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

już nie czytam. Po prostu już nie będę jadła i tyle :) współczuje wam tego bólu spojenia, mnie nic nie dokucza. u nas się znacznie ochłodziło i w pokoju nareszcie mamy 25 stopni, czyli jest czym oddychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie masz mądrego męża i się go słuchaj :) świnka pigi widzisz a ja się nie umię oprzeć :) ale pocieszam się faktem że my tutaj dyskutujemy co można a czego nie, ma się jakiś dystans do wielu rzeczy a znam matki co się niczym nie przejmowały będąc w ciąży.... dosłownie niczym... agulka co to masz taki humor? chyba że te duszności też tak na ciebie wpływają jak na wszystkich - po prostu drażniąco... właśnie siedzę po kąpieli - prawie że naga i się normalnie leje ze mnie, tak że za chwile będe musiała iść drugi raz się okąpać;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graga ja tak wczoraj miałam i dzisiaj do 15.. teraz się zrobiło 20 stopni na dworze i bardzo przyjemnie. więc mam nadzieje, że i do was to ochłodzenie przyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ta burza co wczoraj u was była to nas bokiem obeszła;/ a ja już miałąm język po kolana:) ale trzymam za słowo że będzie troche chłodniej:) idę do wyra, poczytam troche i lulu :) dobranoc kobity - i faceci bo może któryś podczytuje:) ja ostatnio czytałam swojemu ale teksty z innego miesiąca:) by pokazać mu o czym baby potrafią plotkować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam 75 glukozy, było okropnie ciepłe, cytrynę wcisnęłam i jeszcze oblizałam :P na koniec. Wstawać nie można było, całe 2 godz. przesiedziałam i czytałam gazety. Najpierw przed podaniem glukozy pobrali mi krew a potem po 2 godzinach. U mnie nadal upalnie, trochę popadało ale mało co dało, w domu gorąco,na dworze lżej ale komarów pełno...i też się ze mnie leje jak nie wiem co :( Co do wędlin, kilka razy zdarzyło mi się zjeść krotoszyńską ale ogólnie nie dam rady jeść wędlin, mięsa to i nie jem - bardzo rzadko... A sera to bym zjadła ale słyszałam,że lepiej nie, więc nawet nie patrzę na półki gdzie leżą :P a i w sklepach jestem rzadko to też duży plus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie co do serów to przed chwilą doczytałam się że te polskie są tylko typu camembert, feta i są robione z mleka pasteryzowanego... bo nie wolno tych prawdziwie dojrzewających :P no ale jak będę w sklepie to się doczytam :) spadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia ja też właśnie najwięcej jeśli coś to tej krotoszyńskiej wcinałam :) graga u nas ciężko w Polsce o przetwory z mleka niepasteryzowanego. mam nadzieję, że do was dojdzie też to normalne powietrze. szkoda tylko że pod koniec tygodnia znowu upały. u nas komarów też pełno, mimo ze w domu siedzę to cała pogryziona jestem :/ nogi, ręce.. jak ja się ginowi pokaże we wtorek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro pogryziona idę :P hehhehehe nie wspomnę o goleniu się - ale miałam z siebie dziś ubaw - po raz pierwszy brzuch mi przeszkadzał dosłownie we wszystkim, włącznie z kąpielą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie golenie to teraz jakaś męka :) na długo znikam w łazience :)) i bez lusterka ani rusz :) ciekawe jak będzie w 9 miesiącu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja zdziwiłam się, bo kilka dni temu nie było problemu a dziś normalnie problem się zrobił i wiele smiechu miałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj hej ciężarówki :) Witam z poniedziałku :) Wstałam już z bólem głowy co nie zapowiada się dobrze,ale jak nie przestanie za 10-15 minut to biorę paracetamol i musi być ok :)nie biorę innej opcji Upały i duszności i mnie dobijają,choć niby u nas przeszły wczoraj burze i sie ochłodziło to powietrze jest ciężkie. Ja w sobotę i wczoraj to w basenie sie chłodziłam,razem z córą,moim i siostrzenicami :) Później dorzucę jakąs fotkę z moim brzucholem na galeriusa :)) Ja oglnie moze być,choć w nocy jak się przekręcam z boku na bok to już są to nie lada wyczyny,spojenie narazie mi nie dokucza ,ale często mi się brzuch napina i czasami dołem już takie ciągniecie czuję-dziwne takie.Teraz znowu cześciej chodzę do wc. Ja mam usg dopiero 7 sierpnia i w sumie nie mogę sie doczekać. Ja sery pleśniowe ogólnie jadam sporadycznie a w ciąży wychodzi na to ze wcale,wędlin też za dużo nie,jak już to mięso-w postaci kotletów,duszonego,często królika bo mój hoduje :)a teraz w te upały to cos na szybko i wyjadamy warzywa z grządek póki są świeże i swoje :) Miłego dnia wszystkim Powodzenia mamusiom które sie wybierają na wizyty bądź kontrole Ugłaskajcie brzuszki od cioci agaty forumowej :) Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz ugłaskałam brzusio od cioci :P Ogólnie wstaję wcześnie choć KOCHAM spać , a nie wiem czemu tak jest...Czyżby organizm przygotowywał się do wcześniejszego wstawania????? Nie powiem, cieżko wyspać się bo duszno, z jednej strony cieszę się,że mego nie ma, bo nie wiem jakby to było - czy nie wysyłałabym go na podłogę :P hihihi Dziś dwie wizyty, lekarz rodzinny - zerknie jak tam moje oskrzela - antybiotyk dziś kończę. A druga to usg, sprawdzenie szyjki itd. przez te bóle. No nic dziewczyny-wy tam sobie śpijcie, a ja lecę pranie wywiesić, no i powoli zbierać się. Miłego dnia wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia to mój organizm w ogóle się nie przygotowywuje :) Gdyby nie sms, to dalej bym spała :) trzymam kciuki za wizyty, oby było lepiej! :) U nas dzisiaj fajnie chłodniej, ale co od środy znowu upały. Więc trzeba się nacieszyć normalną ciążową temperaturą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja gdyby nie siku to też bym spała :P mój młody na wakacjach to i cisza w domu :) ja jeszcze dzisiaj do golenia męża zatrudnie, a potem to już nie weim co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny ;) ja glukoze milam 50 ale slyszalam ze prywatnie daja 50 a ze skierowanie 75 bo bez nie mozna zrobic ... taka sytuacja byla u mnie w labolatorium ze babka chciala zrobic 75 a pani jej powiedziala ze tylko ze skierowaniem ... u nas tez duszno i to oropnie a ja w tym roku juz nie lubie ciepla a gdzie tam dalej u nas od srody ma zas byc po 35 stopni ... lece zaraz na szkolenie choc nie wiem jak ja dam rade :( coraz ciezej mi a tu jeszcze 8 tygodni :( wizyta mam 6 sierpnia i chyba wezme L4 na tydzien ;) natalka ja jem wedliny tylko jak juz mi wciskaja to samo z miesem nigdy nie lubiaam za bardzo a o rybach juz wogole nie wspomne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graga to masz zaufanie do męża :) mój mnie nigdy nie golił, nawet gdy prawą rękę w gipsie miałam to dawałam radę. może w 9 miesiącu się skuszę :) Vivii a u nas nie dają 50 i w ogóle na szkole rodzania babka mówiła, że już 50-tki się nie robi. Więc widzisz co region to inaczej :) A jesz wędzone czy gotowane wędliny? Bo np. smażoną rybkę to ja równo wcinam. Wędzoną zdarzyło mi się parę razy. Ale w przyszłym tygodniu kupujemy parowar tefala, bo przecież przy karmieniu lepiej nie jeść smażonego, a jadłam rybkę czy mięso na parze i po prostu pychaa :) A jak u Ciebie z jelitami? Coś lepiej? Ja wizytę mam już jutro o 17.15 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie ja prowar chce kupic we wrzesniu bo tez myslalam o tym jako o inwestycji w karmienie maluszka :) a chce wczesniej by potem nie miec tylu wydatkow:) tylko ze ja tanszy kupie, bo kolezanka mi polecila jeden co ma juz 3 lata i nic sie z nim nie dzieje:) bo na poczatku tez chcialam tefala... viviii na jakie ty szkolenie chodzisz i kto cie wysłał ? bo moze przeoczylam jak pisalas wczesniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka a ja Ci powiem jak wygladalam moja dieta po pierwszym porodzie ... ;) w dzien wyjscia ze szpitala zjadlam schabowego z frytkami i buraki z chrzanem bo tak mi sie chcialo ;) i nie zrezygnowalam z niczego do jedzenia poza grzybami i kapusta i grochem ;) jadlam wszystko jak leci ... pozatym moj syn w wieku 2 tygodni dostal lyzeczke pomidorowej do sprobowania a w boze narodzenie piernika z lukremdo wylizania i bardzo mu smakowal ;) jak mial 4 miesiace to juz mu gotowalam zupki miksowalam i dawalam do jedzenia a od 5 mielilam mu jak miesko z warzywami ;) jak jadlam to tylko pilam do tego herbatke z kopru i powiem Ci ze raz jeden jedyny jak mial 3 miesiace mial kolke a tak nic wiecej wiec z ta dieta to wcale nie prawda tylko trzeba jesc nie wzdymajaco .. bo jak tak jesz ostroznie to gorzej to wplywa na uklad pokarmowy. a moj syn teraz je wszystko nie mowi ze tego nie lubi czy tamtego na nic nie ma uczulenia wiec diete mial dobra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do męża to on mnie ogoli 100 razy lepiej niz ja sama siebie :) tylko ze w polowie sierpnia wyjezdza i potem nie wiem co zrobie:) bush bedzie i koniec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gragra chodze na szkolenie na asystenta doradcy podatkowego bo bardzo chcialam tylko troche za pozno sie zaczelo ;) natalka wlasnie miala ostatnio ci pisac jaki Ty masz wzrost?? bo ja mam bardzo ladna koszule na obrone akurat by byla to CI wysle czyt. pozycze zebys nie musiala kupowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viviii mysle ze nie chodzi o to by nie jesc wszystkiego tylko by byla ta obróbka termiczna - gotowanie na parze - bo jak by nie patrzec najwięcej witamin zostaje w takim jedzeniu :) moze i bede samolubna ale chcialabym zrzucic troche wiecej kilogramow po porodzie i mysle ze parowar mi w tym pomoze a nawet ulatwi to, bo nie bede musiala stac nad garnkami :) więc czasu tez jest troche wiecej zaoszczedzone tymbardziej ze jednym dzieckiem bedzie trza sie zajmowac 24h na dobe a drugie zaprowadzac i przyprowadzac z przedszkola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viviii ale sama placisz za szkolenie czy zostalas skierowana z UP albo od pracodawcy ? no szkoda że tak późno się zaczęło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gragra no chyba ze tak ;) ja miesa na parze gotowanego czy ryby to juz wogole bym nie ruszyla ;) ale ja tak mam jestem strasznie wybredna jesli chodzi o jedzenie ;) a jak mam zjesc cos czego nie lubie to wole nie jesc wogole ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gragra urzad je organizuje ale tylko 14 miejsc bylo a chetnych baaaaardzo duzo ;) mi sie na szczescie udalo ;) ale ja bardzo chcialam bo studiuje rachunkowosc i podatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam garnek do gotowania na parze - piers z kurczaka wychodzi pycha :) ale do garnka włoże jeden produkt - góra dwa, na porcje dla jednej osoby i koniec... a do takiego parowaru właduje sie tego wiecej :) ja juz parowar kupuje 3 lata - mysle ze teraz mi sie uda :P mi akurat takie jedzenie smakuje, smażone mi troche obrzydło teraz w ciąży - wole gotowane lub duszone - np potrawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii wzrost mam 166 :) Ja bym chciała, żeby mój maluszek też tak miał :) ale z tym parowarem to chcemy kupić właśnie ze względu też i żebym schudła. Bo chce zejść do 55kg. Czyli troszkę mniej niż miałam :) A jedzenie na prawdę jest pyszne. I pisze to osoba, która zanim nie spróbowała to by mówiła, że niedobre jest :) A jak się dobrze przyprawi to cuda wychodzą :) Oczywiście jak małemu nic nie będzie to na pewno zjem też coś niezdrowego niewzdymającego, aż takiej silnej woli to nie mam :) Graga mój się uparł na tefala i to model za 400zł, że na raty weźmie.. ale zobaczymy może jeszcze kupimy zwyklejszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobitki! :) u nas też dzisiaj chłodniej, od razu łatwiej się oddycha :) Co do parowara, polecam tefala. Ja kupiłam juz jakiś czas temu i jestem z niego bardzo zadowolona. Głownie przygotowuję w nim pierś z kurczaka :) A warzywka i ziemniaczki gotowane na parze - pychotka :-) Miłego dzionka Dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyśka a masz jakiś skomplikowany model czy zwykły? :) U nas też lepiej, cieszmy się póki nie przyjdą kolejne upały od środy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny mnie nie bylo na weekend bylismy z Piotrkiem u teściów bo szwagierka z niemiec przyjechala ... najezdzilam sie nazwiedzialam nachodzilam iiii okropnie spuchlam wrrr teraz mi juz zeszlo ale czulam sie jak slon zreszta dalej sie tak czuje. Bylam we Wrocławiu na zakupach kupilam sobie stolik w ikea.. dzisiaj przyszla mi komoda chyba spróbuje ja zlozyc bo nudzi mi sie jakos;/ Maly rozpycha sie strasznie komicznie to wyglada potrafi mi juz niezle przylozyc w zebro co niekoniecznie jest przyjemne:) Poczytalam co napisalyscie bo produkujecie jak szalone:D ja nie wiem czy cos przytylam boje sie na wage stanac. Dodaje do galeriusa zdjecia z grilla mozecie popatrzyc na słonika;d ja to ta w fioletowym;d Buzka laseczki postaram sie juz udzielac czesciej;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×